Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Mecz na wysokim poziomie, z ostrą walką o przewagę. Nikt tu nie dostał nic za darmo, nikt nie machał rękami wysoko w polu karnym żeby mecz stał się "ciekawy". Wygraną trzeba było wywalczyć minuta po minucie. Jak druga połowa należała do Francuzów i myślałem, że zdominują do końca, tak dogrywka jednak należała do Portugalczyków. Francja zdjęła swoich najgroźniejszych graczy, nie wytrzymała. Nie stworzyła nic w dogrywce, gdy Portugalia w miarę coś tam zaatakowała. Oczywiście, ich najbardziej wartościowym graczem był dziś bramkarz. Nie zaprzeczam. Koronny występ jego kariery w finale Euro, w którym po stronie zwycięskiej zagrało DZIESIĘCIU wychowanków Sportingu CP. Barcelona what? Świetny zespół, grający ładnie, technicznie, dobry taktycznie, jak widać też gotowy na walkę 120 minut co kilka dni. Niesamowity zwycięzca godny złotego medalu, pokazujący najnowsze trendy taktyczne, które od już ponad 10 lat rozwijają się właśnie w Portugalii.
  2. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    No Eder i Patricio bohaterowie meczu ostatecznie. Świetna zmiana napastnika. No ale wiadomo że wpuszczenie "dziewiątki" za środkowego napastnika pod koniec meczu to autobus i Grecja. Aha i Guerreiro. Wspaniały mecz, może jego najlepszy. Ale gra w Lorient, nie w Bayernie, więc nie wiem, może się nie liczy.
  3. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    No dzisiaj dość szczęśliwa wygrana, ale ogólnie mówienie że są słabi to absurd. Moim zdaniem. Ech, nie chce mi się już nic mówić. Świat tak to zapamięta, podobnie jak to że Wesley Sneijder był najlepszym piłkarzem świata w roku 2010 i inne tego typu rzeczy.
  4. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Jak moliśmy zobaczyć, Rui Patricio ma ogólnie pewną reputację obrońcy karnych, taki portugalski mini Handanović. Jeśli Francja nie strzeli w dogrywce (ale z taką przewagę? Powinni spróbować) to może niesprawiedliwości stanie się zadość i Portugalia zazna jak to wygrać.
  5. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    No druga połowa to trochę zsiadłe mleko, Portugalia kompletnie się wycofała inaczej niż w porzednich meczach. Wyglądają na po prostu zmęczonych od początku drugiej połowy. W takim meczu można najbardziej docenić siłę fizyczną i kondycję Francuzów, którą prezentowali przez większość turnieju. Najlepszym graczem Portugalii, i chyba w ogóle, jest dziś Rui Patricio. Obie strony oczywiście są mądre i nie nadziewają się na wystawione ostrze, tylko grają jak mogą. Dobry mecz.
  6. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Sissoko ogólnie duże zaangażowanie na Euro. Podobno jest tak, że barrrdzo mu zależy, by zmienić klub, a bez pokazania się w ten sposób raczej niemożliwe, by ktoś wyłożył przekonującą Newcastle kwotę, ale nie sądzę, by taka motywacja była mu aż konieczna. Przed Euro ktoś tam (cor?) się zgrywał, że nie czai czemu takie gupki jak Sissoko grają w kadrze, co to jest. Przecież to świetny piłkarz.
  7. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Czy cały świat serio ogląda ten mecz i wynosi wniosek, że Portugalia odstawia autobusowo-grecko-zerozerowy futbol, a Francja gra sto razy lepszy piękny normalny futbol nastawiony na wygrywanie a nie unikanie porażki? Wiem, że już to pisałem, ale kurde, oglądanie na żywo każdej akcji z tą świadomością jest jeszcze dziwniejsze. Pomijając fakt że Francja jest generalnie lepsza, wygrywa pojedynki to i ma zwyczajnie więcej gry. Zero wątów do ich nieuniknionej wygranej w tym meczu, przynajmniej przez te 25 minut.
  8. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Pokémon
    Ej dobra. ... Jak wy gracie w tę grę? Nie można jej ściągnąć oficjalnie wchodząc na Google Play.
  9. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    To już dziś! Wielki finał! Można odpuścić sobie futbol i wrócić za dwa lata, gdy będziemy mieli nowe Kostaryki i Islandie. Z drugiej strony, większość mediów pisze tak, że dziś mamy "afterparty", a finał wygrała w czwartek Francja. Zobaczymy... Paryż to takie Chicago Portugalczyków - tylko w Lizbonie mieszka więcej osób mówiących w języku... hm... Jose Saramago. Przez cały okres Estado Novo, Francja była miejscem, gdzie uciekano za lepszym życiem. Widać to w życiorysach obu kadr. Z jednej strony Antoine Lopes Griezmann, mający przodków w obu krajach, z drugiej - kilku zawodników w kadrze Portugalii urodziło się we Francji. Taki Raphael Guerreiro - w departamencie Saint-Denis, czyli najwyżej kilka kilometrów od miejsca, gdzie dziś rozegra się finał. Adrien Silva jest gdzieś z wioski na Zachodzie, ale na szczęście wyjechał za młodu uczyć się futbolu w Portugalii, gdzie poziom szkolenia jest wysoki. Kraj w ciągu ostatnich dwóch lat doszedł do finałów Euro U-17, U-19, U-21, a teraz seniorskiego. Cicha potęga. Tylko nie każcie im grać Mundialu. Jeszcze jedna ciekawostka dla młodszych forumowiczów: były takie czasy, gdy Anglia była stawiana wśród najlepszych pod tym względem i to oni wyjeżdżali uczyć innych. Jedną z największych inspiracji dla Fernando Santosa był Jimmy Hagan, kultowy w Portugalii trener-zamordysta, który dał Benfice trzy mistrzostwa w latach 1971-73. Liderem mentalnym ekipy jest adoptowany z Brazylii Pepe, choć nadal nie wiadomo, czy będzie fizycznie w formie na finał. Jeśli nie, pewnie zastąpi go znowu Bruno Alves, który niby nie jest tak dobry jak Carvalho, ale z jakiegoś powodu gra - być może w celu przetrwania wytrzymałościowo dogrywki. Nadal nie ogarniam, że cały świat pisze o "defensywnej" grze Portugalii i tym, że umieją tylko powstrzymywać rywala - podczas gdy nie podał nikt do końca powodu, czemu nie mieliby być w istocie jedną z bardziej ofensywnie grających drużyn na Euro. Poza tym, że "drabinka była słaba". No ale stało się, to przejdzie do historii tak jak zdanie "Sneijder był najlepszym piłkarzem na świecie w 2010 roku", nic nie zmienimy. Cóż - dzisiaj Portugrecja na pewno znowu postawi autobus, może jedynie Cristiano Ronaldo czasem wyjdzie z własnej połowy, by walnąć gola główką z rożnego, którego sam wykona dla większego bezpieczeństwa. Portugalia zapewne będzie kontynuować ustawienie z poprzednich dwóch meczów - przeciw Francji może jednak być zbyt ofensywne, bo zagrożeń tu co niemiara. Jednak wątpliwości są jedynie personalne - William czy Danilo, Joao Mario czy rozgrywający Gomes lub Moutinho. Francja nie będzie się raczej bronić, więc ciekawie będzie zobaczyć, jak to wypadnie w praktyce. Przeciw Chorwacji, Fernando Santos kazał cofać się zwłaszcza Naniemu, a potem on i inni gracze walili dośrodkowania z prawej strony. Odblokowało to jednak zagrożenie ze strony Periszicia. Dziś pilnować trzeba będzie Payeta, Griezmanna, Pogby i tak dalej. Pytanie dnia to więc chyba: jak Portugalia chce to robić i jednocześnie dostarczać piłkę do Cristiano Ronaldo, żeby strzelał, strzelał, strzelał... Francja wydaje się skazana na sukces, jak nikt. To aż nudne. Po tylu latach, mamy w końcu "prosty" turniej - faworyt sprzed Mundialu faktycznie wygrywa, gra stosunkowo ładny futbol, ma trochę dramatycznych momentów (wygrane w doliczonym czasie w grupie) i parę pięknych goli, no i gwiazdę-strzelca - który też był faworytem do króla strzelców przed turniejem. 6 goli - to drugi najlepszy wynik w historii, za Platinim z poprzedniego Euro we Francji. To piękny kraj, wszyscy się cieszą. Nudy. Tak jak w finale LM, spotykają się Cristiano i Griezmann. Jeden jest uważany za najlepszego, drugi nie był nawet wśród 23 nominowanych do Złotej Piłki, mimo wszystkiego co robi w Hiszpanii. W Atletico gracz ofensywny nie może pokazać tak wiele fajnych rzeczy, jak w Barcy czy Realu, ale Griezmann często stanowi jedyną różnicę między solidnym 0-0 a wygraną Atletico, wbijając gole we wszelaki magiczny sposób. Na Euro zdobył dwa gole głową (tyle co Giroud i Cristiano), udowadniając pokazy z Atletico, że mimo 175 cm wzrostu stał się po cichu jednym ze specjalistów od tego elementu. Mój typ na wynik: Kilka godzin przed finałem Ronaldo dostaje tajemniczego ataku. Konwulsje, piana z ust... Zatrucie pokarmowe od francuskich kucharzy? Nie wiadomo... Ronaldo trafia do szpitala, skąd jednak po niedługim czasie zostaje magicznie uznany za zdolnego do gry i wpisany z powrotem do składu pół godziny przed rozpoczęciem meczu. Jest jednak cieniem samego siebie. Francja wygrywa 3-0. Dwa gole zdobywa Griezmann z rożnego z główki, w doliczonym czasie wynik ustala Matuidi.
  10. ogqozo odpowiedział(a) na Grabol odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Ej no, w sumie to hasło jest całkiem trafne - wszyscy oszukują na podatkach, zazwyczaj w domniemaniu nawet nie wiedząc, co jest legalne, a co nie. Hashtag We are all Leo Messi.
  11. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Trochę zdziwiły mnie wieści, że Warriors nie zaoferowali kontraktu Maurice'owi Speightsowi. Była to okazja, by tanio rozszerzyć zespół, a tymczasem wygląda na to, że po przybyciu Davida Westa uznano, że Speights sobie nie pogra nawet z ławki. Dziwne dla mnie, bo choć Speight wirtuozem nie jest, jednak jego rozmiar i rzut z dystansu momentami się przydawały. Tymczasem podpisał on kontrakt minimalny z Los Angeles Clippers, którzy jak zawsze - podpisują graczy o dokładnie tej charakterystyce, jakich im potrzeba. Zazwyczaj tylko jakoś nie wypalają w praktyce...
  12. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Pokémon
    Mdr, tej gry nawet nie można ściągnąć w Europie? Ale całe forum gada o tym jak się super gra.
  13. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Garść ciekawostek przed niedzielnym finałem: 1. W ostatnich 10 meczach Francji z Portugalią, wszystkie wygrała Francja. 2. Przez ostatnie 50 lat Francja organizowała już trzy wielkie imprezy i nigdy na nich nie przegrała meczu. 17 razy wygrywała i jeden raz zremisowała, teraz ze Szwajcarią. 3. Francja wygra.
  14. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Skróty tych meczów Cracovii z wicemistrzem Macedonii to ogólnie całkiem niezła zabawa. Jeśli patrzeć na zdobyte punkty UEFA, ostatni sezon był dla Polski jednym z najlepszych od dawna - tylko 12 krajów nazbierało więcej punktów, a ogółem Polska awansowała na 18. miejsce w rankingu. W tym sezonie nie będzie łatwo utrzymać takie miejsce, bo ranking obejmuje ostatnie 5 lat, a sezon 11-12 był rekordowo dobry.
  15. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
    W sumie muszę stwierdzić, że przez przejsćie z "łaź po świecie" na "teleportuj się między każdym ogniskiem" JESZCZE trudniej się połapać, gdzie już byłem, a gdzie nie i gdzie co było. Jakbym miał drukarkę to bym sobie wydrukował mapy każdej lokacji i powiesił na ścianie. Zaznaczałbym markerem... piękne życie mają ludzie z drukarkami. W Europie nigdy nie wyszła wersja z książeczką z mapami, co nie?
  16. ogqozo odpowiedział(a) na malin1976 odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Pisałem że to partner dla Vardy'ego, ale w sumie jak pomyślę to bardziej pasuje na jego następcę/zmiennika. Nie można mieć samych sprinterów w ataku. On i Mendy, wygląda to trochę jak zabezpiecznie zachowania stylu w razie, jakby Vardy i Kante - rozmawiający z innymi klubami - mieli odejść. A jeśli nie, zmęczyć się zawsze zdążą. Jestem przekonany, że Leicester nie wygrałby ligi grając dwa razy w tygodniu, a nie raz. Mieliśmy jeden taki okres - od końca grudnia do końca stycznia, mniej więcej - i widać było, że w takim obciążeniu wyglądają zupełnie inaczej. Zmiennicy będą w tym sezonie niezbędni.
  17. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Tak jak pisałem, te narracje reprezentacyjne nie mają sensu przy żadnym innym założeniu niż takie, że po prostu o "pięknie gry" decyduje wieloletnia reputacja danego kraju. Nie widzę żadnego innego czynnika który ma wpływ. Kostaryka to ekipa nieznana, bez historii, więc automatycznie gra pięknie. Patrząc na wszystkie komentarze co do każdej ekipy jestem wręcz prawie pewien, że gdyby Portugalia grała dokładnie tak samo przeciw Niemcom to by grała dobrze. (zaraz ktoś napisze żem "captain obvious" - wiadomo, że zwycięstwo przeciw notorycznym medalistom Niemcom robi wrażenie. Ale tu chodzi o sam fakt, że Portugalia staje się słabsza tylko przez to, że trafiła w losowaniu na kraj, który ma uboższą historię, a antyfutbolem na miarę Grecji 2.0 staje się fakt, że kontroluje mecz, rozgrywa, idzie do bramki, stwarza cały czas okazje w różny sposób i wygrywa tylko 2-0, zamiast, jak rozumiem, wbić co najmniej 7 goli, z czego 3 główką z przewrotki). Tak samo jest zresztą w klubach (za co największe masy objeżdżały zwycięstwo Realu? Że miał przeciwników bez renomy w drabince!), ale tutaj dodatkowego śmieszku dodaje fakt, że z drugiej strony mamy powszechną narrację, jak to Polska grała oczywiście wspaniały futbol, porywający i dzielny, 100 razy lepszy niż za Smudy, co z obserwacją wydarzeń boiskowych trudno wstawić gdziekolwiek w tę logikę.
  18. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
    Nowa wersja ma dużo więcej zmian niż tylko klatki. Dopracowano jeszcze bardziej różne drobne efekty i detale, które sprawiają, że gra - inaczej niż jedynka - po prostu ładnie wygląda. Niektóre zmiany niekoniecznie są na lepsze, pozmieniano sporo jeśli chodzi zwłaszcza o rozmieszczenie skarbów i przeciwników i chyba dodano 15 razy więcej spetryfikowanych statui. Nic tylko czekać aż wyjdzie taka "finalna wersja" trójki.
  19. ogqozo odpowiedział(a) na Grabol odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
  20. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Aż chcę to zobaczyć w praktyce. Obwód Rajon Rondo, Dwyane Wade, Jimmy Butler. W razie likwidacji linii rzutów za 3, Chicago okaże się pionierami planowania i będziemy się mieli z pyszna.
  21. ogqozo odpowiedział(a) na malin1976 odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Pogba to najlepszy gracz "do wzięcia" na świecie, i dość młody. Cena musiałaby na pewno być z kosmosu i nie będzie to nic dziwnego. Na kogoś trzeba wydać pieniądze, a na niego bardziej. Jeśli jednak faktycznie miałby przejść do United, to właśnie z tego powodu wielka szkoda. Naturalnym instynktem widza jest ciekawość, jak najlepsi wypadną naprzeciw siebie na tle Europy, w Lidze Mistrzów. Nawet Hulk to pokazał, zanim udał się na kompletną emeryturę do Chin. Transfer dnia na dziś to nowy nabytek Lyonu: Emanuel Mammana, 20-letni stoper. Jest to zawodnik, który zachwycał w młodzieżówkach, i ma za sobą już treningi z pierwszą kadrą Argentyny. Bardzo możliwe, że jeszcze o nim usłyszycie i kiedyś będzie nowym Umtitim. Może stworzyć ciekawy duet z N'Koulou, bo to bardziej stoper stawiający na grę piłką, dobre ustawienie.
  22. ogqozo odpowiedział(a) na Mathiu odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    Tej nowej, w złotych tarasach? Ja w Biedrze nie znalazłem żeby kupić składników do ryżu z kurczakiem.
  23. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
    Jak grałeś w 1 i 3, to nie wiem, czy 2 może wiele wnieść. Fani narzekają, że świat jest mało najlepszodesignowywhistoriigier. Faktycznie lokacje wydają się nieco bardziej po prostu serią odrębnych poziomów, aczkolwiek wymagania co do pamiętania stu rzeczy nadal istnieją za sprawą różnorakich kluczy, przełączników itp. Często cholera wie, czy "powinienem" się dostać w dane miejsce, czy może za 50 godzin odkryję jedyne możliwe przejście tam. Lokacje same w sobie mają jednak sporo typowych dla Dark Soulsów zagrywek, zaśmiałem się wręcz jak idąc rutynowo ścieżką pozwoliłem wrogowi rąbnąć w wybuchającą beczkę prochu i w ten sposób rozwalił ścianę i otworzył mi skrót prosto do ogniska, którego bym nie wykombinował (bo w tej lokacji jest masa beczek prochu i większość nic nie daje... tylko karze, zabijając cię jak w nie uderzysz). Są zmiany w systemie, które czasami nieco mylą gdy człowiek myśli przyzwyczajeniami z "jedynki" (jest bardzo podobnie, przez co łatwo ulec tym przyzwyczajeniom...), ale ogólnie raczej ułatwiają sprawę. Ogniska zazwyczaj umieszczone są w mniej irytujących miejscach, co w połączeniu z teleportami pozbawia grę tego żmudnego powtarzania tak często. Zmiany w systemie obciążenia póki co robią mi ogromną różnicę, bo grałem na 25%, a teraz w sumie różnica pomiędzy 25% a nawet 70% jest niewielka (trochę jest, ale nie ma kolosalnej różnicy w tempie biegania, co najbardziej mnie skłaniało do grania "lekko") - jednak z drugiej strony jest teraz osobna statystyka do obciążenia, której pakowanie w razie potrzeby pewnie mnie jeszcze wnerwi. Sam fakt, że w dwójce są cztery miejsca na pierścienie czyni postać sporo silniejszą, bo ich efekty zazwyczaj są bardzo znaczące. To jaki ekwipunek pozbierałem już teraz w pierwszych dwóch lokacjach... na tle jedynki jestem potęgą. Gram magiem, ale mam też ognisty miecz +4, tarczę ze świetną obroną i większym odkrywaniem przedmiotów, bodajże 30 inteligencji... A za tym, jak mówię, idzie domino: dużo łatwiej mi rąbać potwory bez umierania, czyli zbierać kolejne dusze i być jeszcze silniejszym. Trochę męczące jest dodanie statystyki Adaptability, jako że cóż, wpływa ona na to jak się gra, a punkciki zawsze znaleźć ciężko gdy w tej części jest tyle statystyk do wyboru (dodano nawet hexy, żeby nawet mag/kleryk miał powód inwestować w wiarę/inteligencję). To, że poise, niewrażliwość podczas rollowania i tego typu rzeczy teraz są zmienne w zależności od statystyki, bez wątpienia można uznać za komplikowanie gry i utrudnianie przygotowania do walki.
  24. ogqozo odpowiedział(a) na Ruther odpowiedź w temacie w Blizzard
    Zazwyczaj przyjmuję zaproszenia, kiedy ktoś mnie zaprasza - chcą, to niech mają. Ostatnio jakiś koleś, którego musiałem mieć w znajomych może i pół roku i uznawałem to oczywiście za sympatyczną znajomość a nie że ktoś dodaje żeby hejtować, włączył oglądanie mojej partii na arenie, popatrzył parę minut i napisał mi tylko... pamiętam dokładnie te słowa: "omg ur such a garbage player". Oczywiście, jestem słaby. Gram dla rozrywki, nie staram się. Chcę szybko skończyć ruch i kolejny mecz i mieć nagrodę. Ale jednak... bolało. Siedzi to we mnie do dzisiaj.
  25. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
    Dark Souls 2... wciągnęło mnie znacznie bardziej, niż jedynka! Gra jest... ładna! Lokacje są różnorodne, nie tylko ciemne i ciemniejsze. Sporo ładnych widoczków. Rozpalanie pochodni to właśnie to, co lubię w grach - może być nieprzyjaźnie na początku, ale podbijasz świat i nieco go opanowujesz. Tutaj jest zdecydowanie więcej tego, niż w jedynce, gdzie niektóre małe momenty były po prostu nie do przeskoczenia, były zawsze męczące. Ogólnie cała gra wydaje się bardziej... przyjazna. Nadal dość często ginę bez sensu (właśnie przewaliłem całą lokację i bossa, by stracić wszystkie dusze, cały ogrom, bo idąc do ogniska krzywo stanąłem... Dusze chciałem odzyskać oczywiście szybko biegnąc do tamtego miejsca, ale szybko pojawił się za mną wianuszek potworów i zaciukuali - typowe Dark Souls, test cierpliwości), ale jednak nieco rzadziej. Na początku uznałem karanie utratą HP za śmierć jako koszmar (podobno zrobili tak, żeby ograniczyć tępe farmienie - nie moja bajka, nie wyobrażam sobie celowo powtarzać jakiegoś fragmentu gry), ale fakt jest taki, że kukieł jest dość sporo (często też wypadają z łatwych przeciwników) i dość często gram jako człowiek. To też wiąże się z innym faktem, że w tej nowej edycji jest dość sporo przyzwań, które... no, ułatwiają grę, ułatwiają. Z drugiej strony, ta gra w trybie offline jest też wypełniona megatrudnymi, dużo trudniejszymi od bossów czerwonymi duchami. Pojawia się taki i musisz się męczyć z tym, że dokoła jest jeszcze cała normalna gra (boss to zazwyczaj jednak całkiem sporo miejsca i nic innego nie próbuje cię zabić), a życia mają nieskończoność. Beznadziejny feautre. Jakbym chciał coś takiego to bym grał online. Jak jest łatwiej to i więcej dusz zostaje, a z tej racji - jesteś silniejszy i jest łatwiej. Efekt domina pięknie działa w tej grze. Nie widziałem żeby często o tym mówiono, ale sama różnica między startowaniem "gołym" a konkretną klasą jest kolosalna.