Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Dzisiaj kolejny eksperyment: postanowiłem nie ustawiać sobie znowu flagi Anglii i zobaczyć, czy dadzą sobie radę beze mnie. Jak na razie Anglia należy do drużyn, które pokazują najlepszą grę, ale w sumie to 2 lata temu też ładnie grali i odpadli w grupie, więc wszystko możliwe. Teraz wydaje się, że awans jest prawie pewny, a Hodgson ma dać odpocząć większości składu: pojawić się mają m.in. Ryan Bertrand, Nathaniel Clyne, Jordan Henderson, Jack Wilshire oraz Vardy jako jedyny napastnik. Słowacja zresztą też gra ładnie i trzymam za nich kciuki nieco. Ach, gdyby Polska tak grała, jakież by były zachwyty! Vladimir Weiss stał się pierwszym graczem z klubu spoza UEFA, jaki zdobył gola na Euro, i ogólnie wymiatał przeciw Rosji. Hamsika często się pomija wśród najlepszych graczy turnieju - jest. Szybkość operacji tercetu Hamsik-Weiss-Mak po prostu fajnie się ogląda. Ondrej Duda wygląda naprawdę nieźle. Także Hubocan na lewej obronie i Pecovsky w środku nieźle wyglądali przeciw Rosji i podejrzewam, że Kozak wystawi po prostu tę samą jedenastkę. Przez ten genialny system do końca nie wiadomo, jaki wynik powinien zadowalać obie strony. Anglia raczej na pewno awansuje, a Słowacja w sumie nawet w razie porażki może awansować, i raczej na pewno przy remisie. Zapewne więc mecz będzie raczej niemrawy na 0-0. Rosja musi bardziej zaatakować, bo tylko wygrana daje im szanse. Jednak na razie to jedna z najsłabszych ekip. Nagłówki zdobywają głównie wypowiedzi Dziuby czy Smołowa o tym, że ich fani byli prowokowani. Ale w Rosji tak trzeba, tam większość społeczeństwa to Seby. W miarę czasu gra Rosji nieco się poprawia. Słucki składu nie zmieni za bardzo bo nie ma kim. Może zagra 4-3-3 i pojawią się od początku Mamajew i Głuszakow. Walia znowu nie wie, czy ma wygrać, czy remisować, czy co, żeby mieć awans. Raczej nastawią się na kontry i 1-0, jak zawsze. Mówi się, że mimo gola Robson-Kanu wróci na ławkę, zagrają Jonathan Williams oraz broda Joe Ledleya.
  2. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Jedna zaleta tej wygranej Cavs to fakt, że może w końcu skończą się w internetach te durne gadki typu "LeBron nic nie wygrał", "LeBron przegrywa finały", "a Michael Jordan zrobił to i tamto" itp. Oczywiście to nadal idiotyczne, że o tym, jak ogólnie w karierze LeBron grał w koszykówkę i jaką jest osobą, decyduje to, czy w danym momencie danego wieczoru Curry lub Klay trafił czy nie trafił jednej trójki. Oczywiście dużo większy i bardziej durny hejt panuje i tak na Warriors. Połowa Twittera z podnieceniem teraz recytuje "a Chicago Bulls 96 wygrali tytuł, bo to się liczy!". Logika jest mniej więcej taka, jakby to była ich WINA, że wygrali 73 mecze w sezonie, jakby Warriors kogoś oszukali - nakłamali na CV, że niby są dobrzy, podczas gdy oczywiście nie byli, bo jakby byli to by mieli pierścień. No ale tak to się musiało skończyć, jest tylko jeden mistrz i kogoś musiał spotkać ten los.
  3. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Zapomniałem, że dziś niedziela, więc mecz wcześniej. Wstrząsająca pierwsza połowa z dużym napięciem i zmianami prowadzenia. Pod koniec Warriors zaczęli kosić wymuskane akcje i trafili trochę ładnych niekrytych trójek. Draymond trafił ich pięć.
  4. ogqozo odpowiedział(a) na McDrive odpowiedź w temacie w Souls-like
    Zależy jakiej społeczności. Doszedłem do Seatha, Boże kolejny klin. Przeczytałem że super miecz na inteligencję jak odetniesz ogon, ale kurde ogona się nie da odciąć. Włączyłem poradnik "łatwa metoda na miecz". Ale tam koleś zadaje jednym ciosem 500 obrażeń, a ja może z 80... prędzej czy później (raczej prędko) Seath wali mnie ogonem w ryj i game over. Wracaj przez tę cholerną jaskinię...
  5. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Oj. Zapomniałem odpisać. No pewnie z 1,5 h zejdzie. Od otwarcia na pewno, czyli 4.30. Już za godziny mecz, co niemiara! Mecz nr 7 finałów! Z jednej strony wiele może pokazać jeden z najlepszych zespołów w historii, a z drugiej - jeden z najlepszych koszykarzy może mieć klejnot koronny swojej kariery. Przez ostatnie 20 lat mieliśmy tylko kilka razy mecz 7 w finałach: Spurs-Pistons 2005, Lakers-Celtics 2010, Heat-Spurs 2013. Raczej było ciekawie. Co nieco o problemach typowo koszykarskich napisał Zach Lowe: http://espn.go.com/nba/story/_/id/16312235/2016-nba-finals-how-got-game-7 W skrócie: Cavs ładnie zatrzymują p-n-r śmierci dzięki mobilności Tristana i w ogóle bardzo dobrze ruszają się w obronie, pokazują sporo energii podczas gdy Warriors nie zabijają z dystansu (gwoli ścisłości: w trójkach nadal jest raczej remis w tej serii, Warriors jednak przestali trafiać spod kosza). Warriors potrafią zakombinować przeciwnika, ale wydają się zbyt wyluzowani i nie wchodzili w ostatnich meczach regularnie na najwyższy poziom. Ktoś wielki będzie dziś wielki, a ktoś inny wielki - będzie sfrustrowany, przegrany i na zawsze wyszydzany. Spory mecz. Decydujący o tym wszystkim, o tym co ludzie będą mówić o LeBronie i wszystkich innych graczach, może być stan zdrowia Iggy'ego - znów kluczowego gracza serii dopóki nie doznał urazu. Mówi że jest zdrowy, ale to tylko gadanie - na 100% na pewno nie zagra, leczy się. Ale zagra na... ileś procent.
  6. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Polska zremisowała z Mistrzami Świata, tak że pomoc społeczności będzie potrzebna najwcześniej w finale. Póki co Albania nieco w sztymsie, bo cholera wie, czy awansowali do 1/8, czy nie. 3 pkt. raczej powinny wystarczyć, ale stosunek bramek -2 może przesądzić. Teoretycznie jak patrzyłem na kilka możliwych wariantów to dość często 2-3 ekipy z trzecich miejsc mają jedynie 2 pkt., czyli każdy kto ma 3 pkt. awansuje. No może być na granicy, a oni będą to przeżywać przed TV (a ich fani - oglądając mecz innych drużyn). Meh.
  7. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Mówcie co chcecie o Pogbie, ale nie powiecie że nie ma funu z oglądania. Fikołki, koszulki, dryblingi, strzały z 40 metrów które gdyby wpadły, byłyby najlepszym golem turnieju.
  8. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Mamushaj > Kapustka. De Biasi > Nawałka. Karate > futbol. Albania > Rumunia.
  9. ogqozo odpowiedział(a) na McDrive odpowiedź w temacie w Souls-like
    A ty Masorz najpierw zagrałeś w King's Field zanim zagrałeś w Demons Souls? Wszyscy mówią, że Demons Souls to gra mniej przystępna i mniej fajna od Dark Souls (i nikt niemal nigdy nie nazwał jej najlepszą grą generacji), więc nie widzę powodu jeszcze się z nią męczyć zamiast z Dark Soulsami.
  10. ogqozo odpowiedział(a) na McDrive odpowiedź w temacie w Souls-like
    Przyzwałem Solaire'a. Bez jaj przyzwanie Solaire'a było trudniejsze niż ten boss. Srebrni rycerze to niby łatwy łup na parowanie, ale... nie zawsze parowanie wyjdzie. No ale jakoś się udało. Zeszły mi 4 estusy żeby dojść do Solaire'a, potem Solaire stracił pół życia na tych strażnikach. A Ornstein i Slough z nim to po prostu nic, bo nietrudno walić ich, gdy oni nie atakują ciebie, albo tylko jeden no to lokujesz i skaczesz jak atakuje cię, phi. Raz obaj obrócili się na mnie to dostałem jeden cios, uciekłem, wrócili do Solare'a, i to tyle obrażeń przez całą walkę. Mam wielką misę i mogę chodzić w różne miejsca, yeah! W sumie wygląda mi na to, że nie mam już wiele do ulepszenia, niestety. Kupiłem za srogą mamonę włócznię duszy - mocny, ale w jakiej sytuacji wystarczają 4 strzały... Ni na bosa, ni na łażenie po świecie. Żadna broń nie wydaje mi się jakoś DUŻO mocniejsza od mojego zaklętego Iaito, do której pełnego ulepszenia brakuje mi paru niebieskich tytanitów. Inteligencji dodałem parę poziomów - obrażenia czarów wzrosły dosłownie o kilka punktów... Tak więc głównie chyba będę podnosił HP i energię, może też kiedyś dojdę do momentu, gdy będę miał poniżej 25% udźwigu bez pierścienia Havela. Ciągle jednak się uczę np. wymierzania ataków i czasem pierwszy lepszy zombie mi zabierze pół paska gdy źle wyczuję tempo uderzenia. Iaito ma spory zasięg, ale wali dość powoli, jak w sumie wszystkie bronie w Dark Souls. Ale tak jak mówiłem, podoba mi się jaki ta gra ma matematyczny sens. Z czasem człowiek odkrywa, że niemal nic tu się nie da zamashować, zabiegać, bo energia jest zbyt ograniczona, a jak się wie gdzie, to zazwyczaj wystarczy zrobić jeden przewrót raz na jakiś czas i styka. Ataki, które są najbardziej bolesne, prawie zawsze są najbardziej sygnalizowane i najłatwiejsze do skontrowania, zarówno twoje jak i ich. Właściwie więc gra wymaga głównie... wiedzy i właściwych decyzji. Wadą jest natomiast fakt, że niektórych rzeczy gdybym nie przeczytał w internecie, to bym pewnie przez 100 godzin grania nie odkrył bo by mi się nie chciało eksperymentować gdy stawką jest śmierć i powtarzanie.
  11. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Po tym, jak Anglii i Belgii pomogło moje wsparcie w postaci zmiany profilowego, dziś zastanawiałem się, komu pomóc. Postanowiłem, że niczym bohaterka Life is Strange, sprawdzę, jak daleko sięga moja moc. Sięgnąłem po ekstremum - Albania. Ich wygrana byłaby prawdziwym cudem, dlatego jeśli się uda, będzie to potwierdzenie, że moc flagi w profilowym jest po prostu nieskończona, co pozwoli mi dużo zarobić u buków. Wbrew pozorom to będzie w miarę ciekawy mecz, ponieważ Albania nie jest słaba w walce z faworytami, ale dziś musi wygrać. Rumunia też musi wygrać! A więc powinniśmy dostać najbardziej ofensywny mecz całej imprezy, gdzie żadna ze stron nie chce remisu. Albania ma wyjść mniej więcej tak, jak w meczu otwarcia - 4-3-3. Powrót Cany wcale nie musi być dobry, bo duet Mavraj-Ajeti moim zdaniem wypadł bardzo dobrze. Wrócić ma też Xhaka, który również moim zdaniem zawiódł w pierwszym meczu. Na szpicy tym razem powiniene zagrać Sokoli Cikaleshi. Rumunia zapewne zagra tak jak ze Szwajcarią. Oczywiście raczej każdy będzie oglądać mecz Francja-Szwajcaria, który wspominam jako jeden z ciekawszych na Mundialu. Dziś stawka nie jest wielka - teoretycznie Szwajcaria może wygrać i awansować z pierwszego miejsca, robiąc kuku np. Polsce. Jeśli przegrają, i tak mają awans... chyba, nie ogarniam do końca tego systemu. W ataku może pojawić się Breel Embolo - a więc może być drugi nastolatek obok Kapustki zaczynający mecz na Euro. O Szwajcarze sporo się ostatnio mówi, ponieważ podobno negocjacją jego transferu zajął się sam Jorge Mendes, Bóg Futbolu. A to oznacza, że zapach tradycyjnej sraki wylewanej przez internautów z powodu "za dużej kwoty transferowej za piłkarza bez osiągnięć" już unosi się w powietrzu. Embolo może wiele, choć w kadrze jak na razie strzelił tylko raz, przeciw San Marino. Ale Seferović ma za sobą dwa słabe mecze... Deschamps pewnie da odpocząć kilku piłkarzom, mówi się o Kantem i Matuidim, czyli tych co najwięcej biegają. Można też sprawdzić Gignaca zamiast Giroud, choć jak dla mnie to jeden urok. Nie mówię że zły, tylko właśnie jest to trzeci najlepszy wynik wśród "żyjących" piłkarzy (jakby w kadrze grał Fernando Torres, jak niektórzy chcą, to byłby jeszcze on ex aequo). A skoro najwięksi grający od 2004 roku mają 5-6 goli, to miałem na myśli pokazać, jak bardzo nieregularny jest to dorobek.
  12. ogqozo odpowiedział(a) na McDrive odpowiedź w temacie w Souls-like
    Doszedłem do Slougha i Ornsteina. Urgh... Na początku prawie wygrałem, ostatni koleś zeszedł do jakoś może 1/3 HP i w ogóle mnie nie trafiał, no ale... w końcu trafił. Okej, prawie wygrałem od razu, kolejny prosty boss, myślę, już nic mnie w tej grze nie zatrzyma. No niezbyt. Walka jest fajna i sama w sobie nie wydaje się mega trudna. Mogę sobie biegać (poniżej 25% - istotne, bo jak raz poszedłem wyżej to od razu zobaczyłem, ile uników nagle nie wychodzi i dostaję w czambuł), gram na słuchawkach. Ale kurde... no jakoś zawsze mnie zabijają. Hit wieczoru to zdecydowanie ten atak Smougha jak jedzie młotem po ziemi i na końcu podbija. Moż też skręcać, czyli generalnie gdziekolwiek nie pobiegnę, zawsze mnie tym trafi. Ale mniejsza o walkę. Droga do tego bossa to jedna z bardziej męczących. Idziesz, winda, idziesz, idziesz... schody... kurde po drodze 4 wielkich rycerzy, których zatłuczenie zajmuje godzinę, ale też nie za łatwo ich ominąć, bo mają wielki zasięg i walą supermocno. To jest ten wkurzający moment. Nikt mi do końca nie powiedział, co ta gra by straciła, gdybym mógł po prostu powtarzać te trudne sekcje, a nie te średnio trudne, ale długie i męczące sekcje. Nic się nie uczę czekając na windę do bossa, i specjalnie też ciśnienie mi nie rośnie, że ojej, to starcie jest ważne. Po prostu jest to test cierpliwości. Tortura. Innymi słowy, klasyczny Dark Souls. Gra powinna mieć tytuł Dark Souls: Prepare to Walk to the Boss Edition. Bo umieranie to mała część gry, ale powtarzanie tych sekcji... Walka z tym bossem sama w sobie fajna, podoba mi się to wyzwanie, ale ja jestem po prostu zbyt niecierpliwy na to powtarzanie. Jak czasami czytam, że ktoś tam przechodząc grę trzeci raz się gdzieś zaciął na godzinę... Nie wiem, skąd ludzie mają tyle wolnego czasu żeby w takim razie grać w to. Bez jaj gdybym był TAK słaby, żeby godzinę powtarzać srebrnych rycerzy łuczników w Anor Londo to nie wiem, jak by mi się musiało nudzić, żebym dalej grał. Co lepsze, wiem, że to akurat ten boss, po którym otworzy mi się masa przejść do innych miejsc i będę mógł w ogóle robić coś innego ciekawego, niż tylko powtarzać walkę z tym duetem dup. All in all, Dark Souls jest dużo lepsze niż Skyrim i Fallout. Tak że tyle oddam. Ale chyba spasuję.
  13. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Nie zdziwiłbym się. Hiszpania to kandydat żeby zajść daleko, a Morata to ich "dziewiątka", więc można rzucać monetami. Już kilka razy hiszpańskie "dziewiątki" zdobywały ten tytuł. W sumie każdy może być królem strzelców. Próbka statystyczna jest niesamowicie mała. Ujmijmy to tak: Crisitano i Zlatan to najbardziej utytułowani strzelcy w obecnej stawce (i w ogóle, za Platinim i Shearerem) - grają już na czwartym Euro i obaj mają w karierze łącznie... 6 goli. Dalej Rooney, ma 5. A też miał okazje począwszy od 2004 roku. Z drugiej strony - nie tak dawno znowu taki Milan Barosz czy Savo Miloszević zdobyli 5 goli w jednym turnieju. Najbardziej prawdopodobny wynik to zapewne taki jak ostatnio, czyli remis po sześciu graczy mających po 3 gole. A Cristiano Ronaldo... oddaje masę strzałów, więc statystycznie jest faworytem, żeby coś wbić. Guerreiro i Gomes mu ładnie robią okazje. Próbka jest mała, ale ze wszystkich graczy, Cristiano wydaje się mieć największe szanse, że w dowolnym meczu strzeli gola albo dwa albo trzy. W Realu też tak jest często że dwa mecze nic nie strzeli, wszyscy jęczą że się skończył, a w następnym wbija hat-tricka.
  14. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    No ale teraz grają zaskakująco miernie, jednak wyniki jakieś tam są. Portugalia tylko ładnie wygląda, zaczyna się od bardzo dobrej obrony gdzie Guerreiro wyrasta na popularną gwiazdę zanim jeszcze zaczął grać w dużym klubie, Andre Gomes też gra zadziwiająco dobre zawody, no a im dalej do przodu tym trochę gorzej z jakością. 20 strzałów i zero goli... Ale spoko, w jednym meczu się trafi, że Cristiano zdobędzie dwa czy trzy gole i już go media koronują na zdecydowanie najlepszego na świecie, tak jak trzy lata temu po barażu ze Szwecją.
  15. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Wiem że już 100 osób to pisało ale ten system "4 trzecie miejsca awansują" jest głupkowaty, w sumie cholera wie kto co ma zrobić żeby awansować. RACZEJ 3 pkt. wystarczą, ale może nie, zależy jak w innych grupach. Lubiłem epokę idealnej symetrii w futbolu jaką mieliśmy od 1996 roku.
  16. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Ronaldo drugi mecz z rzędu dobił do ilości 10 oddanych strzałów. Nikt inny na Euro nie oddał na razie nawet 10 strzałów łącznie (Morata, Bale i Giroud - po 9 w dwóch meczach).
  17. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Dobrze, że nie ustawiłem sobie flagi Austrii, bo by mi było wstyd wygrać po takiej grze. Austria stacza się coraz niżej i nie będzie nic niesprawiedliwego w ich odpadnięciu. Szkoda trochę Portugalii, bo dwa remisy a ładnie grają i zespołowo, no ale to dopiero początek, a w fazie pucharowej mogą postraszyć każdego.
  18. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Ja to tak pamiętam jak pan Hajto powiedział. Jak Ronaldo był zayebisty to miał 18-19 lat. Quaresma dwa lata starszy i zapowiadał się bardzo dobrze, miał być kiedyś tak dobry jak Krystian, ale no nie pykło. No i jak Quaresma odchodził z Porto to Ronaldo miał za sobą pięć lat bycia gwiazdą w ManU. No mniej więcej tak, może jakby się czepiać słówek to stwierdzenie "drugi Ronaldo" lepiej by oddawało ówczesną atmosferę niż "nowy Ronaldo" ale generalnie na początku ich karier byli często porównywani. Na Euro 2004 Cristiano miał 19 lat, Quaresma 20. Uwagę świata zwrócił praktycznie od razu jak zaczął grać w Sportingu, jak miał 17.
  19. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    No dobra, płotki pograły, pora krzyknąć: do boju Austrio! To chyba najbardziej sfrustrowana drużyna po pierwszej kolejce, bo nie dość że przegrała z teoretycznie niemocnym rywalem, to i zaprezentowała się totalnie do kitu, a i straciła dwóch kluczowych graczy, czyli Dragovicia i Junuzovicia. Marcel Koller generalnie się wnerwił i pozmieniał trochę. Niezawodnego Marca Janko zastąpił Marcel Sabitzer, co brzmi mało obiecująco. Alaba prawdopodobnie zagra bardziej z przodu, a w środku pomocy pojawia się Ilsanker. Kiedyś Alaba grał już jako ofensywny pomocnik w kadrze, chyba na każdej pozycji zresztą, ale to było parę lat temu. Stosunkowo mniej strasznie wygląda obrona, gdzie Dragovicia zastępuje w miarę przyzwoity Sebastian Prodl. Trener Portugalii Fernando Santos mówił, że będzie rotował celem odpoczynku, ale dzisiaj nie zmienia wiele. Wygląda to na ustawienie 4-3-3 z Quaresmą w ataku obok Naniego i Cristiano, w pomocy zaś atakował będzie Andre Gomes. Kontuzjowanego Danilo zastępuje oczywiście William Carvalho. Oni też są niezadowoleni z wyniku, ale 1 pkt. zawsze stawia ich w nieco lepszej sytuacji - nie są dziś w stanie desperacji.
  20. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    A mówią, że ustawianie sobie flag na profilowym nic nie daje! Belgia, Belgia, Belgia, i jeszcze dwa razy hejtowany Lukaku, piękna sprawa.
  21. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Daj Bóg choć 1-0.
  22. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    http://www.usgamer.net/articles/its-no-wonder-persona-5-took-six-years-to-make "Prawdopodobnie najbardziej sowicie zaprojektowana gra, jaką widziałam - szyte na miarę cacko, które jednocześnie bez wątpienia jest ogromnym RPG-iem" "Bez wątpienia tworząc Personę 5 Atlus naciska na granice swoich możliwości. Poziom detali w grafikach Persony 5 jest powalający, nawet proste okienka dialogowe zasługują tu na animowane zawijasy. Wszystko co dotyczy postaci, miasta i lochów jest gęstsze i bardziej szczegółowe. (...) Poza grafiką, design lochów i pracy dorywczych został znacznie rozwinięty. Pierwszy dungeon, Kamoshida Palace, wygląda bardziej jak skrojony na miarę, niż tradycyjna seria losowo generowanych pięter. Pojawia się mała zagadka, wymagająca wykorzystania przełączników" Prace z kolei zawierają teraz więcej wyborów i mini-gierek, co ich zdaniem mocno upadabnia grę do serii Yakuza. To będzie największa Persona, ale też nadal Persona - statystyki społeczne podnoszone codzienną aktywnością, social linki tym razem pod nazwą co-op, limity czasu itp.
  23. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Myślę, że ekspertem piłkarskim jest ktoś taki jak Tomasz Hajto, kto zajmował się futbolem profesjonalnie przez kilkadziesiąt lat. Albo Adam Nawałka, najlepszy trener w historii. Byłoby zadziwiające, gdyby hobbysta posiadał podobne kompetencje bez interesowania się. A typera nie biorę udziału bo nie miałem żadnego pomysłu jakie mogą być wyniki. Ciekawostka na pograniczu polskiej kadry i Euro w ogóle. Jak na razie na imprezie pojawiło się sześciu nastolatków: Bartosz Kapustka, Marcus Rashford, Breel Embolo, Emre Mor, Ołeksandr Zinczenko i Renato Sanches. Jak widać, z jednym wyjątkiem (Kapustka przeciw Niemcom) wchodzili oni tylko z ławki (chociaż Rashford wypadł na tyle ciekawie, że kto wie, co będzie w następnym meczu). Niemniej, trzech z nich gra już w bardzo dużych klubach Europy, a pozostałych trzech może w takowych grać w przyszłym sezonie, jako że od dawna budzi takie zainteresowanie. Najmłodszym podstawowym zawodnikiem swojej kadry na Euro jest Dele Alli oraz Wiktor Kowałenko, obaj mają 20 lat. Najstarsi to oczywiście Gabor Kiraly (pierwszy 40-latek w historii Euro), Gianluigi Buffon i Ricardo Carvalho. 37 lat z kolei skończyli Zoltan Gera i Szewczuk, lewy obrońca Ukrainy.
  24. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Polska zremisowała z Mistrzami Świata, więc to chyba oczywiste że trzeba już myśleć o tym, czy następna w kolejce do golenia jest Hiszpania czy Włochy. Zresztą... wszystko jest możliwe. Dzisiaj zastanawiałem się, czy ustawić flagę Belgii czy Austrii. Belgia gra rano, a Austria wieczorem. Jednak Austria gra z Portugalią i tutaj trudno powiedzieć, co się zdarzy. W formie z pierwszego meczu mogą i przegrać, dołączając do grona Ukrainy, Albanii i Turcji wśród ekip, które przegrały oba mecze. Belgia raczej nie chciałaby również być w tym gronie. Jutro rano grają z Irlandią, o której nie mam specjalnie opinii - zagrali nudny mecz ze Szwecją, chyba mieli lekką przewagę, 1-1. Niezbyt mnie interesują. Walters jest kontuzjowany, zapewne zastąpi go James McClean (albo opcja ofensywna: Robbie Keane), poza tym za wiele zmian raczej nie będzie. Marc Wilmots publicznie skrytykował po meczu występy Lukaku i De Bruyne, tak więc media zastanawiają się, czy nie dojdzie do tego, że lider kadry zacznie na ławce, a rozgrywającym będzie Hazard. Wydaje mi się to dość drastycznym krokiem... Doniesienia z treningów sugerują, że prawdopodobnie raczej dojdzie do zmiany ustawienia na 4-2-3-1, a więc z jedenastki znikne Nainggolan, a pojawi się na prawej flance Dries Mertens. Na ataku może pojawić się Benteke zamiast Lukaku. Benteke od 2012 roku zdobył tylko jedną bramkę w kadrze, w wygranej 5-0 z Cyprem. Lukaku z kolei przed samym Euro strzelał w 4 meczach z rzędu, dlatego też wydaje się dobrze sprawdzoną i raczej dobrą opcją. Oczywiście gdzieś tam możliwością są Divock Origi (20 meczów i 3 gole, ostatni dwa lata temu) oraz imponujący mi snajper Michy Batshuayi, który jednak w kadrze nie dostaje szans (zaczął mecz tylko raz, w sparingu z Finlandią, gdy Wilmots próbował gry dwoma napastnikami, nim i Origim - wyszło dość słabo. Jednak i tak Michy ma na koncie 2 gole przez ledwie 153 minuty gry dla kadry. Raczej jednak jest traktowany jako opcja na przyszłość). Aha, niejakiego Laurent Cimana na treningach zastąpił Thomas Meunier. Byłby to dla niego trzeci mecz rozpoczęty w pierwszej jedenastce.
  25. ogqozo odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Switch
    Jest różnica między zdaniem "Edge'owi się miło grało" i "oglądałem wideo jak Edge gra - świetna gra". Chociaż w sumie dzisiaj nawet po premierze ludzie spędzają czas oglądając, jak ktoś inny gra w gry, więc może to powinno być uznawane za normalne kryterium oceny...