Treść opublikowana przez ogqozo
-
Champions League
Osoby, które narzekają na komentatorów polskich, że nie czytają nazwisk w różnych językach jak by chcieli, mają przynajmniej okazję obejrzeć mecz z angielskim komentatorem i zobaczyć, co on wyprawia z polskimi nazwiskami. Nazwiskami ludzi, którzy ich zmasakrowali. Tymczasem zemsta Gikiewicza na Putinie za jabłka się nie powiodła i w rewanżu Zenit pokonał Cypryjczyków 3-0.
-
TRANSFERY
Liverpool pozyskał chyba ostatni swój cel na lato - wypożyczył Javiego Manquillo. Moim zdaniem wielki talent, dziwię się, że nie grał w Atletico, może nie pasował do taktyki. Southampton i Inter wymieniły się wypożyczeniami: do Interu idzie Pablo Osvaldo, do Anglii - Saphir Taider. Tymczasem Saint Etienne wypożyczyła Ricky'ego van Wolfsvinkela po nieudanym sezonie w Norwich. Shkodran Mustafi oficjalnie w Valencii. Po zatrudnieniu Romulo na prawą flankę, Juventus oddał Mauricio Islę do QPR. Oscar Cardozo w Trabzonsporze. Chyba tu tego jeszcze nie pisałem. Jesus Gamez po 14 latach w Maladze odchodzi do Atletico. To dla mnie spore zaskoczenie, ale świetny ruch, tanim kosztem Atleti może mieć nową, świetną prawą obronę. Za transfer zapłacili ok. 2 mln euro.
- Behemoth
-
Champions League
Pierwszym z potencjalnych rywali Legii jest BATE Borysów, klub często stawiany Polakom za wzór, chociaż byli o włos od odpadnięcia z cieniasami z totalnymi cieniasami z Debreczyna. W pierwszym meczu przegrali 0-1 i byli za burtą aż do czwartej minuty doliczonego czasu... (na filmiku ten moment od ok. 3:25). Krywiec był w takim szoku, że jeszcze zanim zobaczył, że gol i się zaczął cieszyć, wbiegł z byka w kolegę z zespołu. https://www.youtube.com/watch?v=-edpHxDsn2w
-
NBA
Zanosiło się na to, choć nadal dziwię się, że Cavs tak łatwo oddają Wigginsa. Tak jak wiele osób zauważyło, nie chodzi do końca o samą wymianę, ale o kończący się kontrakt Love'a. Nic nie wskazuje, żeby była jakaś przeszkoda, żeby mieć Wigginsa cały czas i za rok Love'a. Obu. Trochę to trąci desperacją, żeby tym razem zadowolić LeBrona. Ot, typowy ruch Cavs, nierozsądny. Może kończy się dominacja LeBrona z powodów wyżej wymienionej ilości rozegranych intensywnie meczów, ale będzie dooobry jeszcze przez wiele lat. Irving ma 22 lata, Wiggins 19. I Wiggins może być czołowym graczem ligi. Kyrie też. Love też, ale mógł przyjść za rok z wolnej agencji. Jeśli chce - nie ma opcji, żeby ktoś go zmusił inaczej. Sytuacja win-win. Love? To jest sytuacja win some-lose some. Wiadomo, koleś świetnie rzuca, podaje (wzrost analityki sprawia, że coraz mniej osób jest pod wrażeniem ilości jego zbiórek, zdając sobie sprawy, że zaniedbuje inne obowiązki lepiej wpływające na wynik, byle mieć zbiórkę). ALE... Wiggins był nadzieją na atletyczną obronę, świetny duet liderów defensywnych z LeBronem. Irving chyba nigdy takim nie będzie (póki co jest fatalny i zwyczajnie leniwy). Love też. To dwie słabości w piątce. Spore słabości jak na ekipę chcącą walczyć o mistrza. Haywood i Varejao to kolejne słabości, obaj to spore ryzyko kontuzji. Dion Waiters - okej, jak się postara to może być dobrym obrońcą. No ale wiecie... w ataku Waiters stanowi kwaśny duet z Irvingiem. Tak czy siak, pod koszem są sami gracze bardzo słabi w bronieniu dostępu do kosza, takie klasyczne, niesamowicie przydatne Hibbertowskie sprawianie, że nie ma wejścia pod kosz. Bardzo słabi przy założeniu mistrzowskich ambicji... a Love i Tristan Thompson w ogóle. Przy czym oddajmy Love'owi, że w izolacji jest niezłym obrońcą. Ale w walce o ruchliwość i atletyczność mógłby przegrać z Barkleyem wychodzącym z obiadu. LeBron na ten moment nie jest zbawcą defensywy. Przynajmniej nie był w Heat przez większość zeszłego sezonu. Na co czekam: aż do piątki wejdzie Mattew Dellavedova, który nawet nie robiąc nic w ataku może znacznie lepszą obroną sprawić, że ta piątka po prostu będzie miała lepszy wynik niż z Irvingiem. Statystyki są uderzające: Cavs nawet teraz, bez innego lidera ofensywy, byli znacznie lepsi z Dellavedovą niż z Irvingiem na boisku. Bills Simmons o tym pisał ostatnio przy okazji Cartera-Williamsa: utalentowani gracze, którzy trafiają z draftu do fatalnych, tankujących drużyn, często uczą się gry z przekonaniem, że nikogo i tak nie obchodzi ich przykładanie się do gry. Nie każdy ma tyle determinacji, żeby sobie z tym poradzić i zamiast efekciarskiego nabijania statystyk jednak robić całą przydatną na wynik robotę. LeBron to przykład, ale ciągle go objeżdżano za fatalność Cavs, do ostatniego meczu. Irving to przykład właśnie odwrotny - na pewno talent, ma efektowne akcje, ale się nie stara, nie współpracuje, ogólnie nie pracuje, co daje tylko niezłe efekty w ataku, za to w obronie koszmarnie się to ogląda, jak bardzo jest mu wszystko jedno, że nie broni - i wpływ na wynik też jest koszmarny. No i to nie jest skład, w którym wiele można zmienić. Love - maksymalny kontrakt się szykuje, podobnie Irving, no i LeBron. Wiggins - to pięć lat taniochy, a za rok-dwa może być czołową okazją ligi, jak Drummond teraz. Ray Allen myśli póki co o emeryturze, ale może się pojawi. W obronie - największą nadzieją jest Shawn Marion, z którym rozmawiają też Pacers. I w sumie Marion mógłby ciekawie uzupełnić ten skład i dać mu choć trochę poprawy w obronie. Swoją drogą... Shawn Marion nigdy nie był w piątce All-Defensive roku, a Kobe był 9 razy. I 3 razy w drugiej piątce. Nie mówię, że Kobe nie bronił w swoich czasach wybornie w sytuacjach indywidualnych. Na zasadzie: przez jakiś czas akcji będę napastliwy, jak za dużo pokręcą to pewnie sobie odpuszczę, ale wcześniej koleś z piłką będzie miał nieprzyjemnie. Ale c'mon... Serio. Te piątki wybierane są od 1969 roku i poza Kevinem Garnettem, Kobe Bryant jest najbardziej docenionym za defensywę graczem w historii NBA. Serio?
-
TRANSFERY
Każdy szuka tych samych bramkarzy, więc domino zaskakuje na miejsce. Teraz zapewne AC Milan sięgnie po Diego Lopeza z Realu. Paradoksalnie, tu pomaga im miłość Lopeza do Realu i niepoddawanie się w walce o powrót. Monaco oczywiście oferuje dużo większe zarobki, ale chce piłkarza na stałe. Lopez chce zostać wypożyczony, a to gra Milanowi. Ogólnie ciekawy trend tego lata, jeszcze niedawno w zasadzie drugi bramkarz był od podawania ręczników, teraz sporo transferów w klubach mających za zadanie pozyskać drugiego golkipera z nazwiskiem: Barca - Ter Stegen ORAZ Claudio Bravo City - Hart ORAZ Caballero Tottenham - Lloris ORAZ Vorm Arsenal - Szczęsny ORAZ Ospina (okej, Szczęsny ostatnio może nie zachwycał...) Barca - Cech ORAZ Courtois Real - Casillas ORAZ Keylor Navas Atletico - Moya ORAZ Oblak... Nawet takie Monaco coś kręci, bo kupiony z Nancy Paul Nardi to spory talent, Subaszić w sumie nie zawodzi, a jeszcze starają się o kolejnego. Gotowe transfery? Kevin Constant odchodzi z Milanu do Trabzonsporu. "Odkrycie Mundialu" Cristian Gamboa wzmocni West Bromwich. Napastnik Luciano Vietto za 7,5 mln euro trafił do Villarrealu - to 20-letni talent z Argentyny. Aha. Kurde. Mathieu Valbuena w Dynamie Moskwa. Serio? Rok temu nie byli nawet blisko walki z CSKA i Zenitem. Jak na razie transfer piłkarza z Zachodu do Rosji ciągle zazwyczaj oznacza "zaginiony".
-
Champions League
Nie sądzę. To brzmi jak opłacalny mecz. Teraz Legia wygrała, to sporo osób by włączyło zobaczyć, jak wygląda te wielka Legia, która wygrała z Celtikiem 4-1, a mogła wyżej.
-
TRANSFERY
Akurat Fellaini był w Evertonie świetnym piłkarzem (pozostali to głównie podatek za to, że piłkarz jest Brytyjczykiem, na moje oko powiększający wartość ok. trzykrotnie). Myślę, że po prostu trafił do niewłaściwej ekipy, zarówno pod względem swojego miejsca w taktyce, jak i jej całokształtu. United to w ogóle jacyś specjaliści od skupowania typowych "dziesiątek" i potem grania w ustawieniu, które albo nie ma na nie miejsca, albo jest tam Rooney. Fellaini, jak i Kagawa, przywykł do grania w ekipie, która atakuje odważnie, nie boi się stracić piłki, szuka okazji do zagrania jak najszybciej tak, by zaskoczyć i zabić defensywę rywala. Wydaje mi się, że tam przydałby się im na pozycję obok Carricka jakiś Arteta, Dembele czy inny Canias, solidny rozgrywający, a nie gracz przystosowany do używania swojej zręczności i samemu wchodzeniu w luki w defensywie rywala. Ciekawią mnie występy Beszicia w sparingach. Wydaje się naprawdę, naprawdę solidnym graczem. To może być kolejny steal dla Evertonu. Polskie media piszą "odkrycie Mundialu" o takich graczach jak Keylor Navas czy James Rodriguez, tymczasem ja powtarzam, że dla mnie Beszić to kandydat na takie faktycznie odkrycie Mundialu.
-
TRANSFERY
Dla Realu 10 mln euro za piłkarza to tyle co nic. Myślę, że nie będą rozpaczać z tego powodu.
-
Champions League
Albo zawiść, albo chcą sfingować mecz i udawać że nic się nie stało, nikt nic nie widział.
- Ich troje
- Ich troje
-
Ich troje
No pamiętam, że słuchając chropowatego głosu Wiśniewskiego jarałem się jak teraz "Elektrycznym". Też tak chciałem śpiewać. Dlatego w wieku 10 lat zacząłem palić i pić. Kto by wtedy pomyślał, że kolo skończy na "Filiżance" i "Bo zimą"...
-
NBA
Myśleliśmy, że wszystko, co największe za nami, a tymczasem dopiero teraz dostaliśmy sensację lata. Kolejna gwiazda NBA wraca do domu. Must read! http://www.csnne.com/page/exclusive-im-coming-home-brian-scalabrine-0
-
Grimlord- Premiera teledysku
Wow, 5 lat na forum bez posta i coś takiego skłania do aktywacji. Nice. Obejrzyjcie sobie trochę klipów kapeli Immortal, są znani z niedoścignionej maestrii teledysków, coś w ten deseń nabije wam rzesze fanów.
-
Behemoth
Jak ktoś mnie ma na Laście to pewnie zauważył, że "Satanist" to druga płytka z tego roku po Mastodonie, której słucham non stop. Mam inne rzeczy nagrane na telefon, ale jak się kończy to tylko puszczam od początku Satanistę. Wow! Świetna płytka, sporo młóćki ale z zarąbistą dynamiką, na przemian combo riff+podwójna stopa stworzone do machania głową i przebojowe wokale, dość znośne brzmienie. Pierwszy utwór, jak kapitalna dramaturgia, w zasadzie jeden motyw wykonany stopniowo coraz mocniej i mocniej, aż cała kapela po prostu rąbie, a motyw jest grany na trąbach. Nice. "Ora Pro Nobis" kapitalny utwór, czego tam nie ma, też powoli się zaczyna, wchodzi zarąbista perka, przemocny refren (machaj głową, machaj głową, for thine is the kingdom, and the power, machaj głową, powtórz...). Przedostatni kawałek ma niesamowicie wypełnioną atrakcjami minutę otwarcia, świetnie wymierzoną wstawkę po polsku i po niej bardzo mocny powrót od razu na najwyższe obroty. A ostatni jest naprawdę epicki. Trochę mi się to kojarzy z tym co zrobił Mastodon, niby dość mało kawałków i praktycznie każdy z nich ma bardzo standardową konstrukcję, ale każdy ma po prostu mocny riff i jest bardzo elegancko wymierzony, po prostu świetna płyta i myślę, że w różnorakich topach roku w pismach USA i UK może być wysoko. Koncert we Wro 5 października, support Tribulation i dwie polskie kapele (Merkebah, Mord'A'Stigmata, podobno dobre), całość 55 zł, nice. Kto nie idzie ten pipa.
-
TRANSFERY
Dla Porto najważniejsze jest, że zachowali go na ten sezon. Ma za sobą dwa lata bycia gwiazdą i królem strzelców Portugalii, jednej z lig które walczą o miano najlepszej spoza wielkiej trójki. Za dwa miesiące skończy 28 lat. To naprawdę wydawał się ostatni naprawdę dobry moment, żeby go kupił ktoś z czołówki. Za rok jego wartość będzie mniejsza, bo co jeszcze mógłby pokazać w Portugalii, czego jeszcze nie pokazał? To 35 mln euro to też nie jest kwota, żeby w takim momencie za nim płakać, jeśli jednak ktoś się skusi. Ogólnie dziwna sprawa. Koleś przegapił chyba karierę w Europie, nie wyjeżdżając po świetnym roku w Kolumbii w 2009. Teraz jest chyba nieco za stary, żeby się o niego bić, chociaż od dwóch lat strzela na każdy możliwy sposób (fakt, że brak fajerwerków w Lidze Mistrzów pewnie nieco zniechęca europejską czołówkę). Każda inna gwiazda Porto odchodzi do najbogatszych klubów za grubą kasę - Falcao, Hulk, James Rodriguez, Joao Moutinho, teraz Mangala i Fernando, a paradoksalnie ich superstrzelec nie.
-
TRANSFERY
Śmiałem się z Realu że chce to zrobić, ale w sumie jak mogliby tego nie zrobić? Oni chcą mieć największe gwiazdy na każdej pozycji, a tak naprawdę w ostatnim sezonie grali dwaj bramkarze i chociaż obaj z renomą, to przez cały sezon trudno byłoby ich postawić wśród najlepszych. Więc czemu by nie wziąć najlepszego bramkarza pod ręką? I to takiego, którego uważał za najlepszego na świecie niedawno odeszły najlepszy piłkarz w historii klubu? Ruch bardzo sensowny. Fani z Madrytu mogą smucić się ewentualnie, jak to wygląda, że Diego Lopez, który od zawsze powtarzał, jak kocha Real, spełniają się jego marzenia i że nigdy nie chce odejść itp., zostaje właściwie wypchany, bo przez ostatnie tygodnie właściciwie celem klubu było wbicie mu do głowy, że nigdy nie zagra i niech lepiej zgodzi się odejść od razu żeby nie było kwasu. Mogą się smucić, że zapewne na ławie zasiądze legenda Iker Casillas. Ale sportowo - ruch oczywisty. Inna sprawa, że świetni bramkarze często mają problemy z utrzymaniem formy, gdy zaczynają grać w zbyt dobrej ekipie. Może nie od razu, że robią się słabi, ale już tak bardzo nie imponują, gdy mają mniej do bronienia. Joe Hart czy Manuel Neuer to tylko pierwsze przykłady z brzegu. Być może zbawiać Real nie będzie tak łatwo, z powodu choćby samej statystyki tworzonych okazji, jak Levante.
-
NBA
Spory cios. Dla mnie to może większy heartbreak, niż kontuzja Derricka Rose'a. George zbierał wiele cięgów razem z całą ekipą, gdy Indiana grała słabo, ale jednak on osobiście rzadko zawodził po obu stronach parkietu. Że Indiana nie miała ataku, raczej nie wina tego, że George nie był jednym z najlepszych graczy ligi już w tym wieku (wiadomo, że LeBron i Durant są poza resztą, za nimi pewnie Chris Paul, ale potem, droga wolna do wyboru). Morale w Indianie musi dołować. Oni już mieli jedną z gorszych ofensyw ligi, a teraz nie ma Lance'a, nie ma Paula George'a. Miejsca na uzupełnienia nie ma (ok, jeśli stracą PG na sezon, dostaną wyjątek od kontuzji w wysokości mid-level, ponad 5 mln, ale nie zostało już chyba agentów jego wartych), przyszli tylko C.J. Miles, Rodney Stuckey i niejaki Rudnez z Hiszpanii. Oj, i ta ekipa w styczniu była niemalże faworytem do mistrzostwa... Ciekaw jestem, jak wypadnie Miami. Okej, nie ma LeBrona, ale jest Deng, McRoberts, coś ciekawego może zagrać ich rookie, Napier. Mimo odejścia opoki, nadal mogą wygrać Wschód. Gdyby Wade powrócił jakimś cudem do stanu, gdy może zagrać pod rząd trzy mecze na swoim typowym poziomie... Ale podtrzymuję opinię, że Bosh nadaje się na lidera. Nie jest tak bystry, jak LeBron, ale jest wystarczająco bystry. Szkoda że nie mają centra, to bym w ogóle wierzył w ten projekt. Szkoda, że znowu wygląda na to, że Wschód będzie jeszcze słabszy. Jedyna ich nadzieja w Kevinie Love'ie. Jestem prawie pewien, że jesienią będzie w Cleveland. To raczej tylko kwestia czasu - Wiggins podpisał kontrakt i nie może zostać wymieniony przed końcówką sierpnia. Kurczę, LeBron i Love w jednej ekipie, wyobrażacie sobie efektowniejszy duet?
-
Premier League
No Jezus, dajcie już spokój z tym jaraniem się meczem z Crystal Palace. Przegrali mistrzostwo, przegrywając z Chelsea, następne mecze musieli wygrać jakoś po 6-0, to był tylko taki gwóźdź do trumny, i tak nie mieli w tym momencie mistrzostwa i tak.
-
TRANSFERY
Karuzela bramkarzy się kręci i zasakakuje na miejsca. Malaga po odejściu Caballero podpisała Guillermo Ochoę, którego nie chciało już Atletico po podpisaniu celu Realu, Oblaka. Real oczywiście jak zawsze dostanie swój pierwszy cel, czyli Keylora Navasa. Co sprawia, że naciska się na Diego Lopeza, by odszedł (wiele wskazuje, że to kwestia kasy - ma niższy kontrakt od Casillasa, więc mniej mu trzeba zapłacić, żeby odszedł za darmo... byle zrobić miejsce dla Keylora). Diego Lopez prawdopodobnie na dniach przejdzie do Monaco, które zrezygnowało z kontuzjowanego Victora Valdesa. Według niektórych plotek, Valdes zaś prawdopodbnie pójdzie do Bayernu, który stracił dogadanego już Keylora Navasa, chociaż akuat w to średnio wierzę jak na razie.
-
Europa League
Nie oglądam meczu, ale ludzie mówią, że nie było żadnej. Ech, Burić musi być rozczarowany, specjalnie dał im strzelić i nic nie pokazali...
-
TRANSFERY
Źródłem tej ploty jest Kike Marin. Sam nie wiem, co o niej myśleć. Tydzień temu pisał, że Messi rozważa transfer do Arsenalu (chociaż tak serio, czemu nie? Widać, że jest zmęczony psychicznie, może zmiana otoczeniu by mu pomogła, szkoda że Arsenal nigdy nie będzie miał takiej kasy do wydania). Pod koniec sezonu pisał, że Carlos Vela na pewno pójdzie do Arsenalu. Okej, z Alexisem miał rację, ale jak widać, zależy mu jak każdemu na sensacyjnych donosach, niekoniecznie pewnych. Na logikę, wydaje się to bez sensu. Reus ma przyszłego lata klauzulę na jakieś 35 mln euro. Czemu już rok wcześniej Dortmund miałby się zgodzić na transfer za taką samą kwotę? Patrząc na kwoty, które latają w tym okienku transferowym, 35 mln za Reusa brzmi wręcz śmiesznie. Jestem prawie pewien, że wyglądało to po prostu tak, że Arsenal CHCIAŁ kupić Reusa. Skończyło się tak, jak zazwyczaj kończy z transferami Dortmundu - na chceniu i tysiącu plotek. Zresztą nie zdziwię się, jak finalizacja też będzie taka sama, czyli na wiosnę usłyszymy, że Bayern zapłacił klauzulę Reusa i zawodnik tam przejdzie latem. Lukaku? Wszyscy wiemy, że Mourinho go nie lubił za charakter. Słusznie czy nie... czasami ktoś po prostu nie pasuje. 35 mln euro to sporo kasy. Dla Evertonu to wydatek duży, ale konieczny. W zeszłym sezonie kluczowi byli Barry i Lukaku i najważniejsze było zapewnić ich sobie na stałe. Ciekawi mnie, jak wypadnie Beszić, może być solidny gracz. To na razie jedyne ich wzmocnienie, a wydali łącznie 40 mln. Tymczasem Stefan de Vrij oficjalnie w Lazio, do którego wybierał się od dawien dawna.
-
Champions League
Zwycięzcy będą rozstawieni według własnej pozycji w rankingu, a że większość par jest w zasięgu jednego gola (tylko Legia wygrała tak zdecydowanie...), to można wyobrazić sobie na razie wielu rywali. Ale jeśli nie będzie naprawdę bardzo wielu niespodzianek, można założyć, że Legia nie będzie rozstawiona. Jeśli założymy, że w każdej parze wygra faworyt, w losowaniu będą: Salzburg, Steaua Bukareszt, BATE Borysów, APOEL Nikozja i Sparta Praga. Przy czym... na razie z tych ekip tylko Sparta wygrała mecz (Salzburg przegrał z Azerami, a z tego co widziałem, wydawali się naprawdę mocną ekipą...), więc może będą jakieś niespodzianki. Dalej do grupy 5 rozstawionych czekaliby kolejno: Dynamo Zagrzeb, Łudogorec Razgrad, Makkabi Tel-Awiw. Wydaje się prawie niemożliwe jeszcze więcej niespodzianek, żeby Legia nie trafiła w ostatniej rundzie na którąś z tych 8 ekip.
-
TRANSFERY
Lovren oficjalnie w Liverpoolu, a mówi się, że przesądzone są już transfery Schneiderlina i Jaya Rodrigueza do Tottenhamu. Wyprzedaż w Southampton dotyczy także pośrednio mistrzów Polski. Otóż Saints składają w zamian oferty za dwa ważne ogniwa Celticu, bramkarza Frasera Forstera i stopera Virgila Van Dijka. Byłyby to znaczące osłabienia Celticu. Gracze są chętni i być może obaj nie zagrają z Legią. Wszystko wskazuje na to, że PSG faktycznie chce wydać mnóstwo kasy na Angela di Marię, w co nadal trudno mi uwierzyć. Nie wiem, co Paryż kombinuje, ale to ich kasa do wyprania. Z racji kary UEFA nie mogą wydać za dużo kasy, dlatego najpierw na pewno muszą kogoś sprzedać. W ostatnich dniach agenci Edinsona Cavaniego wielokrotnie spotykali się z ludźmi z Manchesteru United.