Treść opublikowana przez ogqozo
-
True Blood
Podobno pierwszy pre-air się różnił od ostatecznej wersji, więc czemu mam zakładać, że teraz tak nie jest?
-
True Blood
No fajnie, ale nie ma żadnej gwarancji, że takie coś jest identyczne z ostatecznym montażem, więc wolę oglądać to, co jest oficjalnie emitowane.
-
True Blood
http://tv.ign.com/objects/888/888633.html Premiera drugiego niby jest 14-tego. Zazwyczaj, jak coś leci na HBO premierowo, to nie wycieka przedtem do sieci... czyżby teraz było inaczej?
-
The Dark Knight
http://wyborcza.pl/1,91947,5595074,Czlowie...o_serious_.html Bardzo ciekawa dyskusja analityczna młodych krytyków. Jak ktoś ma otwartą głowę na filmy, to polecam. Inne spojrzenie na wątki, które przewijały się tu w temacie - co symbolizuje Joker, kto jest Bushem a kto Obamą, sztampowe zakończenie, facet przebrany za nietoperza, czy następna część może coś jeszcze wnieść.
- Metallica
-
True Blood
Ale którego drugiego? W tą niedzielę był pierwszy przecież dopiero...
-
british rock
Już chyba mówiłem kiedyś, że klasyfikowanie zespołów na podstawie popularności to tak, jakby twierdzić, że np. zespoł na literę K są słabe, a na S dobre. Nie ma jedno z drugim wspólnego. Również fryzury wykonawców nie są argumentem na rzecz słabości ich muzyki.
-
Final Fantasy XIII
Ja się nie znam na grafice, nie widzę różnicy. Chyba kupię Dosię.
-
zyciowa rola
Z Bruce'em i Ledgerem bym się kłócił. Nie wiem czem w sumie, ale zawsze ceniłem sobie bardziej "Wściekłe pięści", niż "Wejście smoka". A Heath... był cudowny w "Tajemnicy Brokeback Mountain". Jednak chyba faktycznie rola Jokera jest jego największą.
-
zyciowa rola
Jack Nicholson - "Chinatown" Marlon Brando - "Ojciec chrzestny" Humphrey Bogart - "Skarb Sierra Madre" Michał Milowicz - "Chłopaki nie płaczą"
-
Final Fantasy XIII
No ale gdzie tu dowód retuszu, może jedne to modele postaci w grze a drugie w filmikach albo coś takiego.
-
True Blood
Jak dla mnie, to tak miało być. Przecież widać to w pierwszych scenach, zwłaszcza, jak ci łowcy wampirów przychodzą do baru - oni zachowują się normalnie, ale ona nie, bo słyszy ich myśli;]. W rezultacie tamci sądzą, że ma Downa. Inna sprawa że w pustym lesie, sam na sam z wampirem, ona nadal ma taką dziwną mimikę. Mi to się podoba, bo potęguje ten swoisty klimat - w tym serialu praktycznie każdy bohater to jakiś wyrzutek. Sado-maso, czarny gej, czarna niezależna kobieta, wampiry - same mniejszości. No ale Anna Paquin ma w szafie Oscara, więc szacun.
- Metallica
-
Jaki telefon wybrać?
A co, Sony Ericsson nie dzwoni? Ja przez nie rozmawiam i jakoś daję radę, słyszę rozmówcę, on słyszy mnie. Rozmowa się toczy, jest cool.
-
Reprezentacja Polski
Ja pierdyka, gdyby nie nasz bramkarz, to już by było 1-0 dla San Marino. Dla San Marino. Jaka żenada.
- Metallica
-
True Blood
Oberjzyj normalny pierwszy odcinek, już jest. Bardzo przyjemny serial, choć bez szoku. Ball nie jest specjalistą od serialów "akcji" - próba zrobienia cliff-hangera nie robi większego wrażenia. Ale poza tym to poziom bardzo wysoki. Lafayette jest najlepszy. Mówi jak Robert Johnson. Szkoda, że tylko dwie minuty dostał. Ogólnie jest dużo seksu i przemocy. Polecam.
-
Pharaoh Overlord
Ja jeszcze solówkę dopuszczam, byle krótką. Powiedzmy, że max 15 sekund, takie jak ma Bad Religion.
-
'Zielony jak ta trawa' DS ver.
Kwestia gustu. Głównie Zelda, Mario, Metroid, EBA, Phoenix, nadchodzące jRPG-i, gry logiczne. Bez "majstrowania" w szarej strefie - niewiele. Kilka lat pewnie. Jest jeszcze duży potencjał. Nie ma też powodu, by wydawać nową konsolkę. DS to ostatni bastion grafiki 2D i to jeden z powodów jego popularności.
-
Jaki telefon wybrać?
Jaki buntownik. Jakie teorie spiskowe.
-
Jaki telefon wybrać?
Niby maleństwo, ale przekładanie kilku sprzętów między sobą nie jest zbyt wygodne ( już choćby same ładowarki - przeciętny człowiek ma ich obecnie co najmniej 4 w pokoju, a przy tylu zaczyna się irytacja). Dla mnie to jest głównie taka kwestia - stawiasz na lepszy stosunek jakość/cena, albo na większa wygodę. Jak ktoś siedzi w gadżetach i chce mieć jakość, to okej. Kwestia gustu.
-
Jaki telefon wybrać?
No jasne, niech se kupi mp3. A do gier konsolę, a do radia przenośne radio, a do zdjęć aparat, a do filmów kamera zę statywem. Super. Tylko że wiesz co? Nie każdy ma ochotę nosić 4 kg aluminium w kieszeniach, chce mieć wszystko w jednym miejscu, w zasięgu jednego ruchu ręką. To się nazywa wygoda.
-
Jaki telefon wybrać?
Ale telefon już dawno przestał być urządzeniem z założenia jednofunkcyjnym. Jeśli ty wymagasz tylko dzwonienia i SMS-ów, to okej, ale czy innym nie wolno chcieć posłuchać radia albo MP3? Albo porobić zdjęć lub nakręcić filmiku przy dobrej okazji? Twoim zdaniem każda osoba, która słucha mp3 poza domem, jest niepoważna? Jasne. I kto taką konsolę kupi? Tylko fanatycy. Mnie taka sekcja w ogóle nie obchodzi. Ja patrzę na telefony od strony praktycznej, patrzę jak działają te rzeczy których będę używał, no i tyle.
-
Jaki telefon wybrać?
Wypowiadam się jako noob komórkowy, a opinia może być o tyle przydatna, że jeśli ktoś jest noobem, to może wolałby to, co się podoba innym noobom, niż to, co podoba się tylko znawcom. Zwykły noob nie widzi różnicy między telefonem "od producenta" a takim, który nie jest prosto od producenta, ale wygląda i zachowuje się tak samo. Nie wiem, może to faktycznie robi tak wielką różnicę, żeby dopłacać 750 zeta, no ale ja bym w życiu nie wydał tyle kasy tylko po to, żeby do takiego samego produktu mieć gwarancję producenta, firmową folię i paragonik. Do tej pory wybierałem telefony pod kątem "dobre dla nooba" i jakoś żaden mi się nie zepsuł, nie narzekałem na interfejs ani na możliwości. Nie wiem, czego można chcieć więcej, żeby na to wydawać 3x tyle kasy. Pewnie ktoś bardziej wymagający znajdzie takie cechy, dlatego dobrze, że są takie Nokie i iPhone'y dla nich, a ja się zadowolę swoim SE, które kupiłem taniej niż Nokię 6310i, której odgłos dzwonka brzmi jak symfonia na szlifiarce.
-
Metallica
"Unfrogiven III" jest fajne, jego bym nie wywalał. Myślę, że spokojnie da się je zagrać w normalnym rockowym składzie, tak jak to robią Biffy Clyro czy Foo Fighters w utworach tego typu. Raczej nie sądzę, żeby Metallica odstawiała taki cyrk i sprowadzała na jeden utwór kilka osób do akompaniamentu. W sumie czekam na ten koncert, gdzie to wszystko zagrają na żywo. Brzmienie płyty ssie, więc pewnie będę jej słuchał w wersji live, gdy tylko się pojawi.