Czoperrr

A skąd taki wniosek? Pierwszy raz SH przechodziłem w roku 2000 mająć 10 lat, seria ograna setki razy, w kolekcji mam większość odsłon a na bicku tatuaż Halo of the Sun, a ty się wymądrzasz. Nie ze mną te numery

Na PC ograłem w słuchawkach i tylko nocami (może być dla Ciebie zbyt mocne), na PS5 zagram bez :)

Pełne doświadczenie SH2R to PS5 z haptyką i radyjkiem trzeszczącym z głośniczka Dual Sense.

SH2 obstawiam maksymalnie 100 tysięcy jak dobrze pójdzie. Kto chciał to już zagrał.

Square też miało taką nadzieję jak czytało błagania użytkowników Xboxa o Final Fantasy a później zobaczyli 22 tysiące sprzedanych kopii. Wynik wykręcony jak na konsoli Tiger COM.

Mocny wynik jest pewny, w końcu Xbox posiada największą bazę użytkowników w całej swojej historii.

Elegancko, Nintendo też już wydaje gry alpha Gaas i zmienia wszystko kolejnymi patchami Ostatni bastion upadł.

Jakie słuchawki nauszne polecacie? Miałem przez 5 lat JBL BT500 ale się zepsuły - jedna przestała grać. nauszne łączność BT + jack 3.5 uniwersalne - do posłuchania i do grania cena do 500 zł

Może porównajmy sprzedaż długo wyczekiwanego na Xboxie FFXVI: PS5: ~3 – 3,5 mln egzemplarzy. Xbox: ~22 tys. egzemplarzy (na dzień około połowy czerwca 2025).

No zobaczymy jaki będzie szał na Helldivers 2 na Xboxa.

No dobra ale pokazujesz dane sprzedaży na PlayStation. Sony niewiele da to, że 5 osób kupi ich grę na Xboxie.

Chłopaki, z Xboxem jeszcze nigdy nie było tak dobrze

No zobacz. Xbox jest świetnie wykonany, mało awaryjny, usługa Gamepass jest atrakcyjna, a jednak PS5 wyciera Xboxem podłogę jak szmatą.

Czyli nie mówisz o ilości użytkowników KONSOL XBOX, tylko o użytkownikach usług sieciowych XBOX. My rozmawiamy o konsolach.

Nadal nie wiem jak liczba użytkowników Xboxa może być teraz większa niż za czasów X360. Chyba tam się dalej wlicza liczba dziadków którzy odpalają czasem coś na 360 bo nie wierzę, że jakby odjąć użytkowników 360 to liczba aktywnych graczy była by większa niż wtedy. Ci dziadkowie z X360 nie mają znaczenia bo na nich MS zarabia okrągłe $0.

Ryslaw to jest gość, który Silenta ogrywał na easy a i tak narzekał na walki. W tym wieku powinien się już trzymać swoich ulubionych gier logicznych albo point and click.

No kupowanie w MS Store nie miałoby wtedy sensu, wiadomo, że lepiej kupić na Steam bo odpalisz na sprzęcie z Windowsem i na Linuxie. Maszynka od MS ma jedynie sens do Gamepassa.

Bomby prawdy.

Niestety, trzeba winić Microsoft i Xboxa za bycie przegrywem. Dokładnie tak, szczególnie, że większość ludzi i tak sprzedaje gry po przejściu.

Podwyżki dotyczą też rynku PC. PS+ mnie nie interesuje, płatne czaty też nie. Rynek fizyczny póki co istnieje, na PS kupuję tylko pudełka, na Xboxa pudełka + Gamepass i cyfra z kluczykowni od czasu do czasu. Zobaczymy co przyniesie przyszłość, ale na pewno nie kupię już kolejnej konsoli (PS bo wiadomo, że kolejnego Xboxa konsoli już nie będzie) jeśli pozostanie tylko opcja gier cyfrowych bo na konsolach kupowanie cyfry się nie opłaca. No okej, ale na PC zagrasz w te same kalki i wydmuszki.

No ale zmiana z XSX na PS5 może być ciekawa bo jednak są różnice między tymi sprzętami. Kilka gier niedostępnych na jedną lub drugą konsolę, ciekawy joypad, itd.

No nie do końca bo jednak jakąś tam magię to kiedyś miało i gdy się skończy to wszystko będzie jakieś takie miałkie. Ale też zapędziłem się w to wszystko bo mam kilkanaście konsol i sporo gier na nie wszystkie, wygodnie byłoby się wszystkiego pozbyć łącznie z grami i przenieść się na PC ale jakoś tak byłoby szkoda.

No ale mówiłeś, że gracze kupują coraz mniej gier więc biblioteka nie bardzo się rozrasta.

Masakra żyć na smyczy jednej biblioteki całe życie

W 3 miesiące ograłem lub ogrywam Doom Dark Ages, South of Midnight, Ninja Gaiden 2 Black, CoD MW2, Clair Obscur, THPS 3+4. Wspaniała smycz i to w cenie 70 zł za 3 miesiące zabawy. Zagrałbym jeszcze w Atomfall i Wuchanga ale czas mam ograniczony do godziny-dwoch w nocy. Jak ktoś woli to może wydać setki złotych na to samo tyle, że w postaci plastiku z licencją na granie, ale wydaje mi się to mało ekonomiczne.