Skocz do zawartości

Perez

Admini
  • Postów

    3 687
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez Perez

  1. Tak, seria opisana jest w całości, począwszy od pierwszego Drivera na PSone.
  2. A na totalnie niepotrzebny "Cosplay" miejsce jest? Ajajajaj Cosplay wrzucamy na specjalne życzenie Stony . BTW, Stona, numer tel. panny z fotek podeślę tradycyjnie po premierze PE . Ponadto, a propos zapowiedzi: a) O co chodzi jakby? - w naszym nowym cyklu poczytacie o świecie gier, fabule (spokojnie, spokojnie, stosowna informacja o spoilerach jest ), bohaterach... Tak jak pisał Butcher we wstępniaku "W dobie sequeli i coraz dłuższych serii, sięgając po nowy tytuł, dobrze jest przypomnieć sobie fabularną zawartość poprzedników". b) MO - ten tajemniczy skrót, to nic innego jak Między Oczy, czyli nowość w zapowiedziach. Skąd zmiana? Zdecydowaliśmy się, biorąc również pod uwagę sugestię czytelników, aby zasłużone "Dlaczego czekamy" zastąpić krótkimi komentarzami na temat zapowiadanych gier: dosadnie, zgodnie z odczuciami autora, bez owijania w bawełnę. Komentarz też nie pozostawi złudzeń, co dany autor sądzi o opisywanej grze.
  3. Drodzy prenumeratorzy, z góry przepraszamy za to, iż najbliższy numer może dotrzeć do Was z minimalnym poślizgiem. Niestety mimo dołożenia wszelkich starań, nie udało się nam wcześniej oddać nakładu na pocztę. Nie chcemy się tutaj jakoś specjalnie usprawiedliwiać (zaraz i tak polecą gromy za priorytet ), ale o ile miesiąc temu drukarni udało się szybciej wydrukować i dostarczyć numer na pocztę (stąd przy poniedziałkowej premierze niektórzy numer mieli już przed weekendem, tj. w czwartek/piątek), tak tym razem terminy okazały się nieubłagane. Po pierwsze - harmonogram druku i premier kolejnych numerów ustalany był jeszcze przez poprzedniego wydawcę w uzgodnieniu z inną drukarnią (nowy wejdzie w życie z początkiem roku). Aktualnie nowy wydawca współpracuje z inną drukarnią i niestety nie mieliśmy zbyt wielu możliwości, aby dostosować harmonogram pod siebie (chcieliśmy zachować ciąg wydawniczy i po prostu ze starym harmonogramem "weszliśmy" w dostępne terminy nowej drukarni). Po drugie - znaczenie miał też temat okładkowy - chcieliśmy, aby premiera kioskowa (20.09) zbiegła się z premierą Gears of War 3 (również 20.09), stąd też zależało nam, aby właśnie w tym dniu numer trafił do kiosków. Z góry przepraszamy za opóźnienia. Przy kolejnym numerze postaramy się tak ustalić terminy, aby jak poprzednio prenumeratorzy dostali numer przed premierą w kiosku. W przypadku jakichkolwiek pytań zapraszam tutaj lub bezpośrednio na maila prenumerata@psxextreme.pl.
  4. PSX Extreme #170 Październikowy numer dostępny od 20.09 (wtorek) Prenumerata - wysyłka 19.09 (poniedziałek) PROSIMY NIE PODAWAĆ OCEN GIER ZRECENZOWANYCH W TYM NUMERZE! GAMESCOM Relacja - wyjazd na targi nie obył się bez kilku niespodzianek Konferencje GRY Adventures of Tintin: The Game, The Asura's Wrath Black Eyed Peas Experience, The Borderlands 2 Cursed Crusade Darkness II, The Dishonored DmC: Devil May Cry Dragon's Dogma Escape Plan FIFA Street Ghost of Moscow: Wojna Szpiegów Just Dance 3 Lollipop Chainsaw Need for Speed: The Run Ninja Gaiden 3 Prey 2 Ridge Racer Unbounded SoulCalibur V Start The Party! Save the World Steel Battalion: Heavy Armor Street Fighter X Tekken Twisted Metal Władca Pierścieni: Wojna na Północy PLAYTESTY Dark Souls WRC: FIA World Rally Championship 2 RECENZJE Bodycount (PS3, X360) Dead Island (PS3, X360) Driver: San Francisco (PS3, X360) Earth Defense Force: IA (PS3, X360) El Shaddai: AOTM (PS3, X360) FIFA 12 (PS3, X360) Gears Of War 3 (X360) God of War Collection Vol. II (PS3) NHL 12 (PS3, X360) Resistance 3 (PS3) Rise of Nightmares (X360) Splinter Cell Trilogy (PS3) Warhammer 40,000: SM (PS3, X360) Xenoblade Chronicles (Wii) GRY BEZ TEKTURY Baconing, The (PS3, X360) BloodRayne: Betrayal (PS3, X360) Mortal Kombat: AK (PS3, X360) SF III: 3rd Strike Online Edition(PS3, X360) HARDKOR O co chodzi jakby? – Gears Of War - Rozbo tekstem o świecie GoW inauguruje start nowego działu Graczpospolita Powrót do przeszłości – Nokia N-Gage To było grane – Spacewar! Okiem maniaka Przez pryzmat serii – Driver Cosplay Kącik RPG Kącik Bijatyk PS Move Sports Pack 11in1 – test STAŁE RUBRYKI Co nowego Ohayo Nippon Z dziennika gracza - Dżujo w swoim comiesięcznym felietonie (wreszcie doczekał się stałej nazwy ) Hydepark Listy Region Filmowy PROSIMY NIE PODAWAĆ OCEN GIER ZRECENZOWANYCH W TYM NUMERZE! PRENUMERATA została rozesłana do prenumeratorów w poniedziałek 19.08 (uprzedzając pytania - czemu tak późno itd., proszę o zapoznanie się z informację w tym poście). W przypadku jakichkolwiek kłopotów z dostawą, opóźnień lub innych problemów - prosimy o maile na prenumerata@psxextreme.pl lub posty w tym temacie. Informacje o prenumeracie dostępne są również tutaj. Zapowiedź nowego numeru znajdziecie również na PPE. Informacje o październikowym PE znajdziecie również na naszym profilu facebookowym.
  5. Panowie, naprawdę, nie chce mi się dalej wałkować tego tematu. Nie bardzo rozumiem również zasadność tłumaczenia się z faktu wprowadzenia reklam, jakby to było jakieś przestępstwo. Uwagi o "lipnych" reklamach czy tych najbardziej wkurzających przyjąłem i postaram się możliwie szybko sprawę sprawdzić (zresztą w przypadku tych pierwszych już jest wyjaśnione). Nikt Wam nie każe klikać, nikt Wam nie broni blokować - wedle uznania. alexx-1: Zwracam honor w kwestii licencji. Masz pełną słuszność, jeśli chodzi o jej żywotność i tutaj przepraszam - moje niedopatrzenie. A co do reszty - zważywszy, że wychodzisz z założenia "ale przecież wystarczy, że jedna osoba wykupi support i może ściągnąć mody dla drugiej", to trudno mi dalej coś wyjaśniać... Nie po to ktoś wykupił legalną licencję, żeby teraz "odświeżać" ją lewymi aktualizacjami... (coś jak na zasadzie - "to kupny w pięciu jedną grę, a potem tylko pozostaje zrobić kopię"). A sam support zapewnia dostęp do aktualnych wersji oprogramowania oraz narzędzi administracyjnych - w skrócie: jest przydatny. Reklamy - współpraca z firmą zewnętrzną różni się od tej z Google, więc nikt specjalnie na złość nie wybrał kogoś innego, byle nie Google (a o bezsensownie generowanych reklamach dam znać, bo to powinno leżeć też w interesie dostawcy reklam). Forum nie obciąża serwera - po prostu jest na serwerze, który ma optymalną dla nas konfigurację, a że ruch jest spory, to uwierz, że nie jest to jakiś pierwszy lepszy serwer za 100 zł miesięcznie... Inny skrypt - no jasne, można. Tylko jaka byłaby reakcja, gdyby nagle zniknęło kilka(naście) funkcji. Trudno raczej znaleźć tak rozbudowany (i dla userów, i dla administratorów) system jak IPB za free. Aż ciekaw jestem, co by się stało, gdyby padła propozycja przesiadki na proponowane przez Ciebie SMF... Reasumując - będę wdzięczny, jeśli w tym temacie skupicie się na uwagach odnośnie reklam: tych "lipnych"; tych, które np. nie mają opcji zamknięcia; tych, które źle się wyświetlają (bodaj na PPE "latała" taka reklama Allegro - zostało to naprawione).
  6. Osobiście dla mnie to też bez sensu, nie wiem, czym kieruje się dostawca reklam wybierając takie a nie inne. My akurat niektóre kampanie mamy rozliczane od ilości odsłon, więc klikać nikt nie musi. Co do samych reklam - tak jak wspominałem, te z cyklu "kliknij i wygraj" zablokowane. Po weekendzie podpytam jeszcze a propos tych latających.
  7. "Latające" reklamy - zgłoszone do dostawcy. Reklamy typu "kliknij i wygraj" - zgłoszone do dostawcy. Edyta: "kliknij i wygraj" - zablokowane. Te "latające" - tutaj jakiś screen poproszę, bo nie wiem dokładnie o które chodzi. Są te zwiń/rozwiń (obecnie jakiś T-mobile), ale a) są na dole, jakby to ująć, ekranu z wyraźnym przyciskiem zwiń/rozwiń; b) testowałem na AdBlocku i w ogóle ich nie wyświetla...
  8. Z racji, że nie wszyscy korzystają z FB, przerzucam wpis stamtąd: Zapowiedź numeru pojawi się w poniedziałek rano. Numer w sprzedaży od 20 września (wtorek). Odnośnie wysyłki prenumeraty informację przekażę, gdy tylko dostaniemy potwierdzenie z drukarni.
  9. Panowie, proszę, nie odbierajcie wprowadzenia reklam na forum jako "skoku na kasę". Nie chciałbym też do końca łączyć forum z PE - tak jak zauważył Stona, nie musisz kupić PE, żeby wejść na forum; analogicznie - możesz kupić PE i na forum nie wchodzić, więc wtedy co, mamy tym czytelnikom dorzucić jakiś gratis, bo "składają się" na forum, ale z niego nie korzystają? Ale skąd w ogóle taki pomysł? Czy po zmianie wydawcy - poza reklamami - cokolwiek się zmieniło w tym temacie? Nie. To na forum pojawia się najwcześniej zapowiedź numeru. To tutaj dyskutowane są zmiany, tutaj zbieramy uwagi i opinie. To tutaj można porozmawiać z redakcją. I zgadza się - forum również dostarcza nam pomysłów, materiałów. Stąd też zależy nam na tym, aby działało możliwie najsprawniej. Po tym, gdy zaczęło się sypać stare, nie było akcji typu "aaa, dobra, olać, forum nas nie interesuje". Nie. Możliwie szybko zaktualizowaliśmy skrypt i zapewniam, że niebawem będziemy go dalej aktualizować (już jest wersja 3.2.2), aby wyeliminować pojawiające się błędy. Te "kilka stówek" można dorzucić na wsparcie licencji, która zapewnia stały support, czy na obsługę administracyjną. No tak, to teraz okazuje się, że najwyraźniej podłączyłeś się po prostu do dyskusji na zasadzie "a co, też im dowalę i ponarzekam", skoro nawet nie wiedziałeś reklam. Mało tego - nigdzie nikt nie pisał, żeby użytkownicy klikali, bo inaczej to kaput. Nie masz też powodów, żeby sumienie Ci dokuczało... (też mam wyłączone reklamy na wielu stronach i nie uważam, że to powód do przejmowania się; w tv jak lecą reklamy, to też nikt nie zmusza nas do oglądania) Co więcej - post nad Twoim pojawiła się nawet instrukcja, jak skorzystać z AdBlocka - jakoś nikt takich postów nie usuwa, bo nie daj Boże, żeby komuś reklama się nie wyświetliła... Zaraz w ogóle się okaże, że w całej Sieci reklamy są OK, tylko na forum przeszkadzają. Argument z klikaniem u posiadaczy małych blogów - ekhm, proszę mnie źle nie zrozumieć, bo w żaden sposób reklam tak nie tłumaczę, ale serwer dla strony domowej/bloga można mieć za 40-50 zł rocznie. Uwierz, że my płacimy "odrobinę" więcej i gdyby ktoś przy aktualnej opłacie liczył na pokrycie kosztów serwera z reklam to byłoby trudno, a sami wiecie, że nad tym też pracowaliśmy, żeby nie było zbyt częstych "padów" forum i PPE. Wnioskujesz po? W tej chwili rzucam okiem na statystyki i widzę, że jest całkiem sporo wyświetleń i "klików". Pisałem wyżej - reklamy na PPE i forum to nie jest jakiś wynalazek, który my wprowadziliśmy. Ot, rzuciłem okiem na forum z Twojej stopki i co mnie wita? Double billboard i to na forum, które - sądząc po datach wpisów - istnieje stosunkowo krótko. A co do PS - powiem Ci, że przy takim założeniu, to nie wiem, czy ktoś porywałby się na pomysł stworzenia jakiegokolwiek serwisu/portalu. Tak się składa, że wiele stron/serwisów startując, liczy na to, że przyciągnie tylu użytkowników, że będzie można z tego "wyżyć". Raczej trudno teraz o charytatywne działanie "a co tam, będę siedział dzień w dzień po 10h, wrzucał newsy, opłacał redakcję, serwer, grafika itd., itd., ale nic za to nie chcę". To tak jakby ktoś zaczął prasę rozdawać za free (a jak to działa, dobitnym przykładem jest "Metro", które za free jest, ale opiera się w głównej mierze właśnie na reklamach)
  10. Na razie nie. Bazujemy na kodach dostarczonych przez firmę zewnętrzną (a tam takich "pisanych" reklam nie ma), dlatego też nie zawsze możemy zweryfikować, która reklama jest dobra/zła, bo wyświetlają się losowo.Tutaj mam na myśli np. reklamę Allegro, która na PPE źle się wyświetlała - zgłosiliśmy, wystarczyła mała poprawka w kodzie i było OK.
  11. Reklamy dostarcza firma zewnętrzna. Jeśli jesteś pewien, że to "jakiś przekręt", to proszę zgłoś to i sprawdzimy. Ale jeśli tylko Ci "się wydaje", to proszę pozostaw swojej przypuszczenia dla siebie. Nie znam tej reklamy, ale uwierz, że w dzisiejszych czasach zdarza się coś wygrać i nie wszystko to machlojki i przekręty. Co do reklam - Panowie, zobaczymy jaki będzie ich efekt po miesiącu, dwóch. Ja rozumiem, że nikt nie jest fanem wyskakujących okienek, ale to też nie tak, że nagle PPE.pl czy psxextreme.info pierwsze w Polsce zaczęły dawać reklamy. Chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć, że ani PPE, ani forum nie są za free. Generują swoje koszty (licencja, serwer, obsługa administracyjna), a trudno, aby ktoś z własnej kieszeni to wszystko finansował. Zobaczymy, jeśli reklamy będą niewypałem, tj. niewiele przyniosą, a faktycznie będą przeszkadzać - odpuścimy. Ale jeśli uda się na nich zarobić, to będzie też z zyskiem dla wszystkich. Cały czas pojawiają się nowe wersje IPB (a koszt licencji to ~150 dolarów plus ewentualny dodatkowo płatny support), PPE również na bieżąco usprawniamy, aby zminimalizować pady strony/serwera (a tych ostatnimi czasy raczej nie ma).
  12. Zanim odpowiem, chciałbym ustalić, o czym myślisz, mając na uwadze publicystykę - czy chodzi Ci o artykuły typu "Gra w życie", czy tylko felietony, o których wspominasz. Jest to o tyle ważne, że w obu przypadkach sytuacja wygląda inaczej. Felietony - hmm, ale gdzie w PE masz stronę, gdzie co miesiąc któryś z dziennikarzy ma do napisania felieton? Nie ma czegoś takiego jak kolumna "Felieton dziennikarza". Są trzy stałe strony: Dżuja, Mazziego i Butchera - tyle. Nie spotkałem się z tym, aby Butcher komuś zlecił napisanie felietonu. Co więcej - takich felietonów po prostu nie ma. Owszem, są inne felietony poza tymi wspomnianymi, ale są to zazwyczaj teksty czytelników (o których wspominasz). Także nikt na siłę nie pisze. Wymienieni autorzy mają swoje strony, bo po prostu co miesiąc mają coś do powiedzenia w kwestii rynku gier (wspominany przez Ciebie Butcher) czy sprzętu (np. Mazzi piszący o Kinekcie). Oczywiście z tematem bywa różnie i jeden bardziej kogoś zainteresuje, inny mniej. Ale jak mówię - nie spotkałem się ze "zleceniem" pisania felietonu. A ewentualnie, gdy jest okazja, to pojawiają się teksty czytelników. Artykuły - tutaj mówimy o tekstach typu "Gra w życie" czy "Słownik Gracza" i też raczej nie ma ciśnienia na to. Jeśli któryś z dziennikarzy ma pomysł na ciekawy tekst, to wtedy może on trafić na łamy. Ale nie ma tak, że co numer musi być X stron publicystyki. Ogólnie publicystyki i tak jest dużo w postaci stałych działów, a wspomniane wyżej teksty pojawiają się okazjonalnie, bo np. dany temat jest na czasie. Hmm, przejrzałem jeszcze raz tę dyskusję i naprawdę nie wiem, w którym miejscu zmieniłem temat... Akurat z Pajacem dyskutowało mi się bardzo przyjemnie - ma swoje poglądy, argumenty i to jest OK. Nie ze wszystkim się zgadzam, na ile też mogłem, to wyjaśniłem kwestie, które poruszał, ale w żadnym przypadku nie zmieniałem tematu. O sposobie wysyłki napisałem dość obszernie, odnosząc się do uwag Pajaca o ewentualnych opóźnieniach i oszczędnościach. O papierze to samo (zresztą temat papieru był dyskutowany już wcześniej). Także nie wiem, gdzie to "zmienianie tematu".
  13. Wszystkie informacje o prenumeracie dostępne są tutaj - http://www.ppe.pl/prenumerata.html Wydruk - aktualnie nie jest dołączany do ostatniego egzemplarza. Koszt - cena rocznej prenumeraty to 79 zł (obecnie nie ma zniżki dla przedłużających).
  14. Temat o dodatkowych stronach i zmianie ceny wyszedł ze strony czytelników. Na razie nie ma takiego planu, tym samym nie planujemy takich ankiet. Ot, po prostu dyskutujemy, jaki efekt może mieć taki ruch. Reklama - kampania billboardowa była na WP i Interii, spot tv w 4FunTV. Niespożyte siły widzę . Kalendarium - jest to jakiś pomysł, ale raczej w sezonie ogórkowym. W najbliższym numerze nie byłoby na to miejsca. Felietony - są na razie stałe cykle, ale jak widać po ostatnich numerach - chętnie również publikujemy teksty czytelników. Kącik filmowy - pamiętaj, że to wciąż jedna strona . Wrzucić pigułę = odpadnie minimum jedna recenzja. Tabelki - staramy się je dodawać (vide Deus Ex). W mniejszych recenzjach taka tabelka czasami ograniczałaby miejscu przeznaczone na - nazwijmy to - tekst właściwy. Ale w większych recenzjach powinny się pojawiać. Ależ nie milknij, namawiam do pisania . Dzięki!
  15. OK, postaram się w miarę możliwości zwięźle, bo to już ten moment, że dyskusja zaczyna być o niczym. O ja pierniczę :ph34r: Znowu manipulujesz bo nie stwierdzam nigdzie z całą pewnością ile oszczędzacie. Dałem przykładowe liczby z zaznaczeniem że strzelam (aczkolwiek rozsądnie) i tyle. A na jakiej podstawie mogę mówić o oszczędnościach? Na podstawie gorszej jakości papieru. Jeśli zamiast droższego papieru wybiera się tańszy, to jest to oszczędność. Koniec kropka. Zaczyna mnie to męczyć, najpierw wmawiasz uparcie, że rezygnacja z priorytetu nie oznacza opóźnień (już odpuściłem dyskusję bo każdy wie jak jest) a teraz jeszcze próbujesz przekonać, że tańszy i słabszy papier nie oznacza oszczędności. No daj spokój. Nawet jeśli (zatem sytuacja zmyślona całkowicie na potrzeby dyskusji, żeby znowu nie było...) ponosicie koszt druku na gorszym papierze równy temu poprzedniemu na lepszym papierze to owszem, nie ma mowy o zwiększeniu przychodu magazynu, ale nadal jest to zmiana mająca na celu zwiększenie zysku i wprowadzenie oszczędności (a o tym przecież piszę, a Ty o to się czepiasz) kosztem klienta, a w dodatku świadczyłoby o gorszym radzeniu sobie na rynku niż poprzedni wydawca. a) priorytet - teraz popatrz na swój post i zastanów się, kto manipuluje: "rezygnacja z priorytetu nie oznacza opóźnień (już odpuściłem dyskusję bo każdy wie jak jest)" - moje ulubione "bo jak mi się tak wydaje, to z pewnością każdemu innemu też". Pytam więc po raz kolejny - gdzie masz te opóźnienia? Czy w temacie o prenumeracie są dziesiątki postów o problemach z dostawą? Czy masz dostęp do skrzynki mailowej prenumeraty? Ja mam i gwarantuję Ci, że zgłoszeń o opóźnieniach jest nie więcej niż przy priorytecie. Więc nie wmawiam uparcie, tylko otwarcie mówię - zmiana z priorytetu na list zwykły nie pociągnęła za sobą opóźnień w dostawie pisma. b) oszczędności - ależ ja nie stwierdzam, że ich nie ma (choćby prenumerata), tylko zlituj się - to nie jest tak, jak sobie wymyślasz "tu odjąć 20 gr, przemnożyć przez 12 miesięcy i bach - 80 tysięcy do przodu". Dałem Ci przykład z różnymi drukarniami - jeśli to do Ciebie nie przemawia, to wybacz - nie będę tłumaczył w nieskończoność. I w ogóle tekst "Dałem przykładowe liczby z zaznaczeniem że strzelam (aczkolwiek rozsądnie) i tyle" - to mi wyjaśnij po co to? Żeby sobie pospekulować? Bez żadnych danych - o koszcie druku, o nakładzie (bazujesz na tym, że ktoś, coś tam kiedyś zapowiedział), formie dystrybucji (istnieje też coś takiego, jak umowa z kolporterem). Zrozum - mówiąc o oszczędnościach, nie możesz bazować jedynie na cenie wydruku jednego egz. w kontekście papieru, bo składa się na to wiele zmiennych. A skąd wiesz, czy redakcja jednak tych podwyżek nie dostała? Bo Kali tak zażartował? A gdy jednak dziennikarze dostali podwyżkę? Wtedy automatycznie koszt produkcji zwiększa się - bierzesz to pod uwagę? Mogę Ci tak w nieskończoność wymieniać kolejne składniki, pytanie tylko po co... Dalej sobie wymyślisz jakieś hasło i będziesz twierdził, że tak jest, bo "każdy wie jak jest". Jasne, jeśli odpisuję komuś na posty, w których opiera się na domysłach, to oczywiście manipuluję. Tak jak napisałem na początku nie mam zamiaru dalej w to brnąć. I już zdecydowanie nie czepiam się słówek... Jeśli tak świetnie poszło Ci ze słownikiem w przypadku hasła "treść", to jeszcze rzuć okiem na hasło "nakład" - bo zdecydowaine to nie jest czepianie się słówek, tylko pomylenie pojęć. Jaki sens dyskutowac, skoro dla Ciebie nakład to sprzedaż, a dla mnie nakład to ilość wydrukowanych egz. Różnica chyba jest, no nie? Tyle. Jeśli będziesz chciał pogadać o tej "lipie" i "mierności" w PE - serdecznie zapraszam. W tematy finansowe dalej nie będę brnął.
  16. O masz, teraz wyszedł jeszcze ze mnie manipulator . Policzyłem najpierw, ostrożniej, dla 30tys. nakładu i zapomniałem poprawić wynik, dzięki za sprawdzenie Nie wiem oczywiście jakie były wcześniejsze warunki i nie ma to znaczenia. Można jednak mówić o różnicy między jakością papieru (tj. między obecnym a podobnym do poprzedniego) w obecnej drukarni. Nie dajesz żadnych konkretów, a że taka różnica w papierze wynosi mniej niż 20 groszy nie uwierzę. Uważam swoje szacunki za bardzo rozsądne i zachowawcze. Jak to nie ma znaczenia? Zakładasz, że nowy wydawca, zmieniając papier, oszczędza w stosunku do poprzednika, ale nie mają dla Ciebie znaczenia poprzednie warunki - więc do czego się odnosisz? Na jakiej podstawie możesz mówić o oszczędnościach? Konkretów dać nie mogę z prostej przyczyny - są to kwestie umów. Tyle że nie ja mam tutaj dawać konkrety tylko jeśli już to Ty, w sytuacji, gdy z całą pewnością stwierdzasz, że tyle i tyle kasy oszczędzamy. I znowu założenie . Twoje oczywistości nie do końca mają przełożenie na to, co dzieje się na rynku (pomijam zupełnie kwestię PE, mówię ogólniej). Reklamodawca, który X lat współpracuje z wydawcą nie rzuci się w ramiona nowemu wydawcy, który zaproponuje mu nowe (wyższe) stawki. Druga rzecz - cena reklamy nie do końca zależy od nakładu, bo wtedy można byłoby trzaskać 100 000 i z miejsca powiedzieć "mamy taki nakład, chcemy 10x więcej niż wcześniej". Pewnie, że jest to (nakład) okazją do dyskusji, ale reklamodawcy też mają swoje budżety. A z tym, że wszystko drożeje? Teoretycznie tak, praktycznie np. niektórzy reklamodawcy widzą obecnie większy potencjał w sieci. Manipulujesz... Jasne jest że nie liczy się sam nakład, a to ile się faktycznie sztuk sprzedaje. Nikt normalny nie robi przecież nakładu który się nie sprzeda w znacznej części. Można więc powiedzieć, że nakład (w sensie ilości sprzedanych egzemplarzy) decyduje o cenie reklamy. W Internecie cena reklamy też zależy od ilości wyświetleń i popularności danej strony. Poza tym nigdzie nie piszę, że nowy wydawca ma od razu podnosić cenę za reklamy tylko z racji takiej, że jest nowym wydawcą, nie wiem dlaczego to sobie tak upodobałeś. Jeśli już to miałem na myśli przejmowanie większej części rynku dzięki reklamom i zwiększonemu nakładowi. Co jest oczywiście pozytywne, ale nie wmawiaj mi, że zwiększając nakład nie zwiększy się cena reklamy bo pęknę ze śmiechu Oczywiście przez jakiś czas nawet przy zwiększonym nakładzie można utrzymać starą cenę reklamy (większa konkurencyjność) ale to nie ma znaczenia bo prędzej czy później "większy nakład" = "droższa reklama". Nadto upraszczasz i manipulujesz by zdyskredytować argumenty, a to nie działa. Nakład to nakład, ilość sprzedanych sztuk to ilość sprzedanych sztuk, więc skrót myślowy "nakład (w sensie ilości sprzedanych egzemplarzy)" jest nie na miejscu. I nie wiem, gdzie ta moja manipulacja? Odniosłem się do Twojej wypowiedzi, że "cena reklamy zależy od nakładu magazynu" - proszę więc precyzyjniej się wyrażać, bo nie będę zgadywał, czy nakład to to, ile drukujemy, czy - wg Ciebie - ile sprzedajemy. Druga rzecz - ja się jedynie odniosłem do Twojego stwierdzenia, że poniesione koszty np. na druk, możemy zrekompensować, podnosząc ceny reklam i wyjaśniam Ci, że tak to nie działa. Trzecia rzecz - ja niczego nie upraszczam, już jaśniej nie napiszę . Nie moja wina, że posługujesz się w kontekście sprzedaży terminem (nakład) zarezerwowanym dla czego innego. Reasumując - z przyjemnością podyskutuję dalej, gdy przedstawisz konkrety. Na razie poruszasz się w sferze finansów, druku itd., a naprawdę wątpię, abyś wiedział, jak sytuacja wygląda w PE. Rozumiem, że to tak fajnie pospekulować, rzucić kilka liczb, ponarzekać... I jeśli ktoś tu upraszcza, to bez urazy, ale jesteś tą osobą Ty. Dyskutowanie na zasadzie "bo mi się wydaje", "bo sobie obliczyłem", "bo pewnie jest w tym ziarenko prawdy" - sorry, ale to nie są argumenty. Może inaczej, bo tak o tych oszczędnościach na papierze było... Masz dwóch wydawców - A - działa na rynku wiele lat i ma ekstra umowę z drukarnią. B - jest nowy, wchodzi dopiero na rynek. B bierze słabszy papier, żeby nie wpakować się na początku w koszta. Wg Twojego rozumowania, B oszczędza w stosunku do A - w końcu słabszy papier, 20 gr itd. itd. Pomyślałeś o tym, że np. A, dzięki wieloletniej współpracy może mieć korzystniejsze warunki i de facto w niższej cenie mieć coś lepszego? Kuriozalne? Niekoniecznie. Spójrz np. na rynek sprzętu komputerowego. Nowa firma musi dłuuuugo pracować na solidne rabaty w hurtowni, płacąc za ten sam sprzęt więcej niż stary kontrahent. Uprzedzając - AD MUSIC nie jest nowym wydawcą, też ma swoje uzgodnienia. Po prostu chcę Ci wyjaśnić, że to nie jest takie proste, że bierzesz dwóch wydawców i ich koszty na druk obliczasz jedynie na podstawie ceny papieru. A potem na forum rzucasz kwotami rzędu 70-80 tys. zł, bo tak sobie obliczyłeś .
  17. Domyślam się się że nie majątek Zatem są to dla wydawnictwa groszowe sprawy a dla prenumeratorów problem, bo na pewno szansa że magazyn przyjdzie na czas się zmniejszyła. Tego nie da się zaprzeczyć. A to ciekawy sposób dyskusji - "tego nie da się zaprzeczyć" . Tak, oszczędności wielkie nie są, ale jeśli są i jest taka możliwość, to czemu z tego nie skorzystać. I tak - da się zaprzeczyć. Pisałem raz, powtórzę - mamy baaaardzo sporadyczne sygnały o opóźnieniach w dostawie prenumeraty. W 95 proc. dociera przed lub w dniu premiery pisma. Zresztą, w związku ze zmianą sposobu wysyłki, przyspieszyliśmy też jej termin, dzięki czemu wychodzi wcześniej. Nie wiem jakie ceny ma papier, na pewno jednak aktualny jest tańszy niż poprzedni. Zakładając że dzięki tej zmianie druk numeru jest tańszy o 20 gorszy (absolutnie strzelam, coś czuję że jest to nawet sporo większa różnica) daje to, przy nakładzie 35tys. (zakładam że już zwiększyliście), oszczędność 6tys. złotych miesięcznie, 72 tysiące złotych rocznie. Zawsze coś Co do nakładu, to oczywiście zakładam iż niesie to za sobą tańszy druk i większy przychód z reklam. Nie bardzo rozumiem więc argument. Tutaj wybacz, ale znowu poruszamy się w klimatach "na pewno". Na pewno skąd wiesz? Wiesz, jakie warunki miał poprzedni wydawca w poprzedniej drukarni (jeśli śledzisz zmiany, to wiesz, że PE drukuje się aktualnie gdzie indziej)? Strzelam, że raczej nie wiesz. Tak samo nie wiesz, jakie obecnie są warunki, jak zmienia się cena papieru. Rzucasz 20 gr... (swoją drogą mi wychodzi - wg Twojego liczenia - 7 000 zł oszczędności). Rzuć 50 gr, to z marnych 72 tys. (a w sumie 84 tys.) zrobi się - uwaga! - 210 tys. Przemawiają liczby, no nie? Tyle że to bajka . Jeśli nie dostali podwyżki od 11 lat, nawet o poziom inflacji, to chyba normalne dla pracowników że nowy wydawca byłby okazją do rozsądnych negocjacji. Nic w tym bezczelnego, ani "mentalnie polskiego" (tfu tfu). Dla mnie bezczelne by było gdyby pracodawca utrzymywał ciągle tę samą pensję. Ale moment, to o czym teraz rozmawiamy? Nowy wydawca jest od ~5 miesięcy, a nie 11 lat. Skąd wiedza, że aż od tylu lat nie było zmian w stawkach? A już na marginesie - opierasz się na żartobliwej wypowiedzi Kaliego, także znowu wróżenie z fusów. No nie no, nie rozmawiajmy na poziomie gimnazjalnym. Oczywiste jest (mam nadzieję) że cena reklamy zależy od nakładu magazynu. Równie oczywiste jest, że nakład musi być dostosowany do popytu. Poza tym nie wydaje mi się abyście mieli stały koszt reklamy od dekady. Wszystko stopniowo drożeje, no poza pieniądzem I znowu założenie . Twoje oczywistości nie do końca mają przełożenie na to, co dzieje się na rynku (pomijam zupełnie kwestię PE, mówię ogólniej). Reklamodawca, który X lat współpracuje z wydawcą nie rzuci się w ramiona nowemu wydawcy, który zaproponuje mu nowe (wyższe) stawki. Druga rzecz - cena reklamy nie do końca zależy od nakładu, bo wtedy można byłoby trzaskać 100 000 i z miejsca powiedzieć "mamy taki nakład, chcemy 10x więcej niż wcześniej". Pewnie, że jest to (nakład) okazją do dyskusji, ale reklamodawcy też mają swoje budżety. A z tym, że wszystko drożeje? Teoretycznie tak, praktycznie np. niektórzy reklamodawcy widzą obecnie większy potencjał w sieci. Praktycznie co miesiąc wyrażałem konkretne, konstruktywne uwagi na temat magazynu. W tym miesiącu też mogę napisać, bo parę tych "lip" jest. Jest potrzeba to i błędy będą wytknięte. Załatwione I takie coś jest wartościowe. Bo to mnie, jako konsumenta już zaznajomionego z marką, nie dotyczy. Nic mi to nie daje. Ruch oczywiście dobry. A widzisz, też nie do końca. Wydatek na reklamę zwiększa szansę na to, że tytuł pozna więcej osób. Niby dla Ciebie nic, ale dla tytułu to nowi czytelnicy, większy zasięg, możliwość zwiększenia nakładu, a co za tym idzie - reklama, większy zysk, możliwość rozwoju, możliwość wysyłania dziennikarzy na ciekawe eventy i nagle ten stały czytelnik, dla którego reklama nic nie znaczy, dostaje lepsze materiały.
  18. No, no, to się dowiedziałem ciekawych rzeczy . Wiesz jaki "zysk" przyniosła zmiana z priorytetu na list zwykły? Bo możemy my obracamy się w różnych rzeczywistościach i dla Ciebie wydawca zaoszczędził jakieś tysiące złotych miesięcznie - zapewniam Ciebie, że nie. Tutaj wniosek był prosty - płacenie poczcie większej kasy za to, że mooooże wyrobi się i dostarczy pismo na czas po prostu mijało się z celem. Po dwóch miesiącach widać, że tych opóźnień w dostawie jest bardzo mało. Papier - a skąd wiesz, o jakie ceny chodzi? . Pomijam już zupełnie fakt, że sam w którymś z postów pisałeś o zwiększeniu nakładu, to rzecz jasna drukarnia charytatywnie drukuje, bo się bardzo lubimy. Uwierz, nie wszystko jest takie proste, jak może się wydawać. Załóżcie związek zawodowy Jeśli na serio nie było podwyżki w tym wieku no to lipa rzeczywiście. Wydawnictwo robi was tak samo jak czytelników - zwiększając zyski kosztem czytelników (papier, prenumerata) i redaktorów (brak podwyżek). Trzeba było wywalczyć coś przy okazji przejęcia, a nie teraz prosić po forach No tak, polska mentalność. Przychodzi ktoś nowy, to od ręki powinien dać najlepiej ze 100 proc. podwyżki. Rozumiem żart i ironię, ale tutaj znowu piszesz o rzeczach, o których nie masz większego pojęcia. A zauważ, że często jest tak, że ten "nowy" potrafi zrobić rewolucję i niekoniecznie mam tu na myśli podwyżki. A emotikonki widział? Dobrze wiem że żartował. Założyć jednak można iż faktycznie tej podwyżki nie otrzymali więc również trochę żartobliwie odpisałem o związku Oferują dużo więcej treści za mniejszą cenę, a i ta treść bywa o wiele wyższej jakości niż ta w PE. No bo wybacz, ale tyle lipy widzę w PE że aż się czasami odechciewa na to patrzeć. Wzrostu kosztu czego? Druku i dystrybucji? Na pewno jest, ale zadaniem wydawnictwa jest to neutralizować przez podnoszenie ceny reklamy w magazynie i zwiększanie nakładu. Natomiast koszt pracowników jak widać jest obniżany poprzez brak wprowadzanych podwyżek. Bo brak corocznej podwyżki, choćby o poziom inflacji, to faktyczny spadek pensji. Zresztą wobec faktu że PE w samej sprzedaży jest bardziej zyskowne od pozostałych tytułów wydawnictwa świadczy o tym, że cena jest wystarczająco wysoka wobec ponoszonych kosztów i nie widzę jakichkolwiek racjonalnych przesłanek aby miała być jeszcze wyższa. Ekhm, chyba nie do końca wiesz, o czym piszesz. Uważasz, że to tak działa? Że przychodzi wydawca, podnosi ceny reklam i wszyscy są happy (zwłaszcza reklamodawcy, którzy przez X czasu mieli takie a takie warunki, w domyśle płacili mniej, bo przecież nie zrównoważysz kosztów dodatkowymi obniżkami...)? Nakład - a co ma do tego nakład? Po pierwsze można go podnieść, ale to koszt. Po drugie nie podniesiesz go o 200%, bo to też tak nie działa. Gdyby tak było, to np. "Uwarzam Rze" (dobrze przyjęte na rynku), nie drukowałoby 250 tys., tylko od razu z milion... Racjonalną przesłanką o podwyżce może być dodanie dodatkowych stron. Nikt tu nie mówi o podwyżce na zasadzie "no wiecie, wszyscy podnoszą, wszystko drożeje, no to trzeba i u nas". Skąd ten pomysł? Uważasz że losowo wygenerowane znaki mają większy sens niż połowa tych znaków ułożona w sensownej kolejności? Ja nie Treść to treść, dość jasne określenie. Piszesz o "treści", ale ja jakoś jej w Twoich postach nie widzę. Ot, trochę spekulacji i tekstów w stylu "mierna jakość" czy "tyle lipy widzę w PE że aż się czasami odechciewa na to patrzeć" - to może czas właśnie na tę treść i coś konkretnego, a nie "bo mi się wydaje" . Tak bez urazy, ale poruszasz wiele kwestii, o których wątpię, abyś miał pojęcie (nie mówię ogólnie, bo rynkiem prasy można się interesować; mówię w odniesieniu do konkretnego wydawcy i tytułu), a gdy już masz okazję bezpośrednio wytknąć błąd, to się kończy na "tyle lipy". PS Nie wspominasz też choćby o reklamach, które same się nie zrobiły i nie wyemitowały.
  19. Panowie, ale mnie przekonywać nie trzeba . Ja to rozumiem i dla mnie też żadna zmiana, ale wiem, że cena dla wielu ma duże znaczenie. To trochę na zasadzie, że szlugi, browar czy karta do telefonu może kosztować tyle i tyle, bo bez tego jak bez ręki, ale żeby pismo miało zdrożeć - no nie ma takiej opcji. Ile przecież jest narzekań, że gry drogie, że płyty z muzyką drogie, ale wydać kilka stówek w miesiącu na fajki/browar to nie problem. Żeby była jasność - temat był i jest omawiany. Trzeba po prostu wziąć pod uwagę wiele rzeczy i tak jak wspominałem - przemyśleć, co na takich dodatkowych stronach powinno się znaleźć, aby czytelnik wiedział, iż wzrost ceny pociągnął za sobą wartościowe zmiany.
  20. Dla wielu kluczowa jest cena. Dla Ciebie to "tylko" 2 zł, a dla niektórych to "aż" dwa złote, i w ogóle po co podnosić, skoro było dobrze. Dużo zależy również od contentu - dodać, załóżmy 16 stron (kwestie technicznie, np. 6 stron nie dodasz, bo nie da się tego wydrukować), to trzeba też je czymś zapełnić. Reklamy? Na pewno nie na całość, bo wtedy to by dopiero był - "cenę podnieśli, a nic nie dali" . Ogólnie jest to jakaś opcja, ale na pewno nie na "już", "teraz". Aczkolwiek chętnie zapoznam się z Waszymi opiniami na ten temat .
  21. Ale co jest tym topem? Czy nieźle oceniane "O północy w Paryżu" Alenna nadaje się do zajawiania w magazynie dla graczy? Jasne, jestem w stanie zrozumieć, że ktoś może czyta tylko pisma gamingowe, to i też chciałby mieć info o filmach, ale idąc tym tokiem, należałoby odpalić kilka kącików. Bo w czym film jest lepszy od muzyki, książki, a może gotowania, które bije rekordy popularności... Oczywiście przesadzam, ale ogólnie chodzi mi o to, że są odpowiednie miejsca do tego, aby dany kącik znalazł swoje miejsce. Co do bolda - tak, takie moje osobiste zdanie. Podkreślam - osobiste . Kupując tygodnik opinii, nie szukam tam przepisów kulinarnych. Kupując magazyn motoryzacyjny, nie oczekuję tam recenzji gier (a jeśli już, to na zasadzie - jest gra, w której mamy takie i takie auto; i analogicznie - jest film, który powstał na bazie tej czy tej gry lub odwrotnie - to jeszcze potrafię zrozumieć). Czytając PE wolę kolejną stronę listów, nowy kącik (nie wiem, strzelam, sportowy), recenzję średniej gry czy felieton.
  22. "Lubię muzykę i sport i nie lubię przebijać się przez dziesiątki wiadomości na portalach..." Sorry za ironię, ale to tak trochę działa. Mając pod ręką multum opcji, ciągle szukamy jeszcze wygodniejszych, byle tylko ograniczyć swoje zaangażowanie. Uważasz, że 4-5 opisów w ciągu miesiąca (przy najmniej kilkunastu premierach) to wystarczająca liczba? Czy te 4-5 opisów sprawi, że będziesz na bieżąco? Wydaje mi się, że wtedy trzeba byłoby oddać pod Kącik filmowy chociaż ze 3-4 strony (opisać wartościowe premiery miesiąca i jeszcze DVD/Blu-ray). A to przenikanie - przesada. Ile mamy tych przenikający się produkcji? W 90 proc. przypadków mamy kooperację "dobry film - słaba gra" lub "dobra gra - beznadziejny film". Ile np. w sierpniu mieliśmy tych "przenikających się" światów lub ile mamy ich w październiku, żeby zachęcić gracza...
  23. A może ankieta w stylu "Kącik filmowy czy dodatkowa strona na recenzję" lub "Kącik filmowy czy dodatkowa strona listów"... Spokojnie, jedna strona w zupełności wystarczy.
  24. Tak prywatnie, to zupełnie się nie zgadzam. Kącik filmowy jest tak samo uniwersalny, jak kącik muzyczny czy sportowy. Osobiście nie widzę sensu upychania recenzji filmów w piśmie stricte konsolowym. Rozumiem jeszcze filmy na bazie gier, ale tak? Przecież takie recenzje są wszędzie, dosłownie wszędzie - od bezpłatnego "Metra" po "Film" czy wiele innych pism, gdzie przewijają się cykle "W tym miesiącu polecamy". Równie dobrze można dorzucić "kącik muzyczny" czy "kącik filmowy".
  25. My się na takie co nie nastawiamy . Okładka - trudno, aby była inna, w przypadku, gdy recenzujemy taki tytuł i to przed premiera. Ale przyznam, że zastanawialiśmy się, czy nie dać może Fantastic Pets . Reklama - nie ma się co dziwić, że dystrybutor chce odpowiednio grę zareklamować. Recenzja - tutaj akurat Kali dał ocenę taką, jak uznał za zasadną. A że Deus Ex zbiera praktycznie wszędzie świetne recenzje - cóż, to po prostu bardzo dobra gra, na tyle, że nawet Norbit postanowił zrobić swoja reklamę w takim klimacie .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...