Skocz do zawartości

ping

Senior Member
  • Postów

    7 372
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    58

Odpowiedzi opublikowane przez ping

  1. Dobra, gra praktycznie skończona - została mi trzecia gwiazdka na ostatniej mapce.

    Po okresie growego miesiąca miodowego muszę przyznać, że szpital był ciekawszy. Przede wszystkim gra stanowiła znacznie większe wyzwanie - tutaj jest za łatwo. Pracownikom nie trzeba dogadzać, studenci rzadko unikają płacenia czesnego, kampania to w zasadzie jeden wielki tutorial. Cały czas prowadzony byłem za rączkę, a margines błędu był w porównaniu do Two Point Hospital olbrzymi - nie było momentu, w którym martwiłbym się o utrzymanie uczelni.

    W zasadzie kilka ostatnich map zrobiłem na 3 gwiazdki idle'ując - gra działała w tle, wprowadzałem od czasu do czasu jakieś zmiany i wracałem do innych spraw. Z drugiej strony jak ktoś się boi, że szpital będzie zbyt trudny/skomplikowany, to Campus jest dobrą opcją, by sprawdzić czy komuś gameplay 'siądzie'.

    • Plusik 1
  2. Ja grałem, bo to była jedyna premiera przez ostatnie miesiące, na którą faktycznie czekałem.

    Na PC się wypierdala w losowych momentach, więc łamałem sobie paluchy na padzie od Xboksa grając na Series S.

    Wyborna strategia ekonomiczna w ujęciu lite, gdzie nie trzeba pisać magisterki z przesuwania suwaczków w menusach. Dla mnie bomba, a sam gameplay względem szpitala urozmaicony - nieco inaczej się gra, a obawiałem się prostego reskina.

     

    Dla mnie GNIECIE JAJA i do tego w abonamencie? Wspaniały czas by być graczem.

    • Plusik 1
  3. Jak któryś mądrala robi wakacje celem bieżącej konsumpcji 'dodatkowej' kasy, która wcale dodatkowa nie jest, to panie świeć nad jego duszą (pewnie trochę w PL się takich znajdzie).

     

    Wakacje tylko celem późniejszej nadpłaty kapitału.

    Albo tak jak ja - mam już cała kwotę na spłatę tego co mi zostało, ale wolę potrzymać w Toyotce na 4 miechy, a wysypać się z kasy w grudniu.

    • Plusik 5
  4. Jakie lokaty indeksowane inflacją?

    Nie ma takiego produktu na rynku. Na jakiej zasadzie miałoby to działać?

     

    Masz obligacje skarbowe indeksowane inflacją, ale Excel Ci nie wywróży elementu składowego (wskaźnika inflacji) dla takich obliczeń.

    Szacunki? Sam możesz to sobie policzyć - wysokość inflacji (zakładając, że tyle wyniesie roczna stopa oprocentowania) dzielisz przez ilość miesięcy w roku i masz wtedy realne miesięczne oprocentowanie.

     

    Co jest z Wami Panowie? Tu już w temacie widziałem gościa, co myślał, że za włożone 10 koła będzie miał 2-3 koła miesięcznie czy jakoś tak :D

    • Haha 1
  5. 2 godziny temu, Paolo de Vesir napisał:

    Skoro przy lokatach jesteśmy - znacie jakiś dobry kalkulator który realnie pokaże potencjalne odsetki z jej tytułu? Kiedyś trafiłem na jeden, ale wyniki były tak dobre dla kwot pokroju 10K/3 lata, że zapaliła mi się czerwona lampka.

     

    Tak. Ja zawsze korzystam z tego - nigdy się nie myli:

    image.png.b1ffca43d3aaf0badd591936844d527b.png

     

    A jak bym chciał liczyć na dłuższe okresy z comiesięczną kapitalizacją to tego:

     

    image.png.340dfce7e77d334790f1c029984d70e5.png

     

    • Haha 3
  6. Godzinę temu, gtfan napisał:

     

    u mnie niestety może być kwestia ceny bo moje mieszkanie pod 600k podchodzi 

     

    W moim przypadku znikają 'na pniu' mieszkania wyceniane na okolice 1kk.

    Za 500k kupisz w mojej lokalizacji kawalerkę / salon + sypialnię do 40m2.

    Bardzo bym chciał, żeby scenariusz spadku popytu i cen się ziścił, bo chciałem brać kolejną krechę, jednak obecnie w budżecie ~1kk już nie ma tak, że bierze się ideolo mieszkanko z udogodnieniami, tylko idzie się na kompromis i w tej sytuacji naprawdę skłaniam się ku przeniesieniu życia np. do Grecji (tyle że to wiadomo, wszystko ładnie na papierze wygląda, pewnie najpierw bym poszedł na jakiś półroczny wynajem, wyrobił papiery etc.).

     

    Pamiętam jak za bańkę-półtorej dało radę kupić dom W MIEŚCIE.

     

    @Sedrak

     

    A od kogo takie głupoty słyszysz? Mam revoluta od dobrych 5-6 lat, rocznie przewalam przez nich okolice pięciu dych (zajrzałem w statsy) więc można powiedzieć jestem POWER USEREM. Nigdy nie miałem problemów, czy to przy płatnościach internetowych, czy za granicą. Na plus support - korzystałem dwa razy, raz chodziło o chargeback, drugi raz wylądowałem na mega jetlagu, pojebał mi się PIN (wtedy nie dało się go zmienić z poziomu appki) i zablokowałem sobie kartę - bardzo szybko zadziałali, co uratowało mi skórę bo podróżuję bez gotówki.

    • Dzięki 1
  7. No dobra ale załóżcie sobie temat o PKP i wyjazd z wątku o myjce.

    W zeszłym tygodniu wróciłem na chatę późno, totalnie wypompowany, nie miałem ochoty absolutnie na nic co wymaga jakiegokolwiek skupienia.

    Puściłem sobie JUTUBA do oglądania, odpaliłem Karchera i o mamusiu, jak dobrze mi się grało - pełen relaks bez denerwowania się i przywiązywania wagi do tego co dzieje się na ekranie/o czym gadają ludziki itp. itd. - na chillerę jak znalazł. Minus to fakt, że te poziomy faktycznie za długie są.

    • Plusik 1
    • Lubię! 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...