Daffy

zaktualizowalem pierwszy post a aktualna tabele wynikow, nie mam screenow wynikow wiec mam okrojone mozliwosci uzupelnienia archiwum eventow, przeslij mi Welna na pw wytyczne aktualnego eventu to uzupelnie tez wpis w pierwszym poscie sorki chlopaki ze w lutym nie organizuje ale widze ze Welna dzielnie mnie zastepuje i nawet nie ustepuje, niestety jeszcze pewnie przez jakis czas strasznie w kratke bede przy konsoli

czemu do (pipi)vvy nie ma tego i triggera w europejskim store bym mogl cyfraki przytulic na vicie bez koniecznosci cyrkowania z karta pamieci i kontami

chyba -9

wahalem sie miedzy 9 a 9+, powaznie az tak mi sie ta gra podoba, cos jak swego czasu killzone2 na ps3 ktory tez byl jedyna gra na tamtej generacji w jaka wsiaklem w rozgrywki sieciowe i community

infamous first light - po raz kolejny nie popisano sie z konstrukcja misji, znowu walimy przez cale miasto do punktu x by wybic wrogow i tak caly czas z przerwami na eksterminacje wrogow na arenie, znowu fabula slabiutka, ktora tylko ma dac powod by zabijac tych wrogow ale z drugiej strony niesamowicie spodobaly mi sie delikatne zmiany w samej mechanice i mocach - no wali sie combosy czy to w zwarciu czy na odleglosc po prostu super miodnie, najlepiej z wszystkich czesci serii, do tego arena z wyzwaniami daje mi wiecej frajdy niz czerstwe misje poboczne w duzych odslonach. Czas przejscia gry tez nie powala - 4h i the end ale wspomniana arena pozwala bawic sie dalej. Graficznie identycznie jak w starszym bracie czyli swietnie, no moze framerate juz tak nie szaleje miedzy 30-60fps. Wielka szkoda, ze takich walk nie mial second son bo wtedy ocena tej czesci bylaby sporo wyzsza a tak sam dodatek oceniam na mocne 7/10 driveclub - cyrku przy premierze nigdy nie zapomne ale procz tego dostalem swoj racer wszechczasow, jezdzi mi sie swietnie, trasy sa przepieknie, swietnie zaprojektowane, calosc wyglada oblednie, do tego choc sama kampania w podstawce jest slaba (kampanie z season pass niszcza te z podstawki) to cala warstwa spolecznosciowa po prostu miazdzy, nigdy nie mialem tytulu, ktory bym tak chetnie odpalal chocby na 5min, nigdy nie czulem takiej checi i frajdy rywalizujac z innymi graczami w grze wyscigowej. Co na minus nawet teraz tyle czasu po premierze? dalej serwery maja gorsze godziny, niewidzialne sciany w okol toru (nie mogli tam dac jakis murkow, band czy czegos zamiast chamskiego odbijania sie od powietrza) no i zlikwidowali ograniczenia predkosci za obijanie sie od band rpzez co gra stala sie troche mniej skillowa bo w niektorych sytuacjach preferuje ocieranie sie by wykrecic lepszy czas. Choc ocena mocno kontrowersyjna majac na uwadze to co bylo na poczatku z czystym sumieniem po chyba juz 100h spedzonych z gra( i dalej sie nie nudzi) wystawiam jej w obecnym stanie: 9+/10 i mocno watpie czy jeszcze na ps4 znajde tytul gdzie spedze tyle czasu

kyle

uzytkownicy gafa, ktory skonczyli juz gre - oczywiscie to portal prosonowski wiec pewnie zostawili wlaczaona gre i poszli do pracy OsirisBlack - 14 hours Hard Theman2k - 12 hours Hard Verendus - 10 hours Hard Periniumlick - 10 hours Hard Rapier - 9 hours Normal ReNeGaDe124 - 9 hours Normal Nbkt - 9 hours Normal

na pewno nic nie zmienil za to nowa trasa ladna

widze ze moderacja zrobila juz porzadek bo i moj post i spokoj i powrot botkow do CW tez polecial

ocieral sie ktos o bandy po patchu?

normal ponoc jest banalny, radzi sie zaczac od harda i uwaga - defaultowo ustawiony jest auto aim, ktory tez ludzie radza wylaczyc

alez oni maja dwa teamy teraz wiec na bank drugi juz dlugie nad tlou2 w kilkanascie osob, jak skoncza pracowac nad U4 to wtedy ruszy pelna para praca nad kolejna gra z grzybkami

nie no ja dalej licze ze taka pogoda jak w zeszlym roku to sie w chorwacji juz dlugo dlugo nie powtorzy, od lat wrzesien to byl pewniak sloneczka, zeszly rok to by sie wstrzelic w okres bez nawalnic i dziwnych wahan pogody to trzeba bylo miec niezlego farta

moje przeczucia sa takie ze graficznie ta gra nie zrobi az tak jak swego czasu U2 ale jestem wrecz przekonany ze to bedzie najlepsze uncharted z serii laczace najlepsze dotychczasowe cechy serii z tym co wymyslili przy tlou

pewnie zamykal oczy na scenach sexu i stad sie pyta

nie ma new game +, niestety gra na raz i do zyda, jedyne co sie da po koncu gry to wybrac rozdzial, od ktorego chcemy zaczac zabawe by np pozbierac zalegle fanty, nawet dodatkowe poziomy trudnosci sie nie odblokowuja

spoilerowa scenka ale taka wrecz az walentynkowa :D

na gafie juz niektorzy graja, jeden nawet juz skonczyl, na hard 13h Graphics: Technical marvel. True next-gen experience, on all fronts. No loading times, super silky smooth frame rate (you all be surprised how smooth it is), no graphic glitches, amazing and consistent art all around. A lot of times it's hard for you to grasp it's even a game running real time. Black bars didn't really filled their job. Making transitions back to gameplay already done better in games like MGS. They downgraded from the experience, from gameplay side and from art side. Sound: True 1886 era fitted music, amazing score and theme. Voice acting is top notch all around. Were moments I was surprised the developers added some of the sounds you usually don't hear while interacting with the environment. The theme really works and sticks with you, other times though really good music kicks in but can be forgettable easily. Menu and UI: Menu is on the light side, something I like. It's easy to navigate, and to understand and looks good. Only thing that comes to mind on the bad side, is the weapon selection UI. It's too big and centered in the middle of the screen, not very good while action is going. No option to change button layouts is a big negative. Pacing and story: Starts really slow, the intro stays it's welcome way too much. And on top of bad paced intro, it comes instead of good exposition that I felt lacking most of the game. The story starts to pick up from late middle of the game, but when it does it grabs you so hard it makes you want to continue playing nonstop. Really emotional and good, something a lot of games having hard time to achieve. Characters are really believable and make strong impact. Sometimes the story kicks you to some places, which you wander what happened between the last cut scene to the next. I felt out of place when it happened, it felt unnatural to the flow of the game. Sadly the game ends way too quick after the story really shines and makes you feel you deserved more. Gameplay: Odd design and gameplay decisions plague this game. Basic cover and stealth mechanics makes a solid shooting encounters. It also fails to explain in depth cover mechanics like camera bias (which is off by default) and corner cover switching, taking into account the game has a very long intro to introduce them. You actually use some of the weapons once or twice the entire game. Made me wish I could use them more in the first time playing. Setting up encounters in terms of level design and weapon placement can be better. It's on par with KillZone SF right now. QTE's in the game strike me as a failure from the gameplay design aspect for making better shooting encounters and "boos battles". Like Far Cry 3. Overall: Game is AAA with high production values, I don't think the negative outweighs the positive. In a sense it's more of a journey, a really good and polished one we must endure till a sequel that will make good on gameplay without any black bars. Is it worth the price of admission now? Yes. There's nothing else like it on the market now, the wow factor is really big. And if we put aside the wow factor, it's still a good polished story driven game with production values trough the roof. Granted if you played uncharted or gears, there's a lot of room this game doesn't deliver, but overall it's something you can't allow yourself not to experience. The order 1886, is really a new mascot for SONY. Just not too shiny.

czyli olewam, thx

miodzio

nie naprawia bo to jak gameplayowo prezentuje sie gra bylo od samego poczatku ich zalozeniem - to co dostajemy w dniu premiery to w pelni dopracowany ich zdaniem twor i przekaz jaki chca dac tworcy - od poczatku o tym wspominaja driveclub to inna bajka bo oni juz przed premiera zaczeli gadac ze z milionem rzeczy sie nie wyrobili + do tego niespodziewanie im kod sieciowy nie wytrzymal

pisza przeciez ze nie chca powiedziec jakie auta beda w przyszlych dlc ale obiecuja ze wiekszosc najczestszych prosb zostanie spelniona wiec ja bym nie panikowal

co ciekawe tlou mialo zniesione embargo na recki na chyba 8 dni przed premiera :D

na usta niesie sie tylko jedno pytanie - ktora rew.izja?