Treść opublikowana przez Daffy
-
Wiadomo że każdy chce zarobić i zamiast raz wyśróbować rekord w takich mierzonych konkurencjach jak tyczka lepiej bić rekord co cm by dać kilka razy show i zarobić Szczyt swój zna, na treningach bankowo sprawdzają ile jest w stanie faktycznie skoczyć. Jak wspominałem - Bubka swego czasu sam otwarcie mówił że potrafił skakać wyżej niż jego oficjalny rekord ale jak już doszedł po czasie i biciu rekordu po 1cm to już takiej formy po prostu nie miał jak wczesniej na treningach Bolt też próbował dozować rekord bo często zwalniał przed metą ale jak piszesz - to jest nierealne tak to obliczyć by zmieścić się z rekordem step by step w setnych sekundach na 100m Jeszcze trochę z innej beczki przypomniał mi się Partyka w skoku wzwyż. Kurwa ale on miał pecha do czasów kiedy się urodził. Wtedy skakali nadludzie w tej konkurencji z Sotomayorem na czele. Teraz wyniki Partyki dawały by mu złoto co zawody -
Pewnie rozchwytywany jest teraz w wiosce olimpijskiej. Co olimpiadę podają potem ile kondomów zużyto. Dokładnie, co więcej są różne stawki na różnych zawodach więc Bubka, Isimbajewa czy teraz ten Szwed pewnie wybierają, że tylko na tych zawodach chcą spróbować bić rekord. Potem niestety jest taka sytuacja że np dziś byłby w stanie skoczyć wyżej ale tylko o cm rekord poprawił, a już za jakiś czas aż takiej formy może nie mieć i już faktycznego limitu możliwości nie poznamy
-
-
Jak na żywo na stadionie oglądanie lekkiej jest totalnie chaotyczne i mi się nie podoba to na olimpiadzie przed tv transmisja klasa i zawsze są emocje. Super że po Bolcie lekkoatletyka dorobiła się kolejnego kosmity. Zapas niebotyczny, on w dwóch nieudanych próbach miał dobre 10cm zapasu jeszcze, jak ogarnie jeszcze bardziej technikę i zdrowie dopisze to jeszcze ten rokord wysrobujeh. Coć wiadomo że bity będzie po 1cm i nigdy nie wiadomo kiedy będzie szczyt formy. Bubka sam kiedyś przyznał że jego ostatni rekord świata nie był jego najlepszym wynikiem i wcześniej mógłby zrobić lepszy wynik (i robił takie na treningach) ale wiadomo że w takich konkurencjach przesuwa się granice o wlos
-
Ja tam liczę że Łysy w grudniu Premier League będzie oglądać przed tv
-
-
Dziś mam wrażenie że Iga nawet jakby wyrwała tego drugiego seta to Chinka w trzecim by wygrała gładko - świeżej i lepiej się prezentowała, do tego ten serwis. Jak mówicie - Iga ogółem cały turniej grała słabo, kort i nawierzchnie kocha więc obstawiam że to wina presji jaką na siebie narzuciła i oczekiwań swoich jak i narodu. Do tego upały i poyebany system grania meczów co parę godzin i nieszczęście było gotowe. Jutro lżej nie będzie, być może nawet będzie to psychicznie gorszy mecz niż taki finał bo 4 miejsce na olimpiadzie to największy ból dla sportowca
Oficjalnie: Manchester United potwierdza, że Leny Yoro, pozyskany niedawno za 62 miliony euro, będzie pauzować przez trzy miesiące z powodu złamania kości śródstopia. Dodatkowo, Rasmus Højlund doznał kontuzji i będzie wyłączony z gry na sześć tygodni, a Marcus Rashford również zmaga się z urazem po przedsezonowym tournée. Zaraz pewnie Martinez się połamie czyli znowu pół sezonu na środku obrony stuletni Evans i Lodówa Harry
Największy pozytyw z tej rozpiski to dla mnie rework unikatów, który najprawdopodobniej sprawi wreszcie, że te przedmioty będą miały znaczenie i zastosowanie Piekielne Hordy? Wyglądają tak sobie, trochę formuła rogala ten tryb z tym wyborem buffa i debuffa po skończonej rundzie ale to dalej nudna mała okrągła arena na okrągło z masą wrogów.
Erik ten Hag jest zaniepokojony, że Leny Yoro najprawdopodobniej wypada na dłuższy okres. 18-letni obrońca doznał kontuzji mięśni w meczu z Arsenalem i musiał opuścić boisko po 33 minutach, kulejąc. Co ciekawe, przed dołączeniem do Manchesteru United Yoro opuścił tylko 6 dni treningów w Lille z powodu kontuzji. Erik ten Hag: „Musimy poczekać 24 godziny. Jesteśmy bardzo ostrożni - zwłaszcza z Lenym, ponieważ wziął udział tylko w 50% sesji treningowych.” Fabrizio Romano
No niby jest ogólna teoria że Nintendo widząc silnik i to jak fajnie zremasterowali jedynkę jednocześnie widząc jak w dupie jest MP4 w pierwotnym studiu co nad nim pracowało zdecydowalo się na ruch z zmianą deva dla MP4. Co do mp2 i 3 to od paru lat krąży plotka że wraz z Wind Walkere remastery są już gotowe i czekają w szafie (ale niby to już proste remastery a nie projekty jak mp1r)
