Jako, ze Reach mi się spodobało postanowiłem dać ponowna szanse i przeleciałem dzisiaj kolejne 4 misje pierwszej części. Grę napewno ukończę ale mam nadzieje, ze 2 cześć będzie dużo lepsza. Gra momentami jest koszmarnie zaprojektowana, kilka razy myślałem, ze chodzę w kółko bo zdarzają się momenty, ze przechodzimy 8 razy pod rząd przez prawie identyczne lokacje napakowane przeciwnikami. Oficjalnie the library to najgorszy level w fpsie w jaki grałem w historii( i jeszcze wcześniej statek Convenantow). Z drugiej strony chęć poznania fabuły, dobry gunplay i świetna muzyka pcha do przodu. Mam nadzieje, ze od dwójki będzie już z górki
Z jednej strony skorzystałbym z takiej rady( zwłaszcza, ze trojke ciepło wspominam ale głównie online:) ) z drugiej strony żal nie ograc wszystkich części chcąc poznać dobrze fabule przed Infinity Nie potrafię zacząć od którejś części w serii, musze grać po kolei - takie zboczenie