Papaj

Tak. Już tak będzie z każdą ich wydawaną grą.

Na poprawę starszych gier specjalnie bym nie liczył. Pierwsze skrzypce będą grały gry dopiero powstające. Takich gier, jak RoTR i Nioh może być znacznie więcej.

Dzisiaj tej informacji nie otrzymasz. Otrzymasz ja za rok, półtora kiedy twórcy będą/nie będą wykorzystywać jej moc. Zresztą,dopłata ze Slimki do Pro to dwie giereczki na premiere, wiec o czym my tu ku.rwa rozmawiamy?

Racja. W tym momencie. Za pół roku, mozemy mieć diametralnie inną sytuację.

Dla VR było to logiczne. Zero zaskoczenia. Początkowo chodziły ploty, ze Pro jest specjalnie pod VR robione. Też miałem brać slimkę ale jako, że gogle Sony pewnie kupie, to Pro jest niezbędne. Byleby na zwykłych grach nie dymali.

Od 60 klatek jest PC. Tak jest już od dawna(wyjątek Nintendo).Na konsolach ludzie są skazania na łaskę dewelopera. Może i bedą robić gry na Pro w 60 klatkach. Raz na jakiś czas komuś się zdarzy. Większość twórców, pewnie podbije AA, tekstury, cienie i inne pierdoły ale o 60 klatkach w grach na PRO zapomnijcie, bo to nie jest PC i nie działa w ten sposób, jak na PC.

http://kotaku.com/name-of-next-tomb-raider-leaks-because-guy-had-it-open-1788419554 Jesli sie potwierdzi no to... Deus Ex [*] Thiefa i nową serię DX robiły inne ekipy z Montrealu. Poza tym, Edios specjalizował sie w innym typie gier, więc po co mieliby zmieniać dewelopera?

Oczywiście, że to sie przyjmie. To nie ulega żadnych wątpliwości. Pytanie, co ile teraz bedą wychodziły nowe kupy konsol? Dwa, trzy lata? Bo w pełnoprawną PS5 już mi się nie chce wierzyć.

Ta zwłaszcza w takim Niohu na PC c'nie. Czemu? Przecież ludzie tego chcieli? Ja nie chciałem. Ja gram w 2016 roku w 720p i jest ok. Może to jest to słynne ｃｕｓｔｏｍ 4Ｋ zwykłe skalowanie z 1080p No spoko ale ja nie pisałem tylko o Tobie a wiekszej części społeczeństwa grającego w gierki dla dzieci.

Czemu? Przecież ludzie tego chcieli?

Może mu internet odcieli? Nie znacie sytuacji a oceniacie.

Szkoda. Liczyłem na premierę pierwszej połowie roku 2017.

A mi właśnie MD bardziej podeszło. Ale to pewnie za bardziej swojski klimat. Umiejscowienie gry w Pradze to był kapitalny pomysł. Oby więcej gier dziejących się we współczesniści przedstawiało takie klimaty a nie tylko Ameryka i ameryka

Gra widzę bardziej premiuje i nagradza graczy działających ofensywnie. Mi to nie przeszkadza, bo grać bez zabijania tez można i jest równie satysfakcjonujące. Skojarzenia to miks Okemi, Tenchu i Dishonored(jest nawet swoisty blink). Duźo mocy do odblokowania a czy ułatwi to grę sie zobaczy. Na chwile obecna wrażenia pozytywne.

Ale to tylko i wyłącznie wina square. Marketing tej gry był tak (pipi).owy jak posty _M_

No to faktycznie lipa. Teraz pytanie na jakim etapie zaawansowania jest następna cześć? Thief mimo wszystko był fajna grą ale poległ, teraz DX też sobie słabo radzi. Square może w przyszłości zrezygnować ze skradanek. Hitman jedynie został.

Coop w tej to byloby cudo. No ale niestety. No najlepiej taki a'la Chaos Theory

Też mi sie tak wydaje. Powinno być dobrze.

Dla laika - najlepszy wybór to poprzednia generacja. Konsole tanie, gry też. No i jest ich cała masa i to świetnych produkcji.

No ja mam nadzieje, że sztuk nie braknie w grudniu.

Aż tak źle? Czytałem jakiś czas po premierze, że wynik raczej kiepski ale dokładnych danych nie widziałem

Trochę by to dziwne było, jakby wydali DLC fabularne na obecne sprzęty, olewając te na których gra debiutowała( bo by tak zrobili, prawda?)

Macie przykład Tomb Raidera, który korzysta tez z mocy Pro, bo deweloper wykorzystał jej dodatkowe możliwości. Jak twórca bedzie chciał, to zrobi grę w 1080/60 klatkach i Sony nie bedzie miało tu nic do gadania. Jeżeli ktoś sobie myślał, że jakąś magiczną różdżka nagle poprawi sie wydajność w starszych grach bez odpowiedniej łatki dewelopera, to chyba się z ch.ujem na łeb zamienił.

No i zamieńmy hobby. Facet bez przyszłości i zaradności ale biegający po 20km dziennie czy składający samoloty. Czy dla ograniczonego społeczeństwa jest jakaś różnica? Samoloty czy ku.rwa gierki, jak i tak jesteś przwgrańcem bez pieniędzy? No chyba nie. Ludzie, którzy do czegoś doszli w życiu mają inne spojrzenie na ten temat ale jak już wspomniałem ich mało co obchodzi cudze życie.

Ja to się zastanawiam kto jest większym przegrańcem? Facet bez przyszłości grający w gierki, czy facet nie grający w giergi, chodzący do gu.wnianej roboty, sypiający z matką polką poznana na enerdżi 2000 czy innym sunrajsie, trzepiajacy sie jednocześnie do kelnereczki z tego zajazdu obok i bawiący g.uwniaka, którego w głębi duszy nienawidzi? Z drugiej strony, mnie nic nie interesuje, jak ktoś sobie spędza życie. Niech sobie gra w gierki, jak lubi. A i ludzie tzw. "sukcesu" raczej w (pipi)e mają, co robisz w wolnych chwilach. Oceniają zazwyczaj wspomniane kelnereczki, kasjerzy, czy inni z ,inimalna krajową, którym w życiu nie wyszło.