Ludwes

Dokładnie. Widać to szczególnie przy screenach, które wyżej wrzucił Fanek. Co do gry - to jest Uncharted z fajnymi zmianami (większy teren, możliwość ominięcia strzelaniny, zmiany w systemie walki, wchodzenie po skałach po wbiciu noża - coś jak w ostatnim TR, skradanie). Jestem zadowolony.

Już sobie wyobrażam komentarze, gdyby tak rzucił się Neymar.

Wykrakałeś.

Ja ostatnio ukończyłem ICO. Przyznam, że na początku trochę się od gry odbiłem. Nie było checkpointów co minutę, a walka z cieniami tym patykiem to była udręka. Z czasem było jednak coraz lepiej (głownie przez to, że dostałem miecz). To, co mi się bardzo spodobało, to to, że ta gra jest niesamowicie spójna. Kilka razy złapałem się na tym, że wchodząc przez jakieś drzwi, trafiałem do miejsca, w którym już byłem. "Ciągle jestem w tym zamku, wow". Świetna końcówka Troszkę na minus Yorda, która momentami wkurzała mnie swoją nieporadnością. Mistrzostwem było jej schodzenie drabiną w dół. Co robiła Yorda? Schodziła i wchodziła ponownie. Za każdym razem. Dość dziwnie się wtedy czułem. Podsumowując - bardzo mi się podobało. Brothers to przy tym jakieś góvno obesrane.

Czyli The Order to będzie gra nie na 6h, a na jeszcze mniej?

Ta seria skończy jak Guitar Hero.

Ronaldo, Messi, Neuer. Kto wygra?

Przez share.

Przecież miał już być .No nic. Suarez. Ech... Sędzia król.

Brakuje w Barcelonie drugiego kreatywnego pomocnika. Myślę, że wejście Iniesty dużo da. A Suarez znowu nieskuteczny.

Ten Forster, ten Aguero xD.

Ależ nieskuteczny jest dzisiaj Ronaldo.

Tak.

Mój błąd. Sorry, Najtmer.

"Jak można przenieść kamere na lewe ramie celując bronią?" Masz, mam nadzieję, że pomogłem.

No chyba logiczne, że wciskamy analog, gdy celujemy, nie?

Twarze zawodników w Fifie są dobrze zrobione, tylko to oświetlenie jest jakieś zyebane, wyglądają trochę jak figury woskowe.

Mam do ogrania jeszcze dwójkę i trójkę, ale jakoś nie mogę się za nie zabrać, bo trochę obawiam się tego poziomu trudności.

L3 albo R3.

Bo prawie nikt w tę grę nie grał.

Zawsze możesz wpisać kod. Tak, wiem jakie to ma konsekwencje.

Może dlatego, że DC miał mieć premierę rok temu, wyszedł w tym, a od premiery wciąż kilka rzeczy nie działa.

Świetny mecz Barcelony, chyba najlepszy w tym sezonie. Fajnie też, że Messi pobił w końcu ten rekord, może zacznie znowu grać bardziej drużynowo. Swoją drogą, czy tylko ja mam wrażenie, że partnerzy nie zauważają Suareza? U Messiego i Neymara szczególnie widoczne.

Ale zayebał.

Przecież napisał, żeby nie czytać, gdy się nie grało.