Ludwes

Mój błąd. Sorry, Najtmer.

"Jak można przenieść kamere na lewe ramie celując bronią?" Masz, mam nadzieję, że pomogłem.

No chyba logiczne, że wciskamy analog, gdy celujemy, nie?

Twarze zawodników w Fifie są dobrze zrobione, tylko to oświetlenie jest jakieś zyebane, wyglądają trochę jak figury woskowe.

Mam do ogrania jeszcze dwójkę i trójkę, ale jakoś nie mogę się za nie zabrać, bo trochę obawiam się tego poziomu trudności.

L3 albo R3.

Bo prawie nikt w tę grę nie grał.

Zawsze możesz wpisać kod. Tak, wiem jakie to ma konsekwencje.

Może dlatego, że DC miał mieć premierę rok temu, wyszedł w tym, a od premiery wciąż kilka rzeczy nie działa.

Świetny mecz Barcelony, chyba najlepszy w tym sezonie. Fajnie też, że Messi pobił w końcu ten rekord, może zacznie znowu grać bardziej drużynowo. Swoją drogą, czy tylko ja mam wrażenie, że partnerzy nie zauważają Suareza? U Messiego i Neymara szczególnie widoczne.

Ale zayebał.

Przecież napisał, żeby nie czytać, gdy się nie grało.

Jednym przyciskiem przełączasz widok.

Jedynka niegrywalna, lol. Wczoraj ją ukończyłem. Bawiłem się bardzo dobrze, a grałem na PC z grafiką sprzed 10 lat. Więcej takich niegrywalnych gier, więcej. Aha, zapomniałbym. Na jakim poziomie trudności grasz, Macio?

Cyfrowe instrukcje :facepalmz:.

Ci angielscy komentatorzy są dramatyczni. Ale bramki piękne wchodzą. Ta, którą zapodał nero wygląda jak rzeczywistość.

O Jezu, ale bym chciał takiego Jaka jedynkę na PS4. Bez broni i innych takich, samo skakanie po platformach.

W dziesięciu meczach. I 7 asyst do tego.

Ten czarny pasek "Tylko na Xbox One" mogliby sobie odpuścić.

Wprowadził Suareza i Neymara, ale co z tego, skoro na boisku nie ma prawdziwego rozgrywającego? Im szybciej wpuści Xaviego, tym lepiej. A, widzę, że już wchodzi. Dobrze.

Barca gra słabo od początku sezonu, ten mecz to tylko jego dotychczasowe podsumowanie.

Barcelona w dość rezerwowym składzie. Nie gra ani Suarez, ani Neymar, ani mój ulubieniec, Alves. Szkoda.

No cóż, Bayern niszczy Frankfurt, Lewandowski zalicza asystę drugiego stopnia, a sędzia odgwizduje spalonego Bayernu, którego nie było. No fajnie się ten Bayern ogląda, fajnie.

Do 10 listopada.

Na początku nieźle to wyglądało, z każdą kolejną minutą coraz gorzej. Zawodzi Hazard, a Balotelli całkiem dobrze. Nie spodziewałem się.