Czezare

Dobrze, a załóżmy że nie wyłączę autoodnawiania subskrybcji ( skorzystałem z tej promocji) to ile kasiory mi siorbnie Sony na drugi miesiąc, też 4 złote z hakiem?

Było już pytanie: jak gra chodzi i prezentuje się na prosiaku? Chyba było. To w takim razie ja się do pytania dołączam...

Orzech...zdjęcie robiłeś snopowiązałką? ;)

http://polygamia.pl/mass-effect-andromeda-recenzja/ Dość ciekawie napisana recka na polygejni...

Do Bloodborne zachęcać mnie nie musisz. Grałem już w tą grę swego czasu dłuższą chwilę na konsoli chrześniaka

Wiem...dowiedziałem się o tym z tego wątku ;) Ten paszczak to mnie zaciukał zanim zdołałem zipnąć. Podobny motyw do tego z Demon`s Souls. Niech będzie...w poprzednim opisie chodziło mi o drugiego bossa ;)

Na konsolę masz tylko rok gwarancji. Specjalnie się o to pytałem jak kupowałem prosiaka, no chyba że wykupiłeś przedłużenie gwarancji. Wykupiłeś?

O jezusicku nazareński jaka ta gra je vyborna! Zaszlagowałem wczoraj pierwszego bossa (chyba) Tylko teraz mam problem. Gdzie iść dalej? Znaczy się gdzie teraz powinienem się udać? Maksymalnie na prawo od wodnego sanktuarium (Bandits Pass, czy jakos tak) chyba nie, bo mobki wycierają mną podłogę Więc kuda mienia idti? Poszedłem w lewo na dół do lokacji Smile coś tam coś tam i też różowo nie jest. Tego pierwszego czerwonego rycerzyka, załatwiłem chyba za 10-tym razem, a to tylko dlatego, że dzieki temu wątkowi przeczytałem, że wzorem DS można...parry-ować. Pomimo tego koleś był przegięty, bo musiałem mu zasadzić aż 6 succesfull parry, żeby był uprzejmy zdechnąć. Przy zwykłym naparzaniu nie ma najmniejszych szans na jego pokonanie IMO. Tak czy inaczej kapitalne nawiązanie do Demon`s Souls (rycerz z czerwonymi oczami w jednej z odnóg zamku zaraz na początku), oraz do czarnego rycerza strzegącego pierścienia w Undead Burg W DS. Gram Knightem i teraz tak...lepiej apgrejdować podstawowy mieczyk (dostałem odpowiedni gem na to po pokonaniu pierwszego szefa) czy później można coś lepszego znaleźć dla tej postaci?

Touché! No tak...zapomniałem o tym. No ale hammery i energy swordy to tylko ułamek gry w Halo, natomiast w The Surge broni dalekosiężnych nie będzie chyba wcale, no chyba że jeszcze wszystkiego nie pokazali. Nawet w dark Souls są łuki i kusze...

Tak bardzo zachwalaliśta w stosownym wątku, więc kupiłeh to: ;)

Jestem ciekawy jak gra zaprezentuje się na prosiaku. Na jednym z pokazów, bodaj na którymś E3 prezentacja gry odbywała się właśnie na zawodowcu i przyznam szczerze, że robiła... A co do reszty...wymagacie od Andromedy, aby pobiła Wiesława zapominając, że założenia i pomysł na nowego ME to stara sprawa. Gra jest w produkcji od wielu, wielu lat. Podobnie rzecz się miała z Fallout 4, który przy Wieśku wyglądał pod absolutnie każdym względem jak ubogi krewny. Nie sposób było jednak zawrócić Wisły, bo W3 się ukazał, podobnie jak nie można było z CoD Infinity Warfare wstrzymać w pewnym momencie koni i z obawy o hejt graczy zrobić grę z okresu II wojny światowej. Andromeda jest typową grą Bioware. Lepszą, gorszą lub taką samą. To nie jest ambitne studio, z resztą od podmiotów będących pod butem EA ciężko wymagać odwagi i wybitnej kreatywności. Kontynuacja i bezpieczeństwo, bo kasa musi się zgadzać. Jak ktoś chce szczękoopadu, kreatywności, odwagi, nowych, świeżych rozwiązań fabularnych i gameplayowych, przełomu na miarę epoki erpegowego gejmingu to musi poczekać jeszcze kilka lat na Cyberpunk 2077. W Andromedzie tego wszystkiego nie znajdzie.

Skończyłem dziś singla. Najlepszy Uncharted bez dwóch zdań. Podtrzymuję swoje zdanie odnośnie grafiki. Na prosiaku gra wygląda jak miliard dolarów, wizualnie wyglądając momentami lepiej niż życie niszczy wszystko to co do tej pory w grach widziałem, łącznie z wersją U4 na amatora. Wielokrotnie miałem problemy z nadwyrężeniem zawiasów szczęki, która co rusz uderzała o dywan. Jedyna szczypta dziegciu w oceanie miodu dotyczy zagadek odnośnie problematyki pt. "Jak wydostać się z poziomu". Jeśli w nadchodzącym jesienią dodatku lub co gorsza TloU 2 nadal głównym lajtmotiwem będzie poszukiwanie kibla, skrzynki, wozu drabiniastego lub drabiny do podstawienia pod ścianę, żeby przejść dalej to się autentycznie porzygam.

LotF IMO aż taki zły nie był. Bawiłem się całkiem nieźle. Najważniejsze, że go skończyłem, a to już dużo...

Nie ma temaciku odnośnie nowej gry współtwórców Lords Of The Fallen? Zatem najniższy czas go założyć. Najnowszy trailer: Starszy gejplej: Czy tylko mi się wydaje, że setting w powiązaniu z tematyką i założeniami (soulslike) trochę nie teges? Wg mnie lekko bessensu. To tak jakby w Halo nawalali się za pomocą...młotków i siekier... Tak czy inaczej może z tego wyjść grywalna szpila i chyba o to właśnie chodzi...

A czy ktoś doszedł do momentu, kiedy załącza mu się mapa galaktyki na statku i można gdzieś pognać? Jest pełna dowolność wyboru misji?

Napiszcie jak wygląda skanowanie planet?Co z ich opisami?Jaka muzyczka przy tym przygrywa? Ambient? Elektronika? To był jeden z najmocniejszych segmentów 1-3. To i opisy ras...

Ja zawsze wybieram domyślną postać. Zawsze.Tak zrobiłem z Shepardem w 1-3. Nic nie zmieniałem. Po prostu wychodzę z założenia, że domyślna morda została przez twórców najlepepiej dopracowana co do szczegółów, ma najlepszą animację i inne niuanse.

Ja zakupiłem miesiąc plusa 12.03 właśnie za 4,30 zeta, przy czym zasiorbali mi z karty 20 zł. No ale ja miałem ponad trzyletnią przerwę w korzystaniu z konsol Sony w ogóle...

Potwierdzam to co pisze Kyokushin. Różnica jest bardzo, bardzo duża. Piszę niestety tylko na podstawie obcowania z jedną grą, a mianowicie Uncharted 4, w którą grałem/ gram sporo na obu wersjach konsol. O wiele lepsze tekstury, a zwłaszcza płynność. W B1 grałem zbyt mało na prosiaku żeby się wypowiadać...

Gram z tym patchem na prosiaku i muszę jasno i autorytatywnie przyznać, że gra wygląda po prostu nieziemsko! Nie wiem ilu forumowiczów miało okazję porównać wersję na amatorze i profesorze. Ja jestem jednym z nich i uważam, że różnica między nimi jest O-GRO-MNA! Wielkie to zaskoczenie dla mnie w sumie, bo nie spodziewałem się aż takich różnic, a są one na tyle znaczące, że tylko ślepiec by ich nie zauważył. Co do samej gry to zaszedłem dopiero do Szkocji, ale już teraz mogę powiedzieć, że nie dziwię się, że Psiaki pozbyły się Amy Hening. Scenariusz i sposób prowadzenia narracji w czwórce jest o wiele lepszy i ciekawiej podany, a do tego jak już wspomniałem wizualia rozszczelniają kask

Czy to busto modo po wgraniu 4.50 na prosiaku jest jakoś widoczne w menu?

Mam stare konto, które wznowiłem po trzech latach nieaktywności. Grzybiarz, dzięki za info.

Jaki jest najtanszy, najkrótszy dostęp do PSN Plus? Jest gdzies np dostępna zdrapka na tydzien? Chodzi mi o przetestowanie multiplayera na prosiaku.

Boguś jest od pykania za trzy i trzeba przyznać, że świetnie to robi. Takie są teraz tendencje w NBA, że nawet środkowi grożą rzutem.

Wiadomo mniej więcej kiedy ten apdejt 4.50 wyjdzie? Wczoraj w końcu odpaliłem prosiaka i...pierwsze wrażenia nie są złe. To co Sony na pewno ogarnęło to jakość wykonania pada. Wszystkie bumpery i triggery chodzą jak ta lala i przede wszystkiem nie skrzypią jak wrota z XVIII-to wiecznej obory jak pady od zwyklaków sprzed dwóch lat. Jedna malutka łyżeczka dziegciu to rodzaj gumy użyty do grzybków. Jest twardsza (mam nadzieję, że za tym pójdzie słowo - wytrzymalsza), ale niestety przez to palce po pewnym czasie nieco się ześlizgują. W każdym razie na pewno gumka i jej kształt nieco gorsze od tych z Łoniaka. Na plus za to, że - takie mam w każdym razie nieodparte wrażenie - drążki są nieco bardziej usztywnione w stosunku do zwyklaków, przez co gra się nieco lepiej, precyzyjniej. Konsola bez płyty chodzi dość cicho, nie tak cicho jak boner (ten jest całkowicie niesłyszalny), ale spodziewałem się czegoś o wiele gorszego.Właściwy stres test dla konsoli odnośnie głośności zrobię dzisiaj, kiedy jej czytnik nakarmię Kapiszonami 4...