Czezare

W moim przypadku DOKŁADNIE też tak sie stalo. Akurat jak walczylem z tym łańcuchowym topornikiem.

Wczoraj mialem ciekawy przypadek z Wywerną: Też tak mieliscie? A moze to jakis bug?

Nikt by nie wpadl, to oczywiste. Po to sa podpowiedzi graczy abys wpadl.

KD zostanie. Sam zobaczył, jak niewiele zabrakło. Poprawią parę detali i mogą GSW wycykać...

Tak jak sędziowie niewątpliwie podgwizdali Antosie w końcówkach dwóch meczów przeciwko OCT tak sędziowie nie popisali się, tym razem na niekorzyść Grzmotów. Na powtórce w 7:19 wyraznie widac jak Green fauluje RW. https://www.youtube.com/watch?time_continue=456&v=UjPFq_SOvmg Gdyby Russell wjechal pod kosz i zdobyl punkty lub odegral na obwod na trojke to kto wie...A wlasnie...trójki. Karykaturalnie troche wyglada teraz NBA. Trojka trojke trójką pogania, a potem jeszcze jedna trójka i jeszcze. Widac to szczegolnie wyraznie na tym skrócie meczu....Centrzy spadli do roli plaskaczy na obrońców vide Bogut. Wyglada to moze fajnie i efektownie, ale nieco smiesznie. Nie jestem do konca przekonany czy tego rodzaju koszykowka mi odpowiada. Taka moda i nic na to nie poradzimy

Jet Set Radio to właściwy krok we właściwą stronę ale ja wciąż średnio jestem zadowolony z BC. Po co mi CoD-y? Nagrałem się w nie do obrzygania. Za to dalej brakuje chińskich pereł: 1. Ninja Gaiden 2 2. Ninja Gaiden 3: Razor`s Edge 3. Catherine 4. Blue Dragon 5. Ninety Nine Nights 6. Lost Odyssey 7. El Shaddai: Ascension Of The Metatron Spencer w zeszłym roku coś tam nieśmiało napomykał o BC z Xboxa pierwszego. A jeśli tak to: 1. Ninja Gaiden Black

Tez podejrzewam, ze moze to byc to Mam NAT zamkniety, pomimo wielokrotnych prob jego otwarcia. Juz sobie odpuscilem. W niektorych grach to przeszkadza (jak najwyrazniej widac widac w DS3), a w innych zupelnie nie jak w CoD. Wracajac do Tancerki...Wydaje mi sie, ze problem z nia moga miec postacie nastawione na nawalanie z krotkich broni, takich jak np toporek. Wowczas ze wzgledu na krotki zasieg trzeba podejsc pod bossa bardzo blisko, a ona skwapliwie łapie delikwenta i nabija na swoj miecz Oczywiscie unik pomaga, ale ulamek sekundy spoznienia i nieszczescie gotowe

Ależ ta franca Tancerka kosztowała mi nerwów! Zmarnowałem na nią bodaj osiem Żarów, zanim ją uglebiłem. Za to dla odmiany Oceiros to cienias jakich mało. Padł za pierwszym podejściem jak kawka. Wracając do Tancerki...Będąc już u kresu wytrzymałości postanowiłem w pewnym momencie skorzystać z pomocy innych graczy, których znaki przyzwania widziałem przed wejsciem do niej. Klikałem weń kilkanaście razy i za każdym razem dostawałem komunikat,że nie udało się przyzwać ducha. Jaka może być tego przyczyna? W końcu sam ją zaciukałem.

Jeśli będzie 60 fps-ów i CoD-owy feeling strzelania/ poruszania się jak w jedynce to nie będę marudził - łykam gierę natychmiast bez popity w dniu premiery.

Oczywiście,że nie widziałem, ale wolałem się upewnić.

MaZZeo, to że Doom będzie mielił suty, rozszczelniał kask i bronował glacę w singlu zapowiadało się od dawna i - sądząc nie tylko z Twojej recki - się to bez wątpienia ziściło. Ale nie powiesz mi,że w Multi jest to taki sam wygrzew, rozcurwiator wszechświatów jak w singlu, no chyba że beta to w rzeczywistości była pre pre pre alfa i przez kilka miechów do premiery udało się specom z ID wszystko naprostować to co w owej pre pre pre alfie nie do końca wyszło. I tak...nie wierzę,że D>H5, no chyba ze mówimy tylko o rozgrywce singlowej...

Dokładnie. Te pretensjonalne pierdy z H5 i granie budyniem Lockiem ssały okrutnie. Doom 4 to zdecydowanie HIT. Pozdrowienia dla płaczących panien bez recenzji w internetach, sprzed premiery. Wierzyłem, że będzie kosa i jest. Skończyłem, teraz pora na lizanie ścian i multi. W multi jest prawdopodobnie centralnie odwrotnie... Zależy od punktu siedzenia. Ja wymiotuje już multi z H5, Gra dla cyborgów z padem elite. Doomowe multi to dla mnie piękna odtrutka. Bez spiny, nerwów i ciśnienia. Oczywiscie rozumiem o co Ci chodzi, ale właśnie...bez spiny, nerwów i ciśnienia. To wypisz wymaluj przepis na bezjajeczne Multi. W Halo 5 grasz siedząc na brzeżku krzesła z emocji (negatywnych bądź pozytywnych).A w Doomie co? Wygrasz, zero emocji, przegrasz...spoko...gdzie strzelisz tam trafisz, także tego...

W multi jest prawdopodobnie centralnie odwrotnie...

Słuchajcie, czy Doom 4 z polskiej dystrybucji na XOne jest spolszczony? Przed momentem wrocilem ze sklepu dla idiotów i miałem w łapie pudełko z grą na One i na odwrocie wyraźnie stało napisane, że gra po angielsku. Jak więc jest? Wszak beta multi była po polskawemu...

Gra ktoś na Łoniaku? Jak z wyszukiwaniem graczy? W becie było tak se pod tym względem...

Przez przypadek zaszlachtowalem Niezlomnego Łatę. Strzeliłem do niego z daleka z łuku myslac ze to wróg, a on sie do mnie wrogo nastawil i musialem go dobic. Dostalem po nim jego prochy. Da sie go jakos wskrzesic czy jak?

Nie ukrywam, ze jestem niebywale zaskoczony wynikiem rywalizacji THU-SAS, zwłaszcza po karczemnym wpyerdolu jaki zafundowały Podkowy Grzmotom w pierwszym meczu. Czy ktos wie dlaczego nie zagral Boris Diaw? Straszliwie zabraklo tego super inteligentnego gracza Ostrogom. Kontuzja?

Pytanie: Jak rozwalę tych gigantów w katedrze głębin to oni się ponownie zrespią?

B1 ma juz pierwszego minusa u mnie jesli to powyzej jest prawda. Bolt rifles nie beda podstawowa bronia?! To czym beda? Nagroda za killstrike?

LP3 pod wzgledem klimy byl najgorszy w serii, za to z najlepiej dopracowaną mechaniką...

Wczoraj mialem dobry dzien. Stary Król Demonów padł za pierwszym razem, a tyle mialem z nim wczesniej problemów Ubilem go w zasadzie niemal wylacznie za pomoca: Stulejman również za pierwszym razem, ale tu sie napocilem. Zaszlachtowalem go mając centymetr wirtualnej krechy zdrówka z wysuszoną do cna flachą estusa

Gdybym trochę poćwiczył to zagrałbym nieco lepiej od tej pani, ale jeden fakt jest niezaprzeczalny, a mianowicie jestem od niej znacznie brzydszy :blum1:

Wiadomo, że mają tam bogate zaplecze farmakologiczne, ale niektóre drużyny zaraz będą dobijać do 100 meczu w tym sezonie, także zmęczenie też odgrywa znaczącą rolę. Po prostu NIE DA się wytrzymać tylu meczy, zarowno w sezonie zasadniczym jak i playoffach na takiej intensywności, tempie, sile, szybkości jak w NBA bez nielegalnego wspomagania. Nie ma na to zadnych, najmniejszych szans. Tam nikt w to nie wnika co oni sobie wstrzykuja. Za duzo kasy lezy wokol tego.Miliardy dolarow. Poza tym zwykly, przecietny hamburger co przychodzi na mecze lub oglada przed TV ma na to wyebane. Show must go on i tyle...

Z tym zmęczeniem to ja bym nie przesadzał. Oni się tam ostro szprycują. Kto twierdzi inaczej jest naiwny. Bardziej chodzi o kontuzje i mikrourazy. Kazdy nastepny, dodatkowy mecz powoduje zwiekszone ryzyko ich wystapienia i o to tu tylko chodzi IMO...