Treść opublikowana przez Czezare
-
Call of Duty: Black Ops
Podziekowalem!
-
Call of Duty: Black Ops
Rydziu87, blagam!Przestan trollowac w tym temacie! Do rzeczy...Nigdzie nie moge doszukac sie informacji czy bedzie online pass w Black Ops wzorem ostatniego MoH-a, czy nie bedzie?
-
Darksiders: Wrath of War
Yap, jesli podoba Ci sie Darksiders, to jestem bardzo ciekawy co w takim razie powiesz o nowej Castlevanii
-
Castlevania: Lords of Shadow
Za to w GoW3 system walki w porownaniu z Castlevania jest choleeeeernie skomplikowany
-
Castlevania: Lords of Shadow
Gdyby sie ktos pytal to wlasnie pojawil sie patch 1.01 do Castlevanii. Wazy 16MB i nalezy domniemywac, ze poprawia bledy zwiazane z sejwami. Nic zatem nie stoi na przeszkodzie, aby wahajacy sie ta gre kupili;)
-
Castlevania: Lords of Shadow
Niestety...z uwagi na slaba sprzedaz sequel moze sie nie ukazac
-
Castlevania: Lords of Shadow
Pomijajac blad rzeczowy w Twoim poscie (za gre odpowiadaja Hiszpanie, japonski jest tylko wydawca) to zgadzam sie ze wszystkim co napisales. Powiem tak: gre pierwotnie zamierzalem sprzedac lub wymienic jak to zwykle robie. Tak jednak nie postapie.Gre jako jedno z najwiekszych arcydziel w konsolowej bibliotece tytulow zachowam na swojej polce. Gdybym zrobil to co zwykle, gre na wtornym rynku zaliczylo by pewnie z 20 osob.Jesli dzieki mojej decyzji choc jedna lub dwie osoby zakupia gre w sklepie to juz bedzie cos. Moim zdaniem trzeba popierac i doceniac developerow, ktorzy wkladaja serce w to co robia, daja nam dluga, za(pipi)ista i roznorodna rozrywke, a nie mowia jak wielu innych "wydawcuf" i "deweloperuf" : "Wicie rozumicie, macie tu cztery godziny zabawy.Cieszcie sie ze nie trzy. Reszte dostaniecie w platym DLC".Amen.
-
Castlevania: Lords of Shadow
Pytanie: na jakim etapie gry jestes?Jesli wypowiadasz sie tylko na podstawie dema to nie mamy o czym dyskutowac, natomiast jesli dalej to na ile dalej?
-
Castlevania: Lords of Shadow
HR i RdR to zupelnie inna bajka.Ciezko porownywac tak rozne gry. Natomiast jesli mialbym porownac zblizone gatunkowo Castle z GoW3 to jako slasher bezapelacynie wygrywa ta pierwsza gra. Walka jest bardziej zlozona, ma wiecej aspektow, jest bardziej taktyczna, szybsza, o wiele miodniejsza i dajaca wiecej satysfakcji z pokonania np bossow, ktorzy nie sa li tylko niemal bezbronnym miesem armatnim jak np Herkules dla Kratosa, a potrafia niezle dac w kosc.Kolesie z Mercurysteam naprawde niezle znaja sie na slasherce i maja w tym wzgledzie duze osiagniecie w postaci chocby Severance: Blade Of Darkness. ehh... powiem tylko tyle ze nie moge czytać tych bredni no ale cóż ile ludzi tyle (głupich) opini!! Nie jestem w tych jak Ty to mowisz "bredniach" odosobniony.Przeszukaj troche topicow na ten temat na innych forach a bedziesz wiedzial.
-
Castlevania: Lords of Shadow
HR i RdR to zupelnie inna bajka.Ciezko porownywac tak rozne gry. Natomiast jesli mialbym porownac zblizone gatunkowo Castle z GoW3 to jako slasher bezapelacynie wygrywa ta pierwsza gra. Walka jest bardziej zlozona, ma wiecej aspektow, jest bardziej taktyczna, szybsza, o wiele miodniejsza i dajaca wiecej satysfakcji z pokonania np bossow, ktorzy nie sa li tylko niemal bezbronnym miesem armatnim jak np Herkules dla Kratosa, a potrafia niezle dac w kosc.Kolesie z Mercurysteam naprawde niezle znaja sie na slasherce i maja w tym wzgledzie duze osiagniecie w postaci chocby Severance: Blade Of Darkness. Problem jest taki, ze Castlevania choc jest znana marka to z seria GoW nie zawalczy jesli chodzi o hype i nastawienie graczy. Innymi slowy nie zawsze lepsza gra (w tym wypadku Castlevania) stanowi o tym, ze dana gra sie lepiej sprzedaje.Konami tez nie zrobilo nic szczegolnego w kwestii marketingowej oprocz wstawienia info ze w powstanie gry angazowal sie mr Kojima, a to moim zdaniem zdecydowanie za malo. Kiepściuteńkie Dante`s Inferno (w porownaniu z Castle) pewnie sprzeda/sprzedalo sie zdecydowanie lepiej, bo Elektronicy lepiej znaja sie na marketingu.
-
Castlevania: Lords of Shadow
Do konca roku jeszcze ponad dwa miesiace, a dla mnie walka o miano Najlepszej Gry Roku jest juz definitywnie rozstrzygnieta. Palme pierwszenstwa zdobywa bezapelacyjnie Castlevania:Lords Of Shadow z niewielka przewaga nad Yakuza 3 i gigantyczna nad reszta stawki.Rzeklem...
-
Castlevania: Lords of Shadow
Najgorsze ze do walki z nim przystepowalem "na golasa" z polowa zycia, a w probowkach obu magii puchy.Kolo mial kilka niebezpiecznych obszarowych atakow wyprowadzanych bardzo znienacka.Poza tym szybko przekonalem sie, ze moj atak z powietrza to kiepski pomysl. W zasadzie zalatwilem go stosujac wykupiony uprzednio cios, ktory jako jedyny robil na nim wrazenie i szybko nabijal mi pasek focusa, tj przytrzymany trojkat+trojkat, ale nie przypominam sobie w przeszlosci, zeby jakikolwiek boss sprawil mi az tyle problemu, no chyba jedynie Szkieletor Smoka w Ninja Gaiden, do ktorego kiedys podchodzilem z jedna mala fiolka spiritual life.
-
Castlevania: Lords of Shadow
Czy nie wydaje sie Wam, ze gra jest dosc trudna na normalu?Wczoraj chyba z godzine meczylem sie z...
-
Castlevania: Lords of Shadow
Tak, ja tez dostalem gre rozfoliowana...
-
Castlevania: Lords of Shadow
No to dziwna sprawa z tym co piszesz.Gra wyglada strasznie slabo??Rozumiem ze masz na mysli wersje na X360.Na PS3 wyglada ultraoczo(pipi)nie!To bez watpienia jedna z najlepiej wygladajacych gier tej generacji.Niestety...nikt z moich znajomych nie ma tej gry na konsoli Microsoftu, co by porownac. Gdyby to sie mialo okazac prawda to Castlevania stala by sie jedna z naprawde bardzo nielicznych multiplatformowych gier, ktora na konsoli Billa wyglada gorzej...
-
Call of Duty: Black Ops
Killzone 2 obok CoD nawet nie lezalo jesli chodzi o jakosc multi. Kiepska, slamazarna gra.Mowie o K2 ma sie rozumiec. Zanim sie obrocilem o 180 stopni to w tym czasie moglem sobie herbate pojsc zaparzyc. To samo jesli chodzi o powrot do akcji po respawnie. Killzone 2 = nuda i ślimactwo, CoD (MW) =adrenalina i superfun.
-
Castlevania: Lords of Shadow
Jesli mialbym porownac normal w GoW3 z normalem w Castlevanii, to ta druga gra jest zdecydowanie trudniejsza. GoW 3 przechodzi sie praktycznie sam.Dopiero z Zeusem na koncu jest jakis tam maly problem, a w Castle pare monstrow juz mi zalazlo za skore, a jestem dopiero w trzecim czapterku...
-
Gry na premierę, gdzie dostać?
W Gdansku to nie wiem, ale w Gdyni Castlevanie ma Nintuś po drugiej stronie dworca glownego po 199 zl.
-
Gry na premierę, gdzie dostać?
Jesli ktos czeka na Castlevanie w sklepach typu Idiociarnia czy Jowiszarnia to bedzie musial sie pogodzic z tym, ze gre dostanie do lapy dopiero na koniec pazdziernika.Polski wydawca nie po raz pierwszy dal d...Jak ktos sie spieszy to tylko sklepy wysylkowe lub ewentualnie Alledrogo.Ja dostalem Castle z Ultimy, ale nie wiem czy jeszcze maja.Lepiej zadzwonic i sie upewnic...
-
Castlevania: Lords of Shadow
Rzecz jasna szanuje Twoje zdanie, ale tu to juz naprawde pojechales! Wez pod uwage, ze np temu murzynowi co podklada glos Kratosowi sztucznie, elektronicznie go znieksztalcono, innymi slowy nienaturalnie go wzmocniono i "ztubalizowano".Natomiast Robert Carlyle, ktory uzycza glos Gabrielowi o wiele bardziej skupia sie na artystycznym, typowo aktorskim przekazie.I robi to znacznie lepiej, od swojego kolegi po fachu. stary ale gadasz głupoty!!! obejrzyj lepiej wideo z nagrań voice actingu a nie (pipi)! Hehe, Czezare, tutaj akurat się mylisz. Tak jak napisał QTF, wystarczy obejrzeć video z nagrań głosu, TC Carson właśnie sam potrafi wydobyć z siebie taką intonację. Panowie, nie oslabiajcie mnie.Sto razy juz widzialem filmiki z nagran! I co...brzmi to identycznie jak w grze?!Litosci!
-
Castlevania: Lords of Shadow
Rzecz jasna szanuje Twoje zdanie, ale tu to juz naprawde pojechales! Wez pod uwage, ze np temu murzynowi co podklada glos Kratosowi sztucznie, elektronicznie go znieksztalcono, innymi slowy nienaturalnie go wzmocniono i "ztubalizowano".Natomiast Robert Carlyle, ktory uzycza glos Gabrielowi o wiele bardziej skupia sie na artystycznym, typowo aktorskim przekazie.I robi to znacznie lepiej, od swojego kolegi po fachu.
-
Castlevania: Lords of Shadow
Jestem kolejna osoba, ktora podpisuje sie pod powyzsza ocena, ze GoW3 jest gra slabsza.Oczywiscie graficznie dzielo Santa Monica jest nieznacznie lepsze, ale w przeciwienstwie do niej nie przechodzi sie sama, przynajmniej na normalu.System walki jest o wiele ciekawszy i bardziej zajmujacy. O ile tych mniejszych niemiluchow wsysa sie nosem to juz ci wieksi potrafia zrobic niezle kuku, a ich ataki sa niekiedy ciezkie do przewidzenia i odparcia. Jest wiecej elementow, ktore skladaja sie na walke w Castlevanii.W GoW3 nie ma np kontr po bloku, a w dziele Hiszpanow z Mercurysteam jak najbardziej i fajnie to wszystko wchodzi i wychodzi.Jestem w trzecim czapterze i w zasadzie tylko jedna rysa pojawila sie na tym brylancie, a mianowicie biala magia, ktora moim zdaniem moze z czasem za bardzo ulatwiac gre.Mam nadzieje ze tak nie bedzie. Dostalem dokladnie taka szpile, ktorej po niegdysiejszych tworcach Severance:Blade Of Darkness oczekiwalem. Gry pieknej,klimatycznej, zlozonej, pelnej artyzmu, wymagajacej i cudownie pod wzgledem muzycznym udzwiekowionej.Brac i grac Panowie!
-
Castlevania: Lords of Shadow
W Castlevanii tez sa giganci, co swietnie widac na wspomnianym trailerze, jednak nie sa oni az tacy wielcy, ze mozna biegac po ich grzbiecie i nawalac sie z pomniejszymi niemiluchami jak w GoW3 Skala jakby zupelnie inna, ale tez bardzo dobrze sie to prezentuje.Kolosy sa wystarczajaco wielgachne i rownie doskonale oteksturowane.
-
Castlevania: Lords of Shadow
Bez zadnej watpliwosci GoW3 jest gra ladniejsza, ale czy roznica jest az tak duza? Nie sadze. Po obczajeniu przedluzonego gameplayowego trailera Castlevanii w 720p (waga ponad 700 mb), ktory wlasnie sie byl ukazal na PSN stwierdzam, ze roznica jest naprawde niewielka, no moze... 10%.Polecam sciagnac i obejrzec. A co do tego czy gra wystarczy na owe 20 godzin wypowiem sie kiedys tam wkrotce Wlasnie przed chwila Ultima wyslala mi info o nadaniu numeru przesylki kurierskiej
-
Castlevania: Lords of Shadow
Konsolowisko to dla mnie zadna wyrocznia, za to lens of truth jak najbardziej: http://www.lensoftruth.com/?p=22878 Z analizy wynika, ze roznice miedzy obiema wersjami sa na tyle pomijalne, ze nie warto o nich mowic, co wydaje doskonale swiadectwo developerowi, ktory jak widac doskonale poradzil sobie z wersja na PS3.Wymaga to szczegolnego podkreslenia, albowiem dla przykladu roznica pomiedzy obiema wersjami Bioshocka 2 byla mierzona na lata swietlne, na nikorzysc wersji PS3 ma sie rozumiec. W kazdym badz razie ja Castlevanie zamowilem na PS3 i juz tylko czekam na dostawe...