Treść opublikowana przez Czezare
-
Arc Raiders
Legowisko jak legowisko. Najgorzej było z ziarnem opuncji. Wczoraj farmiłem ponad dwie godziny zanim wpadła wystarczająca ilość do awansowania drobiu
-
Arc Raiders
W rzeczy samej. Kto nie widział burzy w kosmoporcie ten w ogóle niewiele w grach widział
-
Arc Raiders
To dlaczego skoro Ci tak bardzo na tych drutach zależało to nie wtryniłeś ich do bezpiecznej kieszeni?
-
Arc Raiders
Ja już wiem to teraz: Arc Raiders jest yebanym SZTO-SI-SKIEM! Byłem jeszcze do niedawna przekonany, że nic nie jest w stanie zrzucić z piedestału Blades Of Fire jako gry roku. AR dokonało tego. Co tu się momentami odwala, jaka cudowna synergia i interakcja z innymi graczami to głowa mała! Najlepiej to było widać dzisiaj, jak polowałem na przedmioty potrzebne do wytrenowania kuraka na wyższy poziom. Konkurencja wśród graczy duża, bo i przedmiotów mało, a arców na tym obszarze od zajebania. Pomimo tego każdy z nas współpracował, bo wszyscy wiedzieliśmy po co tu żeśmy przyszli. Część zbierała owoce, a druga połowa brała arki w ogień krzyżowy, choć słyszałem, że na tym obszarze dochodziło też do krwawych walk pomiędzy graczami o te cenne i ograniczone ilościowo zasoby. Widać, że bywa różnie, w zależności od tego na kogo się w danym momencie trafi. No i to jest między innymi w tej grze nieprzewidywalne i piękne! Mam zajebiście, ale to naprawdę zajebiście ważny komunikat: jestem uzależniony!
-
Arc Raiders
@Rozi Kowadło to z tego co widziałem najbardziej OP strzykawka w AR. Ściąga dosłownie na hita ze stu wirtualnych metrów. Hita w czerep na pewno. W jaką wg Was ścieżynkę rozwoju pakować punkty na początek? W zieloną, żółtą, czerwoną czy równomiernie?
-
Arc Raiders
Miałem fajną akcję na bodaj piątym runie, zaraz po tym jak mi się odblokowała mapa Zaginione Miasto, czy jakoś tak. Aby wytrenować koguta na wyższy poziom musiałem zdobyć przedmiot o nazwie "obroża psa". Pojęcia nie miałem gdzie to zdobyć, no ale błąkając się po tej mapie w jednym z pomieszczeń natknąłem się na zwłoki łupieżcy. Widać, że zginął od wybuchu tych kulistych wybuchających kurestw. Sprawdzam przy trupie co on tam ma w plecaku, patrzę, a tam owa obroża Dzięki temu kogut przekazuje mi teraz każdorazowo nie pięć jednostek lootu do craftingu, a dziesięć Pytanie przy okazji. Robię zadanie dla Shani, która życzy sobie między innymi 6 sztuk kabli. Gdzie one są ?
-
Arc Raiders
(pipi)a, żałuję że nie jestem na eL Quattro 🫤
-
Arc Raiders
Ciekawy wywiad z jednym z developerów. Wyjaśnia sporo wątpliwości:
-
Arc Raiders
Ja uważam, że prawdopodobieństwo szybkiego zdechnięcia gry jest skrajnie nikłe zważywszy na to jak świetnie się zapowiada..,
-
Arc Raiders
Fajne strzykawy! Z resztą ja chcę tylko Ospreya i nic więcej mi do szczęścia niepotrzebne Swoją drogą to jestem ciekawy jak to będzie na samym początku z mapami. Chodzi mi o to ile z nich będzie dostępnych od samego początku i na jakiej zasadzie będą odkrywane następne.
- Hell is Us
- Arc Raiders
-
Hell is Us
Gra jest naprawdę zajebista i bardzo mocno niedoceniona, ale jak bardzo słusznie zauważył przedpiśca w temacie walki trudniejsza, bardziej złożona, no i trochę soulsowa również pod względem eksploracji, z jednym nowatorskim patentem, a mianowicie "własnoręcznym" wykuwaniem broni. Ja w każdym razie z czystym jak woda demineralizowana sumieniem polecam, tym bardziej, że gra jest w drugiej strefie cenowej. Dobra, dość offtopu z mojej strony...
-
Ninja Gaiden 4 -- Platinum Games
Dokładnie w tym killroomie na Normalu poległem chyba z 5 razy! Boss na koniec pierwszego chapteru zaś wymagał ode mnie ok 10 podejść, zanim CUDEM go uglebiłem Po walce z nim czułem się jakbym wrzucił pięć ton węgla do piwnicy i zaraz po tym pierdyknął półmaraton W ogóle to gra jest naprawdę trudna, trudniejsza w moim odczuciu na Normalu od wcześniejszych części na tym samym rzecz jasna poziomie trudności. Teraz ewidentnie wychodzi na to, że wszystkie przedpremierowe prezentacje jakie były pokazywane na youtube odbywały się na poziomie Easy lub wręcz jeszcze niżej. Nawet na to zwracałem uwagę, że wrogowie jakoś tacy niemrawi, mało agresywni i tylko czekają na kosę pod żebra lub dekapitację od naszego hiroła. Na Normalu jest naprawdę twardo i bezwzględnie i każdy niemal błąd gracza jest surowo karany. Wiem jedno: do Harda nie mam ze swoim skillem nawet co podchodzić. Grę będę sobie dawkował małymi łyczkami. Zbyt długo na nią czekałem aby kończyć ją zbyt szybko znając jednocześnie sufit swoich możliwości.
- Hell is Us
-
Arc Raiders
Czyli trzeba będzie od razu po respie zaiwaniać w pierwszym rzędzie do miejscówek oznaczonych na czerwono (cenny loot), odnaleźć na szybkości blueprint, wkrochmalić go do bezpiecznej kieszeni, a potem niech się dzieje wola nieba
-
Arc Raiders
Żeby nie było, domyślam się, że należy znaleźć odpowiedni blueprint i wrócić z nim do Speranzy. Tylko pojawia się pytanie: czy umiejscowienie lootu na danych mapach jest stałe czy losowo zmieniane po każdej rundzie?
-
Arc Raiders
Dobra, powiedzcie jak zdobyć tego mega OP colta o nazwie Kowadło (Anvil)?
- Hell is Us
-
Arc Raiders
Ja pograłem dość sporo w obie bety i zwłaszcza po drugiej z nich miałem wątpliwości co do ostatecznego kształtu fulla. O tym, że gierkę jednak połknąłem zadecydowała jej cena tj 179 zł.
-
Hell is Us
Fabuła, storytelling to najmocniejsze strony gry. Napiszę w spoilerze co mi się najbardziej w niej podobało: Tylko dla tych co przeszli całość Przez powiedzmy trzy-czwarte gry strasznie żałujemy Palomistów, jacy to oni biedni i eksterminowani, dopóki nie docieramy do wnętrza wieży Acasa i nie oglądamy tych ogromnych STOSÓW kości Sabinian wymordowanych przez Palomistów właśnie Dla mnie to dokładnie było największym szokiem i twistem zarazem. Dopiero tam zacząłem się tak naprawdę głębiej zastanawiać nad naturą wojny, a zwłaszcza domowej i co tak naprawdę twórcy starali się nam przekazać...
-
Cyfrowe zakupy growe!
-
Ninja Gaiden 4 -- Platinum Games
Jeszcze tak apropos tej nieszczęsnej trójki powiem tak: rzeczą dla mnie absolutnie bezsporną jest fakt, że to najsłabsza gra z całego uniwersum (W Yaibę nie grałem), a w wersji premierowej wręcz kryminalnie skopaną! Powody tego stanu rzeczy były głównie dwa, po pierwsze Ryu dysponował poprzez całą grę tylko 1 (słownie: jedną) (!!!!!) bronią, a po drugie gra borykała się z koszmarnymi problemami związanymi z brakiem płynności, co w tego typu grze jak tej płynności brakuje to jest dramat! Pamiętam, że miałem płacz na końcu nosa jak to ogrywałem w dniu premiery widząc co twórcy odwalili. I pomyśleć, że zamówiłem wersję kolekcjonerską trójki. "Na szczęście" Ultima skrewiła i mi jej nie dostarczyła, po czym musiałem się naprędce ratować zwyklakiem. Natomiast uważam również, że po wielu patchach i poprawkach, oraz przede wszystkim dodaniu kompletnego arsenału dla Ryu gra jest nadal najsłabsza w uniwersum, ale da się w nią grać i tragedii nie ma. Uważam, że gdyby NG3 ukazała się od razu w jej ostatecznej formie to gracze aż tak by na nią nie pluli.
-
The Outer Worlds 2
No właśnie, w momencie w którym pochwalił jedynkę przestałem jego recenzję oglądać...
-
Ninja Gaiden 4 -- Platinum Games
Podpisuję się pod tym. To jedyne koszerne ustawienie w NG Na Hardzie ostatecznie pykałeś?