Treść opublikowana przez michu86-
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 63
-
Reprezentacja Polski
Czy to jest temat w którym można po prostu wejść i napisać: O ja pierdole, kurwa mać. Jeśli tak to spoko. Jeśli nie to sorry.
-
Dragon Age: Veilguard
Jakiś czas temu ukończyłem całość, ta gra dostaje po dupie wiadomo za co. W drugiej połowie gry jak się pociągnie mocno kontrowersyjny wątek to rzeczywiście jest tam dość dużo woke. Mi to nie przeszkadza jakoś mocno, jedynie śmiesznie się czytało odmiany słów wypowiadanych przez Tash. To jest tak nienaturalne słownictwo, że nawet teraz nic nie mogę zacytować, nie pamiętam, może to i dobrze? Ale większość tego woke jest w wątku pobocznym, którego chyba nie trzeba rozwijać. Ja akurat z czystej ciekawości rozwinąłem ten wątek, a nawet wszedłem w romans z tą kontrowersyjna postacią. Dość nudne i mało zaskakujące, jak większość dialogów w tej grze. Ale żebym od razu za to palił twórców na stosie jak Ci co nie grali - raczej daleko mi do tego. Grając skupiałem się głównie na gameplay'u i grało się dobrze. Sama końcówka zadziwiająco dobra, przemyślana, kinowa akcja. To czego mi później brakowało to różnorodności wśród przeciwników bo niestety np wszystkie smoki poza wyglądem ich ataków są identyczne. Więc będąc na 30 levelu byłem w stanie ubić najtrudniejszego smoka, który był 20 poziomów wyżej. Miał wszystkie identyczne ataki jak poprzednie a okna na uniki są na prawdę duże. Po ok 35h gra zaczęła nudzić, ale nie na tyle żebym nie skończył. Ostatecznie zajęło mi to 63h, zrobiłem wszystkie możliwe questy. Ta gra ma tyle wspólnego z RPG co GoW Ragnarok, czy to dobrze? Jak już pisałem wcześniej mi to nie przeszkadza bo w inne DA praktycznie nie grałem. Taki dość miły zapychacz-akcyjniak z dość dziwnym system lootu. Ale i tak bogatszy niż FFXVI ;) 7,5/10 mogę dać.
-
PSX EXTREME 333
Genialna okładka jedna z lepszych:) PS Główka i słupek ratuje OPB (ostatnia przysługa bramkarza) Karne nie z całej epy Pierwszy wszystko i ostatni stoję! Na nowe czy na stare gramy?
-
Resident Evil 3 Remake
Odpaliłem bo jest w GPU a dobrze mi się grało w Remake 2 i 4. No jest to czego się spodziewałem tylko tak jak właśnie piszcie ten Nemesis to mało straszny i czasami to nawet taki trochę śmieszny. Nie wiem jak było w oryginalne ale dla mnie trochę za często on się pojawia średnio co 15min to dla mnie za dużo żeby jakieś mocne wrażenie na mnie robił. Znacznie bardziej bałem się w 2 samych kroków Tyranta (czy jak on miał?) niż tych destrukcyjnych wejść Nemesisa.
-
Retro handheldy do emulacji
Tyle to ogarnę;) ale najpierw przetestuje to co jest wgrane.
-
Retro handheldy do emulacji
Dzięki, wybrałem anbernic rg40xx h. Czytałem też o nim i wydaje się spoko, zamówiłem na Ali, ale wysyłka z Niemiec więc mam nadzieję, że wszystko będzie ok.
-
Retro handheldy do emulacji
No tak max 500zl. Najlepiej PS2 ale jak w takiej cenie nie pociągnie to wystarczy PSX. Dla mnie ważne jest żeby było wszystko gotowe od razu do grania (czyli konsolka z wgranymi grami) bez kombinowania i jakis pewny sprzedawca.
-
Retro handheldy do emulacji
Panowie bo jest tego tyle, że już sam nie wiem, zależy mi na: Żeby był dość duży, czytelny ekran Dobre, responsywne menu Wgrane gry, żeby nic nie trzeba było samemu grzebać, włączam - gram Co najlepiej wybrać? Co polecacie? Najlepiej jakaś zaufana strona z łatwymi metodami płatności bez kombinowania.
-
Clair Obscur: Expedition 33
Brakuje mi jednak trochę urozmaicenia przy zręcznościowych elementach podczas ataku, praktycznie wszystkie QTE zwiększające DMG są identyczne, zawsze trzeba trafić w ostatnią część. Np w Shadow Hearts były koła gdzie w odpowiednim momencie koła trzeba było zatrzymać promień, lepsze umiejętności miały mniejsze pola zwiększające DMG itp. Klikało się w różnych momentach.
-
Clair Obscur: Expedition 33
No ja miałem 97 i o ile pamiętam tę broń do zdejmowania zasłony co była w main story. Nie pamiętam z czym tam ona się skalowała. Ale dawałem wszystko w to z czym się skaluje żeby zwiększyć atak no i cała reszta w might. Pitko w sumie wszystko pod crit, bo HP, def, speed nie ma sensu bo to jest strategia na 1 strzała gdzie inne staty się nie przydają. A tury zyskujesz z cheater, 1st strike i coś tam jeszcze było, że łącznie masz 3 ruchy na starcie. Dawałem ruletkę bo +200% to dużo, a jak nie siadzie to zawsze można spróbować jeszcze raz. 11k może być trochę mało.
-
Clair Obscur: Expedition 33
Ile masz atak power u Maelle? Ja przy 1 podejściu miałem 10240 i w 2 fazie zabrałem mu o ile pamiętam 14kk. To było za malo bo gdzieś 1/3 paska mu zjechało. Potem zmieniłem broń zrobiłem reset statystyk i miałem atak power 12900 i już go wziąłem w 2 fazie na 1 strzała zadając mu 49kk. Te wszystkie umiejętności z % zwiększeniem DMG przeliczają się z czystego atak power danej postaci więc jest duża różnica między 10k a np 13k. Z tego co wyszukałem w necie on ma właśnie około 50kk HP w 2 fazie (na normalu).
-
Clair Obscur: Expedition 33
Obowiązek gracza na rok 2025 czyli platyna w Clair Obscur spełniony. 63h czystej przyjemności. Świetna jest ilość umiejętności, kombinacji, buildow, które można łączyć i są od siebie zależne. Śmieszne są te endgamowe filmiki na których po prawej stronie na ekranie nie mieści się lista skilli aktywowanych przy danym ruchu i muszą ja wyświetlać 2x żeby wszystko pokazać xd. Jak ktoś chce machnąć platynę a ma problem z Simonem to tu jest świetny opis i bardzo prosta walka: https://www.playstationtrophies.org/game/clair-obscur-expedition-33/guide/#item-20
- Clair Obscur: Expedition 33
-
Clair Obscur: Expedition 33
No mi też został tylko on i też szybki wpierdol w 2 fazie. Jest trudna droga bo można nauczyć się parować/unikać jego ataków ale ma dość skomplikowane sety. Łatwiejsza to z tego co obejrzałem 1 filmik w necie to proponują Maelle z gommage na 1 hit po odpowiednim przygotowaniu i wystawce od Sciel.
-
Clair Obscur: Expedition 33
Wcześniej ktoś tu pytał o ostatniego bossa z endless tower painted love. Zrobiłem za 1 podejściem: Wszystkie postacie z luminas na szybkie napełnianie paska specjalnego + double turn. Pictos z dużą defensywa tak żeby każdy miał minimum 2k defa. Ładowanie paska specjalnego i gommage Maelle na virtous stance zadawało od 4500000 - 6200000 i tak 3-4 strzały wystarczyły. Level u wszystkich 90.
- Clair Obscur: Expedition 33
- Clair Obscur: Expedition 33
-
Clair Obscur: Expedition 33
No ja tez miałem plan żeby w miarę szybko iść do ostatniej walki (chyba to ostatnia). Ale zacząłem trochę zwiedzać i tak jakoś mnie to pochłonęło, że wbiłem 90 level więc pewnie ostatnia fabularna lokacja to będzie speedrun. Też trochę powstrzymywało mnie to, że nie wiem czy jest możliwość grania po skończeniu głównego wątku?
- Clair Obscur: Expedition 33
- Clair Obscur: Expedition 33
- Clair Obscur: Expedition 33
-
Clair Obscur: Expedition 33
Dokładnie, emocje podczas eksploracji najlepsze co może być. Każdy jest duży na mapie świata ale nie ma co się bać, czasami tylko się dostanie liścia w twarz i wszyscy padną na strzała. Ale ta gra w żaden sposób za śmierć nie karze. Więc zwiedzać, bawić się, tańczyć i śpiewać, sky is the limit. Tu nawet producenci nie dali mały świata (tej minimapy co zawsze jest w rogu), żeby iść tam gdzie oczy poniosą i podziwiać!
-
Clair Obscur: Expedition 33
Gram bez żadnych poradników, buildow itp. Przy 1 przejściu mam taką zasadę więc pewnie się mecze bardziej niż inni, ale tak mam. Więc jak widzę jakiegoś większego przeciwnika na mapie to na czuja podchodzę zagadać (xD). Albo szybki wpierdol, albo jakaś tam wygrana po męczarniach. I tak wczoraj klepałem z 30min wężosmokolatarnię, ale się udało (tego długasa zawieszonego w powietrzu). Zajebiste to jest uczucie jak po męczarniach się uda. Oczywiście ktoś może wyskoczyć z jakimś tam buildem i klepnąć go w minutę, ale jakoś wtedy u mnie nie byłoby tych emocji i niepewności, wolę sam kombinować, niż grać na gotowcach.
-
Clair Obscur: Expedition 33
Jestem z tych typów co twierdzą, że Finał Fantasy skończył się na X. Jestem z tych typów, którym serce pękło widząc co zrobili z FFXVI. Jestem z tych typów co kochał otwartą mapę świata. Jestem z tych typów co komplementował elementy zręcznościowe w Sea od Stars (czy wcześniej w Legend of Dragoon, Shadow Hearts). I tak sobie siedziałem kilka (kilkanaście lat?) ogrywając co najwyżej poprawne, bezpieczne, albo idące "z duchem czasu" jRPGi (z nielicznymi wyjątkami;)). Aż do 24 kwietnia... Clair ma to wszystko, jest jakby zlepkiem moich ulubionych elementów z wielu ogranych jRPGów. To jest tak świetna sprawa, że aż czasami myślę, że to się nie dzieje, a potem odpalam konsole i znikam na kilka godzin z uśmiechem na twarzy :)
- Clair Obscur: Expedition 33
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 63