MrHellios
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez MrHellios
-
Kwestia czasu. To się zmieni. Z pierwszą konsolą xboxa było podobnie. Teraz, pod koniec jej żywota, była najczęściej kupowaną konsolą na rynku w Polsce
Panie ładny przybiegłeś nie wiadomo skąd i już wiesz co mi tam w głowie siedzi od antycypacji też jesteś ekspertem ?czy po prostu zabolał cie ten "steward od porządku na stadionie".Otworzyłeś nagle oczy i co jest może gorzej niż było to kilka lat temu wtedy jak sam napisałeś byłeś w środowisku ultrasów ?Mając to chociażby na uwadze inaczej byś to rozumował .Rozumiem ,że można spokornieć ,ale jakbyś tak naprawdę obcował w takim środowisku to w życiu byś takich rzeczy nie wypisywał . Odpuszczam sobie polemikę. Wyraziłem tylko swoją opinię. Nie zamierzałem prowokować kolejnych przepychanek słownych. Wiem, że jałowa dyskusja niewiele wniesie do sprawy. Nie godzę się jednak na bezsensowne komentarze w stosunku do mojej wypowiedzi. Nikt z Was nie ma monopolu na ten dział czy forum. Jeżeli jednak tam bardzo Wam wadzi to co piszę, to nie wezmę więcej udziału w dyskusji.
No tak, jeśli nie mam nic mądrego do powiedzenia, to hejtuje ... Kibicuję od ponad dwudziestu lat. A właściwie, to kibicowałem. Gdy zaczynałem chodzić na stadion z ojcem, to nie jeden z Was skakał sobie jeszcze z jajka na jajko... Widziałem i przeżyłem nie jedno. Mało tego, nie raz uczestniczyłem w podobnych akcjach. Obracałem się w środowisku skrajnych ultrasów, z których "słynęła" "Duma Wielkopolski" Z biegiem czasu przyszło jednak opamiętanie. Otworzyłem również nieco szerzej oczy, na to co dzieje się w Polskiej piłce nożnej. I raczej niewiele ma to wspólnego ze zmaganiami sportowymi. Trzeba mieć naprawdę ograniczone poglądy by reprezentować podobne stanowisko jak Ty. Oczywiście w tym co napisałeś jest ziarno prawdy. Nie tylko w Polsce mamy do czynienia z podobną sytuacją. To problem globalny. Z tym, że w innych krajach podłożem takiej sytuacji są w większości fanatyczne emocje, towarzyszące kibicowaniu danej drużynie, a nie animozje na tle politycznym, lokalnym, czy też bezmyślne manifestowanie siły i przewagi.
no ca pewno tylko u nas tak jest. kolejny "znawca" i co to za pedalskie pogrubienia i czcionka? @up stanowski już dawno jest oderwany od rzeczywistości. Od tego spuszczania się nad Barceloną już całkiem odleciał. Kolejny homofob ? Jeśli po czcionce wskazujesz na orientację seksualną, to aż strach zagłębiać się w treść Twoich postów i interpretację otaczającego świata Poza tym, jeśli taką sytuację uznajesz za normalną, to tylko Ci współczuć... No cóż, tolerancja ponad wszystko
No cóż... Sport z założenia jest ideą, ponad podziałami... Polacy jednak dobitnie pokazują, że nie dorośli jeszcze mentalnie do tego typu wydarzeń... Który to już zresztą raz... Tam gdzie inni potrafią się świetnie bawić, u nas pojawiają się wzajemne animozje i otwarta wrogość. Niestety, życie nadal nie uczy nas pokory :confused:
No wiem ... Ja się po prostu dzielę spostrzeżeniami ...
Małymi kroczkami, zmierzam ku końcowi przygód Lary Croft. W międzyczasie pogrywam w Outlast. Jazda bez trzymanki, wieczorową porą
Cholera, nie wiem co jest ... Ta gra do mnie zupełnie nie przemawia. Teoretycznie ma wszystkie elementy wyróżniające dobrą bijatykę, ale jakoś mięty do niej nie czuję. Powiem więcej, ta gra mnie odpycha i mierzi :confused:
Świetna gra, pomimo tego, że graficznie jest co najwyżej przeciętnie.Nie mniej, obrazuje nam to, że nie samą grafą dobra gra stoi. Jeśli gra ma w sobie to coś, to nawet średnia grafika nie będzie żadną przeszkodą, by przyciągnąć graczu. Osobiście szczerze polecam tytuł, pomijając fakt, że dopiero co zacząłem ciorać
Dokładnie, tak jak napisałeś ...
No z tym angielskim, to jest sprawa mocno dyskusyjna ... Jestem pewien, że inteligentnych inaczej nie brakuje. Swoją drogą, nie każdy ma też predyspozycje do języków obcych. Jak to się jednak mówi, dla chcącego nic trudnego. Dla mnie seria Yakuza, jest kultową. Pamiętam jak dzisiaj, mój opad szczęki, gdy zobaczyłem na PS2 - Ryu ga gatoku. To było totalne zauroczenie. I tak już zostało. Zresztą kultura Japońska, od zawsze wywierała na mnie olbrzymie wrażenie. Gdzieś tam, głęboko we mnie jest tęsknota do tego co orientalne i na swój sposób fascynujące. No ale to rozmowa na zgoła inny temat
Ech ... Mnie tu brakuje zdecydowanie większej ilości aut. Rozumiem delikatną redukcję, ale wyrzucić z gry blisko 300 aut w stosunku do poprzedniej edycji, to chyba ponury żart. A tory, no cóż ... to woła o pomstę do nieba ... Wycięto Suzukę, Infineon Raceway oraz tak jak napisałeś, chyba najbardziej popularne - Nurburgring. Brak tras autorskich, oraz ograniczona liczba torów do 14, to ewidentne nieporozumienie. Nie wierzę, że nie dało się zaimplementować większej ilości tras i torów. Za to ogromny minus. Kolejny minus wędruje za mikropłatności, którymi się brzydzę. Gdyby nie to, że na chwilę obecną nie ma innych wyścigów na next geny, to z całą pewnością nie zakupiłbym tej gry tuż po premierze, pomimo całego sentymentu, który mam dla serii.
No cóż, jeśli jest to w ramach naukowych, to pełen szacun ... Gratuluję samozaparcia i ambicji. Ja jednak nadal wierzę, że gra pojawi się w wersji anglojęzycznej ...
Masochista ... Tyle mogę powiedzieć o podjęciu decyzji zakupu zakrzaczonej produkcji ... Pożądam tej gry, nie mniej niż własnej kobiety. Ale nawet w najgłębszym akcie desperacji, nie podjąłbym tak radykalnej decyzji Ja myślę, że jednak doczekamy się wersji angielskojęzycznej. Wszystko kwestią czasu. Sega nie pogardzi w żadnym wypadku szeleszczącym papierem ...
I jedna i druga gra ma swój urok i klimat. Mnie osobiście bardziej przypadł do gustu Tomb Raider. Szczerze powiedziawszy Assassin's już mi się trochę przejadł. Tak naprawdę w pełni efektowne i wciągające są tylko walki na morzu. Każdy jednak z nas oczekuje czego innego od gry. To nasze indywidualne preferencje decydują co dobre, a co złe ... Ciężko więc obiektywnie doradzić
PSN : MrHellios
Tag : MrHellios Gry : Fifa 14, Forza 5, Ryse, Death Rising. Po premierze obowiązkowo Titanfall. Gold : Tak
A ja nie mogę nic złego powiedzieć o padzie. Wszystko pracuje bez zarzutu. Nie zauważyłem również niepokojących objawów zużycia analogów, o których jest tak głośno. Pad jest dosyć intensywnie użytkowany przeze mnie, jak również moje dziecko (niestety - nie zna litości i nie wie co to świętość ). Ogólnie jestem bardzo zadowolony. Mam nadzieję, że nie będę musiał zmieniać zdania na jego temat.
