Ostatnich tzn? Fallouta 76 wyciągnęli na prostą i ciągle wspierają zawartością. To znacznie inna, lepsza gra niż na premierę.
Skyrim, Fallout 3, 4 i New Vegas (wiem, bardziej Obsidian ale jednak) to produkcje, które zebrały fantastyczne oceny, sprzedały się w dziesiątkach milionów i mają chyba największe sceny moderskie przez co ich żywotność (i grywalność) jest praktycznie nieskończona.
O Morrowind i Oblivion nawet się nie rozpisuje bo to prawdziwe, ponadczasowe klasyki. Ten pierwszy szczególnie.
Ja wiem, że słynne bugi i nie każdemu może się podobać ten typ gier rpg, ale bądźmy bardziej obiektywni. Nie bez przyczyny tak wielu ludzi jara się Starfieldem.