To dziwne, bo wszystkie materiały jakie widziałem, szczególnie ten powyżej, mówią o bogatym i zróżnicowanym open worldzie, gdzie eksploracja rzeczywiście jest nagradzana. A mówimy tutaj dodatkowo o małym fragmencie pełnej gry. Z drugiej strony to też nie Ubi gierka, w której co dwa kroki napotyka się patrol albo posterunek.
I nie oszukujmy się, od początku można się było spodziewać, że to kolejny Souls. Dla mnie jednak już sama nowość w postaci otwartego świata oraz jazdy i walki konnej niemało zmienia.
Ogólnie mamy do czynienia z kulminacją kilkunastu lat pracy From nad soulsową formułą i mariażem wielu napotkanych wcześniej rozwiązań. Siłą rzeczy nie wszystkim się to spodoba, ale z drugiej strony nie wiem czego można było tak dokładnie oczekiwać?