Piszę Perfect Dark bo o tym się mówi i wszystko wskazuje, że The Initiative za nim stoi. To nie żadne moje pobożne życzenie.
Pierwsza część to jedna z najwyżej ocenionych gier w historii (97 na Metacritic). Druga może i nie dorastała jej do pięt ale i tak nie był to żaden crap jakim go malują.
Ale to nawet nie ma żadnego znaczenia, bo nowy Perfect Dark wcale nie musi mieć wiele wspólnego ze starymi odsłonami, więc jaki jest sens przywoływania swoich doświadczeń sprzed lat?
Seria ma duży potencjał na konkretnego Immersive Sima, mieszankę Deusa ze Splinter Cellem.
Ale jak chcesz to niech to Kameo też przywrócą.