Bigby

Przecież większość wie czego oczekiwać? Chcą dostać Origins/Odyssey tylko w klimacie wikingów. Do tego zapowiedziano powrót istotnych, i co najważniejsze pożądanych elementów jak chowanie się w tłumie i inne elementy social stealth, ukryte ostrze, rozbudowa "bazy". Jest Jesper Kyd od muzyki, jest Darby McDevitt od fabuły, jest Ashraf od nadzorowania wszystkiego. Naprawdę, w żadnym zakątku internetu nikt nie oczekuje rewolucji jak przeskok z Black Flag na Unity. I tak do tej pory spełniło się większość tego co chcieli fani. edit:

Tak. Badlands się nazywa.

Kolejny filmik porównujący oprawę M2 z Definitive Edition.

Dlatego ja czekam na info, czy zmienili coś przy okazji Definitive Edition czy to po prostu zbiorcza kolekcja z DLC. W każdym razie zagram, tak samo jak zaliczę kolejne przejście 2-ki, a potem już tylko czekanie na GOTY Mafię.

W lipcu. Albo już w czerwcu - Ubi bierze udział w IGN Summer of Gaming. Wtedy przekonamy się na ile sprawdzają się te obietnice.

Trochę nowego info zebranego m.in. z Resetery, czy powyższego podcastu:

Wyglądało fajnie, szczególnie wizualnie, ale potem miałem wrażenia jakby widział kilka innych gier. Walka trochę przypomniała mi starsze Asasyny. Te kontry, spowolnienia.

No dlatego mówię, że w zalewie tej schematyczności jest ukryta fajna historia i mądrze napisane postaci i jeśli nie popełnią tego samego błędu co w M3, to wierzę w ich kompetencje. Całe szczęście fabuła Mafii nie opierała się na przejmowaniu dzielnic, osłabianiu wpływów i eliminowaniu bossów, więc jest szansa, że nie wcisną żadnych zapychaczy.

Valhalla chyba jeszcze niejedne rekordy pobije.

Ja bym tak na nich psów nie wieszal. Nie grałem w trójkę, ale każdy chwali historię, postaci, dialogi, gameplay też w sumie. Spaprali inne elementy, z których powinni wyciągnąć wnioski i będzie dobrze.

Sorry Cyberpunk, Mafia ma pierwszeństwo. Chociaż pomiędzy obiema grami jest jakieś 3 tygodnie różnicy, więc da się ogarnąć.

Tak było. A co do pamiętnych misji, to rzeczywiście było ich sporo, a szkoda spoilowac tym którzy nie grali i czekają na remake.

Nigdy nie rozumiałem zarzutu, że miasta w M1 i 2 były puste i nie dawały zbyt dużej swobody . To nigdy nie było i nie miało być klonem GTA. Służyły jako otoczka dla misji i tworzyły po prostu iluzje żyjącego świata. I tak sporo czasu spędziłem na jeżdżeniu autami i słuchaniu muzyki.

Teraz nie ma zmiłuj, muszą być.

Muszę jeszcze pochwalić artworki/okładki, które przygotowali.

Dlatego tak często zimą przechodziłem Mafię 2.

Mafia 2 Definitive Edition co prawda nie będzie znacząco różniła się od pierwowzoru, ale i tak ładnie zmienili oświetlenie. Tekstury też pewnie zostaną odpowiednio podbite. Dla mnie ok.

Jeśli miałbym zgadywać, to tak. Liczę, że może jakąś kolekcjonerkę przygotowali.

Pamiętam, że jedyneczka była na 3 płytach. Jeszcze wydanie BOXowe, jak to kiedyś wydawano. Z tego wszystkiego aż musiałem odpalić soundtrack. edit: Teaser

Wtedy w końcu mógłbym doświadczyć tej historii, bo akurat pod tym względem jest ponoć bardzo dobrze. Grałem jedynie w demko i te 2 godziny fabularki było super.

Fakt, dwójeczka dalej wygląda fajnie, można bez krzywienia się grać. Niech tylko jeszcze powiedzą, że w Mafii 3 zmniejszyli albo wywalili grind pomiędzy misjami głównymi i będzie jeszcze większe jaranko.

Tak się teraz zastanawiam, czy posiadacze 2-ki na PC dostaną darmowy update do Definitive Edition (wątpliwe, ale może?) albo chociaż za drobną opłatą? Za pełną cenę nie chciałbym kupować, ale ostatecznie tak 100-120 zł bym dał za podrasowaną wersję.

Jakiś czas temu widziałem, że niektórym ten motyw z playboyem się nie podobał, bo "uprzedmiotawiał kobiety".