PiotrekP

na neonet się da, ale nie wyboru dostawy i płatności.

Czy niektórych pobocznych aktywności/zadań nie ma w dzienniku i są tylko jako kropki zleceniodawcy na mapie, więc całej reszty trzeba samemu szukać?

Kiedyś pisalem, że oni powinni podtytuł robić jako główną nazwę, a Assassins Creed pod spodem drobniejszym drukiem. Też się na Valhalle skusiłem i jest spoko, ale jak piszecie- tłumaczenie to jakaś kpina. Do tego to zbieranie żarcia (oczywiście nie każde widoczne się da) jako apteczek. System z Odyssey był dobry i nie wiem czemu go zmienili na takie coś. Po 5 godzinach już dotarłem do Anglii, ale chyba wrócę poczyścić mapę Norwegii.

Z każdym kolejnym zeszytem ten ZZ był dla mnie coraz bardziej dziwny. Za bardzo to kombinowali i dla fanów lżejszych historii może być to wszystko zbyt pokręcone i niezrozumiałe. Kupiłem z ciekawości i taki sobie według mnie. Albo nie ogarniam tego co się tu odwala. Komiksowych Strażników nie czytałem, film mi się podobał.

Oczywiście jak

Oprócz drugiego tomu "30 dni nocy" wszystko kupione teraz. Efekt przeniesionych premier. Sklep Egmontu niestety się nie popisał i nie dostarczył na środę.

Sklep jak sklep, mam po drodze z roboty to często tam zakupy robię. Choć duże (powierzchni jak np lidl) u mnie zmieniły nazwę jakiś czas temu na "MarketVita"

Idę instalować RDR2, przejdzie się drugi raz do premiery. Choć pewnie znowu przełożą

W Sparze Monstery po 3,50 to się skusiłem na tego różowego- zimny jeszcze dobry, ale już już złapie temperatury to nadaje się tylko do zlewu.

Salami, ser żółty, cebula, czarne oliwki położone na tortilli posmarowanej majonezem z keczupem i papryką w proszku, przykryte drugą tortillą, pieczone w piekarniku na blaszce i dociśnięte rusztem, bo tortilla lubi się podnosić do góry. Wystarczy za obiad i kolację. Dobre, jak się nie chce robić pizzy.

@Patricko hype to jedno, spoilery to druga rzecz. Ja zamierzam grać od premiery na PS4, a kiedyś ograć ponownie na PS5.

Tiger Max porównując ze zwykłym (4.8-4.9g cukru) jest jednak wyraźnie mniej słodszy. W smakowych, dużych puszkach i butelkach nadal standardowo cukru nasypane. Jedynie Tiger mango max który ma 30% więcej kofeiny, też ma mniej cukru. Ogólnie te mają dopisek classic do nazwy, więc po samych puszkach można poznać. Ciekawe czy w dużych puszkach i butelkach też zmniejszą, czy zostanie tak.

Dziś odebrałem, postarali się jeszcze bardziej niż przy kompendium z Wiedźmina. Taki sam format, tylko papier grubszy. Za 45zł zdecydowanie warto.

Producent Tigera szykuje się na podatek cukrowy, zmniejszając ilość cukru do 4,9 grama na 100 ml. W Tiger Max jest 4,8. Porównując obie wersje, nowsza jest o wiele lepsza.

Porównania do Skyrima nie na miejscu, bardziej by pasowało do GTA V. Mi tam granie w FPP było męczące i momentami wkurzające. Widać że to było zrobione opcjonalnie a nie jako główny widok. W takich FarCryach jest to o wiele lepsze, bo od początku robione pod taki widok. I tam brakowało mi opcji widoku tpp podczas jazdy.

Cała strona o podwiniętych spodniach i gołych kostkach. Gdyby jeszcze chociaż ładne żeńskie to tak.

Tak jak przypuszczałem okładka z tą babką której rozwiało szalik. Przynajmniej zapach się zgadza.

Przecież papier CDA jest jak z darmowych wrzutek do dzienników. Ten w nowym też słabiutki. PSX i Pixel mają o wiele lepszy.

U mnie też brak pdf

Co wy mieliście z tymi bagnami? No moim PS4 nie przypominam sobie tam dropów animacji, jedynie napęd potrafił zawyć. A grałem od premiery.

No to kandydaci na najgorsze okładki zamkną się w obrębie jednego numeru. Wszystkie tak samo paskudne.

@Perezpodesłałbym fotkę, ale mam rzeczy growe wymieszane z niegrowymi, a niezbyt chce mi się to wszystko przekładać do fotki. tzn część by się dało, ale reszta by nie pasowała. Może jutro coś pokombinuję i jak się da to wyślę.

Ja za luja nie mogę tego "podwójnego" gapa w Venice zrobić. Mój pamperek mi tam nie doskoczy, zawsze o tą trawkę przy samej rampie mordą wyrżnie.

Zapewne zabrzmi to zabawnie, ale macie sprawdzony sposób, żeby zawsze wbić trick wymagający podwójnego wciśnięcia klawisza kierunku? Bo czasem mi wskoczy, ale częściej robi jak przy jednym. Jakby drugiego nie wykrył. Tak, też się zastanawiam, jak człowiek lata temu szybciej to ogarniał niż teraz.

Mój to fan Monstera i nie zamierza tego ukrywać