Paolo de Vesir

Docelowo każdy będzie walczył aby mieć swoje gry/usługę gdzie się tylko da, a dzisiaj swoją usługę pcha prężniej Microsoft. Docelowo pieniądze i tak idą do wydawcy, a ostatecznie liczy się jedynie czy dostarczona gra jest dobra czy nie.

Prawdopodobnie. Znów wracamy po co komu XYZ jak ma ZYX. Temat rzeka, exy to przeżytek.

Nie ma tu wielkiej filozofii, pewnie nagrywają tikitaki jak tańczą, a i tak żadna kobieta urodzona po 1993 nie umie gotować, znają tylko McDonald, ładowanie telefonu,"twerkowanie", biseksualizm, jedzenie ostrych chrupkow, kłamanie.

Rozbija się o to co na PS5 - o czasową wyłączność. Jeśli masz faktycznie mocnego PC albo przynajmniej porównywalnego do XS to nie potrzebujesz Xboxa, ale mając tylko PS5 jest mnóstwo gier których na PS5 (jeszcze) nie ma. Można zawsze czekać, ale jak chcesz od razu - bierzesz XS. Czuję, że dekoderem do XGP będzie handheld, a dedykowany Xbox będzie w zamyśle czymś w rodzaju SteamMachines z odpowiednim UI. Już dzisiaj po naciśnięciu guide button grając na PC interface podobny jest do menu podręcznego konsoli.

Do niedawna była beka z przepołowionego pada z ekranem, ale o ile mi wiadomo w domowym zaciszu Portal robi naprawdę świetną robotę.

Tak jak Kamil pisze, REmake4 to kawał potężnego Residenta który nie ma się czego wstydzić, ale co oryginał to oryginał - nadgra.

Bądźmy poważni, jeśli jest na rynku jakiś gatunek to w tej generacji Microsoft ma w nim przynajmniej jedną, bardzo dobrą grę na koncie. Umniejszanie XGS jest zwyczajnie nie na miejscu.

Przegrali najważniejszą generację, czyli generację ósmą więc efekt jest taki a nie inny. Tylko, że teraz już naprawdę nie ma to większego znaczenia - premiera każdej gry Sony na PC to już praktycznie pewniak, niebiescy robią umizgi również w stronę Switcha i kwestią czasu są już premiery esów 3rd party na Xboxie. Jedyne na czym może grać Sony to wyłączność tymczasowa, a przy czasie ile zajmuje produkcja gier będzie to coraz mniej opłacalne. Także coraz mniejsze przywiązanie do sprzętu to naturalna kolej rzeczy.

Trzeba przyznać, że niezłe cyrki dzieją się w tej generacji - po pierwszych dwóch latach PS5 i XS na rynku spodziewałbym się raczej, że Sony będzie sypało swoimi grami jak z rękawa, a MS będzie wypluwał na rynek gierkę na rok, bez gwarancji jakości, a sytuacja jest zgoła odwrotna. Niesamowite jaki progres zaliczył MS - wystarczyło jedynie 10 lat budowania 1st party i przegranie najważniejszej generacji aby wzięli się do roboty.

wiecie co ma fajne? :)))

Wciąż najlepsza wersja. U mnie powyżej recommended, więc z DLSS pewnie da radę wyciągnąć naprawdę solidny obraz na TVku.

Pewnie będziesz miał jakiś odpowiednik ultra performance, czyli 720p podciągnięte do 4K. Myślę, że Switch2 powinien sobie z czymś takim poradzić, a to już naprawdę jakość na którą da radę przymknąć oko.

Czuję, że jeśli będzie port to FF16, bo w remake'i 7 przestałem już wierzyć. Tak ogólnie to mega polecajka ten FF16 - gameplayowo płaski, ale świetnie napisany i walki z bossami.

Port któregoś z Finali na XS byłby dla mnie potężnym rozczarowaniem jako niespodzianka.

Gosciu, Sony i MS pchają się na PC, wiele gier ma najpierw premierę na Steamie a później na Switchu, a tu się zastanawiasz kto robi jRPG na PC? KTO TYLKO MOŻE.

Widze, że wypaleńcio zatrzymał się w 2007 jeśli chodzi o grane PC.

Jasne, możecie nie mieć ani jednego RGB w komputerze. Tylko proszę, nie nazywajcie się graczami.

Wydaje mi się, że promowanie piractwa jest na forum niedozwolone.

Lepiej Metaphorca, Altusowi nie będzie już tak przykro po przegranym GOTY!

Od dlaczego nie startujesz w GOTY do porównań do reductio ad Kaczyński. Są gry, są emocje.

Przyjaciele korporacji, wrogowie graczy.

Spoko, napiszę do Nintendo żeby przełożyli Ci pokaz na kwiecień 2027, wiesz ile to będzie gier od razu? Generalnie Switch 2 i tak jest już spóźniony przynajmniej o rok, to kolejne 2 nie zrobią ci różnicy, nie?

To pewnie dlatego, że jak pokazuje się konsole to często z jakimiś gierkami albo przynajmniej tak było od początku. Fakt, można było nie mieć żadnych oczekiwań, wiedzieć, że pokażą paździerz i wtedy nawet nie byłoby rozczarowania, a zadowolenie, że wiedziało się od początku czego się spodziewać!

To był najsłabszy pokaz konsoli jaki widziałem w mojej karierze z giereczkami. Nawet w formie tego co pokazali nie było nic co by mnie mogło do tej konsoli skłonić - nawet fragmentu teasera. Z perspektywy gracza ta prezentacja to ten sam poziom co prezentacja drukarkoskanera firmy HP. Może w kwietniu rozwalą system, dzisiaj pokazali co pokazali i ludzie, zwłaszcza Ci którzy czekają na gry mogą czuć się zawiedzeni i mają do tego prawo.

Coś tam pierdolisz se pod nosem, ale nie odróżniłbym tego od szczekania psa. Kompletnie nie kumam dyskredytowanie ASXa który zamiast postawić, jak to często bywa, na faworyta z ulubionej platformy postanowił wstrzymać się od głosu. Gdyby napisał, że GOTY Indiana, bo tylko to ograł z gier w 2024 to byłoby to w jakikolwiek sposób dla ciebie satysfakcjonujące?