Paolo de Vesir

Gratki, faktycznie widzę, że ceny pospadały. Moze jeszcze rynek retro się uspokoi i kupno starych gier nie będzie wiązało się ze sprzedażą nerki.

W następnej generacji mogą sporo namieszać.

90/10 Większy przypał jak ktoś kupi gierkę z płytą której nie odpali niż z cyfrą która zrealizuje nawet na kompiterze

To prawda, po zakupie masz więc opcję ograć to za darmo na posiadanym sprzęcie albo za drobną opłatą nie posiadając tego sprzętu. W tym drugim przypadku to nawet nie musisz przecież mieć tej gry na własność. Dla mnie niesamowita opcja i prawdziwa przyszłość.

No i to dosłownie jest game preservation. Kupujesz raz - grasz na czym chcesz: TV, konsole, PC, handheld. Kupujesz na PS5 to na czym ograsz? Kumasz już całe założenie?

No nie owijaj w bawełnę byczku, ile za tę Castlevanie? W sensie nie można r00chać jurnej niedźwiedzicy zrogowaciałej co się kurwi pod mostem za wojaka i co pijaną kurwę wozili w taczce po osiedlu? :)

Ja to robię dla sportu.

Na chwilę obecną co różni konsole od PC-tów? Chyba tyle, że nie możesz Excela odpalić.

Z tego co rozumiem SteamMachine na miarę 2026 - dedykowane pudło, XboxOS i pewnie cena w granicach bólu dla przeciętnego konsolorza. Na czymś te nowe tytuły muszą w końcu śmigać.

Tak wygląda zdzwienie kogoś kto skillowego multi nie widział od 20 lat. :) Lata trzymania gałki do przodu na niewiele się tu zdadzą.

where? ja słyszałem, że Prime dalej w opracowaniu - skasowali tylko własny handheld.

Nie jest nowość, po prostu do niedawna nie był to standard, a zapowiada się, że teraz już tak.

Stąd nacisk na Play Anywhere z ostatniego pokazu - wszystko co tam widziałeś będzie w tej usłudze.

O to, o to. Ja SH1 nie ogrywałem od lat, ostatni raz pewnie z dekadę temu, ale tego wrażenia bycia uwięzionym w koszmarze nie oddała mi już żadna inna część. SH od dwójki potrafią ukazać pewne piękno w swojej brzydocie, jak bieg Heather przez alejkę w akompaniamencie The End of Small Sanctuary w trakcie złotej godziny, budująca samorealizacja Jamesa kiedy stawa czoło samemu sobie czy pewną elegancją świątyń pokazanych w SHf. Z SH1 pamiętam świszczenie, kakofonię metalu uderzającego o metal i wszechogarniające poczucie bezradności. Pewne zejście w dół drabiną i potem korytarzem gdzie Harry słyszy w oddali syreny i pozornie staje w punkcie wyjście to jedno z najmocniej wypalonych w mojej głowie wspomnień z oryginału. Z braku znajomości pasującego slowa posłużę się tutaj anglicyzmem - maddening. Podobno już w SH2R klimat podkręcono astronomicznie, ale tutaj - jeśli BT nie postawi na dosłowność kosztem domysłu - mamy szansę otrzymać najstraszniejszą część w historii serii, jeśli nie jeden z najcięższych horrorów ever.

Tak jak piszesz, to że będzie pełna z XO/XS/XPC to pewne jak amen w pacierzu. Zostaje sprawa z X360 i X OG, ale tu sprawa jest jasna - emulacja, raczej bezproblemowa patrząc na wiek sprzętu oraz jedynie biblioteki cyfrowej. Nośniki na Xboxie przestaną istnieć wraz z końcem XS.

Dzięki

Chodzi mi o to czy będą już miały na starcie XboxOS czy zwykła Winda?

Te sprzęty zadebiutują z tym nowym OS czy zaczną od Windy, a później się zobaczy?

Przeżyję, ważne żeby działało.

Dla mnie możesz wrzucić to nawet do kącika sportowego, a ja proszę jedynie o wersję na Xa na premierę i tyle.

A dlaczego szukasz chuja do dupy? :) Moja prośba była szczerą i bez podtekstów.

No i bloobery znowu. Tylko bez pajacowania, na Xboxa od razu proszę:

O kuuuuuurwa. Od tego się wszystko zaczęło.

Ja się nastawiam na grę w 30-40 klatkach, świadomy jestem ograniczeń, a co co nowsze rzeczy ogrywam sobie na konsoli ew. PC. Potrzebuje sprzętu do gier które fajnie będzie skończyć w łóżku, na chillu, jakieś indory, trochę retro które na konsoli często ograniczone jest do jakiś zwierzęcych rozdzielczości, wszechobecnego bloomu i stabilnych 23 klatek.

Sorki Bzdur, widok z telefonu przeskoczył od razu do posta Czopera. Dzięki, wszystko jasne.