Paolo de Vesir

Mogę podłączyc sie na vicie.

2:26, ten bas. Jak można marginować tak genialny instrument? Czy jaranie się Behemothem to cebulactwo? Solówka I belive in Satan. Ta perkusja Oo Nie byłem świadom, że w Polsce mamy taki skarb. W czasach gdy mieszkałem w Rzymie znajomi metalheadzi mówili o Behemoth per perła, chociaż ja wtedy byłem dzieckiem grunge'u (gł. Nirvana ale już podchodził mi wokal Staleya) i nie doceniałem tego.

Nie wytrzymałem. Chociaż na Wieśka poczekam do następnego tygodnia, tak zestaw Halo, Sunset Overdrive, AC4: Black Fang i FM5 nie pozwolą mi się nudzić Miłym zaskoczeniem było dla mnie to, że Forza jest kopią fizyczną. W dodatku premierówką, a nie żadne "not for sale". Pogram i leci do żyda. Telewizor był poniekąd przymusem, bo w Wawce nie miałem do tej pory żadnego. Na PS4 też przyjdzie pora, ale to za jakiś czas

Również będę na E3. W najbliższy weekend jestem w Białymstoku na komunię mojego najmłodszego brata. Fajnie, że młody lubi konsole, bo na komunię chce hajs na PS4

W sumie sam jestem ciekaw. Po prawdzie topowa Lumia 930 jest tak tanim i świetnym telefonem, że nie widzę dla niej konkurencji (zwłaszcza w tym segmencie do 1400zł).

Czy ja dobrze kojarzę, że istnieje możliwość cross play'u graczy PS3 z Vitowcami?

Chciałeś zapytać jak nazywać się będzie topowy model Microsoftu?

_Red_ model w starych Nokiach możesz sprawdzić wprowadzając *#0000# na klawiaturze.

Rozi, słuchałem rapu i gatunków pokrewnych, nim Ty rozrosłeś się do rozmiarów młodej orki. Idź poczytać piczforka czy coś innego co ustala gust za Ciebie.

nowy Coal Chamber

Rod Stewart? Ten gościu jest 10/10. Czuję, że At.Long.Last.A$AP to murowany kandydat do płyty roku. Niedługo idę po odbiór "Monochromy EP" z kolabo WENY i Quiza. Single zapowiadają się świetnie, ale to pewniak dla każdego kto słyszał "Materiał Producencki". edyta: Kilka spostrzeżeń nt. "Monochromy EP" - nakład limitowany 3000 szt. (jeszcze dostępne, ja kupiłem na The Avenue) - 7 utworów. Same sztosy, ale album zostawia niedosyt, bo kończy się po 23 minutach i 55 sekundach - W.E.N.A. i Quiz to mocne kombo, liczę na LP - okładka ma taką zawieszkę jak mają niektóre książki, łatwo zerwać, więc nie polecam ruszać samego opakowania zbyt często - oprawa graficzna pudełka jak i samej płyty śliczna i schludna, W.E.N.A. mocno "too cool to care"

Cóż za nietuzinkowe połączenie. Czuję, że będę słuchał do znienawidzenia.

Wszystko z Androidem, więc zaorałbym. Jeśli masz zamiar przeglądać internet to przydałoby Ci się coś z dobrym ekranem (rozdzielczość). Przeglądanie neta na ekranie qHD 540x960 to katorga. Polecam zapoznać się z polskim MyPhone Infinity. Kosztuje ok. 800zł, a ma ekran 720p, niezły aparat i zbiera naprawdę świetne opinie. Wygląda fantastycznie jak na sprzęt w tej cenie.

To impreza zamknięta czy idzie wkupić się prowiantem?

Czyli to nie tylko u mnie. Próbowałem robić kampanię na kontrakty, ale szybko odpuściłem przypominawszy sobie jak nędzna ona była.

Czy gracie dzisiaj? Mógłbym dołączyć przed 22.

Fakt, sprzęt robią świetny, ale beczułka, że peryferia tak słabe.

Sprzedają łatwo psujące się buble i jeszcze szczęście, że wymieniają za darmo. Jakby łaskę robili

idem Pierwsze słyszę, żeby psuł się kabel od ładowania xD

To co Cię denerwuje Yanku nie ma najmniejszego znaczenia, bo Twoja opinia jest tylko opinią, a nie oceną jakości produktu. Zwłaszcza, że ten ostatni jest pierwszej wody profesjonalnym polskim dubbingiem.

Całe szczęście, że prostaków tu brak i nikt nie mówi, że wulgaryzmy są największym plusem wersji polskiej. Ogólnie jeśli ktoś czytał polską beletrystykę to zwyczajnie jest zachwycony wszystkimi smaczkami językowymi, które gra oferuje.

"czujny jak żuraw, ale sobie nie dworuj" "bo sapie jak tur" Nawet takie smaczki jak "se" czy "odpłupiem", mowa godna prostaka. Angielska wersja? OLO

W dobie iCloud pewnie ma to wszystko na dysku

Widać. Niestety, ten rap spinacza jest mocno bezjajeczny chociaż kawałek wpada w ucho. Może ja jestem dziwny, ale dla mnie rap reprezentuje ekipa z Compton, brudny Nowy Jork. Wiecznie żywe legendy jak Big Punisher, J Dilla czy Method Man (chociaż ten akurat żyje). Ciężko oszukać starego misia na sztuczny miód, a dla mnie opór sztuczny (plastikowy) jest obecny mainstream. Wiem, że 90. już nigdy nie wrócą, ale to nie zmienia faktu, że jestem piewcą starego, dobrego rapu i tego będę się trzymał. Nadzieja w podziemi. // Aha, nowy Tyler po pierwszym przesłuchu to mocna 7. Z płyty na płytę co raz lepsza warstwa muzyczna, ale ciągle o tym samym. Obrazoburczy rap był spoko na Bastard, ale mógłby czymś zaskoczyć. Blow My Load i Death Camp to szlagiery.

Spinacz, będę pamiętał