ornit

Dla flejmu zagłosowałem 2 x nie. A niech się ku.r.wa męczą !

Obejrzałem tylko "Grand Finals". Gascan, proszę...Ja wiem, że to SF4 i ogólnie oglądać się tego nie da ale linkuj tylko jakieś względnie ciekawe walki. Tak to ja sobie mogę grać...

A takiego wała!

Przykro mi, no bonus. Prowokować na forum też trzeba umieć. Grałem w T5:DR i przyzwoitym online bym tego nie nazwał. Zresztą wiekszośc w tym temacie wychowała się na kultowym SFII wiec będziesz się musiał bardziej postarać Co poniektórych postach to sądzę, że ta większość, to "kultowego" SF2 oglądała jak ich stary w niego grał

Bo to opaleni Meksykanie są. Oni zazwyczaj krzyżują ręce żeby dobrze grać na automacie a tu taki luksus...

A kto ci zabrania grać na analogu ? Nie rozumiem problemu... A może nie grać wogóle ? Dziś każdy może mieć sticka. Nawet krilluch* skołował sobie sprzęt do xa. Ba! Nawet dwa * Tak. Uważam, że bindowanie czegokolwiek to oszukaństwo ale nie pienię się kiedy ktoś nie potrafi bez tego grać. Wszak konsole powstały z myślą o gorylach

Kwestia skilla, mi już Ken więcej sprawił problemów.

Wiele osób, które dotąd nie miały styczności z 2d ma problemy z wykręcaniem kombinacji więc się nie przejmuj. Co do combosów, tak, wsadza się je w normalnych walkach ale jeśli masz głowę na karku, jako-takie pojęcie o swojej postaci i pomysły na mixupy to wystarczy ci zwykłe c.mk x qcf+P. Co do tej akcji CViper to jutro sprawdzę.

Pozwól, że poprawię ^_^

Ja (pipi)ę Krilluch ale zarządziłeś z tym stickiem, miałem niezły ubaw BTW w 2d nie ma czegoś takiego jak kapa @Gascan - srk na pałę to ja gram, to się nazywa UME-shoryu lol

Jeśli mam btc szczery do bólu to nikt nim na poważnie nie gra, bo nie figuruje on w wersji arcade.

Pewnie, że jest to możliwe. Podobnie robił przecież Kuroda ze swoim Q w 3rd (kiedy jeszcze nie był tak "znany"). Ale ale...źródła, filmy, 8g plz...

graj Sagatem Czy ta wypowiedź należy czytać biorąc pod uwagę to co niedawno napisałeś? Umówiłem się niedawno z chłopakami na granie. Tak dostałem w dupsko grając Ablem, że zdecydowałem się na Sagata. (pipi)ę inne postaci, nie opłaca się grać tymi lesserami. Gdyby wszyscy zdecydowali się na granie Sagatem, świat stałby się piękniejszy

graj Sagatem

Na samej górze osobiście plasowałbym Yuna, natomiast jeśli chodzi o Seana to nie ma on żadnych atrybutów. Sprawdź sobie najlepszego japońskiego (bo jedynego lol) SeanaP ^_^

No bez przesady...Sagata, Abla i większość niecharge'owanych postaci zaliczyłem na padzie... Z chargeowanymi postaciami też da się wyrobić... przynajmniej na sixaxisie dałem rade z większością trialów ^_^ Abel to kozak... te fikołki i crossovery... (bo tak to chyba fachowo nazywa) mój nowy char normalnie fikołek rzut -> fikołek ex qcf P -> fikołek c.HP Wiesz, że fikołka mozna rzucić lub podciąć?

No bez przesady...Sagata, Abla i większość niecharge'owanych postaci zaliczyłem na padzie...

Niestety, w tamtych zamierzchłych czsach dane mi było odwiedzić "kasyno" w PKiN a tam na czerwonym dywanie stały Killer Instinct, Virtua Fighter 3, Ultimate Mortal Kombat 3, Die Hard Arcade, Wargods i jakieś wyścigi, wszystko w oryginalnych cabach W BG przez ten nieszczęsny automat z MK2 większość czasu spędzałem przy VF2. Też sorry za offtop.

(pipi)a! Zero powinien założyć ten temat I Listopada

Ja (pipi)ę, przecież to zwykła prowokacja a wy tak się tym oburzacie EDIT: Ja zrobiłem prawie wszystkie hardy (prócz Setha, bo nie chce mi się przechodzić wszystkimi postaciami), z czego połowę na xboxowym padzie...

Nie wiem o co chodzi, ale ja przeszedlem nie raz (Ś.P. salon w Burger Kingu na Pl. Konstytucji w W-wie - jeden z najlepszych jakie widzialem, szkoda, ze juz go nie ma ), znajac odpowiedni schemat jest to banalne. Generalnie SI w serii MK nigdy nie bylo jakies szczegolne. Przecież tam działały 2 kierunki i jeden przycisk

Jak dla ciebie Zangief w stroju Haggara wygląda nijako...

Jak macie arcade sticka do Wii to przyjadę

Jak siebie kocham, nic z tego (pipi)a nie rozumiem...

Jakby to kogoś z wawy interesowało, to jutro będzie można mnie pobić w sf4 w arenie o 15.00. Nawet jak będę dostawał ostro bez wazeliny, będę się trzymał Abla i nie zmienię go na Sagata. Obiecuję (pipi)!