Treść opublikowana przez ornit
-
Yakuza: Zero
@Bansai Jeśli dobrze pamietam to w Shogi (tak jak w każdą inną grę) musisz zarobić odpowiednia ilość yenow.
-
Yakuza: Zero
Bo zaliczenie tańców zależy od słuchu i wyczucia rytmu.
-
Yakuza: Zero
Dzisiaj zapomnisz ;)
-
Yakuza: Zero
Ja nie wiem jak grając w Yakuzę 0 można jeszcze pamiętać o Shenmue
-
Yakuza: Zero
Z tego co pamiętam jeden z questów odblokowuje sklepikarza po tym jak poda mu się odpowiedni kod.
- Doom
-
Injustice 2
To samo co w I1. Animacja/dynamika drewniana aż bolą oczy :D Ale i tak kupię bo to dla DC nerdów.
- TEKKEN 7
-
Ultra Street Fighter II: The Final Challengers
Bo (pipi)a nikt tego nie kupi na inną konsolę za 40$ tylko fani Nintendo, którzy nie będą mieli żadnej poważnej alternatywy (tylko Smash na dwa guziczki).
-
Janusze gamingu
A o padaczce słyszeliscie?
-
Yakuza: Zero
Bo to NAJLEPSZA YAKUZA!!!
-
Yakuza: Zero
To masz się z czego cieszyć bo czeka Cię przygoda życia :D BTW Nie daję w spojler bo widzieliscie typa na trailerach Kuze . Strasznie przypominał mi Mirosława Zbrojewicza Taki sam typ gangola z pooraną gębą :D
- TEKKEN 7
-
Yakuza: Zero
- Yakuza: Zero
To nie jest źle. Bo te najgorsze masz zaliczone. Baseball wcale nie jest taki zły po prostu trzeba się oswoić z timingiem i potrafić rozróżnić prędkosć poszczególnych rzutów. Te power hity to co to było?- Yakuza: Zero
Chyba pojedynki taneczne. Kręgle i baseball też mi się nieźle dawały we znaki. Jest jeszcze to chore riichi ippatsu w Mahjongu i...wysyłanie najemników do wyszukiwania broni na całym swiecie :D Ile mi to zajęło czasu...Pamiętam, że chyba ta babka szkoląca Kiryu miała jakies chore triale z kukłami.- Yakuza: Zero
Wbij. Czasem lepiej jest wrócić po dłuższej przerwie. Co Ci tam dokładnie zostało z legend? Mi najbardziej dała się we znaki ta cholerna . Aż odstawiłem przez nią story na kilka dni żeby pouzupełniać acziki w premium adventure mode. Bo tak poza tym to na tym stopniu trudnosci dobrze jest ogarnąć wszystkie treningi i podboostować statystyki na maxa. Wtedy już tylko wystarczą apteczki i reszta przechodzi się sama. edit: A sorry! Jest jeszcze- Yakuza: Zero
To nic w porównaniu z cat fights. Wierzcie mi :D- Yakuza: Zero
Najtrudniejsze: 1) 100% kompletu gry. Musisz zdobyć WSZYSTKIE growe miniacziwmenty czyli musisz wymasterować wszystkie gierki i aktywnosci w grze. 2) Zaliczenie cat fights. Papier nożyce i kamień a i tak wszystko zależy od szczęscia 3) tryb legend są 2,3 ciężkie momenty 4) ultimate battles - z tego co pamiętam są 3 potyczki, które mogą dać się nieźle we znaki.- Ultra Street Fighter II: The Final Challengers
Parsknąłem kawą na monitor...- Yakuza: Zero
Mam platynę zaliczoną po japońsku. Przebij to :D edit: bede sie chwalił przy każdej okazji- Torment: Tides of Numenera
Tu masz temat http://www.psxextreme.info/topic/110370-torment-tides-of-numenera/- Street Fighter V
I (pipi)ła platyna w SFV :D ! Wszystko zaliczyłem na legalu!- Platinum Club
Niecały rok zajęło mi splatynowanie STREET FIGHTER V Platyna bardziej czasochłonna niż trudna a to ze względu na potrzebę wyfarmienia 1 miliona FM (waluty growej). Z trudniejszych trofeów przypomina mi się jeszcze osiągnięcie złotej ligi trawionej rakiem rage quitterów oraz przejscie survivalu na dwóch ostatnich poziomach trudnosci. Potrzeba tam sporo szczęscia i cierpliwosci aby zaliczyć te 50 i 100 walk korzystając z jednego ciosu (a spróbujcie inaczej lol). Z podobnych gier zcalakowałem na xboxa360 Street Fighter IV i Ultra Street Fighter IV. Ta gra trudnosciowo nie umywa się do tego z czym mielismy do czynienia w tamtych częsciach. Ocena trudnosci platyny w SFV - 6/10- Yakuza: Zero
Nie wierzcie w to, że walka nie umywa się do dzisiejszych standardów. To bzdura. System walki z Batmana to (pipi) przy tym z Yakuzy. - Yakuza: Zero