Skocz do zawartości

Damk

Użytkownicy
  • Postów

    468
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Damk

  1. Po wydaniu portu Trójki z WiiU całkowicie straciłem nadzieję na nowe Pikminy dla Switch.

     

    Ile to lat minęło od wywiadu, w którym Miyamoto wspomniał o pracach nad Czwórką, które są bliskie ukończenia? Osiem?

     

    d33.png

     

  2. Cytat

    Wiele gier jest niedostępnych (od Nintendo dla przykładu) i nie można ich nigdzie kupić, żeby w nie zagrać.

     

    Metroid Prime jest tutaj złym przykładem, bo pojawił się na każdej kolejnej konsoli po GameCube'ie. Na Wii są to porty z serii new play control. Na WiiU w postaci VirtualConsole Wii (kompilacja Trilogy na eShop za 80zł). I teraz na Switch jako remaster. Także tytuł ten można było ograć na każdej ówczesnej konsoli bez zabawy w retrogaming.

  3. 13 godzin temu, falcon87pl napisał:

    Też muszę w końcu wrócić do tej gry, bo po 15-20h coś mnie odciągnęło

     

    i ja - w marcu roku pańskiego 2017, gdy prawie straciłem pracę przez notoryczne spóźnienia, bo nie mogłem oderwać się od ostatniej gierki Nintendo dla WiiU, która okazała się mesjaszem gamingu... :reggie:

  4.  Aktualizacja Wai Wai Party dla Nintendo Switch zapowiedziana - 22 grudnia 2022 roku.

     

    spacer.png

     

    Kolejne wirtualne jutuberki, Usada Pekora i Mori Calliope, pojawią się jako nowe nawigatorki i awatary. Dodane zostaną utwory: Prism Melody - hololive IDOL PROJECT oraz Journey Like a Thousand Years - hololive English Myth.

     

    Darmowy update przyniesie też oryginalną zawartość: dwie postacie i jeden utwór. Wspomniano też o zmianach w samej rozgrywce związanych z balansem gry i funkcjami umożliwiającymi łatwiejsze granie.

     

    (Czy mi się wydaje, czy wersja na Nintendo jest teraz częściej aktualizowana niż te na PC/SteamDeck/Mobile? DLCki pojawiają się ostatnio systematycznie co 1-2 miesiące, a jakieś większe aktualizacje raz w roku.)

  5. Prawie zapomniałem...

     

    Wszystkiego najlepszego WiiU z okazji 10 urodzin na Starym Kontynencie :D

     

    Dzięki za The Legend of Zelda: Breath of the Wild, Mario Kart 8, Xenoblade Chronicles X, Splatoon, Bayonetta 2, Super Smash Bros for WiiU, Donkey Kong Country: Tropical Freeze, Pikmin 3, Super Mario 3D World, Yoshi's Wooly World, Paper Mario: Color Splash, New Super Mario Bros U, Star Fox Zero, Pushmo World, The Wonderful 101, LEGO City Undercover, Tokyo Mirage Sessions #FE, Rayman Legends, ZombiU, Project Zero: Maiden of Black Water, Devil's Third, Rodea the Sky Soldier, Fast Racing Neo, Year Walk, Taiko no Tatsujin i wiele innych ciekawych gierek. Za gry od Nintendo w oprawie HD oficjalnie pierwszy raz w historii. Za fajne patenty nietypowego tabletopada, dzięki którym mogłem poczuć tą słynną nextgenowość. Za społecznościówkę Miiverse, gdzie mogłem pogadać z twórcami moich ulubionych gier. Za wsteczną kompatybilność, dzięki której nadrobiłem kilka genialnych perełek z Wii, ale i nie musiałem wydawać krocie za nowe kontrolery, bo te z Wii były również obsługiwane. Za Virtual Console, by zaspokoić moje nostalgiczne wspomnienia. Za brak opłat grania przez internet. Za tryb Off-TV Play, czyli protoplastę hybrydy Switcha, dzięki któremu ogrywałem (głównie pikselowate) indyki na handheldzie leżąc wygodnie na tarasie, bądź dokańczałem wyścig w Mario Kart siedząc na tronie...

     

    Spoiler

     

     

    • This 1
  6. Przy ogłaszaniu zwycięzców GameAwards mam podobnie jak przy Oscarach - przede wszystkim łotafaki.

     

    Tak było na przykład jak nominowali XenobladeX jako najlepsze RPG roku (zostawmy na bok fakt, że rozpieprzają gry rocznikowo przez to, że rozdają nagrody za rok, który się jeszcze nie skończył - więc taki jRPG od MonolithSoft z 2015 walczył o tytuł gry 2016...) - i przegrał nie z DarkSoulsem, ani z DeusExem. W sumie to nie przegrał z żadną grą. Pokonał go dodatek do gry :kekw: (już samo to, że do gry roku nominowano dodatek do gry było dla mnie jednym wielkim WTFakiem). [Jako, że piszemy tutaj po polsku nie muszę chyba wskazywać do jakiej gry był to dodatek :sapek:]

  7. Coś ostatnio pan Miyamoto każe nam długo czekać na nowe Pikminki - 2 w 2004 na GameCube, 3 w 2013 na WiiU, 4 w 2023 na Switch...

     

     

    Ja już straciłem nadzieję na nową odsłonę na Switchu, gdy ogłosili port Trójki (szykował się podobny scenariusz jak przy portach Jedynki i Dwójki na Wii). Nintendo jednak nadal potrafi zaskakiwać.

  8. W dniu 4.09.2022 o 23:48, 20inchDT napisał:

    Zrozumiem jak ktoś napisze, ze ending w dwójce był lepszy, bo tam były bombastyczne akcje i pozytywna końcówka, ale mi się bardzo podobało co na koniec zaserwowali tutaj.

     

    spoiler z Dwójki i Trójki:

    Spoiler

    A mi właśnie ten happyend w Dwójce się nie podobał, popsuł fajne słodko-gorzkie zakończenie. Poświęcenie Pneumy byłoby świetnym mocnym motywem w przygodzie - ale nie dość, że cudownie przywrócono ją do życia, to jeszcze została rozszczepiona na dwie osobne postacie Homurę i Hikari, tak aby zadowolić każdego bez względu na polubiony charakter.

     

    Za to słodko-gorzka końcóweczka historii w Trójce jak najbardziej spoko. W sumie scenka po napisach - jeśli dobrze ją zrozumiałem - to też happyending, ale jakoś lepiej skonstruowany. Takie enigmatyczne niedopowiedzenie świetnie się wpasowało.

     

  9. 1 godzinę temu, xtomashx napisał:

    I jak wrażenia po Splatoon Fest?

     

    Nowy oręż i nowe plansze robią robotę. Rdzeń rozgrywki pozostał taki sam - i w sumie bardzo dobrze, bo bałem się, że w tej materii niepotrzebnie coś przekombinują. Prawda jest taka, że jak dzisiaj odpalam Splatoon na WiiU to potyczki bawią równie fajnie jak w Dwójce na Switchu. Wygląda na to, że Trójka będzie tym samym.

     

    Na nowy tryb trójkolorowych bitew niestety załapałem się tylko raz, więc trudno mi oceniać. U mnie wyglądało to tak, że przez większość czasu był sojusz z mniejszym przeciwnikiem i atakowaliśmy tego większego, a pod koniec meczu biliśmy się już każdy z każdym. Ten tryb ma więcej zasad, ale nie zdążyłem się z nimi zapoznać w praktyce.

    • Plusik 1
  10. Też mam nadzieję, że nie pokuszą się na przeniesienie przygód z planety Mira (czy stworzenie następnej odsłony) na Switcha, tylko już celują w wydajniejszy sprzęt.

    Trójka prezentuje się ładniej niż Dwójka, ale od razu widać, że jest to oprawa poniżej HD, a eksploracja otwartego świata na poziomie XenobladeX jest tutaj nieosiągalna.

  11. W sumie to nie tyle nie spodziewałem się tego tytułu na PC, co go za bardzo nie oczekiwałem? Natura nie lubi pustki, więc gdy przez te wszystkie lata Sega olewała rynek pecetowy, na blaszakach pojawiały się produkcje mocno zainspirowane rytmiczną pozycją. Ostatnio pogrywam sobie w Project Heartbeat (który również znajduje się na Steam, w formie wczesnego dostępu - https://store.steampowered.com/app/1216230/Project_Heartbeat/)

     

     

     

  12. Godzinę temu, devilbot napisał:

    Jak trzepią kasę na frajerach co lubią przepłacać za gry to się nie dziwię.

    Switch zawsze był i będzie najgorszym miejscem żeby ograć multiplatformę.

     

    Ogólnie, konsole Nintendo nie są dobrym miejscem na ogrywanie multiplatform.

    Wiadomo - wydajność konsolek od Wielkiego N nie powala względem konkurencyjnych rozwiązań, więc jakość takich gier to pewien kompromis. A i "podatek od nowości" u 3rd party na Nintendo lubi być wyższy niż na Sony czy Microsoft.

     

    Ale... co ostatnio zauważyłem - sporo gierek 3rd party w przecenach są tańsze niż na innych konsolach. Złapałem się na tym, że coraz częściej zaopatruje się na wyprzedażach w niektóre indyki, visualnovelki czy inne japońszczyzny nie na PStore jak to miałem w zwyczaju, a na eShop.

  13. Chciałem brać na premierę, bo przy poprzednich odsłonach na Wii i WiiU była fajna zabawa. Nawet pograłem chwilę w te betatesty w lutym (kręgle, walki na miecze, tenis).

    Rzeczywiście niepokoi tak mało dyscyplin (WiiSport może miało ich tylko 5, ale Resort już 12). Mocno asekuracyjnie jak na kontynuację najpopularniejszej serii gier 7. generacji.

  14. Myślę, że WiiSports4 NintendoSwitchSports będzie miało większy wydźwięk niż SuperMarioStrikers.

    Xenoblade3 - czy technikalia przewyższą to czego doświadczyliśmy w 2017 roku w Dwójce (która to - niestety wyglądała gorzej niż XenobladeX z 2015)?

    Fire Emblem Warriors: Three Hopes - czy ładna oprawa graficzna przyniesie ze sobą pokaz slajdów tak jak w przypadku Hyrule Warriors: Age of Calamity? Czy dadzą radę wydusić coś jeszcze z ponad 5 letniej tabletokonsolki, czy to już koniec ładnych musou w 60 klatkach na Switchu?

    Splatoon3 - chyba największe zdziwko - nowej sieciowej strzelanki od Nintendo spodziewałem się dopiero na nowym sprzęcie. Trochę szkoda mi Dwójki, że pójdzie w zapomnienie - dość mocno kanibalistyczne posunięcie. Twórcom pomysłów nigdy nie brakowało, więc pewnie wyjdzie spoko. A wydawanie nowej odsłony zamiast DLC jak w przypadku MarioKart8 może świadczyć tylko o tym, że zmian i świeżych pomysłów będzie naprawdę sporo.

    Pokemon Violet/Scarlet - idą w hurt, pokemony mają swój tłumny żelazny elektorat, więc o sprzedaż nie ma co się martwić, może trochę o jakość...

    Mario i Kórliki 2 - crossover nie powinien mieć jakiejś ogromnej obsuwy, więc 2022 to realny termin. Ja niestety na premierę nie biorę - gry Ubi za szybko tracą na wartości, plus wydawanie po jakimś czasie edycji kompletnych (patrz: poprzednie Kingtom Battle) - nie lubię płacić aż tak dużego podatku od nowości.

    Bayonetta3 - czekam. Jesień 2022, może?

     

    No i czy w tym roku doznamy jakiegoś niezapowiedzianego jeszcze tytułu? Po spodziewanej obsuwie nowej dużej Zeldy, port WindWakerHD z WiiU wydaje się być dobrym pomysłem na wypełnienie powstałej pustki w sercu lineupie.

     

     

     

  15. Chyba nie byłoby tak łatwo...

    Zawodnicy którzy dołączyli później do turnieju grali częściej w mniejszych grupkach, nierzadko z przewagą botów. Uczestnicy którzy zaczęli w okolicach 16:00 grali z przewagą bądź wyłącznie z żywymi przeciwnikami (których co 4 wyścigi mieszało). 12 wyścigów to niecała godzinka zabawy, więc większość graczy wyparowała już przed 17:00 (ciekawostka: sporo graczy nie wie, że po ukończeniu ostatniego wyścigu można ponownie dołączyć do turnieju aby Ci co jeszcze grają nie ścigali się z botami).

     

    Ale może to tylko z mojej perspektywy, tak mi wylosowywało współzawodników. W tych pierwszych 12 wyścigach ciężko było o wyższe miejsca, potem zdobycie podium było łatwiejsze - mniej ludzi, dużo botów, a sami zawodnicy jacyś łatwiejsi do ogrania. No ale to Mario Kart - tutaj czynnika losowości nie da się całkowicie wykluczyć.

  16. Czyli który system walki z Xenoblejdów najbardziej wam się podobał? Ten z "jedynki", X, 2, czy Torny?

     

    Dla mnie ten z X. Był bardziej angażujący, i dawał więcej satysfakcji po ogarnięciu co i z czym. Choć tutaj mogę mieć błędne przeświadczenie, bo odsłona na WiiU była moim pierwszym kontaktem z Xenoblade. Do tego sam setting tytułu strasznie mi przypasował - mechy (z muzą Sawano Hiroyuki!), science-fiction, nieskrępowana eksploracja olbrzymiej obcej planety, itd - więc mogłem sporo wybaczać w innych aspektach produkcji.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...