Skocz do zawartości

Damk

Użytkownicy
  • Postów

    468
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Damk

  1. Zawsze mam ambiwalentne odczucia oglądając tak dobre wyniki sprzedażowe portów gier z WiiU na Switchu. Z jednej strony cieszę się, że zostały zasłużenie docenione przez większą ilość graczy aniżeli tylko fanów Wielkiego N (których - jak pokazała sprzedaż WiiU - wcale nie jest tak dużo). Z drugiej strony - ponowne wydanie starszych gier na najnowszej konsoli zaprzepaszcza pojawienie się oczekiwanych nowych odsłon serii. Wiem, wiem - w przypadku Mario Kart wyszło coś takiego jak Live: Home Circuit, ale wydaje mi się (tzn. mam taką nadzieję), że traktują to jako spin-off.

    Już od samego początku, od 2017 roku, było wiadomo, że pojawienie się starszej gry z WiiU to wyrok: brak nowej gry na Switchu. Koronnym tego dowodem jest to, że dzisiaj szybciej jest wymienić listę gier WiiU, które nie zostały jeszcze przeportowane na Switch i dostały swoje nowe kontynuacje na najnowszej konsolce, niż odwrotnie.

     

     

    Godzinę temu, pawelgr5 napisał:

    I pewnie dlatego nikt jeszcze nie pracuje nad 9 częścią.

    Nadal mam nadzieję, że Nintendo pomalutku dłubie sobie przy nowiutkim Mario Kart 9, ale celując już w następny nowy sprzęt.

  2. No niestety, JoyCony mimo fajnego gimmicku, trudno bronić - to najgorzej wykonane kontrolery od Wielkiego N na których grałem. To całkowite przeciwieństwo poprzednich Wiilotów, które bezproblemowo przeżyły 2 generacje konsol Wii i WiiU.

     

    WiiRemote: rzucasz mną o ścianę? patrz jak tynk odpada. gramy dalej

    JoyCon: chcesz pograć? patrz jak mi gałka driftuje. i cyk - gubię zasięg

     

    Oby następna konsola od Nintendo doczekała się lepiej wykonanych kontrolerów, bo dla Switch chyba nie ma już nadziei.

  3. JoyCony chyba trochę nie domagają w ruchowym sterowaniu. Wydaje mi się, że wymachiwanie Wiilotem było bardziej naturalne. Nie wiem czy chodzi bardziej o precyzje, czy o ergonomię kontrolerów.

    Na pewno na Wii nie musiałem centrować/rekalibrować padów tak często jak teraz na Switch (chyba tylko przy uruchomieniu gry, jeżeli dobrze pamiętam). Obstawiam, że oryginał z Wii potrafi wykorzystywać również SensorBar przy TV/w tabletopadzie WiiU aby lepiej określić położenie kontrolera.

  4. Nintendo podaje dwa parametry:

    Cytat

    High-speed microSD card recommendations:

    • UHS-I (Ultra High Speed Phase I) compatible
    • Transfer speed 60 - 95 MB/sec (the higher the transfer speed, the better gameplay experience on Nintendo Switch)

     

    Ogólna zasada się sprawdza:

    Spoiler

     

     

     

     

    Różnice to zazwyczaj pojedyncze sekundy w ładowaniu, więc nie warto przepłacać. Ważne by to były oryginalne "markowe" karty, a nie jakieś podróby czy inne noname.

  5. Przede wszystkim chodzi o ekran OLED, przy okazji w tabletop poprawili podstawkę, a w TV dodali to złącze LAN w doku. Dodatkowo powiększyli wewnętrzną pamięć.

     

    Tu można porównać specyfikacje poszczególnych modeli: https://www.nintendo.com/switch/tech-specs/

     

    Sucha specyfikacja to jedno, a wykonanie to co innego. Może skorzystają z nowszych podzespołów, i poprawią coś jeszcze mimowolnie. Trzeba będzie poczekać na pierwsze testy na namacalnym sprzęcie.

     

    • Plusik 1
  6. Prawo Murphy'ego - jeżeli pamięci może zabraknąć, to prędzej czy później zabraknie.

     

    Preferuję pudełka, więc założyłem sobie, że te 128GB wystarczy. Rzeczywistość jednak szybko to zweryfikowała. Przeceny gierek sięgające powyżej 80% skuszą nawet mnie. Do tego jakieś aktualizacje, czy choćby demka, które też potrafią ważyć swoje. Używam teraz karty 256GB i aktualnie mam jakieś 80 GB wolnego miejsca...

  7. Switch wszedł już w 5 rok żywota, więc zapowiedź nowego sprzętu w ciągu kilku miesięcy jak najbardziej prawdopodobna. Nowa Zelda pewnie skończy jak Breath of the Wild - w rozkroku między starym a nowym sprzętem. Nowa Bayonetta pewnie też, podobnie z nowym Marianem, czy takim Xenoblade. Może nawet Splatoon3 w przyszłym roku jest crossgenem? Choć czy "crossgen" to dobre słowo będzie zależeć od Nintendo - czy cały ten "Switch Pro" będzie przedstawiany jako kolejny nowy członek rodziny konsol Switch (analogicznie jak Lite), czy już jako całkiem nowa konsola "Switch 2" ale wstecznie kompatybilna z pierwszym Switchem.

     

    WiiU - mimo narzekań - zawsze oferowało przynajmniej 4 tytuły na wyłączność w ciągu roku. Switch - mimo braku narzekań - nie oferowało zazwyczaj niczego więcej. Czy Switch na najbliższy rok ma zapowiedziane 4 ekskluzywy (te prawdziwe - nie te tzw. czasowe czy konsolowe, czy też porty i inne remastery), które mogą być nazwane system-sellerami? To może być znak, że premiery nowych gier zostały przesunięte na poczet nowej zabawki. A tak na serio - fajnie gdyby można było kupić nową wydajniejszą konsolę od Nintendo, by zagrać w gry lepszej jakości niż to co teraz oferuje Switch (czyli niewiele więcej niż 9-letnie WiiU) ;)

    • Plusik 1
  8. W dniu 8.03.2021 o 19:53, zdrowywariat napisał:

    Czyli, jeśli uda mi się przejść to tak naprawdę nie przejdę? :obama:

    Jeśli przejdziesz na Switchu to tak jakbyś przeszedł na easy.

     

    Wersja na Switcha jest łatwiejsza niż oryginał na WiiU. Prócz od razu odczuwalnego szybszego poruszania się (i skakania dalej) postaci (łatwiej jest omijać przeszkadzajki, łatwiej jest doganiać zdobycz, łatwiej jest doskakiwać do celu, same ograniczenia czasowe nie są już tak dużym wyzwaniem, itd.) jest mnóstwo innych zmian, które ułatwiają rozgrywkę. Koty wspinają się szybciej i wyżej, nurkują w powietrzu dalej. Miotanie kulami ognia (oraz innymi przedmiotami) jest szybsze, na dalszą odległość, i z wyższą częstotliwością. Zebrane gwiazdki i stemple zostają zaliczone mimo utraty życia przed ukończeniem planszy. Wchodzenie do rur można przyśpieszyć. Dłuższy skok jest powtarzany po odbiciu. Dodali możliwość wykonania obrotu w powietrzu. Takich niuansików jest naprawdę sporo. Nawet finałowy skok na maszt ułatwili - w oryginale gdy źle oszacowałeś odległość po prostu go przeskakiwałeś, w słyczowej wersji automatycznie teleportuje cię na sam czubek masztu. Na Switchu można teraz nie tyle bez problemu przejść tę grę, co przebiec.

    • Plusik 1
  9. Po tym co odjebali na rocznicę Mario straciłem nadzieję na cokolwiek przy urodzinkach Zeldy. Znamiennym tego dowodem jest fakt, że z tego całego świętowania Mario najlepszym elementem jest Bowser's Fury... :reggie:

     

    Po pojawieniu się Galaxy było wiadomo, że Skyward Sword czeka już w kolejce (trójpak Zeldy odpadł w przedbiegu, bo mają 2 remastery z WiiU do sprzedania). A coś mi się niestety wydaje, że to nie będzie ostatnia gra z Wii po którą sięgną w takiem formie.

    • Plusik 1
  10. 2 godziny temu, Rozi napisał:

    BOTW 2 pewnie 2022 gdzieś, ale jak mają znowu takiego sztosa zrobić, to niech rzeźbią

     

    Breath of the Wild rzeźbili przez cały żywot WiiU. Nie zdziwię się jeżeli Switch też będzie musiał podzielić się swoją Zeldą z następcą.

  11. 5 godzin temu, Plackus napisał:

    Za 11 dni 35 urodzinki Zeldy. Szczerze liczę na jakieś starsze trójwymiarowe Zeldy na Switcha. 

    Plus data premiery botw2

     

    Wind Waker? Twilight Princess? Phantom Hourglass? Było na WiiU całkiem niedawno, w tym dwa remastery. Niech dadzą odświeżone Majora's Mask albo Ocarina of Time, jak już muszą wydawać starsze odsłony.

    Ale nie dadzą - nie będą się wysilać. Albo 3pak portów retrogier w stylu Super Mario 3D AllStars - czyli jedna gra świetnie dopasowana do Switcha (Skyward Sword?), druga retro ale ok - ciekawe (WW, TP?), trzecia czyste retro niegrywalne bez mocy nostalgii (MM, OoT?). Albo kolejne porty z WiiU i po sprawie - Wind Waker HD lub Twilight Princess HD.

     

    A tak w ogóle - to nowy trailerek dużej Zeldy dedykowanej dla Switch, i będzie miło. Najlepiej z oficjalnym tytułem, bo pojawiająca się fraza "BotW2" straszy potencjalną odtwórczością.

  12. Ja ograłem calutką grę w multi (4 graczy), ale z ciekawości jeden świat ograłem solo. I uważam, że ta gra to przede wszystkim kooperacyjny trójwymiarowy Mario, z możliwością bezproblemowego grania w pojedynkę. W obu trybach gra się wyśmienicie, ale są to jednak dwa różne doświadczenia.

    • Plusik 1
  13. 23 godziny temu, kazuyoshi napisał:

    Super Mario 3D World 2 robiony na tym patencie będzie sztosem nie do zatrzymania

     

    Niestety to jedna z największych bolączek Switcha - porty starych gier zamiast ich nowych kontynuacji. Spodziewałem się, że na najnowszej konsoli będę ogrywał najnowsze Mario Kart 9 (w tym roku minie 7 lat od pojawienia się ostatniej odsłony), czy New Super Mario Bros 5 (9 lat). Nowe gry jak Pikmin 4 (8 lat), Donkey Kong Country 6 (7 lat), czy właśnie Super Mario 3D World 2 (8 lat) wydawały się równie realne jak Super Smash Bros 5 (minęły 4 lata od ostatniej odsłony gdy się pojawił), Splatoon 2 (2 lata), czy taki Yoshi 8 (4 lata).

     

    Dodatek do SM3DW dobitnie pokazuje, że sequele miały szansę dorównać lub nawet przebić swoich poprzedników. No ale tego najprawdopodobniej dowiemy się dopiero na następnej konsolce :(

     

    (Gdybym szybciej wpadł na oryginalną japońską nazwę dodatku - "Fury World" - nie miałbym wątpliwości, że chodzi o nowy dodatkowy świat.)

     

    • Plusik 2
  14.  

    Godzinę temu, number_nine napisał:

    Nintendo rozbiło bank Switchem i myślę, że mogliby pójść w stronę wydawania mocniejszych sprzętów co kilka lat, ale w pełni kompatybilnych z poprzednimi

     

    Nintendo rozbiło bank Wii, i wydali mocniejszy sprzęt po kilku latach, w pełni kompatybilny z poprzednim. To było WiiU...

    I było świetne - genialna biblioteka nowych gier na wyłączność, plus fajny gimmick tabletopada (w tym tryb TV-Off Play - taki protoplasta hybrydy). Nie sprzedało się :reggie:

  15. 4 godziny temu, Starh napisał:

    Nie śledziłem tematu od miesięcy - jakieś ploty o wersji pro/nowych grach/premierze zeldy?

    Schemat plotek się nie zmienia, zmienia się tylko ich treść w zależności o wydanych już produkcji, i optymizmu "informatora":

    1) nowa gra (Odyssey2, Zelda Switch, Pokemon spin-off)

    2) stara gra:

    - port WiiU (Wind Waker HD, Twilight Princess HD,  Xenoblade X, Project Zero, dużo już nie ostało - jeszcze tak z dwa lata wydawania...)

    - port/remaster Wii, GC, N64 (Super Mario Galaxy 2, Skyward Sword, Wii Sports, etc.)

    - remaster/remake DS, GBA, GBC, GB (Pokemony, Zelda)

     

    Co do nowej konsoli to chyba nie trzeba posiłkować się plotkami... można przewidywaniami. ;)

    3DS 2011-2017: 2DS po 2 latach, n3DS po 4 latach. Wii 2006-2013, WiiU 2013-2017.

    Switch z sukcesem porównywalnym do Wii, powinien przeżyć bezproblemowo te 6 lat, jeżeli pojawią się kolejne modele jak w przypadku 3DS, to spokojnie można dodać z rok, dwa. Lite pojawił się po 2 latach od standardowej wersji. Siły przerobowe są skupione już tylko na jednej konsolce, więc "pro" może wyjść nie po 4, a już po 3 latach. Zależność nowa duża zelda = nowa konsola prawdopodobna.

    • Dzięki 2
  16. Prezentuje się ładnie. Na szczęście moje przewidywania, że rozszerzenie będzie opierało się na sieciowej rozgrywce się nie ziściły. Wygląda więc, że to dodatkowy świat. Ciekawe jak dużo to nowej zawartości. I czy da się tutaj grać w co-op'ie, bo 3D World był stworzony do kanapowej kooperacji, w singlu bawił troszkę mniej.

  17. 28 minut temu, Donatello1991 napisał:

    Jakie gry na początek przygody?

    Jeżeli wspominasz o The Legend of Zelda: Breath of the Wild z WiiU to zakładam, że ominęła Cię cała biblioteka świetnych gier z poprzedniej konsoli od Nintendo: Mario Kart 8, Donkey Kong Tropical Freeze, Bayonetta 2, Pikmin 3, Lego City Undercover, The Wonderful 101, Tokyo Mirage Sessions FE, Pokken, itd.


    ...a jeżeli się mylę, to Switch oczywiście dorobił się już własnych gier: przytoczony Astral Chain, Super Mario Odyssey, Xenoblade 2, Splatoon2, Fire Emblem Three Houses, Luigi's Mansion 3, Pokemon Sword/Shield, czy np. Super Mario Maker 2.

     

    Ogólnie - każdy znajdzie coś dla siebie. Wybierz sobie gatunek, w który masz ochotę teraz pograć, i na pewno znajdzie się jakiś tytuł.

  18. No i skończyłem. To znaczy fabułę, bo pomarańczowe punkty nadal widnieją na mapie. Zadań i wyzwań pobocznych jest sporo, a piętrząca się ilość nowych wojowników i broni do levelowania zachęca do powrotu do znanych pól bitew. Plus mnóstwo pierdółek typu znajdźki w postaci koroków i skrzyń ze skarbami, przepisy na dania tymczasowo podbijające staty, ulepszanie sheikah slate, ubranka dla Linka (które nic nie dają prócz samych wizualii...), i tak dalej.

     

    Dla mnie fabuła była ok. Były komentarze, że wątek

    Spoiler

    podróży w czasie to najgorsze co mogło się przytrafić, i mogę to zrozumieć. Pretekstu do wprowadzenia alternatywnej linii czasowej mogło po prostu nie być (każdy by się domyślił, że losy potoczyły się inaczej niż te w BotW, i mamy do czynienia z alternatywną historią). To "dublowanie" Czempionów przez sprowadzenie ich sukcesorów z przyszłości też mogło być zastąpione całkiem nowymi wojownikami ówczesnych czasów (jak Impa, czy Król Rhoam).

     

    Niestety gierka pokazuje, że czas na nową (czytaj: wydajniejszą) konsolę. Gdy na ekranie dzieje się dużo, gra zamienia się w pokaz slajdów, i to dosłownie (a gram na telewizorku) :( . Tryb dla dwóch graczy splitscreen jeszcze bardziej potęguje to zjawisko. Switch za niedługo skończy 4 lata, więc mam nadzieję, że Nintendo już przygotowuje nowy sprzęt (choćby w postaci tej nieszczęsnej rewizji Switch Pro z plotek).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...