-
Mario Kart World
Kto się przyzna? Częściej odpalam Mario Kart 8 z WiiU na Switch, niż Mario Kart World dla Switch2... No coś poszło tu nie tak...
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Parę postów wyżej narzekałem mocno na standardowy grip dla NS2 (jako gracz tzw. stacjonarny), teraz czytam, że w trybie handheld NS2 też nie za bardzo domaga... Nintendo próbuje cały czas złapać kilka srok za jeden ogon... I w sumie im się to udaje... (patrz: wyniki sprzedaży pierwszego Switch). Ale widać - że "mobilnym" graczom, jak i "stacjonarnym", kompromisy hybrydowej konsoli mocno doskwierają... Tym bardziej, że to już druga generacja... Osobiście - zapowiedź prawilnej stacjonarki od Wielkiego N byłaby lekiem na całe zło, które napotkałem po premierze Nintendo Switch... Ale wiem, że to się nie stanie - hybryda jako handheld i stacjonarka to zbyt mocny argument, który obronił się przeszło 8 lat...
-
Super Mario Galaxy 1+2
No ja się (na razie) nie skusiłem... Super Mario Galaxy mam na kartridżu "Super Mario 3D All-Stars" wydany z okazji 35-lecia marki na Switchu. Chętnie przygarnąłbym (fizyczne) odświeżone Super Mario Galaxy 2, ale cena mocno zaporowa (wirtualkę na WiiU można było nabyć za 40 złociszy - tak dla przypomnienia). Na Switchu już odświeżoną Jedynkę mam. Dla samej Dwójki dopłacać dwukrotnie mi się nie za bardzo opłaca... Chyba poczekam. Super Mario Galaxy 1+2 to nie jest jakiś czasowo limitowany twór pokroju Super Mario 3D All-Stars, tylko bardziej "chłyt marketingowy" przed premierą filmu o podobnym tytule. Dla tych co nie ograli - piękny prezent, dla tych co ograli - mocno intrygujący zabieg... Mam tylko nadzieję, że Nintendo uświadomi sobie, że im więcej graczy skusi się na granko w Super Mario Galaxy (patrz: mniejsza cena nabycia - większa dostępność), tym większa potencjalna ilość widzów na zapowiedziany film 🤣
-
Nintendo Switch - temat główny
Dla mnie Nintendo Switch to - oprócz rzecz jasna gry od Wielkiego N - fajna platforma dla visual novel. Prędzej były to konsolki od Sony (Vita, PSP). Wiadomo - PC - nadal na piedestale (w tym Steam Deck ostatnimi czasy). Ale nadal - na Nintendo Switch wyszło parę świetnych VN - absolutne klasyki pokroju YuNo, seria Science Adventure (to jest Steins;Gate - od Chaos;Child po Anonymous;Code; tudzież tytuły typu Clannad), świeże perełki takie jak World End Syndrome czy AI: The Somnium Files, czy indyki w stylu Raging Loop). W sumie chyba tylko "wizualne nowelki" potrafiły mnie nakłonić abym odłączył Nintendo Switch od telewizorka, i "grał" handheldowo. To chyba jedyny moment, gdy doceniałem "hybrydowość" tej konsolki 😅
-
Muse Dash
Ja gram cały czas. Oczywiście gracz "Just As Planned" (jeszcze raz dziękuję za cynk @Suavek - jestem Ci winien piwko, drinka, tudzież soczek - co tam wolisz ). Lubię moment, gdy odkrywam jakiś nowy utwór/chart, który mi fajnie przypasi 😅. Rzeczywiście - ogrom możliwości - trochę może na początku sponiewierać. Ale to wyłącznie zaleta tego typu gierek, absolutnie nie wada.
-
Groove Coaster
Chodzi o to, że w rozgrywce pozbyli się całkowicie sekcji dla tego kontrolera - mamy teraz tylko (kierunkowe) przyciski, opcjonalnie uwzględniające strony gamepada - lewy/prawy, plus dodatkowe spusty. Taki SCRATCH ("wiggle the stick") nie istnieje. A możliwość posługiwania się gałką analogową nie zostaje w ogóle oznajmiona. To dość odważne/kuriozalne posuniecie, tym bardziej gdy pamięta się jak do tej pory wyglądał kontroler automatów dla tej gierki 😅 Groove Coaster to były po prostu dwie olbrzymie gałki analogowe 🤣 (z fajnymi wibracjami ) https://www.youtube.com/shorts/fRU3oR4iN7A (już pokazywałem: 😅) )
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
No patrz - zaopatruję się w nową konsolkę - i oczekuję pełnosprawny zestaw standardowego gamepada do grania. A tu się okazuje, że to jakiś niepełnosprawny stwór, i aby móc grać normalnie muszę dokupić jakiś dodatkowy gamepad? No chyba jest coś mocno nie tak...
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
To nie problem "z dupy". Tylko zwykłe usposobienie. Nie mam problemu z tym - u Sony, czy Microsoft, czy na poprzednich konsolach u Nintendo (patrz: WiiU, i prędzej). Rozwiązanie Switch 1/2 jest cholernie niepraktyczne. Płatne mechaniczne DLC w postaci charging grip jest nie do obronienia w tym przypadku. Przynajmniej dla mnie. Kocham Nintendo za niektóre nietuzinkowe rozwiązania hardware i software. Ale Joy-Cony (2) to nadal niezły fakap 🤷
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Zabawki odkładam na półkę. A interaktywne zabawki doładowuję kiedy dają mi znać, że mają niski poziom baterii. Wtedy biorę kabelek, i podłączam, i gram dalej. Ale u Nintendo ostatnio tak nie można
-
Mario Tennis Fever
No ale jako gierka z okazji 40. lecia Mario?? To bardzo słabo... Ja rozumiem historyczną pozycję Mario Tennis w tym zestawieniu... ale przecież, nikt takiego nowego Mario nie oczekiwał od nowej konsoli 10. generacji gierkowania od Wielkiego N 😅 Chyba w Nintendo za bardzo zachłysnęli się sukcesem sprzedażowym pierwszego Switch... Oby się tym razem ocknęli... Wyjdzie im nam na dobre
-
Hyrule Warriors: Age of imprisonment
Czekam na nową gierkę dla Nintendo Switch 2. Hyrule Warriors 2 (aka Age of Calamity) dało mi mnóstwo frajdy. Podobnie w sumie z Jedynką na WiiU. Hack'n'Slash w oprawie The Legend of Zelda to może rzeczywiście jest skok na kasę, ale jak świetnie zrealizowany! Pierwszy Hyrule Warriors dla WiiU to była bardzo fajna niespodziewajka. Druga odsłona na motywach Breath of the Wild dla Switch była piękna, mimo iż okazała się głównie pokazem slajdów... 😅 Natomiast Trójka - Age of Imprisonment - ma szansę zmyć grzechy poprzedniej odsłony... Piękna oprawa, i jednocześnie odpowiednia wydajność? I Want to Believe 🤣
-
Mario Kart World
Nintendo ostatnio zachłysnęło się za bardzo sukcesem open-world w swoich markach. Ja osobiście tego nie lubię - więc nie powinienem się wypowiadać (jedyne otwarte światy które zachłysnąłem to Xenoblade Chronicles X i The Legend of Zelda: Breath of the Wild). Ale... Mario Kart jako open-world ssie... i to mocno. Dla mnie Mario Kart to arkadowe wyścigówki. Każda trasa dopieszczona do perfekcji, pełna smaczków i wylizana do perfekcji (patrz: DLC dla Mario Kart 8 na WiiU). To coś dla Nintendo Switch 2 jest nijakie. Nie tyle puste, co niezorganizowane? Nie tego oczekuje od gokartowej ścigałki od Nintendo. Mocny zawód po dekadzie oczekiwań - tym bardziej, że miał to być system-seller nowej konsoli. Szczerze? Lepiej bawię się teraz przy Sonic Racing: CrossWorlds na PC, niż przy Mario Kart World na Switch. Sega jednak dała ponownie mocno dupy, i nie postarała się o odpowiednią wersję dla Wielkiego N. Jakby to śmigało w 60 fps-ach na NS2, to byłaby to bardzo mocna konkurencja... a tak... to mech. So close, Sega... So close... 😅
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
W sensie - wyrobić sobie nałóg, aby za każdym razem po pograniu odłączyć wszystkie Joy-Cony z gripa bez względu na poziom naładowania, i podłączać je za każdym razem do zadokowanej konsolki? Mocno nieintuicyjne, i mocno niepraktyczne. Jeżeli gra się też na innych platformach, lub grało się w poprzednie konsole Nintendo "przedsłyczowe"... Charging Grip powinien być załączony w standardowym zestawie, a nie jako dodatkowa płatna opcja DLC NS2 powinna to poprawić. To miał być upgrade, a nie stagnacja.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Chęć grania nadal (Grasz sobie... kontrolery się rozładowują... i w tym momencie jesteś zmuszony zakończyć granie, aby wpiąć Joy-Cony do zadokowanej konsolki 🤷)
-
Fast Fusion
Gram nadal. Gierka warta swojej ceny. (Jak ktoś lubi rzecz jasna taki gatunek , choć wydaje mi się, że ma dość niski próg wejścia). Najlepszy future racer jaki wyszedł w 10. generacji konsolek do gier do tej pory (ale nie to, że, bo jedyny 🤣). Rzeczywiście troszkę szkoda, że nie dopracowali online 😑