iluck85

A to były takie salony gier. Płaciło i się grało. U nas nawet wypożyczali konsole na dobę/weekend. Jak poleciałem właścicielowi do maca albo do banku zapłacić rachunki to mogłem pograć Bramę obok miałem taki salon. Wypożyczalnia kaset VHS była i potem obok otworzyli salon gier. Jak grał sobie to ja np siedziałem w wypożyczalni i oglądałem filmy. Głupi i Głupszy itp miały premiery wtedy więc 95/97. Starsi koledzy brali konsole do chaty, ogrywali i na drugi dzień wpadali i pokazywali czego się nauczyli. Potem mnie uczyli podejść Kinga w Tekken 2/3. 98 Zelda OOT. 98 albo 99 już dostałem swojego PSX. W Poznaniu sklep Tryton i jak nam koleś pokazał Shenmue…. Złote czasy.

Czy coś ze mną nie halo czy ten txt o „Se7en” jest ciężki w odbiorze? Autor nie ma lekkiego pióra.

@Czoperrr https://lowcygier.pl/aktualnosci/czy-trzeba-sie-bac-game-key-card-wyjasniamy-czym-sa-nowe-kartridze-nintendo-switch-2/?fbclid=IwY2xjawJba4tleHRuA2FlbQIxMQABHbV_frZAlFQsL-qLsR7NczeQ5VA9IqNI16vsLSei3SzV7iP05fnDnzxnwA_aem_DRoydTNDbdp92JTyjbA9JA

Empik zaliczony, kupione, wstępnie powąchane.

ME się pięknie wykoleił z ceną. Poznaliśmy cenę Bundla. Ruch się zrobił i cena do góry. Olewam ich. Trzeba czekać na spr sklepy. @Chad Davski Tylko ze spokojem, Tomasz czeka.

Ty dalej wyciągasz coś z kontekstu. Chetnie przygarnę pudełka na Xboxa. Poproszę o kolekcje Ninja Gaiden. Switch dostał i była wersja na PS4 w pudełku. Xbox tylko cyfra. Kumasz różnice?

https://www.proshop.pl/Konsola-do-gier/Nintendo-Switch-2-Mario-Kart-World/3360042?utm_source=awin&utm_medium=affiliate&utm_campaign=163428&sv1=affiliate&sv_campaign_id=163428&awc=21730_1743679811_482d6aa549daf865e2269e24fec2d46e

Teraz już tylko kupić, przejść, sprzedać dalej.

Aktualnie ta gałąź skręca w złym kierunku. Z baranka poszli już w proste kierownice, a do tego pojawiają się gravele z amorem. Traci ideę roweru i przeznaczenie. Za dużo kombinują i skończy to jak rower górski z lat 90.

Sculley- legenda pepsi, ale sprzedaż wody słodzonej mu lepiej poszła. Wyzwanie smaku, agresywna polityka reklamowa, to były też czasy pepsi next generation i branie znanych osób do reklamy- Michael Jackson itd. Piekne czasy.

https://www.nintendolife.com/news/2025/04/yep-metroid-prime-4s-box-art-for-switch-2-is-corrupted

Gravel jest specyficzny. Ogolnie fajnie, ale mi do konca chwyt nie siedział- baranek. Fajny jako drugi rower. Ja bym stawiał na jeden blat niż dwa. Ale jak piszesz- zależy od potrzeb, nogi, jazdy.

To i ta instrukcja powinna być dostępna za darmo. Do Wii dawali Sporta żeby pobawić się grucha i pilotem. Tutaj mnie nie zachęcają żeby spr tryb myszki. W tym Metroidzie to jeszcze jakoś wyglądało, ale i tak do zaorania.

To samo. Jeszcze czekam na Czechów jak podadzą ceny w złotówkach. Lubie sprzęty kupować, testować, ale na starcie szału nie ma, ceny gier jak będą w okolicy 400 to też słabo. Nie mówię nie, nie mówię tak. Kupić samą konsole dla zakupu tak średnio. Jeszcze gry z jedynki nie dostaną żadnego boosta na nowej konsoli.

Pytanie czy miałeś i widziałeś. No ten update to dramat. Jeszcze wersję w pudełku pod Switcha2. Ale jak płacisz online to masz update za darmo. Ale takie czasy. Ja mogę nie kupić nowego iPhone za 6k, ale miliony kupią i cenę pompują. A czy jest to tyle warte? No można podjąć dyskusję. Ale jak na necie płaczą o cenę to dobrze, może ogarną dupe.

Dlatego nie lubię cyfry, bo ceny chore na konsolach i nie wydam na cyfrę 300zl. Gier za które dałbym tyle liczę na palcach jednej ręki. Jakby N wydawało Zeldy itp na PC, to bym na dobre sie pozbył konsol. Te kilka gier Sony bym przepekal ze trzeba poczekać. Uwiesili się tego braku Oleda. VRR 120hz > Oled. W Rogu mi kompletnie nie przeszkadza brak oleda. Pozbyłem się SD oled i jakbym miał ponownie wybierać, to olewam i stawiam na roga z tymi 120hz.

I PC będzie wygranym na tym polu. Masz najlepszy backlog, bo w zasadzie masz prawie wszystko co było kiedyś. Ta starocie latają na poziomie ceny coli 2l. Mimo cyfry, to są alternatywy gdzie można wyszukać taniej grę. Za wukonga na bank nie dałem 350 ani 300.

To samo się tyczy wciskaniu gier 50/50. Coś na nośniku, coś do pobrania. niech dadzą carta o większej pojemności albo dwie płyty na Xboxa. To są wafle, a nie koszty i oszczędności. Lecimy w otchłań cyfry która nas dopiero wydyma.

Kwintesencja lat 90 z N64 pod strzechą. PSX miał lepiej, ale to inny temat. Ale tak właśnie wtedy wyglądało granie w gry na Nintendo z grami za 300zl

Ale kto każe Ci się godzic? Głosujesz swoim portfelem. Nikt Ci nie każe ani nikomu innemu na forum kupować konsoli i gier. Pomimo że wczoraj własnej jebnął ost bastion „statej szkoły”, to ja nadal jestem za pudełkiem. Można kupić używaną, sprzedać. Płacz będzie jak te pudełka znikną na amen i zaczną się cyfrowe podwyżki. 500zl za gierkę nie powinno nikogo dziwić.

Były fizyczne wydania, sklepów z grami było znacznie więcej, nie było online i kupowania online. Do tego dochodziły co week giełdy różnej maści. Gry na N64 latały w wielu obiegach. Nikt nie miał kolekcji pudełek. Kumpel miał 2/3 gry i je rotował. Brakuje ojca chrzestnego Nintendo. Xbox ma ASX. Czy kierunek Nintendo jest nam znany od kilku lat?

Na tym forum czytanie ze zrozumieniem to inny wymiar

Credo forum. Tu nie ma jednej słusznej drogi. Jeden kupuje kartę za 15k i się jara wynikami w 3D Marku, drugi kupuje pudełko z indykiem na Switcha, trzeci ściąga za darmo na epicu jak rzuca, czwarty kupi na Steam za 9,99, piąty kupi cyfrę, szósty kupuje grę ubi na premierę za 280zl Niech każdy robi jak chce, czuje, jaką ma potrzebę, jak stoi finansowo, jaka faza księżyca i co tam jeszcze

Twin Peaks też nadrobiłem po latach dopiero, bo jak był jego czas ja nie byłem "zainteresowany" Ja oglądałem McGyvera, siostra Przystanek Alaska i ten TP gdzieś z boku przeleciał. No motyw przewodni znają wszyscy, nawet jak nie oglądali. Często na FB w tych szortach wyskakiwały mi migawki z serialu "Dzień Szakala" Z racji tego że lubię te klimaty strzeleckie, snajperskie, to rzuciłem się na Showtime i zaliczyłem cały sezon 10 odcinków. Aktor grający Szakala nie usiadł mi w 100%, ale może być. Nie jest to poziom Daltona z Bonda którego uważam za najsłabszego agenta 007. Motywy strzeleckie, przygotowań są mocno ok, ale całość. No solidny serial, nie taki oczywisty, podobały mi się wątki śmierci niektórych osób. Skąd koleś ma skilla i skąd się wziął dopiero są wyjaśnione w przedostatnim odcinku- jak już wspomniałem, nie leci serial w oczywisty i schematyczny tor jazdy. Wątek żony totalnie z tyłka- i ten brat... Kontrolne strzały kilka m wyżej nad ochroniarzami- no dramat. No i wiśnia na torcie- ta czarna z MI6. Nie pamiętam kiedy tak mnie drażniła jedna z głównych aktorek. Jej wątek, wątek rodziny, zachowanie, gra. No D R A M A T po całości. God Bless że nie będzie jej w drugim sezonie.