iluck85

Zmieńcie nazwę tematu na: PS5 PROpremiera, preorder, Żenada i ogólna szajba :]

Jakby ktoś chciał Bulove, to cena petarda https://happytime.com.pl/zegarki_meskie/bulova/zegarek-bulova-98b427.html?cd=21208335090&ad=&kd=&gad_source=1&gclid=Cj0KCQiAr7C6BhDRARIsAOUKifhkH_UniQfkdn0MgwUpeaymv90N1OapzIbjkH0hvvAv_AM5VpCg-eoaAsqMEALw_wcB

Za dużo tego i za często. Jak ktoś zjeb na nowości, to dostanie kota

Mimo że mam pudełko 1 i 2 na X, to kupiłem na Steam RDR 2. Sprawdzę jak się gra na PC- 82zł. Na jedynkę poczekam, teraz 170. Poczekam aż spadnie poniżej dwójki, to sobie kiedyś przypomnę.

Nawet kilka książek się uzbierało z tematem gier. Pozbierałem do kupy.

Jak napisałeś- czyta się szybko. To taka bardziej forma gadających głów, bo pojawia się temat i są wypowiedzi ludzi co przy TR robili. Brakuje mi tylko ich zdjęcia jak wyglądali w 96 i jak wyglądają teraz. Jedno zdj grupowe, ale podczas czytania nie mogłem przykleić osoby do zdjęcia. Aczkolwiek była ich garstka porównując do dzisiejszych czasów. I widać jak się branża zmieniła przez te prawie 30 lat. Dzisiaj garstka nie zrobi gry w rok. I niestety dzisiaj są liczy słupek sprzedaży, marketing, pompowanie balonika, a ta pasja gdzieś obok. Klepacze kodu bez tego polotu i pełnych pasji do tego co robią. Stąd pewnie trend powrotów do starych gier i boom na retro, bo mimo wszystko tamte gry były inne. Ta miodność gdzieś uleciała na rzecz klatek i bajerow graficznych. Ta książka mnie tylko przekonała że tak jest.

Z zakupem trzeba było poczekać aż napędy w normalnej cenie będą. Też nie kupowałem ps5 za 5k bo były braki, czekałem aż się unormuje sytuacja. Przypomnijmy:

To na dole po środku, to pierw pomyślałem że jąderko wyskoczyło czy inny naplet

Masakra…. Ja mam 62,99 co miesiąc dolicza mi do abonamentu w Play. 750zl na rok. Ty kupiłeś remaster kilkuletniej gry za 3,5 bomby. 750 jak się podzieli na gierki, to 3 gry w skali roku day one. Jaki to koszt? Żaden. Mi się nawet nie chce tego wyłączać i włączać żeby ograć dużą grę na premierę. Mam totalnie gdzieś fikołki z kontem, zakupami i mieć to za 300zl na 4 lata. Wrzucone w koszt telefonu komórkowego. Wyjdzie coś co mnie interesuje to zagram, nie wyjdzie to nie zagram. 63zl miesięcznie. To jakies 2zl na dzien.

Spoko okladeczka.

Xboxa możesz się pozbyć, PS5 trzymać dla Astro- może będzie na PC, a może nie. Zostawiasz tylko Switcha dla Mario i Zeld. Masz jeden sprzęt. Do tego oled 34 na biurku i elo. Klikasz i grasz, nie ustawisz nic. Chyba że jesteś purystą jak tjery i liczysz klatki albo oglądasz pół dnia odbicia w kałuży, to się możesz bawić suwakami. Wedle uznania i potrzeb.

Gregu, dzisiaj granie na PC mało co przypomina to co pamiętasz

Koniec Xboxa nie nastąpił, bo nie każdy ma ochotę na budę, kilometr kabli i zagrać sobie biurko. Konsola mała pod tv i koniec tematu. Homelander też nie leci do PC No i za 2200 nie postawimy PC, a chyba tyle kosztuje dziś XSX.

A najśmieszniejsze jest to, ze te 100% w grach N nie jest takie hop siup.

Problem tych sklepów jest jeden- nie oddzielają klienta od klienta/gracza. A to jeszcze można podzielić na zwykła grę i limitowaną edycję. Nie popadajmy w skrajności- bo to tylko pudełko od pada. Ale jak Amazon wysłał jednemu userowi z forum książkę z grafikami gier SNES czy GBC, to odsyłał i chciał nową, bo był zagięty narożnik książki. Książka którą się przekartkuję i walnie na regał, a kartki w środku całe. Wszystkie gierki wkładają w mały płaski kartonik i jest ok. Robi tak MM i robi tak Yacześ w swoim Perfect Blue. Ale mi też żyłka skoczyła jak OLEOLE mi wsadziło kolekcjonerkę Zeldy za pól kafla w worek..... Nawet zegarek Garmina mi tak wysłał EURO RTV. Worek i w to wsadzili zegarek.... Asus się też popisał, bo dali karton na laptopa, zero wypełnienia i Rog latał w środku. Tak się nie pakuję i tyle w temacie.

Te sprężynki? to potem ojciec już miał całe opakowanie i mi wymieniał

Ja zawsze biorę grę która najbardziej kojarzy mi się z danym sprzętem. Amiga- Super Frog. Ps3 to Demons, tam się wszystko zaczęło Zero hajpu na te limitowane np.

Jeszcze może być opcja jak ma ROG, bo na konsole w klimacie Switcha nie liczę. Hybryda byłaby droga jako komplet. Jako opcja dla chętnych już lepiej. Roga można podpiąć pod zew kartę. Jakiś dodatek z napędem? czy tam bez do grania w mocniejsze gry. Ale trwałość HH nigdy nie będzie jak dużej, stacjonarnej konsoli. No dlatego nie mogę kompletnie wykminić co oni wymyślą. Tu się nic kupy nie trzyma.

I to może być tym czynnikiem który skłoni resztę do zakupu. Tego nie mają inni. Na teraz wypuszczenie kolejnego PocketPC ma średni sens imo.

No wszyscy czekają na Windows skrojony pod pocketPC. Zobaczymy co wyjdzie z tego. Ale równie dobrze nagle ktoś może stwierdzić że to nie ma sensu i ucinamy to.

Stacjonarka jak stacjonarka- ani ziębi, ani grzeje. Ja cały czas jestem ciekawy tego handhelda. Jest SD, jest ROG, jest Legion- na tych dwóch ost apka Xboxa i działa to normalnie jak na PC. Trochę bezsensu marnować czas i kasę na to stąd moje zaciekawienie tematem.

Kolejna stacjonarka będzie ciut mocniejsza od tego teraz, ominie nas wybór- ładnie/wydajnie. Oby tylko był napęd- albo wybór z/bez. A HH jako dodatek i cena niższa od SD żeby to w ogóle zaistniało. Opcja odpalenia gier z 360 to imo ciut za mało.

Ciekawi mnie ten handheld. Rynek z potencjałem, ale już mamy kilka takich sprzętów- ciekawi mnie jak podejdą do tematu. Jakoś trzeba przekonać do zakupu.

No to jest właśnie o serii RE. Dla mnie spoko, do zaliczenia.