iluck85

O, zapomniałem o tym tytule open bety. Już zamówiłem- 34zl na allegro ze smart.

Napisał o sobie, czasach która większość z forum pamięta i dorastała w nich. Każdy miał jednego kolegę z PC czy N64. Większość chodziła do kolegi z klasy pograć i pewnie ta sama większość zbierała tazosy Star Wars z chipsów. Mamy mniej więcej podobne wspomnienia. Książka nie jest chujowa żeby jej dac 5/10, ale nie jest to ten typ książki która większość myśli ze jest. Dlatego polecam przeczytać, każdy ma swoją opinię. To jest książka Kogucika, jego wspomnienia i to jak on to rozumiał wtedy i widzi to dzisiaj. Te ramki z Andrzejem bezsensu, już ta rozmowa ich na końcu ujdzie, bo ciekawie opisują TLOU czy MGS2. To jest dokładnie to co na jego filmach. Ta sama dokładność, brak info z dupy i ten sam humor. Ale to nie jest stricte gejmingowa pozycja. Czyta się lekko, przyjemnie i szybko. Nie jest męcząca. Ale nie jest równa. To co napisałem, coś wspomni, a coś rozpisuje- np wóz Drzymały, nawet zdj historyczne tego wozu jest. Wspomni że były automaty z kierownicą czy pistoletem. Ale o grach jak Daytona, Metal Slug czy o strzelaniu do zombie już nie przeczytasz. Z ciekawszych książek to od koso- O Resident Evil, Doom. Nie tylko wiedźmin można zaliczyć jako ciekawostkę. Ksiszka o Reegiem tragiczna dla mnie. Ciekawa jest Czysty wymysł jak japońska popkultura podbiła świat.

"Zagrajmy jeszcze raz" Arkadiusz Kamiński- Kogucik, ARHN. Książkę odebrałem w południe w sobotę, a teraz skończyłem. Do zrobienia na 2, no max 3 podejścia. Przenieś się w czasie do chwil, gdy każda nowa gra była magiczną przygodą! 🕹️✨ „Zagrajmy jeszcze raz” to podróż pełna emocji i nostalgii, która przypomni Ci, dlaczego kochasz gry wideo. Wróć do lat 90. i początku XXl wieku. Odkryj opowieści o pierwszych komputerach, kultowych konsolach i wspomnieniach, które łączą pokolenia graczy w Polsce. Balonik nadmuchany był na poziomie meczu naszej reprezentacji, ale tutaj nie było takiego "dna" jak oglądanie meczu. Wydanie ładne, papier ujdzie, twarda okładka na plus. Zamiast tej książki mógłby nagrać filmik godzina, półtora i byłoby spoko. Chciał książkę pewnie, wydał i ok. Przechodząc do sedna, to w żadna podróż mnie nie zabrał. Osoby urodzone w 70/80 no i może początek 90 mają sami swoje wspomnienia i uwaga- większość ma podobne. Nic nowego tutaj nie odkryjemy, aczkolwiek kilka smaczków mnie zdziwiło i się o nich dowiedziałem z książki. Pozycja strasznie miałka i do końca sam chyba nie wiedział co chce w tej książce umieścić. Masło maślane. Historia Archona- bardziej pasuję, ale to nie historia, bo nie ma tam jego życiorysu, ale orbituję dookoła planety związanej z grami. Do teraz- po ponad 300 srtronach, nadal nie wiem kto to jest Andrzej Kotarski. Beka czy nie? Nie wiem, nie śledzę tak tego rynku i branży. Jakby Rysław był albo KMIOT z forum PE, to bym wiedział. Nadal nie wiem kto to jest i jego "myśli w ramce są dla mnie kompletnie zbędne, odrywały od czytania. Końcowa rozmowa która się skupia przez 3/4 o MGS też nie wiem po co na co. Dam w spoiler jakby Dużo zbędnych pustych stron- apogeum to końcówka 13/14 rozdział. 11 stron totalnie zbędnych, bo szło to umieścić na 1.5. Bezsensu wydłużanie i na siłę robienie 390 str, bo spokojnie 40 można od razu wyrzucić. Zagrajmy jeszcze raz, a tutaj wszystko i nic. Na jednym się skupił bardziej + historia niekoniecznie związana z grami- ale wyjaśnił skąd się wziął wóz Drzymały...... Inne tematy po łepkach. Są SW, są Tazosy.... Dlatego wszystko i nic. Nie jest to książka stricte "gejmingowa" Kupiłem żeby wesprzeć autora i jego kanał na YT. Przeczytasz, zapomnisz. Coś będzie świtać jak się spojrzy na regał z książkami. Warto kupić dla wspierania takich ludzi którzy działają na naszym rynku. Nie wynudziła mnie jak historia bossa Nintendo of America, bo książka o Reggiem była męczarnią dla oczu. Kogucika się czyta szybko i sprawnie, tak jak ogląda jego filmy i z tym samym humorem. Dla mnie 8/10. Oczko wyżej na zachętę i wsparcia.

Dziś chyba ukończę i mam takie meh, ale to w innym temacie.

I w końcu dali 16GB w podstawie, bo zawsze mieli 8GB. Sam właśnie wymieniłem Aira M2 na tego z 16GB ramu, bo miałem 8. I cena została stara. Chyba sobie sprawię tego Miniacza, czasem odpalam kompa żeby YT posłuchać czy oglądać www. Do tego mini się nada w uśpieniu, bo prądu nie pobiera. Więc ten przycisk na dole to burza w szklance wody. Dysk mały, ale jako 2 komp ujdzie w tłoku. Tylko klawiaturę dokupić jak Satechi Slim X1 i tyle.

Zniżka edu to 6% czyli wychodzi jakieś 2800. Ale przez pepera jak się wejdzie wyskakuje 2.5. No komp stacjonarny do neta, poczty- PETARDA. Zdjęcia obrobi, a tego nikt nie kupuje kto ogarnia filmy 4k i inne duże pliki. Jako 2 komp całkiem.

Mimo że mam stacjonarnego PC i Macbooka Air, to ten Mini w swojej cenie kusi https://www.apple.com/pl/mac-mini/ Za 3k komputer większy trochę od Apple TV, do domowego użytkowania zadowoli spokojnie 90% odbiorców- dysk tylko mały i zew trzeba posiadać. No dawno tak Apple nie zaskoczyło. Nie było nigdy wcześniej lepszego momentu do spróbowania systemy MAC.

Ten oficjalny całkiem, ale nie za aktualna cenę. Max 89zł ten ochraniacz. A futerał, to wedle woli. Ja kupiłem na Ali za 35zł, ale nijaki. Duży, rączka, ale musiałem gąbkę wkładać bo za dużo miejsca w środku- miejsce na zasilacz za siatką, a siatka na zamek i już widziałem jak zamek lata szura mi ekran.

Ale padło, że nasze growe "dziennikarstwo" tak wygląda i taki poziom. Podają pewne dane które sprawdzili, wysuwają swoje tezy i przypuszczenia. Nie słyszę niczego odklejonego w ich rozmowie, dlatego dziwi mnie te poruszenie na forum o tej ich gadce. O samym X jest 40min plus minus.

Mówi wyraźnie, że JEGO zdaniem to ostatnia konsola i chciałby się mylić. Wspomina też że Switch 2 będzie rządzić- bo mówi o tym co już pisałem. Mają swoje gry na swoim sprzęcie i nigdzie indziej. Wymienia gry które nadchodzą na Xboxa, a będą na PS5. Argumentuje tym że pograsz obojętnie gdzie w ich gry i nie potrzeba do tego dedykowanej konsoli od nich. Rozmawiają też o tym że GP kanibalizuje, bo gra się nie sprzeda jak jest dostępna dayone w abonamencie. Nie wierzą w gadki PR Spencera. Ja tam żadnej odklejki nie usłyszałem CloudBox, Gamepass box, no o tym też tu pisaliśmy na forum. Przystawka na poziomie Apple TV, pad po BT i grasz.

Ale Ryslaw i Andrzej to żadne wyrocznię i nie mówią jak będzie. Luźna rozmowa i ich przemyślenia. Nie piszą postów na forum tylko gadają. Mogą gadać co chcą, są na swoim kanale i to są ich domysły i wysunięte z dupy tezy.

W zakupach growych się pochwaliłem, ale tu też wrzucę pozycję ARHN.

Trochę z innej beczki, ale nie wybuchającej. Doszła książka kogucika:

Teraz 3 dni będę plusy rozdawać, nie można limitu zwiększyć?

Nic oryginalnego dzisiaj. Sylan klasycznie rozbił bank

I to jest spakowanie.

Spoko, recenzje kiedyś czytałem na forum i tiktalk na YT recenzował. A ja sobie pluje w brodę, bo te Seiko 60’ był do wyrwania za 1900….

Czyli zostaje 5090 dla przeskoku, a tu brak kart, chore ceny. Niby 2k US, no to u nas lekko ponad 10k i jak będą braki to rzucanie po kilka sztuk za 13k i lepiej. Dobre czasy

Jakbyś nie miał i chciał kupić, to spoko. Jak masz kompa, a nie masz dziadka, to poczekaj jak uki napisał.

Ale Lite leży o wiele lepiej w rękach i do tego waży mniej. Ale nie ma ficzerów dużego brata i tyle. A był moment że kosztował 1/3 SD. I jak już było napisane stronę wcześniej- dla dzieciaka to lepsze rozwiązanie. Wkłada carta z Mario i gra- koniec. Wielu próbowało zabrać część rynku w segmencie HH i nikomu się nie udało, PSP było najbliżej. Wiiu było porażką z pkt widzenia PR. Zabrakło twardej odcinki i reklamy. A Switch 2 nie powtórzy sukcesu, ale sprzeda się lepiej niż obecny Xbox i ich kolejna konsola- tego można być pewnym.

Tak, spakowane lepiej niż PS5 Pro, ale tylko ze względu na 30 lecie. Klimatyczne jest też pudełko od PS5 30th. Ale są smaczki- znaczek PS, a w środku kolejne. Do tego wytłoczka w środku też oznaczona. Wygląda to wszystko spoko, ale finezji nie ma, bo dualsense tak samo pakowany- dodali znaczki tylko. I tak nie będę na tym padzie grać, odłożę w kartonie jak tego od X z okazji 20 lecia.

Fanem piwa nie jestem, aczkolwiek ten rok był rekordowy. Dostałem swego czasu od klientki "za fatygę" 4packa Tyskie Pilzner. Słabszy od Lecha Pilsa, ale całkiem przyjemny sikacz. Ciekawostka taka, że nigdzie tego piwa nie mogłem dorwać i dopiero w Biedronce dorwałem. Kolejna ciekawostka, że bardzo mało tego piwka, reszta do paletami stoi, a tutaj 4 zgrzewki, widać że schodzi powoli i dokładają.

No zgadza się, pięknie wyjaśnia. Ale jak już napisałem, to nie spowoduje że ta garstka graczy konsolowych pójdzie nagle w PC. @Homelander To może czas powrócić do PC i sprzedać te wszystkie pudła zbierające kurz

No i te wejście na rynek handhelda/pocket PC może okazać się niezłym zaryciem o beton O N się nie ma co martwić, swoje gry wydadzą i popłyną, cena konsoli niższa, bo i podzespoły słabsze. Ma to swoje plusy i minusy jak wszystko. Dopóki nie zaczną wydawać swoich gier na inne sprzęty, to mają swój spory kawałek tortu. A do tego ile jeszcze remasterów mają do zrobienia Teraz mieli czas i tylko 2 Zeldy wydali, a oni mają potencjał na kilka innych gier. Mario 64 w HD i zrobiony jak Zelda Link's Awakening. No oni jeszcze mają dużo miejsca na kasowanie graczy.

Tam była jakaś drama i się chyba pokłócili- @Soul poszedł w swój kanał. Wszyscy prawie tam cisną i beka, a ja ich lubię. Swojskie chłopaki i się jarają tym nadal, aczkolwiek widać zajawke coraz mniejsza. Przecież beka ze starych i ich pierdolenia "kiedyś to było" No było lepiej, nie czarujmy się. Mejm to podsumował. No spoko, ale nie każdego interesuję ile klatek ma w jakiej grze, a to już klasyka w każdym temacie o grach. Wpadają i kto, ile, jakie ustawienia i na czym. Jak już napisałem, Balon nie kupi z tego powodu PC. I to wyjaśnia w całości ostatnie strony. Tjeremu nikt nie odmawia wiedzy, ale większość ma to gdzieś. Jakby większości zależało na klatkach, DLSS i innych bajerach, to by budowali komputery i olali ciepłym porannym konsole. Część coś skuma i wyniesie z tego jego postów, a inni oleją. I tyle z tej dyskusji. Nie te forum na takie technikalia imo.