iluck85
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez iluck85
-
Mam na siłę grać 100h w tytuł którym rzygnąłem po 10? No dobra. -
Może Amiga 600 albo 1200. No jeszcze może chcieć Amigę CD w wersji mini. DC nie będzie. Sega już kiedyś mówiła żeby to było top, to cena będzie zaporowa. Odpuścili. Konsola ze slotem micro sd, pada z wbudowanym VMU- w sumie ten ekran nie jest drogi. Ale tysiaka bym dał leciutko.
-
BOTW odpaliłem i zostawiłem. Potem usiadłem i pocisnąłem do końca. TOTK odpaliłem w dniu premiery i nie włączyłem do dzisiaj jeszcze. To samo, te wyspy na siłę, a budowanie to zawracanie dupy. Jestem pełny podziwu dla ludzi co tam 150 czy 250h spędzili.
-
IMO ten Oled to najmniej ważny w tym sprzęcie. Ale z drugiej strony kto z tym biega poza domem i błędne koło. Dla mnie numerem jeden to czas pracy bez ładowania. Ekran na drugim miejscu bym wrzucił. Ten w Rogu jest mocno ok no i 120Hz. Ale 3800 vs 2500 za Decka, ludzie jednak na cenę patrzą. Na forum jednak też częściej wybierają SD.
-
-
-
-
-
-
Digital.
-
Ogladalem na YT filmik w stylu „my day” Koles rano wstał, owsiankę zjadł, psa wyprowadził, 10 pompek zrobił i sprawdził meila na laptopie. Poszedł do pracy, tam drugie śniadanie, coś poklepał na kompie, potem launch, potem na siłownię poszedł. Finalnie wrócił do chaty to już była noc za oknem Teraz czytam jak ludzie płaczą o zdalna, że jak nie ma takiej opcji szukają nowej pracy. Sekcja komentarzy jak zawsze najlepsza. 8-16 jedna przerwa i nara. Zbliża się termin siedzimy dłużej, pizzę zamówimy i koniec. Ja tak pracowałem, nie łaziłem na piłkarzyki czy inne konsole.
-
Miałem czekać na pro, ale 2080 na allegro mnie skusiło. Jeszcze mają obsuwę i konsola będzie po niedzieli i typ napisał że mogą mi oddać 80zl w ramach przeprosin i konsola wyjdzie 2000 Machnalem ręką i odpisałem że poczekam. 2600 bym nie dał, skusiła mnie cena tak to bym czekał na pro. Ale mam jeszcze kilka pudełek i Stelar Blade kusi.
-
W czerwcu to Asus ROG X pokażę.
-
Albo wyłożenie kawy na ławę.
-
Gierki to gierki. Ja nie czekam już na Forze i Halo. Ale sprzęt zyska. Jak Dreamcast. Ceny w kosmos wyleciały, scena działa. Tak wiem, Sega inny klimat.
-
A wiara tu konsole wyprzedaje. Ależ to będzie biały kruk za momencik
-
Czyli 90-95 to ostatnie pokolenie w tym klimacie. 2000 w górę już online i rolbox.
-
Czyli te wszystkie gry na switcha kupują oldboye po 40. Potem na forum się chwalą kto 100, a kto 300h biegał po Hyeule.
-
A ciekawostka jest to, że konsola trzymała cenę do samego końca. Mimo porażki zamiast się pozbyć i puścić taniej, to cenę trzymali. Nie kumałem tego i do dzisiaj nie kumam. Switch też trzyma cenę, ale jak się sprzedaje? Co do Finala. Zamiast zrobić całość tego remastera FF7 i tyle, to podzielone na 3 części które wychodzą z dużą różnicą czasową. W temacie na forum można przeczytać nawet że ludzie nie pamiętają już w 100% poprzedniego rimejka i muszą sobie przypomnieć. A Switch sobie poradzi, bo nie będzie kosztował 2499, nie będzie go brakowało i nikt nie będzie tego kupował za 4k jak PS5. Wystarczy że kolekcja pudełek będzie do odpalenia na kolejnej konsoli, lepsza rozdziałka, 60 fps i spokojnie rekordy będą. Na premierę Metroid i pozamiatane.
-
To tak jak konfy apple. Tego sie nie da dzisiaj oglądać, brakuje Jobsa i wyciągania urządzenia z kieszeni, koperty i dupy. Było to coś. Dzisiaj PR gadka jest amazing i nara. Ale Ci zyski coraz lepsze generują więc… @MaZZeo Tru story. Czasy 360 były najlepsze, te online dopiero wchodziło na orbitę.
-
-
I tu zjebali imo. Ale bez gier to nie ma znaczenia. Jakby mieli gry, to konsole by się sprzedały. Straszny kogel-mogel jest teraz.
-
No ale za 2.5 ciężko złożyć sensowny komputer do gier. Konsole nadal wygrywają ceną. Nintendo technologicznie zawsze dwie generację do tyłu, ale oni jaki mają wachlarz gier. Tam jest wszystko i dla każdego. Mimo kupy na ekranie DS, te gry dawały fun, a Vita mimo ładnego Uncharted padła. Gry, Gry i jeszcze raz GRY. Nawiązując do posta @Ukukuki to u mnie pierwszym alarmem było jak oni połączyli Xbox z PC i traktowali to jako jedną platformę. Osoba z PC nie widzi sensu zakupu Xboxa. U mnie kumple z PC nie widzą i jak już, to kminili PS5 dla Finala. Pompowanie balonika przy Starfield który trafił do GP dzięki czemu szło to ograć przy zakupie Monsterka czy Nachosów. Wydawanie gier na konkurencje. No nie wiem, ale jak dla mnie tu się nic nie spina. A tu czytam że abo ma być droższe.
-
