
Treść opublikowana przez zdrowywariat
-
GOTY 2018
Bez narzuconych z góry typów, wiadomo że rozczarowanie roku ma wtedy sens. Osobiście jestem jeszcze za rozdzieleniem RDR2 od Celeste, bo stawianie tych gier w szranki nie ma (dla mnie) sensu, ale będzie jak większość chce. Więc żaden ze mnie jehowy, bo podałem tylko swoje propozycje, zaznaczając że niech decyduje większość.
-
GOTY 2018
Dziwi mnie Ficek, że to zminusowałeś, gdy sam płakałeś nad RDR2 w odpowiednim temacie. Jesteś bardzo niekonsekwentny. Widzisz dla mnie rozczarowaniem było niegdyś U4, a dla niektórych to był sztos (szanuję), więc jak widać bez sensu jest głosowanie na rozczarowanie roku.
-
GOTY 2018
Do głosowania na grę roku możesz podać każdą, najgorsze po prostu dostaną najmniej głosów. Z rozczarowaniem jest problem, bo zazwyczaj rozczarowaniem roku dla każdego jest gra, od której dużo oczekiwał, więc twój komentarz jest głupi.
-
GOTY 2018
Głosowanie na rozczarowanie roku nie ma sensu, bo dla kogoś to może być nawet RDR2.
-
GOTY 2018
Na szczycie podium jest miejsce dla dwóch gier - to się nazywa ex aequo. Co lepsze RDR2 robione przez 10 lat przez 1000 osób, czy SV robione przez 4 lata przez jedną? I czy śmiałbym odbierać wyróżnienie temu jednemu geniuszowi przez (pipi)any archaizm w głosowaniu? Nie.
-
GOTY 2018
Rare się skończyło zaraz po tym jak trafiło do Microsoftu, Viva Pinata była ich ostatnim tchnieniem. R.I.P. mój niegdyś ulubiony developerze, dziękuję przede wszystkim za: BattleToads, trylogię DK na SNESa, GoldenEyea, Banjo Kazooie, PD64 i Conkera. Wolę dawać, niż odbierać, więc gdybym ja zakładał głosowanie to pierwszą zmianą byłby podział dużych gier z małymi na dwie kategorie. Nie jestem jehowym, czy katolem, który nie potrafi się przestawić na lepszego Boga. No i na koniec najważniejsze, oczywiście byłoby odgórnie przydzielone (przeze mnie osobiście) specjalne wyróżnienie dla Donkey Konga Country Returns za tak długie (do dziś) pozostanie na podium (szczycie) najlepszych platformerów 2D
-
Super Smash Bros. Ultimate
No właśnie co tak zwlekają? Boją się? SMO i Zeldy były recki chyba tydzień przed?
-
Super Smash Bros. Ultimate
Kolegów coś boli, jak coś to zapraszam do Smasha, to jeszcze bardziej zaboli :).
-
Super Smash Bros. Ultimate
No przeszedłem 3/4 gry, więc wcale nie tak mało ;).
-
Super Smash Bros. Ultimate
Jeśli już będę grał to nie wypękam jak Ty w Tenisa. Przecież miałeś nie brać Smasha w tym roku?
-
Super Smash Bros. Ultimate
Bo sam chu grasz multi, raz Cię widziano w MK.
-
Super Smash Bros. Ultimate
Preorder złożony
-
Metroid Prime 4
Jak będzie to będzie, a jak nie będzie to nie będzie. Muszą to dać na przeczekanie do premiery nowego Metroida, to więcej, niż pewne! Ficuś w końcu zagra w sztosa od Retro, bo jara się tym developerem, a nawet w nic mega konkretnego od nich nie grał. Mam nadzieję, że będzie się grą delektował, a nie (pipi)nie speedruna z wrażenia w 1.25h.
-
Donkey Kong Country: Tropical Freeze
Ja bym chętnie zobaczył DKya w 3D, ale sztosa z prawdziwego zdarzenia. Jeśli chodzi o plotę z SFGP to też nie byłby to głupi pomysł. Jednak strzelam, że będzie to NEW IP FPS SF :).
- Celeste
-
Donkey Kong Country: Tropical Freeze
Moim zdaniem nad nowym IP (SF).
-
Donkey Kong Country: Tropical Freeze
Grafika się zestarzała, ale w swoim czasie robiła wrażenie, za to OST jest nieśmiertelny, żadna gra nie ma tylu coverów. Ja przechodziłem drugi raz trylogię na Wii na 32” TVku i grało się przyjemnie, a na 3DSie powinno być jeszcze lepiej.
-
Donkey Kong Country: Tropical Freeze
*z wiatrem unoszącym do góry Niemożliwe stało się możliwe i DKC2 zostało pobite przez Returns :).
-
Donkey Kong Country: Tropical Freeze
Zrobiłem 100%. Gra jest bardzo nierówna. Fakt faktem posiada jedne z najlepszych leveli w serii, ale duża ich część niczym nie zachwyca. Returns jest bardzo równe! Nie nudzi, nie męczy powtarzalnością. Zauważ, że to Returns było powrotem, to w Returns dodali beczkę, która idealnie się wpasowała. Nawet mapka w Returns jest oldskulowa, fajniejsza. Returns jest dużo lepszą grą, wszystko podane jest subtelnie. Przejdź kilka razy to docenisz wszystkie smaczki, zabawa z kamerą też jest. Returns to małe dzieło sztuki, dopieszczone, pedantyczne. Pewnie grałeś w DKC na SNESa? To wiesz ile dodali w DKC2? Nowych pomagierów: rybę, węża, pająka, ptaka. Nowe levele, z wiatrem, z klejeniem się do ścian itd. itp. I to był sequel bigger, better and more badass. No nie przekonasz mnie, bo grafika i OST nie ratują TF. W Returns czuć perfekcję, a w TF widać, że zabrakło im czasu, że niektóre levele były tworzone na szybko, bo design zawodzi. Każdy gra swoim tempem Ficuś. Jednemu przejście TF zajmuje 55h, a drugi kończy prawie całe Sunset Overdrive w 45 minut. Pozdrawiam serdecznie :).
-
Donkey Kong Country: Tropical Freeze
Zależy co dla Ciebie znaczy 100%? Bo mnie nie obchodzi mirror mode i czasówki, choć może zrobię w Returns to drugie, bo w Crashu akurat zrobiłem z przyjemnością. Więc tak przeszedłem całe TF i znalazłem sam wszystkie puzzle, dlatego mam 55h, bo w niektórych levelach były tak ukryte, że przechodziłem je nawet kilka razy. Nie korzystam z youtuba, dopóki nie jestem skazany, a jak to robię to z żalem do siebie, że nie dałem rady.
-
Donkey Kong Country: Tropical Freeze
Twoim tokiem myślenia najlepsze flow będzie w płaskim levelu bez przeszkód? Returns jest urozmaicane na każdym kroku, idziesz w prawo, do góry, na chwilę wskakujesz do beczek itd. itp., dlatego się nie nudzi i przechodzę 4 raz z uśmiechem na twarzy. Do TF wiem, że nie wrócę, więc wiem co to znaczy cudowny design leveli, coś co cieszy za każdym razem.
-
Donkey Kong Country: Tropical Freeze
A gdzie tam masz hamować? W Returns często są beczki w levelach dla urozmaicenia, bądź poruszamy się w górę i nie tylko. Przykładowe levele z wagonikiem, każdy jest inny! W jednym jedziesz na kole, w kole, czy w innym tory opadają pod ciężarem wagonika, a gdy podskoczymy to się podnoszą, no dzieją się cuda. W TF obraca się kamera, heh.
-
Donkey Kong Country: Tropical Freeze
To wymień co ograłeś? Bo ja może nie wszystko, ale 3 Crashe tak, 2 Jaki (1 i 2) tak, 4 Ratchety (1, 2, TOD i ACIT) tak, 3 DKye ze SNESa tak, Super Froga tak, 3 Sonicki (1 na SMD, 1 i 2 na DC) tak, Raymana Legends tak, Super Mario 64 tak, Super Mario 3D Land tak, Banjo Kazooie tak, Conkera tak, SMG1 i 2 tak, SMO tak, ale to nie wszystko, było tego dużo więcej, takiego Croca, Gexa, czy Pandemonium celowo pominąłem, bo nawet nie pamiętam, które części ograłem :). I żadna z tych gier nie robiła mnie w (pipi)a. I po takich doświadczeniach śmiem twierdzić, że Crash dalej jest wspaniały, szanuję za pomysł na 2.5D, czyli bieg korytarzem do przodu. Śmiem twierdzić, że choć SM64 i poniekąd SMO są rewolucyjnie to tak naprawdę SMG1 i 2 są najlepszymi Marianami, szanuję za pomysł z grawitacją. A Returns? Returns jest najlepszym, najbardziej kompletnym i najlepiej dopracowanym, ze wspaniałym designem leveli, platformerem 2D, nawet pomimo nostalgii do DKC2: DKQ. TF to lekki zawód, niestety.
-
Donkey Kong Country: Tropical Freeze
Ciekawiej zaprojektowane poziomy w TF? To jakiś żart, no niedziwne, że jest flow, skoro przez pierwsze 3 światy wieje nudą, biegnij podskocz, biegnij podskocz. Poza Crashem? Czyli co Crash też robił Cię w (pipi)a tak jak Returns i levele z wagonikiem w DKC? Jesteś noobem i tyle. Jak chcesz mieć flow to naucz się grać. @sprite słyszysz, Crash robił go w (pipi)a :). edit: akurat trylogię Crasha skończyłem niedawno, nawet złote pucharki mam w każdej części, i nic mnie tam w (pipi)a nie robiło, całość jest genialna i dalej bawi tak jak lata temu. Tak że twoją opinię można o kant doopy rozbić.
-
Donkey Kong Country: Tropical Freeze
Niczym sie nie różnią, oprócz napisu, że to Selects, zależy Ci to przeszkadza? Ja tylko poinformowałem, bo myślałem, że w cenie indyka weźmiesz cyfrę :).