zdrowywariat

Te prognozy były do końca tego marca, a niezapowiedziane gry niby mają na kwiecień - grudzień, bo w marcu wychodzi Yoshi.

Grał ktoś w Rain World? Robi wrażenie gra, ale strasznie rozbieżne opinie ma?

Co tu tak ucichło, ktoś skończył? Bo się zastanawiam.

O RE Zero i RE CV, z tym że Zero wydawało mi się krótkie w porównaniu do pozostałych części, acz miało pomysł na siebie bardzo fajny :).

Ja mało kiedy przechodzę grę drugi raz, nie robiąc dłuższej przerwy, ale gdy tylko zerknąłem na początek Leona B znowu wsiąkłem. I nie chodzi o to, że chciałem zobaczyć drugi scenariusz, tylko o sam gameplay, który sprawia radochę. Mam ochotę dalej w to grać, z tą kamerą i tą mechaniką, tylko w inną część, najlepiej trzecią, w ogóle mam ochotę na kolejnego Residenta w tych klimatach. Niezbyt skomplikowana metrovidania, gdzie trzeba ruszyć trochę głową, to sukces na zatrzymanie mnie przy konsoli, bez względu na gatunek, czy to survival, czy FPS, czy slasher. Seria RE to moja ulubiona seria, te pierwsze części, bo wszystkie były moim zdaniem dobre, żadna jakoś bardziej nie odstawała, albo była niewypałem. To dla mnie złoty środek, taki Metroid Prime, choć bardziej zakręcony, opierał się na podobnych zasadach, czy Ninja Gaiden1, z mojego top. Tam tam też było trochę łażenia i prostego, acz satysfakcjonującego główkowania, oprócz dania głównego, które było wybitne. Resident Evil 1, 2, czy 3 to najlepszy kompromis, pomiędzy grą całkowicie liniową, a piaskownicą, idź z punktu A do punktu B.

Ja jestem w mniejszości. Do tej pory najlepsza jest jedynka Remakea na Gacka, jeśli chodzi o całokształt. Technicznie najlepszy jest Remake dwójki i w tym kierunku chciałbym, żeby seria podążała.

Może na Switchu będzie w 60k/s, skoro MK8 śmiga xD.

Mnie się podobał remake jedynki, ale dwójka, jeśli chodzi o mechanikę, robi to jeszcze lepiej! Więc myślę, że większość fanów RE przyjęłoby remakea dwójki na starych zasadach, ale na nowych gra jest bardziej przystępna i dla fanów RE i dla nowicjuszy.

To jest jeszcze nic. Kilkanaście razy większe były w LBP, wystarczyło stworzyć grę planszową z cpu. Swój level najpierw tworzyłem w zeszycie.

To fakt. Mi najbardziej podobała się główna miejscówka.

To akutrat na duży plus! Mam dość nudnych piaskownic. Ta iluzja open worldu to złoty środek, pomiędzy rozgrywką całkowicie liniową, a nieliniową. Tutaj można podać długą listę gier, które robią to lepiej lub gorzej, czy na swój sposób.

Nie Ty jeden, dzięki konsoli totalnej do obozu Ninny przybyło mnóstwo nowych FanFicków, którzy - nie licząc Mario na Pegasusie - mają około 35 lat zaległości.

Trylogia nie osiągnęła nawet 1mln sprzedanych kopi, a Ninny wie jak sobie odbić na Switchu za gry, które nie zarobiły wystarczająco. Ciekawe o ile poprawią wynik z 0.65mln?

Claire A 10h, Leon B 10h, różnica 7min. Co ja mam z tym lizaniem ścian to nie wiem, ale z ręką na sercu przeszedłem TLOU 6 razy i za każdym razem miałem 20h, nawet za szóstym xD. No nic zobaczyłem cudny true ending :). Ja się dwa razy za kamieniem schowałem i jakoś poszło xD.

Nie musi! Wystarczy sequel idealny. Składanka SMG zawsze na propsie. A odnośnie tych mystery games były już plotki o Star Foxie, MP Trilogy, Wave Race, Pikminie, F-Zero i remakeu DK64, ciekawe co się z tego sprawdzi. Ninny z czymkolwiek może wyskoczyć, tak jak ni stąd ni zowąd zapowiedzieli Mario Tennis.

Jak już mają dać dwa porty to Zelda WW obowiązkowo, a za rok BOTW2 :).

“Cierpliwy do czasu dozna posuchy, ale później wielkie granie go czeka” - to z Biblii po lekkiej modyfikacji.

Przecież zapowiedzą niedługo kilka gier pół roku przed premierą xD.

To, że nie zapowiedzieli nic 5 lat temu to nie znaczy, że nic nie wyjdzie nowego w tym roku. Konsola sekretna.

Ciekawe czy po strzale z pistoletu z tłumikiem w zwykłego zarażonego klikacz usłyszy? Bo jak był mix zarażonych w jedynce to człowiek się czasem ciężko czuł.

Robią wrażenie te filmy! Spędziłem setki godzin w edytorze LBP1, w dwójce zrobiłem Connect Four z możliwością grania z cpu na trzech poziomach trudności. Ile przy tworzeniu było zabawy, aż w głowie się kręciło, tysiące bramek i połączeń. Tak że z chęcią sprawdzę Dreams.

O (pipi)! O większości nie wiedziałem. Zagrałbym w BOTW 2, heh.

Tak, mam specyficzny gust. Większość gier zaczynam i nie kończę. Najwięcej godzin na Switchu spędziłem przy Zeldzie, SV i Celeste. To wybitne gry. TF skończyłem bardziej, niż Ty, bo mam wszystkie kongi i puzzle, no chyba, że mówisz o speedrunie, czy MM, ale dla mnie to się nie wlicza w skończenie gry, te dodatkowe tryby dla maniaków. Teraz świetnie bawię się na PS4, przy RE2 Remakeu, przechodzę drugi raz, a później wleci Spider-Man. I naszła mnie ochota na inne Residenty, więc w tej chwili najbardziej czekam na RE1 i 4 na Switcha, oraz MP Trilogy, bo nic innego ciekawego dla mnie nie wychodzi. Szkoda mi czasu na ósemki, nudne sandboksy, a z eRPGami mi nie po drodze.

Nie wdziałem nigdzie takich, kupiłem w kolorze srebrnym.

Mario Kart kwiecień 2017 Arms czerwiec 2017 Spatoon lipiec 2017 Mario Odyssey październik 2017 Mario & Rabbids styczeń 2018 Kirby marzec 2018 Tropical Freeze maj 2018 Mario Tennis czerwiec 2018 Toad lipiec 2018 Mario Party październik 2018 Pokemon listopad 2018 Smash grudzień 2018 Super Mario styczeń 2019 Yoshi marzec 2019 Rozumiem, że przy niektórych z tych tytułów bawią się dobrze zarówno każuale, jak i hardcorowi gracze, ale to dalej są cukierki! A ja bym chętnie zjadł obiad w postaci F-Zero, Wave Race, 1080 Snowboarding, czy Eternal Darkness, a znajdzie się dużo więcej gier dla dużych chłopców w portfolio Ninny, które tylko czekają na odświeżenie. Kiedyś było Rare, które wydawało dużo gier, a teraz jest dużo mniejsze Retro. Za chwilę się okaże, że jednak plotka ze Star Foxem to prawda, do tego wyjdą nowe Pokemony, Animal Crossing, Luigi i pewnie port Mario 3D World. Za dużo tego! Tych kolorów!