Szajka
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Szajka
-
Rage quit byl. Grindowalem i farmilem zloto zwiedzajac sobie hirate. Fioletowy ninja gdzie sie zdobywalo sie ulepszenie, zabil mnie gnojek i 2600 senow poszlooo...zbieram 5000 na maske,nie wiem po co ale zbieram. Musze wygrindowac shadowrusha bo genichiro mnie wkurza i blokuje progress. Pykne w czolgi by ochlonac. -
-
-
-
-
-
Willy,headless jest tam w tych jaskiniach,po prostu ich jeszcze nie ubilem. Narazie poki co Jinsuke Saze czy jakis taki elitarny w dojo w ashinie mnie gnoi motzno. Edit: padl, biegalem w okol i po tym jego "szlachtujacym" ataku go z boku na pelnym sprincie dziabalem plus proteza ogniowa i padl ufff.
-
-
Sekiro i....nic wiecej
-
Dla mnie falszywym mesjaszem byl God of War,wymienilem ta kupe bez namyslu na Sekiro . W sekiro w 3 dni nabilem wiecej godz niz w GoWa w tygodnie. Wrocila chec do gry,kombinowanie w glowie przed snem co jutro zrobie w grze,gdzie pojde i kogo utluke. Takie stany we mnie budza obecnie tylko gry od From. Dzis mam nadzieje utluc bezglowego i Voldo na gorze Kongo. Poki co muszę na wspolne sniadanie i kawe z moja tracic czas
-
-
-
-
No wlasnie pamietam,że podsluchałem dwóch mobkow jak o tym mowili i skojarzyłem to z ta protezą-włócznią, ale jakoś niespecjalnie się ona sprawdza. Nic to ide zrzucic go z tego mostu,a potem pozwiedzac lokacje jeszcze raz bo umknał mi gdzies npc który daje chyba parasolko tarcze do protezy(taki jakis karzeł to chyba jest) EDIT: padł za pierwszym podejsciem hy hy hy
-
-
-
-
Aaaa,no prosze,w biegu przegladalem i taki babol mi wyszedl. Podziekowal
-
Gdzie ta recenzja Dirta 2.0 bo na pewno nie na stronie 11
-
World of Tanks, Boziu jaka ta gra jest dobra. Kupka wstydu single rosnie mocno
-
Jak jest czas to niezmiennie World of Tanks. A ze go ostatnio duzo nie mam to leza rozgrzebane inne gry (Resident 2 i God of War)
-
World of tanks(alez ta gra jest dobra ) na przemian nowym Residentem 2. Gdzies tam w tle Metro 2033 redux od czasu do czasu.
-
Hmm,czekam na wiecej recek i chyba sobie go "wejzme" bo lubie post apo,a i Stalker tez mi podszedl kiedys
-
Ten system walki moze i sie sprawdza na normalu,na hardzie sie nie sprawdza. Kamera owszem mozna manipulowac,w soulsach tez mozna,ale tu jest zdecydowanie za blisko usytuowana. Jednak tam dla mnie walka duzo czytelniejsza jest i sprawniejsza. Ogarniam system walki w tym Gowie,ogarnalem tez i w Niohu(dla mnie majstersztyk). Tutaj jak wlaczam atak runiczny nie moge przerwac animacji,a co silniejszy mobek moze mnie tym swoim mlotem w trakcie ataku sciagnac na hita i bez znaczenia czy uderzy mnie drzewcem mlota/siekiery czy w ogole mnie dotknie lokciem. Swiat gry mnie tez nie porwal,korytarze polaczone ze soba tworzace iluzje open worldu. Tutaj nie mam wrazenia zeby swiat sie tak zazebial jal w soulsach,a jest tutaj niby spójny. Techniczna strona tej gry robi wrazenie,ale dupy nie urwala,nigdy sie grafika nie jaralem tez. Jak ktos tu wspomnial,rozwleczona ta gra tez mi sie wydaje. Ale z szacunku do siebie i pieniadza ktory wydalem na tego Gowa ukoncze go,ale zadnym ng+ czy kolejnym przejsciu mowy nie ma. Dla mnie takie 8/10,napewno zaden Mesjasz
-
Ktos ta gre do Dark Souls porownywal Gram w to to na hardzie i zero przyjemnosci. Gra jest trudna,ale przez mechanike i kamere. Hit boxy to tez smiech na sali. Wystarczy dotknac nawet w plecy przeciwnika ktory jest podczas animacji ataku i dostajemy hita. Bardzo sie frustruje w to to grajac na hardzie,a boje sie zmniejszyc,ze bedzie za latwo. Dobry kawal to kodu jest,obowiazkowy dla posiadaczy ps4,ale zaden mesjasz dla mnie. Soulsy to to nie sa,a ktos tutaj to porownywal do nich. Walka na hardzie frustruje,w soulsach ginalem przez swoje bledy,tutaj gine przez kamere i zepsute hit boxy. A lysol jak na boga czy tam pol boga(gralem tylko w gow1 na ps2) nadzwyczaj szybko pada na hita od mocniejszych o 1 lvl od siebie mobkow. Ogolnie chce szybko zmordowac i wymienic na RE2Remake. Niedawno posiadlem pewna glowe i nosze u pasa,daleko do konca?
