-
Postów
969 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez GSPdibbler
-
Miasma Chronicles gra od twórców Mutant Year Zero
GSPdibbler odpowiedział(a) na Boomcio temat w Ogólne
Warto wydać pieniążki jak ktoś lubi mutanta. Tu jest to samo tylko lepiej x3. Świetna gra, mało takich perełek wychodzi. -
Mi się wydaje że jak zmieniam na tryb wydajności to gra wygląda plastików. Gram w 30 klatkach i jest dobrze.
- 2 125 odpowiedzi
-
- play station 5
- jrpg
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jeszcze pod koniec są tak chamskie zagrywki typu zabij 100 wrogów w różnych częściach mapy. Na tym etapie wysiadłem. Jedyneczka całkiem spoko. Ukończyłem, a to taka laurka dla gry, bo nie wszystkie tytuły gram do końca jak np. najnowszy Horizon.
-
No to spoko. Tak nie za dużo i nie za mało.
- 2 125 odpowiedzi
-
- play station 5
- jrpg
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ile potrzeba na ukończenie gry, bo tu już ludzie koniec gry maja, a u mnie dopiero się obudziła koleżanka z dawnych lat.
- 2 125 odpowiedzi
-
- play station 5
- jrpg
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
To dopiero przedsmak.
- 2 125 odpowiedzi
-
- play station 5
- jrpg
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie trawie japońskich rpg, tych retro głównie za losowe potyczki przerywające gre, najgorsza mechanika potyczek ever. Ale ta odsłona siadła jak sam skurwysyn. Podoba mi się kreacja swiata, postacie, walka. No jest w pytę.
- 2 125 odpowiedzi
-
- play station 5
- jrpg
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ale to będzie kupsztal 50 na meta.
-
Jak andromeda, do dziś jest legendarnym gównem.
-
Ale mi się podobało to co zobaczyłem, i wreszcie wyrazista bohaterka, a nie wydmuszka. każdym razie tak to wygląda po tym pokazie. Jestem na zajebiście tak.
-
Chodzi mi o to że nic mnie nie wgniotło w fotel, bo wszystko jest jakieś nijakie. Grafa z dupy, gameplay drewno, śmierdzi mi tu milionem znaczników i gówno questów i cringe dialogami, co z resztą było widać na pokazie. Mnie nie kupiła, obym się mylił, bo brakuje takich gier na rynku. Mi przypomina The outer worlds które mne wynudziło tatalnie.
-
Oki.
-
Serio nie zauważyliście że ten pokaz gry był gówniany? Uwielbiam serię Mass Effect (nie ciebię Androbiedo) i ograłem nie raz trylogię, ale to wygląda naprawde słabo. Taki przerost formy nad treścią. I ta mimika z przed 10ciu lat.
-
Przecież to wygląda jak andromeda, tylko bardziej cringowa. Jakie kurwa drewno. Dobrze że wychodzi najpierw na xboxa bo jeszcze bym wziął na premierę z ciekawości i wtopił jak z TLOU2.
-
Poczeka się do dobrej promki. Też bez pudła nie biorę na premierę #teampudła#
-
Spoko, tylko już to się robi męczące. Albo baba, albo murzyn, lub combo. Ja chcę białego, heteroseksualnego sukinkota. Rzygam już ta poprawnością.
-
Ostatnio coś tam sapałeś o nie wrzucaniu screenów z innych gier do tematów.
-
Nie wiem na czym grałeś, ale na pc ten system jest spoko i nie ma problemu z opanowaniem drużyny. W inkwizycji to dopiero jest chaos, a tryb taktyczny jest bezużyteczny.
-
Dzięki szybkiej podróży da się przełknąć. Fakt że większość to zapchajdziury. Ale ma jakąś magię przyciągania ta gra, że chce się więcej. Może po czasie zacznie bardziej nużyć.
-
Jakby walka była taka jak w 1 części, no trochę podrasowana, to byłby to RPG idealny. Są wybory, jest wciągająca fabuła, nieźle postacie, zajebiście rozbudowane lore. Graficznie też jest bardzo dobrze, tylko ta jebana walka, polegająca na mashowaniu jednego przycisku. Odpowiedzialnego za ten aspekt powinno się zamknąć w celi na miesiac i dać mu same starcia w trybie taktycznym, który jest w hooj nieprzydatny. Ale jak się przeboleje walkę, to gra potrafi ładnie dostarczyć. No wciągnąłem się w ten świat.
-
Pewnie bo może. Tak zgaduje tylko.
-
Wybaczcie mi, ale kupiłem nówkę, jestem ruska onuca, mam tysiące istnień na sumieniu itd. Na początek rzuciły mi się w oczy(a raczej w uszy) dwa dialogi. Rozmowy między głównym bohaterem,a rękawica. Pierwszy o wojnie i że jest zła, a drugi o robotach z fryzurą znanej postaci. Bohater mówi że coś mu przypominają te roboty i że jest to coś dobrego. Wydaje mi się że ktoś trzymał pod butem pracowników, ale oni sami przemycali antywojenne smaczki. Mogę się mylić, ale mam takie wrażenie. A co do gry to jest WYJEBANA W KOSMOS. Dawno nie grałem w tak fajna gierkę. Wizja artystyczna to jest po prostu majstersztyk. Muzyka sztosiwo. Gameplay miodny. Fabuły za dużo nie ruszyłem, ale intryguje. Nic tylko piracic, kupować z drugiej ręki, lub być ruska onuca jak ja i kupić nówkę.
-
Chyba poczekam i kupię z drugiej ręki, taki sposób nabycia jest akceptowalny przez forumek?