Treść opublikowana przez mario10
- DualSense i PSPortal
-
Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
Przerobiłem w ostatnich latach kilka uchwytów, na początku kupowałem takie ruchome, że można było obracać tv, delikatnie odchylać regulować kąt nachylenia i powiem Ci tyle... lipa. Ani raz z tego nie korzystałem i po wywaleniu sporo kasy na różne modele w końcu kupiłem coś w ten deseń https://allegro.pl/oferta/mocny-plaski-uchwyt-do-telewizora-lcd-43-cale-35kg-13093848967 płaski, prosty uchwyt, telewizor odstaje od ściany 2-3 cm i jak dla mnie najlepiej się sprawdził. Więc jeśli nie potrzebujesz bajerów typu uchył czy odsuwanie od ściany to taki się sprawdzi najlepiej. Jedyny minus to musisz sprawdzić jak masz podłączenie kabli w tv bo wszystkie muszą być w linii telewizora no i najlepiej podczas montażu najpierw powpinać wszystkie kable i złącza ,a potem powiesić. Dopasuje tylko uchwyt do rozmiary tv i tego rozstawy VESA.
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Może po prostu ci partnerzy w Polsce korzystają z innego kuru euro ale ceny faktycznie kosmos.
-
PlayStation Plus (PS+ Collection, PS+ Premium)
Czyli po prostu jak ktoś chce to da radę, no ale to sony więc
-
PlayStation Plus (PS+ Collection, PS+ Premium)
Szczerze mówiąc nie wiem bo ja nie gram w ogóle na pc. Ale to są rzeczy, które już dawno powinny być wdrożone zwłaszcza, że jak widać konflikty z wersjami występują.
-
PlayStation Plus (PS+ Collection, PS+ Premium)
Nie rozumiem dlaczego jest z tym problem, powinna być opcja usuń z biblioteki gier i po temacie.
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Dlatego też mu powiedziałem, że w bardzo fajnej cenie wyrwał tą ps5 bo ją oglądałem jak podłączał, zadbana sztuka. 700zł za napęd to jednak dużo
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Wiesz co konsola na pewno ponad 2 lata bo już nie ma gwarancji, a gry Horizon FW i Gran Turismo 7
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Akurat kolega kupował lokalnie, pojechał, obejrzał i tyle zapłacił więc wydaje mi się, że cena na prawdę fajna. Trudno wyczuć w dłuższej perspektywie jak to będzie wyglądać, moi znajomi na razie siedzą na ps5/slim, a pro olali więc może to być chwilowy trend.
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Teraz niestety ps5 mocno poleci na cenie. Ziomek co się zabierał za kupno konsoli 2 lata kupił używkę fata chyba z dwoma grami za 1300zł więc wydaje mi się, że bardzo tanio.
-
Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
Fajnie, że dałeś opinię bo widzę, że tlc i hisense to tv w na prawdę dobrych cenach oferujące duże matryce i fajny obraz.
-
Horizon: Zero Dawn
Coś na pewno pokombinuję bo będę chciał przysiąść ponownie do Aloyki
-
Horizon: Zero Dawn
No tak ale to jest kiepska strategia bo jeśli mnie zadowalał produkt, który był w abonamencie to chciałbym mieć do niego dostęp. Teraz jestem zmuszony kupić droższą wersję jak będę chciał ograć, ale tego trendu się nie da chyba cofnąć.
-
Horizon: Zero Dawn
Zacznie się dojenie
-
Słuchawki do PS5
Nie pomogę Ci niestety w tej kwestii bo ja gram tylko na ps5. Więc mam wpiętego tego dongla do konsoli i po włączeniu od razu przełącza dźwięk na słuchawki. A ładuje je normalnie ładowarką do telefonu Ale jak cena jest taka sama za kompletny zestaw to jeśli Ci tylko dźwięk pasuje to bym wziął nowy kompletny zestaw.
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Na napęd Ci starczy A tak poważnie to żal nie wymienić masz 1000zł w bonie plus kasa ze sprzedaży ps5 to dużo nie będziesz musiał dołożyć.
-
The Last of Us Part I
Uwielbiam tą grę i staram się teraz delektować i liżę ściany ale nadal ciche przejście ewentualnie otwarta walka jak mnie wykryją. I chyba podniosę jeszcze poziom trudności bo co chwilę coś zostawiam.
- DualSense i PSPortal
-
The Last of Us Part I
No właśnie ja już, któryś raz to zauważyłem ale tylko podczas filmików i początku. Poza tym świetnie to wygląda choć ja dopiero jestem na etapie
-
The Last of Us Part I
A zdarza się Wam, że podczas filmików przerywnikowych czy na początku gry jest ekran z oknem, że ekran lekko miga?
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
No niestety ale sony tak teraz działa, wypluwają kolejne remastery, remakea a na horyzoncie gier brak. Dobrze, że mam zaległości bo mam co ogrywać na bieżąco, a jeszcze wracam do niektórych tytułów. Tak samo jest z abo wywalanie exów z abo jest dla mnie jakimś absurdem. Co mnie to obchodzi, że chcą wydać lepszą wersję horizona? To zostawcie w abo tą, która była, jak ktoś będzie chciał ograć w lepszej jakości to ogra, ale jak nie chce to powinna być ta gra dalej w abo. Tak samo nie rozumiem, że nie można ulepszyć gry, którą się ma w abonamencie. HZD powinien zostać i jak chcę to daję 10$ i gram w lepszą wersję w końcu za abonament też płacę. Teraz na psn jest HZD za 169zł gra, która w pudełku kosztowała nie wiem 39zł, ale teraz lepiej ją usunąć z abo i podnieść cenę. Jak kiedyś byłem mega fanem sony tak teraz co pokazują w tej generacji to nieśmieszny żart i co raz bardziej mnie zniechęcają. A ostatnie kwiatki z pro w tych cenach, gdzie dają mi "wybór" czy chcę napęd czy nie, czy teraz "błąd" z reklamami w nowym dashu. Traktują swoich klientów jak opóźnionych, ale tak działa korpo i raczej lepiej nie będzie. Widzę jednak zmianę w graczach. Część młodszych ziomków olała abonament, olała kupno pro, ps5 poszła na olx i poszli w PC. Ja zawsze pad, kanapa, telewizor i ogień. Oni też tak grali,a teraz zmieniają na pc bo lepsza jakość, dużo tańsze gry, mody itd. A jak mają kupić półgeneracyjny produkt to wolą dołożyć kilka stówek i kupić kompa. Ale czy to coś zmieni? Nie wiem. Mają w d... graczy, którzy zostawiają u nich kasę. Ale strzał w pysk by im dobrze zrobił ale nie ma kto im tego wypłacić bo realnej konkurencji brak.
-
PlayStation Plus (PS+ Collection, PS+ Premium)
Do Dead Spacea mam sentyment więc pewnie ogram w najbliższym czasie
-
The Last of Us Part I
Odpaliłem wczoraj i powiem szczerze, że ładnie to zrobili. Oczywiście chciałem tylko sprawdzić ale usłyszałem intro gitarowe i już po wszystkim przejdę po raz kolejny
-
własnie ukonczyłem...
Skończyłem Lies of P i są rzeczy, które bardzo mi się podobały, a są takie, które zdecydowanie mniej. Przede wszystkim fajna jest historia. Udało się twórcom w ciekawy sposób przenieść Pinokia do gry, świat gry jest mroczny i choć nie przepadam za takimi klimatami bardzo mi się podobało. Widać, że twórcy inspirowali się mocno grami from jak choćby z Sekiro mechaniczna ręka czy cały system odwiedzania stargazerów (ognisk) i hotelu Krat w celu poprawy oręża i innych elementów. Co mi się bardzo podobało to świat gry. W tym sensie, że lokacje nie są jakoś mocno rozbudowane i nie trzeba się zastanawiać gdzie iść, gdzie się było, a gdzie nie. Eksploracja jest przyjemna, a w tych miejscach, które odwiedzamy najczęściej coś ciekawego znajdujemy lub trafiamy na opcjonalnego bossa. A dodatkowo jak przechodzimy do danej lokacji to postać jest na takim poziomie rozwoju, że powinniśmy sobie poradzić. Przypadł mi do gustu jeszcze system broni. Można większość broni dowolnie rozkładać i łączyć ze sobą poszczególne elementy co daje nowe możliwości walki. Nie mogłem przez długi czas ogarnąć perfekcyjnego parowania. I później zwykłych przeciwników po prostu blokowałem bo później zadawanymi obrażeniami odzyskiwałem zdrowie, a perfekcyjne parowanie praktykowałem na bossach z różnym efektem Jednak co mi trochę przeszkadza to zbyt duża inspiracja Dark Souls. Pasek staminy jest u nas widoczny, ale u wroga już nie, przez co trudniej jest planować akcję gdyż bossowie czasem wyprowadzają wręcz kosmiczną ilość ataków nie łapiąc "zadyszki". I tutaj też mam ale do bossów. Mam wrażenie, że część walk wygrałem nie umiejętnościami, ale trochę szczęściem. Bo np do potwora z bagien podchodziłem z 15 razy i przez większość podejść boss atakował jak w szale wieloma seriami i atakami specjalnymi, aż tu nagle podejście, w którym atakował podstawowymi atakami i łatwiej go było pokonać. Podobnie miałem z walką z królikami, wszyscy członkowie spoko, ale najstarszy wyprowadzał cios za ciosem zbijając szybko pasek staminy to były chyba najtrudniejsze walki. Ale walki z bossami czasem były frustrujące. Kolejna rzecz to kamera dokładanie tak samo jak w Dark Souls. Jak boss zagonił mnie gdzieś do końca areny to kamera szalała i nie szło walczyć, a nie raz nawet nie dało się uciec przyciśnięty do ściany. Grałem pod zręczność,a jednak lepszym pomysłem jest siła. Dużo fajnych broni, w tym specjalnych od Alidoro, są ciężkimi mieczami i w ogóle ich nie używałem. Reasumując bardo dobra gra, dla mnie za dużo nawiązań do DS, ale grało mi się bardzo fajnie w Pinokia i może kiedyś jeszcze wrócę się pobawić i może jakieś NG machnę.
-
Lies of P
Skończyłem Lies of P i są rzeczy, które bardzo mi się podobały, a są takie, które zdecydowanie mniej. Przede wszystkim fajna jest historia. Udało się twórcom w ciekawy sposób przenieść Pinokia do gry, świat gry jest mroczny i choć nie przepadam za takimi klimatami bardzo mi się podobało. Widać, że twórcy inspirowali się mocno grami from jak choćby z Sekiro mechaniczna ręka czy cały system odwiedzania stargazerów (ognisk) i hotelu Krat w celu poprawy oręża i innych elementów. Co mi się bardzo podobało to świat gry. W tym sensie, że lokacje nie są jakoś mocno rozbudowane i nie trzeba się zastanawiać gdzie iść, gdzie się było, a gdzie nie. Eksploracja jest przyjemna, a w tych miejscach, które odwiedzamy najczęściej coś ciekawego znajdujemy lub trafiamy na opcjonalnego bossa. A dodatkowo jak przechodzimy do danej lokacji to postać jest na takim poziomie rozwoju, że powinniśmy sobie poradzić. Przypadł mi do gustu jeszcze system broni. Można większość broni dowolnie rozkładać i łączyć ze sobą poszczególne elementy co daje nowe możliwości walki. Nie mogłem przez długi czas ogarnąć perfekcyjnego parowania. I później zwykłych przeciwników po prostu blokowałem bo później zadawanymi obrażeniami odzyskiwałem zdrowie, a perfekcyjne parowanie praktykowałem na bossach z różnym efektem Jednak co mi trochę przeszkadza to zbyt duża inspiracja Dark Souls. Pasek staminy jest u nas widoczny, ale u wroga już nie, przez co trudniej jest planować akcję gdyż bossowie czasem wyprowadzają wręcz kosmiczną ilość ataków nie łapiąc "zadyszki". I tutaj też mam ale do bossów. Mam wrażenie, że część walk wygrałem nie umiejętnościami, ale trochę szczęściem. Bo np do potwora z bagien podchodziłem z 15 razy i przez większość podejść boss atakował jak w szale wieloma seriami i atakami specjalnymi, aż tu nagle podejście, w którym atakował podstawowymi atakami i łatwiej go było pokonać. Podobnie miałem z walką z królikami, wszyscy członkowie spoko, ale najstarszy wyprowadzał cios za ciosem zbijając szybko pasek staminy to były chyba najtrudniejsze walki. Ale walki z bossami czasem były frustrujące. Kolejna rzecz to kamera dokładanie tak samo jak w Dark Souls. Jak boss zagonił mnie gdzieś do końca areny to kamera szalała i nie szło walczyć, a nie raz nawet nie dało się uciec przyciśnięty do ściany. Grałem pod zręczność,a jednak lepszym pomysłem jest siła. Dużo fajnych broni, w tym specjalnych od Alidoro, są ciężkimi mieczami i w ogóle ich nie używałem. Reasumując bardo dobra gra, dla mnie za dużo nawiązań do DS, ale grało mi się bardzo fajnie w Pinokia i może kiedyś jeszcze wrócę się pobawić i może jakieś NG machnę.