
Treść opublikowana przez Elitesse
-
Watch Dogs Legion
Skończyłem to "cudo"... No coś tu poszło nie tak jak powinno, czegoś zabrakło. Przez większość czasu się nudziłem i pchałem postęp aby już skończyć tą gierkę. Gra miała duży potencjał ale jakoś nie został on wykorzystany. Graficznie fajnie to wygląda, pomysł też dobry ale wykonanie już gorsze. Dialogi do dupy. Do tego ta cholerna nowo mowa typu "polityczka" itp. Mam nadzieję, że ktoś w końcu wpadnie na pomysł aby można było sobie ustawić czy chce aby używać tej nowo mowy czy nie. Skoro w niektórych produkcjach można wyłączyć krew, brzydkie słowa czy inne rzeczy to tutaj też powinno być coś takiego... Przez dużą część gry olałem rozmowy jakie były prowadzone pomiędzy bohaterami i włączyłem jakiś podcast na telefonie, a w grze poruszając się tylko od punktu a do punktu b. Nie było dla mnie istotne kim gram, bo wszystkie postacie były przeciętne. Zresztą pewnie nie zachowują się inaczej w kontekście do tego co się dzieje na ekranie - komentarze, rozmowy i odzywki takie same w tych samych momentach. Choć raz gra mnie zaskoczyła. Od początku grałem jakąś postacią kobiecą, aż przyszła misja Dlatego zmieniłem postać na śmierdzącego, bezdomnego żula i poszło bez problemów Nawet się specjalnie starać nie musiałem Końcówka skojarzyła mi się z pierwszą częścią, tam też zastosowano podobne rozwiązanie. Grając skupiałem się głównie na korzystaniu z gadżetów czy przejmowaniu dronów lub ich hakowaniu. Mało strzelałem. Pomiędzy misjami jak przejąłem drona i złamałem prawo (ot zwyczajny mały atak rakietowy na protestujących) to policja już wiedziała, że to ja zrobiłem. NPC też wiedzieli od razu kto im zrobił krzywdę przez co negatywnie nastawiali się do DedSecu. Myślę, że lepsza zabawa miastem była by wtedy gdyby po ataku przyjechały służby początkowe i szukały przyczyny, a w tym czasie postać mogłaby się ewakuować albo podjąć walkę np innym dronem. Jak dla mnie gra wypadła słabo i cieszę się, że nie kupiłem wersji z season passem. Może jak wprowadzą moduł sieciowy to gra na tym więcej zyska ale póki co go nie ma. Moja subiektywna ocena to gdzieś pomiędzy 5/10, a 6/10. Brak pełnej lokalizacji, a ta która jest wygląda na sklecioną przez google translator. W niektórych kwestiach tłumaczenie było wręcz głupie i nie odzwierciedlało tego co mówi postać. Moja ocena może być spaczona przez w miarę świeże ponowne ukończenie TLoU 2 Pierwsza część serii jak na razie była najlepsza.
- Control
-
The Medium
Gusta i guściki. Niektórzy pewnie lubią tego typu produkcje więc firma odpowiada na ich zapotrzebowanie. Może w politykę GP wpisane jest posiadanie tego typu produkcji więc jeżeli nawiązali ściślejszą i dłuższą współpracę, to obu firmom to odpowiada. Zrobienie dobrego systemu walki z przeciwnikami może przerastać ich zdolności oraz możliwości finansowe. Nie wiem. Może lepiej niech robią to, co im dobrze wychodzi. Ja nie chciałbym aby wyszedł z tego kolejny Vampir czy The Sinking City - tj. fajna historia ale skiepszczony system walki.
-
PlayStation Plus vPS4
I to jest w dobra oferta, GwG się chowa. Control ograłem z dodatkami ale w wersji na PS4 i bardzo dobrze się przy nim bawiłem. Concert Genie chciałem kupić na jakiejś promocji, a tu wpadnie z plusa Samochodówka mnie nie interesuje ale może kiedyś sprawdzę to multi. Widać Sony prokonsumencko reaguje na ofensywę M$
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Tam na zdjęciu jest informacja o Xbox All Access. Te egzemplarze, które widać mogą być przeznaczone właśnie na ten abonament, a dali cenę gołej konsoli aby każdy mógł sobie porównać, przeliczyć, a jak się zdecyduje to może albo zamówić swój egzemplarz albo wziąć z XAA Po tym jak pograłem w konkretnie spolonizowane gry na PS4 trochę ciężko się odnaleźć w samych napisach. To chyba też kwestia dużego TV, bo wcześniej jakoś tak bardzo napisy mi nie przeszkadzały. Z tego co pamiętam to jak x360 wchodził na polski rynek to były jakieś wiadomości o tym, żę M$ będzie lokalizować wszystkie produkcje ze swoich studiów i zachęcać do tego innych wydawców. Później to się jakoś rozjechało z rzeczywistością - może przez kwestię piractwa, które M$ do pewnego stopnia tolerował aby wejść na rynek (jak kiedyś Sony). Na początku chyba M$ wydawało się, że zawojują rynek tylko dlatego, że na niego weszli. Gracze jednak do dziś są bardziej przekonani do obozu Sony. W tej generacji jest szansa na to, że to się zmieni. Pewnie, że pełne lokalizowanie gier w krótki terminie się nie opłaca. Można to zlecić jakiemuś studentowi, który wykorzysta do tego google translator zamiast wynajmować profesjonalnych lektorów i nagrywać wszystkie kwestie w studiu. Rynek graczy jest coraz większy i coraz bardziej wymagający. Sam GP może nie przekonać graczy do przejścia do konkurencji. Zresztą jeżeli połowę budżetu gry pochłaniają koszty marketingu (przykład Cyberpunk) to moim zdaniem lepszą reklamą jest profesjonalna polska ścieżka dźwiękowa. Kwestią preferencji graczy także można przecież sterować - można uzyskać inny wynik różnych tego typu ankiet jak odpowiednio dobierze się grupę graczy. Tutaj 90% woli napisy, poza forum czy ludźmi skupionymi wśród serwisów branżowych proporcje mogą wyglądać zupełnie inaczej. Gdyby to ode mnie zależało to dał bym ankietowanemu najpierw zagrać w serię TLoU, Wiedźmina a potem odpalić mu najnowszego WD: Legion albo AC:V. Taka żona to skarb Moja była nienawidziła gier i pewnie z tego powodu byśmy się często kłócili i rozeszli gdyby nie fakt, że zdążyliśmy się rozejść wcześniej z innych powodów
-
Call of the Sea
Faktycznie, mój błąd. Coś mi się pomieszało. Myślałem, że to była jedna z gier robionych dla M$ pod dystrybucję w game passie.
-
Call of the Sea
Jasne. Chodzi mi o to, że minęło już trochę czasu od premiery, a on tam ciągle jest Innych błędów nie zauważyłem ale mówi to trochę o podejściu do polskich lokalizacji przez M$ Polska. Temat poruszałem ostatnio w temacie ogólnym dotyczącym konsoli XSX. Sony rozpieściło mnie swoimi pełnymi lokalizacjami
-
Call of the Sea
Tak też myślałem. Tłumaczenie z translatora google...
-
Call of the Sea
No cóż, czasem trzeba coś sprawdzić aby się przekonać, że tego się nie lubi Pograłem jeszcze chwilkę i dalej nie czuję tego. Jeżeli chodzi o polską lokalizację to jak jesteśmy w notatniku czy oglądamy jakiś przedmiot to jest opcja "czytać", po której bohaterka mówi jakąś kwestię. Dziwne, że taki czas po premierze tego nie poprawiono...
-
Call of the Sea
mam podobne odczucia. Wczoraj włączyłem na chwilę i jeszcze o ile zaczynało się ciekawie, miałem chęć zagłębić się w fabułę to już po dopłynięciu na wyspę jakieś to słabe takie. Jak dla mnie to postać za wolno się porusza nawet jak biega, do tego minus za to, że nie można skakać. Jeżeli ten gatunek ma być następca przygodówek 2D z lat 90-00 to robi to źle. Sprawdzę może jeszcze polecane What Remains of Edith Finch ale coś czuję, że to nie będą gry dla mnie.
-
Cyberpunk 2077
Jak Wrzód z Gothica
-
Cyberpunk 2077
Nie zachęca to do grania, działa jak jakaś wersja beta... Ujęcia są z jakiś misji czy swobodnego zwiedzania świata? Ciekaw jestem czy to też tak słabo wypada na XSX i PS5.
-
The Medium
To nie kumam w jakim charakterze oni tam wystąpią. Top będzie połowiczny dubbing? Jeżeli byłby taki jak w Stalkerze to nawet można by się do tego przyzwyczaić ale jak to będzie taki miszmsz to nie wiem, już mi się to nie podoba.
-
The Medium
Gra ma mieć pełen polski dubbing? Na PPE i gryonline widzę informację o tym, że mają być napisy. Na tym samym gryonline piszą o polskiej obsadzie wiec nie rozumiem. Nie wszystkie kwestie będą po polsku? Czekam na tą grę i chętnie zagram w ramach GPU. Pierwszy Layers of the Fear nawet mi się podobał. Jeszcze lepiej było z ich wersją Blair Witch Project. Trzymam kciuki za to, że będzie przynajmniej dobra gra.
-
Xbox Game Pass - gry w abonamencie
To kompletnie zmienia postać rzeczy. Nie dość, że to studia developerskie płacą za utrzymanie serwerów to M$ kosi za to hajs Aż ciężko w coś takiego uwierzyć i wydaje mi się, że tym zewnętrznym studiom też coś z opłaty abonamentowej skapnie. Jakąkolwiek odpłatność względem konsola vs pc można by próbować tłumaczyć tym, że gra kupiona na PC zostaje przypisana do konta na stałe czego nie ma w przypadku konsol więc wydawca "jest stratny". No ale nie za kwoty rzędu 120 i 240 zł.
-
Cyberpunk 2077
Ciekawe czy po wypuszczeniu tych DLC nie okaże się, że za jakiś czas nie będzie do nich potrzeba wydawania patcha... Jeszcze nie grałem ale tak szybkim rzutem oka na listę zmian to wcale nie jest ona jakaś imponująca. Z tego co ja zrozumiałem z występu gościa z CDP i dostępnego screena z prezentacji to w styczniu miał być wydany ten patch, a potem w lutym 1.2 i CDP miało skupić się na DLC i next-gen patchu. Z tego co teraz czytam, to patch 1.1 i 1.2 nie załatwią całkowicie sprawy i już mówi się o 1.3 i następnych... Słabo to wygląda.
-
Xbox Game Pass - gry w abonamencie
Na pewno taki darmowy i czysty zysk? Praca i utrzymanie serwerów swoje pewnie kosztują. Podejrzewam, że z tych pieniędzy jest finansowane także utrzymanie serwerów dla graczy na PC. Na pewno nie są to koszty rzędu 120 zł czy nawet 240 zł jednak jakaś część opłaty abonamentowej idzie na utrzymanie. Dobry zarobek na tym pewnie mają skoro Sony przekonało się do pójścia tą drogą w czasach PS3. Nie wiem czy któraś z firm zrezygnuje z tego typu dodatkowej opłaty. W czasach pierwszego Xboxa i x360 można było ją uzasadniać tym, że to była nowość, a M$ poniósł konkretne koszty na stworzenie całej infrastruktury do grania po sieci, które musiały mu się zwrócić. Teraz mam wrażenie jest to taki "ukryty podatek" dla M$ zamiast podwyższania ceny gier... Myślę, że nie prędko doczekamy się zniesienie tej opłaty. To bardzo ciężki kaliber w wojnie konsolowej, który potencjalnie mógłby przyciągnąć do siebie niezdecydowanych graczy. Póki co producenci konsol stawiają na inne rozwiązania.
-
Watch Dogs Legion
Cóż, w sumie w jednej z misji ratowania kogoś powieliły mi się lekko schemat ale musiałem tam zrobić coś jeszcze więc nie zaliczyłem tego jako dubla To w końcu gierki od UBI - trzeba docenić to, że jest więcej niż jedna misja związana z rekrutacją. To już duży krok w stosunku do spotykanej wcześniej powtarzalności, z której słynęła ta firma.
-
Xbox Game Pass - gry w abonamencie
Też myślę, że to jest taka zagrywka aby ludzie przeszli masowo na GPU. Być może ktoś popatrzył na statystyki, z których wynikało że jest duża część graczy, która nie chce przejść na to dobro jakim jest GPU więc trzeba im w tym pomóc Nie koniecznie statystyki te muszą obejmować nasz rynek. Po jakimś czasie mogą oznajmić graczom, że w związku z tym, że gracze SAMI chętniej sięgają po GPU Gold zostanie zlikwidowany. Wtedy ciężko będzie zarzucić M$ to, że przymusza graczy do przejścia na GPU. Sam GPU pewnie też za jakiś czas podrożeje skoro M$ zabezpiecza się tym, że można sobie tylko do trzech lat go dobić. Jak plotki się potwierdzą to dodadzą jeszcze gry od UBI, co może uzasadniać podwyżkę ceny abonamentu. Przez chwilę będzie fajnie, a potem zacznie odpadać EA Play i gierki od UBI przy czym cena pozostanie taka sama. Graczom rzuci się na osłodę kilka mocniejszych tytułów, a w dalszym terminie jakość gierek może spadać w dół. Coś jak z contentem Netflixa - sam nie oglądam ale czytałem, że polska oferta wypada jako jedna z gorszych pod tym względem... GPU mam dobite na trzy lata do przodu + 7 miesięcy w zapasie, bo kupiło mi się za dużo EA Play + miałem promocję na 3 miesiące GPU przy zakupie konsoli I tak jakoś od 2018 r. staram się być na bieżąco z limitem 3 lat do przodu. W sumie to nie wiem po co, bo przez dużą część czasu Xbox tylko zbierał kurz, a ja grałem na PS4. Może w tej generacji się to odwróci ale póki co, to większość hitów z GPU miałem dawno ograne albo mnie nie interesowało. Nie mówiąc już o graniu online. Co do tej "mocnej" oferty GWG to mam wrażenie, że to jakiś żart... Niby fajnie, bo to 5 tytułów, które swego czasu zdobyły dobre oceny ale kiedy to było?! Próbowałem kiedyś po latach grać w residenta i zacząłem od części zero, bo chciałem iść chronologicznie. Grafika i sterowanie skutecznie mnie od tego pomysłu odwiodło. Gears 5? Jest w GPU i aż tak mnie nie wkręcił. Oczywiście może się to komuś podobać. Lost Planet 2 - grałem 10 lat temu w demo jedynki, które tak sobie wspominam. Może dam grze drugą szansę. Ten Indiana Jones jest grywalny jak na dzisiejsze standardy? Przy okazji zapowiedzi nowej części myślałem o tej gierce (a właściwie o jej demie), w które grałem jeszcze w liceum. Ta Dandara to nie mój klimat ale gierka względnie świeża. No wszystko fajnie, wielkie hity ale 10 i więcej lat temu. Dodatkowo w większości ograne przez starych graczy, a nowych mogą odrzucić archaizmy. Dziwię się tej polityce M$ choć może gdzie na jakimś dziwnym rynku ktoś nadal gra na pierwszym xboxie i jest bardzo zadowolony z takiej oferty
-
Watch Dogs Legion
Gram od kilku dni po parę godzin i pcham powoli fabułę do przodu. Wczoraj myślałem, że gra złapała zawiechę i nie będę mógł robić dalej zadań fabularnych. Sprawdziłem nawet solucje czy czegoś nie przeoczyłem. Mianowicie po zakończeniu jednej z misji powinna się odpalić następna ale u mnie tego nie było. Mogłem jeździć po mieście i robić zadania dodatkowe, przejmować tereny ale za nic nie ładowało się kolejne zadanie fabularne. Dopiero restart aplikacji i konsoli naprawił ten błąd i mogłem grać dalej zgodnie z fabułą. Jak na razie to takie sobie to jest, ot jak druga część tylko z włączonym RT Po skończeniu drugiej części myślałem, że nic już tego klimatu gimbazy nie przebije. Tutaj mnie ten klimat denerwuje kiedy postać rzuca odzywkami jak jakiś retard. Do tego tłumaczenie w stylu "się masz bąbel"... Jaki kurwa bąbel?! Kto tak mówi? Może ja za dużo wymagam. Z drugiej strony mówi się o tym, że społeczeństwo jest coraz głupsze wiec istnieje możliwość, że za kilka lat tak będzie wyglądała nasza rozmowa Moja początkowa postać gada z angielskim akcentem, który jest dla mnie mniej zrozumiały przez co słyszę bełkot. Denerwuje to zwłaszcza wtedy kiedy coś się dzieje na ekranie, a ja jestem skupiony na akcji, a nie czytaniu napisów... Rozpieściły mnie te pełne lokalizacje serwowane przez Sony. Wydaje mi się, że za twórcy skorzystali z już gotowych rozwiązań i materiałów wykorzystanych wcześniej do AC: Syndicate Fajnie jednak, że poszli w stronę futurystyczną i pokazali nam świat jaki możemy oglądać w perspektywie kilku(nastu) lat. Dało to marce powiew świeżości i tak jak po mieście nie chce mi się za bardo jeździć samochodami (lewa strona! i model jazdy), a tym bardziej chodzić na piechotę, tak już korzystać z pomocy drona jak najbardziej Praktycznie wszędzie latam i zrzucam pająkobota aby sobie samemu rąk nie brudzić. Dlatego też póki co ciężko mi powiedzieć czy gra traci na klimacie przez to, że nie można się utożsamiać z jednym kierowanym przez gracza bohaterem. Ta gra ma chyba taki sobie klimat Nawet fajnie wyszedł motyw rekrutacji dodatkowych bohaterów. Nie jest to zwykła łapanka, a jakaś konkretna misja, którą trzeba wykonać dla danej postaci. Jak na razie nie powtórzyła mi się żadna taka misja. Przynajmniej nie w skali 1:1.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Najlepiej gdyby była możliwość wyboru. W gierkach na PS4 tak było, np. TLoU. Jednak jak dla mnie lepiej wypadała polska wersja językowa. Nie wiem o jakiej większości gier mówisz ale poziom tłumaczenia gier na PS4 był konkretny i reszta firm powinna się tutaj uczyć od Sony. Kiepsko wypadła tylko pierwsza część Uncharted, która była wydana w reedycji obejmującej trylogię na PS4. Kiedyś też byłem zwolennikiem napisów, teraz mi się to już nie podoba. Albo patrzę na to co się dzieje na ekranie na czym cierpi fabuła albo skupiam się na napisach tracąc z pola widzenia inne szczegóły. No po prostu nie lubię i zastanawiam się czy to nie jest kwestia tego, że przesiadłem się na duży 65 calowy TV. Część kwestii jestem w stanie zrozumieć ale nie wszystkie, a teraz grając w WD: L słyszę zwykły bełkot postaci mówiących z mocnym angielskim akcentem. Spłyca mi to odbiór gry przez co polega ona na tym, że nie wiedząc dokładnie dlaczego jadę z punktu A do punktu B i tam wykonuję jakieś czynności. To też niezłe jaja. Ucieszyłem się jak w GP dodano najnowszą wersję Crusaders Kings 3, bo lubię tego typu strategię. Jednak nie po angielsku... Słabo to wygląda i tak jak jeszcze kilka miesięcy temu byłem pewien, że w tej generacji moją docelową konsolą będzie Xbox, to teraz sam się zastanawiam czy tak na pewno będzie. Jeżeli M$ Polska chce zawalczyć o klienta to powinien jeszcze raz przemyśleć swoją strategię. Tak jak ktoś już tu wcześniej napisał: nie jesteśmy już trzecim światem. Zamiast wrzucać stare gry do GP, które większość graczy ma ograne albo jakieś popierdółki mogliby te środki przeznaczyć na konkretną lokalizację produktów.
-
Cyberpunk 2077
Przed premierą nastawiałem się na to, że zakupię swój egzemplarz dopiero jak wydadzą patch na nextgeny. Wtedy zapowiadali to na koniec pierwszego kwartału / początek drugiego na wiosnę. Teraz widzę, że plany im się kompletnie pozmieniały przez bugi Next-genowa wersja w założeniu ma pokazać się w drugiej połowie roku albo bliżej czwartego kwartału. Nie zdziwiłbym się gdyby pokazała się dopiero na wiosnę przyszłego roku jak się okaże, że wydany patch narobi więcej bugów w innym miejscu gry... Nie wiem czego się można spodziewać po tym next-genowym patchu. Nie kojarzę szczegółów albo coś zapowiadano. Teraz gram w tego WD: Legion na XSX to mam wrażenie, że to jest minimalnie lepsza grafika niż w drugiej części + odbicia. Jeżeli to będzie tak wyglądać to nie wiem czy się nie zawiodę na tej nextgenowej oprawie Do tego wcześniej mają pokazać się bezpłatne DLC. Czytałem, że gra fabularnie została pocięta i czegoś tam w fabule brakuje - może DLC uzupełni te braki. Dlatego przyjąłem strategię taką, że zagram teraz, a jak już będzie patch pod next geny to zagram drugi raz i zobaczę inne zakończenie, podejmę inne wybory, ogram DLC itp itd. Ewentualnie odpalę plan B i sprzedam teraz grę. Patch na pewno nie zrobi z tej gry tego czegoś czym miała być. Choć ja nie wiem czym ta gra miała być, bo starałem się unikać zapowiedzi, filmików itp. Raz czy dwa coś widziałem i szczerze powiedziawszy nie podobało mi się to, jakoś czułem, że nie przebije to Wiedźmina. Potem trafiłem na pozytywny przekaz przed premierą od ludzi, którzy już w to grali, okazało się że sporo kopii sprzedano w dniu premiery więc stwierdziłem, że jednak się myliłem. Dopiero po jakimś czasie, kilku dniach okazało się, że ta gra to jeden wielki festiwal bugów. Teraz sam chce sprawdzić jak to wygląda - marketing zrobił swoje. Czym jest LOD?
-
Cyberpunk 2077
Xbox Series X. Z tego co słyszałem to gra działa poprawnie na tym sprzęcie. Martwią mnie tylko gliche i bugi mogące zepsuć pozytywne wrażenia z rozgrywki. Te kilka dni mogę jeszcze poczekać.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Jeżeli tak to będzie wyglądało to słabo. W odchodzącej generacji Sony postawiło na tytuły ekskluzywne, które dodatkowo dostały konkretne lokalizacje. Był to duży atut. Jak M$ chce skutecznie skubnąć klientów Sony to powinni tez i nad tym aspektem popracować, zwłaszcza że będą mieli swoje tytuły na wyłączność. No chyba, że kalkulują sobie, że wystarczy sam GamePass. Sony od początku miało przewagi nad XO, gracze pewnie i tak wybierali by częściej ich sprzęt ze względu na konkretne tytuły ekskluzywne więc nawet nie musieli robić pełnych lokalizacji. Jednak je zrobili, co mogło oznaczać, że poważnie traktują nasz rynek. O wiele lepiej gra mi się w takie gry. Teraz odpaliłem WD: Legion i ku mojej uciesze usłyszałem polski głos na starcie. Tylko na starcie przy konfiguracji Kiepsko mi się gra jak prowadzę samochód lewą stroną i muszę jeszcze tekst ogarniać. Szkoda, że UBI tak traktuje polski rynek. Lokalizacja pierwszego AC stała na wysokim poziomie.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Znamy jakieś plany polskiego oddziału M$ odnośnie pełnych lokalizacji gier? Zeszłą generację spędziłem głównie na PS4, gdzie Sony rozpieszczało dobrze zrobionymi polskimi lokalizacjami. Brakuje mi tu tego.