Donatello1991

Lew i Rellana pokonani. Ciężko. Na tych niebieskich polanach tylko smok do ubicia. A tej palczastych lokacji pusto i nic?

Ojoj będzie wesoło w tym DLC. Już mi się podoba.

Podpisuje się pod tym. Walka kiepska, ale fabuła wynagradza wszystko. Smutno mi się na koniec zrobiło.

Zaraz kończę Banisher i wlatuje na pełnej w DLC. Nastawić się na mocną eksplorację? Ogień daje rade?

Za dwa lata jak polatają z Kanady do Meksyku to nabiorą więcej wigoru.

Francja 1 gol i w ćwierćfinale. Co za parodia xd

Psn nie działa?

Sprawdziłem sobie wersję próbna i ta gra strasznie działa. Jeszcze mam wrażenie jakiegoś opóźnienia w sterowaniu.

Zwykle takie przedwczesne finały to największe rozczarowanie.

To jak to jest z tymi otwartymi terenami do przemierzania w dlc. Pusto czy czeka niespodzianka w każdym rogu?

Od początku było.

Najlepiej to usunąć spalone i dzisiaj Anglię. Skończyły by się mecze dla koneserów i by był bardzo otwarty futbol.

Nic więcej nie zrobią. Po zostanie jak teraz, czyli dodawanie kontent i usuwanie starego. Niech dodają trasy i więcej wyścigów typu endurance i będzie oki.

Może jakas wada a nie update? Zgłoś i już.

U mnie wszystko oki.

Też bym wolał powrót do bardziej skondensowanej rozgrywki. No, ale Elden top mimo to.

No ja gram regularnie chyba już z 300h i gra pięknieje z każdym update. Jest jedną rzecz jeszcze do poprawy jeżeli chodzi o jazdę w nocy. Bialem smugi w rogach ekranu. Takie mgiełki.

I jak na chłodno? Zasługuje na 95 na meta? Jakie wasze zdanie, bo pewnie dużo h macie.

Lepiej sprawdzić i żałować.

Lokacje ładniejsze artystycznie niż w podstawce?

No zaraz będzie rozkmina kto pierwszym bramkarzem i Bułka to powinien być niekwestionowany numer 1. Dzisiaj we Francji cel jest jasny. Pierwsze miejsce w grupie. Także będą Becki.

Bardzo dobra gra. Naprawdę. Mimo walki która mi się nie podoba to klimat i historia top. Zmusza często do refleksji. Trudne wybory i poczucie, że mogłem może inaczej. Poczytałem temat dużo wcześniej i eksploruje razem z zadaniami, żeby po 10 razy nie latać tam i spowrotem.

Zaraz moja Francja gra. Oby wygrali, to może jutro szef przyniesie po puszce coli i bułce z karmelem do pracy.

Co to genetyka czy jak? Jak to możliwe.

Widać gdzieś na pewno, ale przez stary komunistyczny PZPN i polską myśl trenerska nie ma " siły " przebicia.