Treść opublikowana przez Piechota
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 13
-
ZgRedcasty
I coś zupełnie innego, ale mam nadzieję – przyjemnego do słuchanka
-
ZgRedcasty
Nagrane. Czekają w rynnie
-
PSX EXTREME 332
Rozumiem, że serca nam biją w podobnej arytmii. Ja wkładam w te felietony od czterech (już pięciu, bo 333 u maila na Rogerze) miesięcy wszystko, co mam literackiego. Chcę wycisnąć siebie do ostatniej kropli. I wspaniała to jest podróż. A Twój komentarz dowodzi, że nurt psychodynamiczny pomaga również w głębokiej relacji z własną pasją. Pokaż mi, w co grałeś, a powiem Ci, jakim graczem jesteś. Fajnie się to wszystko rozkopuje i uwzględnia. Jestem pod względem growym najszczęśliwszy od lat, teraz, gdy sobie jednocześnie pykam w coś na DS-ie, na PSX-ie, na Steamie i w Game Passie <3
-
ZgRedcasty
Dzięki za wokalny odbiór materiałów z Bez Dyskusji. Kilka zdań ode mnie w poruszanej kwestii. Jestem, jak ładnie napisał @Pix, zapalonym graczem (w sensie akademickim, mnie gry interesują jako teksty kultury, granie w nieskończoność w jeden tytuł dla eskapistycznych impulsików to nie ja) i jako taki w ogóle nie mam problemu ani z graniem na easy, ani z obejrzeniem sobie let's playa, nawet jeśli sam tego nie zrobię. Podcast nie sili się na udawanie tru gamingu, jest wszechstronny i ma odzwierciedlać zainteresowanie jego twórców. I trochę w nim kocham, że taka Aleksandra, która uwielbia cyfrowy horror właśnie z perspektywy widzki jutubków, esejów, słuchaczki podcastów, jara się nim czysto teoretycznie, bo praktycznie jej nie idą trudne gry i się cyka straszaków, to taka Aleksandra ma możliwość obejrzeć całość i też dorzucić własne wrażenia. No i dzięki temu mam też ludzi do krótkiej rozmowy o komiksie RE i o powieści RE. Za to Deadly Silence już opracuję samodzielnie, bo to taki poziom nerdozy, do którego bym ich nie zmuszał Zwłaszcza że przypomniałem sobie jeszcze o tej niesfinalizowanej, ale grywalnej wersji GBC...
-
ZgRedcasty
Cóż pozostaje poza podziękowaniem? Dziękuję zatem w imieniu całej ekipy :) Bardzo fajne, niehorrorowe rozkładanie na czynniki pierwsze już za winklem, stay tuned!
-
ZgRedcasty
Dobry wieczór, drugi krok Bez Dyskusji w Residentach za nami. Jeśli zastanawiacie się, co dalej, chętnie zdradzę: Deadly Silence, którego już prawie skończyłem, a potem komiks i powieści z okolic 1996/97. To będą raczej krótsze materiały, ale fun z ich planowania i realizacji spory, bo chyba nikt w polskich tubkach tym się nie zajmował :) I jeez, ale kampania Chrisa męczy węża (hihi) z tymi sześcioma slotami w kieszeniach…
-
PSX EXTREME 332
Ja mocarnie doceniam Twoje komentarze, bo człowiek sobie może albo przypomnieć coś ze studiów, albo po ludzku nauczyć się nowego. Większość z nas z roku na rok poprawia warsztat, pisanie to niekończący się proces wspinania nieco wyżej. Hejtu w tym nie wyczuwam (i nie wyczułbym nawet wtedy, gdyby większość uwag dotyczyła akurat mojego tekstu)
-
PSX EXTREME 332
- PSX EXTREME 332
120 zł pewnie też bym nie dał (ten wieczny problem "grania za darmo" u recenzentów), ale przy promce -25% już bym nie miał wyrzutów sumienia- PSX EXTREME 332
To raz jeszcze, żebyśmy mieli pewność: ocenę dla gry wystawiłem swego czasu w retrorecenzji i jest to dla mnie (nostalgiczne, mocno związane z ważnym czasem w życiu, ale wciąż) 7. Zupełnie nie dziwiłoby mnie 6 u Ciebie, Croc to bardzo specyficzna produkcja. Natomiast remaster uważam za wzorcowy. W ramach "remastera" (nie remake'u!) jest to idealny wzór odświeżenia tytułu z lat 90., jak dowolny Tomb Raider z pakietu I-V. Jeśli czegoś brakuje, no to właśnie drugiej gry w pakiecie, ale druga gra to zupełnie inna bestia. Oczywiście, można porównywać z Crashem i Spyro, ale to są ewenementy (i remake'i jednakowoż), nie sądzę, by inne platformówki z PS1 miały się doczekać takiej operacji. Natomiast miesiąc wcześniej był Glover, remaster bezmyślny, niesprawny, wstydliwy. Croc naprawił Croca (w sensie sterowania), dodał niesamowitą ilość materiałów okołomuzealnych. Chyba pisałem to w recenzji, ale jeśli wznowienie zawstydza emulator, to już wystarczająco uzasadnia jego zakup. W moich oczach, platformiary beznadziejnej ^^ Ale widzę, że istnieje właśnie spory rozstrzał w krytycznym odbiorze Croca, jest to dla mnie kompletnie zrozumiałe :)- PSX EXTREME 331
Mogę dodać tutaj bardzo zajaraną na granie osobę w domu, ale granie planszowe dużo bardziej niż konsolowe. I jak tak wychodzi, że "Rebelia" starwarsowa to 3 godziny rozgrywki, a "Resident Evil 2" w kampanii wyciągnął już ponad 10, a dopiero zeszliśmy do kanałów, to czasu na swojskie granko dla siebie zaś mniej. Nic złego, przynajmniej radość z zabawy większa, gdy w końcu się udaje (Adamus mi to też ułatwił zrozumieć, bo miał podobny kryzys, gdy urodziła się Młoda). A co do grania przed szkołą – był to mój problem w tamtych latach. Przed otrzymaniem PS1 budziłem się przed świtem i grałem na Pegasusie bez dźwięku, by nikt w domu nie usłyszał. Może przez to dziś ledwo jestem w stanie wstać na osiemnasty budzik :D- SNES Extreme
Ja widzę na naszych socjalkach (szczególnie FB) mocny wzrost zaangażowania ludzi do tych numerów specjalnych i książki SH. Chciałbym wierzyć, że to reakcja na dużo bardziej zorganizowaną pracę wydawnictwa. W każdym razie jestem w szoku wynikami sprzedaży z pierwszej doby. Rozpatrywaliśmy SNES-a jako bardzo ryzykowne posunięcie xD- ZgRedcasty
My postaramy się dożyć, Ty teraz nie możesz się wycofać i musisz z nami zombietniować!- Silent Hill: Początki - części 1-4
Myślę, że mamy dużo dobrych nowin w związku z tym projektem, ale pozostawiam szczegóły Szefom- ZgRedcasty
Rok czy dwa i się przyjmie, tak czuję- ZgRedcasty
Kwiecień + zombie = Zombiecień!- PSX EXTREME 331
Moje rajdziki czy pięć zadań pobocznych w Like a Dragon też są „poważnym” graniem i również mam dużo satysfakcji, jak na sejwie przed wyłączeniem mam już o godzinę więcej (ciekawa to satysfakcja, bardzo nasza). Dzięki za Twój feedback :)- PSX EXTREME 331
NIGDY xD- PSX EXTREME 331
Zawsze są takie i takie. O, przykładowo czuję się już komfortowo z wyznaniem, że trzeci miesiąc prowadzę Ekstrimowi media społecznościowe, więc jeśli nas gdzieś followujecie i zauważyliście wzmożoną aktywność, to właśnie ja, wpadajcie zostawić komcia :D- PSX EXTREME 331
To w sumie się wyrównało z tym wiekiem. Mam sekretny sposób na to [lekarze go nienawidzą], opowiem za około dwa miesiące! xD- ZgRedcasty
Podrzucam, bośmy wszyscy się (słusznie) rozpłynęli nad Lorelei and the Laser Eyes, ale był w zeszłym roku tytuł logiczny, który zbliżył się do tego poziomu. Znaczek jakości Rozkminatorów!- SNES Extreme
Tak. I napisałeś teraz, że szkoda wałkować temat raz jeszcze. Z czym się zgadzam. Ale można też nie wałkować i w specjalnym numerze nie dawać "jedynki", tylko którąś (BYĆ MOŻE LEPSZĄ) kontynuację- SNES Extreme
No to ja pozwolę sobie zauważyć, że w normalnym miesięczniku zrobiliśmy „jedynkę”- PSX EXTREME 330
Dziękuję @Kmiot, pewne rzeczy rozumiesz zupełnie, jak gdybyśmy mieli osobisty kontakt, a przecież nigdy na piwie nie siedzieliśmy. I jest rzeczywiście tak, jak piszesz. Dodam, że moje felietony teraz ułożone są bardzo konsekwentnie, więc im dalej, tym powinno być ciekawiej (a i chyba lepiej pod względem językowym). Pracuję przy Ekstrimie bodaj wiecej, niż pracowałem przed laty (może tego po prostu nie widać na pierwszy rzut oka albo nie widać „gołym okiem”), a ta growa/odobowiązkowa emancypacja rzeczywiście wpływa pozytywnie. Nie robię już nic wbrew sobie, to istotne! Dziekuję ponadto za przeczytanie publicystyki o Like a Dragon, bo wyszła z serduszka! W kwietniu powinienem znowu coś dłuższego podrzucić. Proszę tymczasem trzymać kciuki, bo mam bardzo straszne i nowe rzeczy na horyzoncie. Opowiem za kilka miesięcy!- ZgRedcasty
Zaczynam projekt „1995-1996”, mój platformowy pomysł na ten rok Będę gry od czasu do czasu przeplatał ogrywanymi tytułami ze sceny niezależnej (oj, jak się zakochałem w Demon Turf!), ale starościnki będą miały priorytet. Następny po Jumping Flashu (z wykrzyknikiem) będzie Floating Runner: Quest for the 7 Crystals. Zapraszam do wspólnego skakania <3- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 13
- PSX EXTREME 332