Treść opublikowana przez Rtooj
- DC Cinematic Universe
- DC Cinematic Universe
-
Marvel Cinematic Universe
Obejrzałem wczoraj i ostatnie co mi przeszkadzało w tym filmie to efekty specjalne. Poza dziwnymi rozmazaniami kadrów w 2-3 momentach.
-
Dead Space (Remake)
Polecam dead space mobile, aż dziwne jak w to się nadal dobrze gra. Chodzi jak marzenie.
-
Zakupy growe!
Racja, nie polecam psów osobiście, swojego uwielbiam ale drugi raz błędu nie popełnię. Najgorsze jak bezczelnie szczeka za drzwiami jak się siedzi na kibelku o 23 że chce wyjść. Człowiek przygotowany na relaks, a tu skarpet czystych brak, kurtki się nie chce zapiąć,a ten świńskim truchtem wącha wszystkie krzaki zamiast załatwić sprawy w 3 minuty. Ponoć dzieci jeszcze gorsze.
-
Eternights
Ale bałagan, ta gra jest w dziale PS5, a pacific drive w dziale multiplatform.
-
Dead Space (Remake)
Grając nie zauważyłem ani jednej zawieszki, a po patchu (mimo że w miarę szybko to żenująca sytuacja) gra wygląda bardzo porządnie. A z tym"da się z tym żyć" to całkiem zabawne.
-
Pacific Drive
Ja jestem zachwycony pomysłem rogalika ze zdobywaniem części samochodowych, widok z wnętrza i otoczenie robi niesamowity klimat. Myślałem że będzie zapowiedź premiery na dniach a tu trzeba czekać na datę najpierw. Bryka godna Griswoldów.
-
Dead Space (Remake)
ważne że się wspierają
-
Zakupy growe!
A nie można go oddać? I tak nie wygląda na zachwyconego.
-
Dead Space (Remake)
Tragedia na tych drogich PC, gra na którą się czekało, i nadal nie chodzi jak powinna, najstraszniejsze że te zawiechy są czasami nie w pierwszym a w drugim odpaleniu i jeszcze ten argument że zresetował przed drugim odpaleniem komputr by wyczyścić pamięć ram. Poważnie tak to wygląda? Odechciewa się grać.
-
Metroid Prime Remastered
Pewnie w ten sam dyskretny pomysł jak na steam decku.
-
Metroid Prime Remastered
Switch dopiero się rozkręca, poczekaj na drugą cześć żywotu
-
Metroid Prime Remastered
Tym bardziej że biorą na ruszt i próbują docenić czasami prawdziwe potworki graficzne ze Switcha.
-
Hogwarts Legacy
Masz rację, to też odnosi się obszerniej do gatunków. Nie jestem wielkim fanem westernów, może poza Clintowymi, i dlatego do dzisiaj nie ruszyłem RDR2, w RDR1 odpadłem po 3 godzinach.
-
Hogwarts Legacy
A gra ktoś kto nie trawi filmów?
-
Dead Space (Remake)
Odgrzewana lasagnia która jak wiadomo jest wtedy lepsza. Callisto go roadkill z grilla.
-
Dead Space (Remake)
Nie odbieraj koledze szczęścia.
-
Atomic Heart
Każdy szanujący się człowiek powinien robić co tylko może by izolować ruskich od ludzkości jak się da. Nie wspieranie ich gospodarki to bardzo dobry pomysł. Szkoda że pośrednio Microsoft już to zrobił na użytkowników GP. Zostaje nie ściągać, druga sprawa ze prawdopodobnie gra okaże się babolem i trochę to będzie za łatwe.
-
Dead Space (Remake)
Opuściłem na razie Ishimurę, z wynikiem 18 godzin, w tym 4h robiłem poboczne. I dla mnie to jest czysty horror, nieważne ile miałem amunicji, przez ten system który formuje na bieżąco oświetlenie, muzykę, i przeciwników w kolejnych pomieszczeniach nie miałem takiego spokoju jak w re2remake że mam świadomość że przez kolejne 10 pomieszczeń nic mnie nie zaatakuje i latam sobie beztrosko pomimo ciemności wokół. Tutaj ciągle skupienie i lekkie poddenerwowanie co będzie zaraz. Gdyby ograniczyli miejsca do save'owania i checkpointy to w ogóle byłoby ciężko w to grać. Fantastyczne dodatkowe historie, grafikę patchem mocno poprawili, chociaż zbliżenie kamery na Isaaca pokazuje że mogli te tekstury jednak podciagnąć, tym bardziej na głównym bohaterze. Jak Aegis będzie równy to dla mnie gra idealna.
- NETFLIX
-
Dead Space (Remake)
Wychodzi na to że powinni wziąć całą grę Callisto, wywalić głównego bohatera i jego kiwki, wsadzić Isaaca z jego wyposażeniem, może dodać jakiegoś bossa, i wydać to ponownie w pełnej cenie. I prawdę mówiąc biorę na premierę.
-
Atomic Heart
Jak Microsoft się rozlicza z twórcą AH za premierę w Gamepassie? Czy klient posiadający abonament jest w stanie w jakikolwiek sposób pokazać swoje niezadowolenie poza nie ściąganiem?
-
NETFLIX
Wczoraj włączyłem sobie dla relaksu anime Record of Lodoss i zaczęło się fajnie, pierwsze 10 minut i całkiem fajny wątek fabularny, nigdy nie grałem w gry i nie wiedziałem o czym to jest. Zaczął się drugi odcinek, walka Thora z jakimś człowiekiem i nagle zaczęła mnie swędzieć głowa że coś jest nie tak. Chłopaki mają walczyć a zamiast tego 20 minut narrator opisuje ich siłę, historię, animacji zabrakło, tylko na tle ich wizerunków szaleje tło i pojawiają się napisy jak w jakieś reklamie. Kolejne 3 odcinki musiałem włączyć bo sądziłem że dojdzie do walki, w piątym odcinku zadali sobie po drugim ciosie, narrator był już w 7 niebie, widzowie płakali i leciały im smarki z nosów, i wtedy załapałem że oglądam Record of Ragnarok. Netflix jak zawsze mnie nie zawiódł.
-
Dead Space (Remake)
Miałem wczoraj bug'a, podczas załadowania gry nie było Isaaca, stwierdziłem że niezły żarcik, ponownie załadowałem grę, nadal go nie ma. No to się trochę spociłem i załadowałem z ciekawości stan gry z przed godziny, Isaaca nie ma. Na szczęście reset konsoli pomógł. A minigra z piłką fajna, szkoda że dopiero jak po wielu próbach ją wygrałem to zauważyłem że za świecące obręcze są podwójne punkty.