krzysiek923

Ogólnie sporo można xboxowi zarzucić, ale akurat na brak gier czy to first party czy third party trudno w ostatnich latach narzekać. Zwłaszcza jeśli chodzi wsparcie z Japonii, jest bardzo duży postęp względem xboxa one. Xbox to jedyna konsola na której na przykład można bedzie zagrać w każdą odsłonę Final Fantasy. Co do abonamentu to jedną z największych zmian będzie to ze niedługo niższe Tiery Game Passa też dostaną możliwość grania w chmurze, co znaczaco obniża barierę wejścia, bo są one znacznie tańsze niż Ultimate

Poza Holandią nie ma już słabych drużyn.

DR Konga to za mało. Jutro mecz o awans na MŚ przeciwko Jamajce rozegra... Curacao. KURAKAO kurva na MŚ xd Ich trenerem jest Dick Advocaat, więc żaden no-name, ale z piłkarzy, trochę bardziej wczuty europejski kibic może kojarzyć: Tahitha Chonga, 34-letniego Leandro Bacunę i Jurgena Locadię (z czasów gry w Brighton).

Zawsze można podyskutować o Windowsach, Linuksach i protonach, ale ostatecznie chuy nas to obchodzi JAK, mają zrobić tak, żeby było dobrze, oni mają dostarczyć i ich w tym głowa, my jesteśmy od kupowania gier. Dobrze, że ktoś wchodzi do rywalizacji z MS (z MS, nawet nie z brandem Xbox), bo to zwiastuje zmiany na lepsze po obu stronach, w końcu MS przysiądzie na poważnie i przyspieszy to ślimacze tempo rozwoju swojego ułomnego systemu w kwestii gier. Jeśli ktoś uważa, że "przecież na Win11 wszystko działa git, co tam można poprawić", to się zdziwi, ile można jeszcze wycisnąć, jak jest taka potrzeba. Zdziwiłbym się BARDZO, gdyby Valve nie pracowało już nad kwestią anti-cheat, dotyczącą tak znaczących gier, bo dobrze wiedzą, że to MUSI być zrobione, jeśli mają konkurować z Windą, a nie wierzę, że zdecydowali się na kolejną SM, nie mając pomysłu, jak to zrobić. To już się robi imo i jeśli nie na premierę SM, to krótko po to ogarną w porozumieniu z wydawcami.

Hamulcowy Odegaard z Arsenalu wypadł z powodu kontuzji i ruszyło, przypadek?

kup sobie GF Now/xCloud jak masz dobrego neta i odpuść ładowanie kasy w takiego trupa xd

Silent Hill f i Cyberpunk 2077 na SM

No w sumie nic, tak samo jak nic nie znaczy to, że SM jest mocniejsze od 70% sprzętów użytkowników Steama, a od tego się zaczęło. Te 70% działa na wyobraźnię lepiej, niż w rzeczywistości przekłada się to na wydajność tego sprzętu. Nie chodzi o dyskredytowanie tego pudełka i negowanie jego istnienia, ale ktoś nieobeznany w PC mógłby pomyśleć, że skoro 70%, to to jest jakiś mocarz.

W październiku 2025 38 mln 280 tys graczy (szacuje się, że Steam ma miesięcznie ~132 mln aktywnych użytkowników) grało na Steam na GPU mocniejszym niż w bazowym PS5 (czyli pod uwagę wzięte karty wydajniejsze niż odpowiedniki PS5 w postaci RTX 3060Ti oraz XT6700). 29% wszystkich użytkowników.

Nie zobaczymy Osimhena i Ademoli Lookmana na MŚ. Nigeria po rzutach karnych odpadła z Demokratyczną Republiką Konga.

Tylko tutaj chciałbym podkreślić, że przy kartach graficznych widoczny jest % użytkowników platformy, a nie konkretna liczba użytkowników np. RTX 5070, a to jednak wiele zmienia w postrzeganiu. 1% mouich zarobków to nic, ale podany wyżej 1% majątku Bezosa to nie jest mało.

Ale konsolowiec z bazowym PS4 też nie gra w 4K/30fps, a jest konsolowym użytkownikiem PlayStation. Jak konsolowcy chwalą się grafiką, to piszą o PS5, a jak użytkownikami w porównaniu z pecetowcami, to podają pełną liczbę użytkowników Sony. Oczywiście w przypadku PC to musi być 4K/60FPS i suwaki max w prawo, na konsoli może być skalowane 4K/30FPS, ustawienia grafiki nieistotne. No ja też już kończę, bo za dużo tego, a nie ma sensu powtarzać się na milion sposobów.

Co to znaczy "nie ma ich prawie na Steam"? W statystykach użytkowników Steam są marginesem, bo do tych statystyk wkładany jest każdy, kto postanowił sobie pobrać darmową aplikację Steam i zagrać w jedną gówno-gierkę. Ale nie są takimi białymi krukami, jak się niektórym wydaje. Chciałbym mieć taki marginalny 1% majątku Bezosa.

Ktoś na pececie ma grafikę lepszą niż na konsoli? Haha, może i ktoś ma, ale na pewno nie ty, więc nie chwal się, tak to tylko nieliczni mają! No i tak to wygląda w starciach konsolowcy vs pecetowcy, bo ci pierwsi powołują się na statystyki, w których rzeczywisty margines to nie znikoma liczba.

Pierwszy lepszy przykład i nic więcej, to nie miało być głębokie, tylko właśnie przeciwnie.

No i Julka grająca tylko w Simsy ma gdzieś jakieś SM, bo żaden z niej gracz w takim naszym rozumieniu i ona po prostu ma lapka, na którym przy okazji może włączyć Simsy. Ona nie wie nic o grach, o branży, o sprzęcie. W tych 70% jest ona i jest gość, który ogrywa nowości na bieżąco, zestawianie ich razem i wyciąganie z tego miarodajnego obrazu PC gamingu, "przeciętnego pecetowego gracza" to po prostu beka ignorantów rodem z CW, gdzie oni grają na zajebistym PS5, a na PC to nielicznych stać na taką jakość grafiki jak konsoli. Gracz graczowi nierówny i mam wrażenie, że konsolowcy nie potrafią tego oddzielić oceniając PC gaming.

Nie zrozumiałeś. Po prostu mówienie o jakimś marginesie brzmi tak, jakby ludzie z mocniejszymi kartami, to naprawdę była jakaś elita elit, Musk i Bezos w morzu biedaków. Wielu ludzi nie kupuje, bo nie potrzebuje RTX 5090 do grania w Simsy 4. I co teraz zmienia informacja o tym, że SM będzie mocniejszy, niż 70% całości w statsach? Wzmacnia to jakoś wyobrażenie wydajności sprzętu, brzmi korzystnie, ale realnie nie świadczy o jego wydajności.

Ten margines jest marginesem, ale w odniesieniu do całkowitej puli ludzi korzystających ze Steam, a sama liczba posiadaczy mocniejszych kart nie musi być mała. Na samym naszym forum ludzie kupują mocniejsze karty. Sam mam RTX 4070 i nie jest to mocarna karta, ale dużo lepsza niż to, co oferuje SM. Każdy laptop ze zintegrowaną grafiką, na którym ktoś gra we wspomniane Simsy 4 albo Minecrafta i nic więcej, traktowany jest tutaj jako jeden z tych "gaming pc" i to nic niesamowitego, że SM będzie mocniejsze od 70% wszystkich sprzętów, na któych ktoś pobrał darmową aplikację Steam i odpalił grę będąc graczem z doskoku. Ludność Estonii, czy Litwy jest malutka w porównaniu z ludnością Polski, więc Polska jest krajem dużo bardziej zaludnionym. Ale już polskie 40 mln ludzi w odniesieniu do Chin to mało. Co samo w sobie nie oznacza, że 40 mln ludzi to mało.

Skąd te statystyki dotyczące "gaming pcs"? Znowu jakieś z dupy statsy ze Steama, bo Julka regularnie gra w Simsy na lapku? To może być margines względem całości użytkowników, po największych casuali i emerytów, ale co z tego, skoro w tej puli jest też duża liczba graczy z mocniejszymi pecetami?

To teraz wracamy do kontynuowania sobotniej stypy i nudy na forum.

Przeczytałem to głosem Borka.