krzysiek923

@ASX Trofea to pomysł, który Sony wykonało lepiej od MS? No nie zgodzę się. Obu systemom brakuje tego, co ma konkurencja, a Epic to ładnie połączył. Na Xboksie każdy acziwment wlicza się w ogólny GS, więc nawet nieskompletowanie gry ma jakiś sens, kiedy można wycisnąć te 600/1000, można się w to zaangażować. Z kolei na PS liczy się platyna albo nic, nikogo nie obchodzi jakieś 30 brązowych trofeów, czy ten poroninony pomysł ze zmianą poziomów, kiedy nie jesteś w stanie wycisnąć platyny. MS powinien wprowadzić coś na kształt platyny (w przeszłości mieli osobną zakładkę dla skompletowanych gier, na pewno na X360), a Sony powinno wprowadzić GS i przykładowo każde brązowe trofeum powinno dodatkowo dawać 15 punktów GS. Sony może i nie uśmierca pudełek, ale MS zrobi to za nich, ułatwiając zadanie innym wydawcom. Już zdarza się, że nie wydaje na płycie, albo zdecydowanie częściej wydaje token na płycie. Skoro na PS nie mogę mieć na płycie przykładowo Jedi Survivor, FH5, Hogwart Legacy, które chcę, to co mi z tego, że mam na tej platformie inną grę na płycie? Takich płyt z tokenem w generacji PS6 będzie coraz więcej, bo nie zmieszczą plików na płytę, a nikt już nie pracuje nad większym nośnikiem.

Sony do dzisiaj korzysta na sentymencie do marki wypracowanym w erze PSX/PS2 i dawny dorobek jest integralną częścią postrzegania "PlayStation", a MS postanowił uśmiercić resztki sentymentu do własnej marki, pokazując brutalnie bezpośrednio rzeczywisty sens istnienia Xboksa (o którym każdy podświadomie wie, no ale żyjąc na co dzień nie chcesz każdego dnia myśleć o śmierci). Nie wszystko musi być wytłumaczalne fizycznie, czy racjonalne logicznie i przywiązanie do ulubionej marki jest dodatkową emocją, tym słynnym P I E P R Z E M, emocje budują aurę i zgadzam się z tym cytatem.

Nawet jeśli zgodnie z przeciekami/plotkami zmienili plany i nie będzie kolejnej konsoli, to obecni klienci konsolowi wciąż płacą, a konsole są sprzedawane (w mniejszych ilościach, ale są) i jeszcze na nich zarabiają. Z perspektywy MS nie warto o tym już teraz informować - same straty finansowe, a korzyści żadnych. Pewnie jeszcze pełno tych konsol leży na magazynach. Bez kredytu zaufania ich słowa straciły wartość i to jest kolejny przykład.

Jeśli ten insajder przestrzeli i będzie miał słabe ratio trafionych do chybionych "leaków", to przestanie być wiarygodny, tak samo jak MS. Proste. Na ten moment jest powód, żeby nie wierzyć MS, a nie ma powodu, żeby nie wierzyć jemu.

Myślę, że tą refleksją są właśnie wszystkie poprzednie kłamstwa. Trzeba było sobie solidnie zapracować na to, żeby zdanie anonima z internetu brzmiało pewniej równie wiarygodnie, co oficjalne zapewnienie/stanowisko.

Na tę okazję warto przypomnieć potencjalne kłamstwo Spencera jeszcze zanim ciałem się stanie: “Let’s say it: our own hardware, I think it’s fundamental about what Xbox is,” “I think it’s fundamental to what Xbox is. It’s not lost on me that ‘Box’ is in the brand’s name.” “In the position I’m in, I look at hardware as a critical part of what we do, not trying to gatekeep the games off other places.”

No to mogłeś zacytować, bo bezpośrednio nad tobą to ja pisałem o startach Xboksa. ;) Nawet jak za chwilę MS powie, że nowego Xboksa nie będzie, to jest szansa, że za rok z nowu będzie w przygotowaniu i jednak będzie, Windows 10 też miał być ostatnim Windowsem. Nie ma drugich takich cynicznych krętaczy. Chociaż raz Spenecer był naprawdę szczery, kiedy wprost powiedział, że na końcu biznes musi się zgadzać.

Skąd wziąłeś słowo "fenomenalny"? Zaczęli dobrze, bo przygotowali najmocniejszą konsolę i w swojej narracji zaczęli wracać do tego, czym zawiedli w przypadku XOne, tym samym znowu mieli uwagę graczy i oczekiwania, że wrócą na tory X360. Zawiodło wykonanie i wieczne kombinowanie na wielu płaszczyznach, przy jednoczesnym niedopilnowaniu tego, na czym trzeba było się skupić najbardziej, czyli gry i poprawa ich jakości. Trzeba było poprawić jakość produkcji i być cierpliwym, ogranąć zarządzanie własnym studiami, a nie wszelkich przyczyn nieprzychylności graczy szukać w istnieniu konkurencji.

Gdyby Xbox One dla odmiany nie miał chujowego startu, to miałby tradycyjne seppuku później/pod koniec, jak w każdej innej generacji Xboksa.

Myślę, że przede wszystkim stabilność funkcjonowania platformy była kluczem, bo wyniki nie były takie złe, a zaufania do marki nie buduje się na pstryknięcie palcem. Niektórzy gracze Sony mogli nie chcieć firmy, która wymyśliła to wszystko przy okazji Xbox One i mogli nie chcieć wsiadać do pociągu w tej generacji, spodziewając się powtórki w przyszłości. Te wszystkie wpadki z Halo, Redfallem, Starfieldem... Gdyby ta generazja od A-Z była stabilna, w przyszłej generacji mogliby liczyć na jakieś odzyskiwanie staminy dla marki. Sony za Ryana też było jebane równo, tutaj na forum wielu pisało (w tym ja), że obrzydzili mi markę i cały sentyment do firmy wyparował. Jednocześnie pamiętam, jaka była ekscytacja tym pokazem MS, na którym pokazywali m.in. Perfect Dark, gdzie MS zaatakował GRAMI i trafił w oczekiwania. Kto by przypuszczał, że dla graczy liczą się gry, co nie? Również niebieska strona biła wtedy brawo, będąc zawiedziona działaniami Sony. Tym razem wydaje się, że pogrzebali to zaufanie raz na zawsze. Konkurencyjne ceny, dobre usługi i sprzęt, ale nie mogą już liczyć na żaden kredyt zaufania i emocjonalne przywiązanie do marki.

No nie ukrywam, że perspektywa klienta to jedno i tutaj mam swoje życzenia i nadzieje, ale ostatecznie na fakty nie mam wpływu i jako obserwator tej branży jestem po prostu cholernie ciekaw, co będzie za te 2 lata, chciałbym to wiedzieć już teraz. Na pewno za 2 lata skończy się moje kombinowanie ze sprzętem. Albo będzie nowy porządek, jaki wymarzył sobie MS, albo potężna beka z MS, jedno i drugie będę z zaciekawieniem śledzić.

Co na to użytkownik @k0ntra ?

Dziwnym trafem pan insajder uruchomił się akurat teraz, bo grzany jest temat Xboksa i grillowany jest MS. To akurat ściema jak nic.

ale już niekoniecznie w jasnym pomieszczeniu - jasność 250 cd...

Tak sobie słucham co tam Maniak z Soulem plotą o podwyżce, bo wyskoczyło na głównej YT i nagle Soul wyskakuje w foliowej czapeczce z tekstem: "ja myślę, że MS celowo wyłączył serwery, żeby ludzie nie mogli anulować subskrypcji", w związku z tą awarią serwerów, gdzie ludzie zaczęli masowo anulować subskrypcję GP.

Pisałem już kilka razy, ale napiszę jeszcze raz: tańsze (dużo) gry cyfrowe ze względu na klucze na konsoli MS, alternatywa dla pada (Sony wciąż nie dopuszcza tanich alternatyw 3rd party, na licencji jest chyba tylko wątpliwej jakości Nacon), który w przypadku PS nie każdemu odpowiada (dużo było narzekań w okolicy premiery, a pad się nie zmienił), możliwość ogrywania tych samych zakupionych wersji gier na PC na K+M, gdzie PS pozwala na K+M w nielicznych grach, a jak ktoś nie ogranicza się do grania na konsolach, to jest to super rzecz. Pozwala to również ominąc konieczność płacenia za grę przez sieć, a grać na padzie też przecież można. No i sam sprzęt jest świetny - bezgłośny, bez żadnych cewek, strzelającego plastiku i innego gówna - siadasz, grasz i podziwiasz, nic nie wkurwia. Sony ma eksy, ale znowu nie jest ich tak dużo, bo i nie muszą teraz nimi walczyć, a jak ktoś ma PC to te kilka gier i tak ogra. Nie odsprzedaję gier, nie chce mi się w to bawić, więc dla mnie pudełka na PS nie mają znaczenia, bo i tak w większości są to niedorobione i wykastrowane z zawartości wersje gier - kolekcjonersko (z perspektywy gracza, któemu zależy na grze, nie na nośniku) bezwartościowe. Jak jeszcze pomyślę o tej ślamazarnej instalacji gry z płyty i konieczności żonglowania... No nie kurde, jakby te płyty nie były wybrakowane, jak za czasów X360, to byłoby warto się pomęczyć, ale lepiej już nie będzie. Może niewiele zalet zostało na sprzęcie MS, ale np. dla mnie wciąż są to istotne rzeczy i dopóki są, a Sony tego nie oferuje, Xbox będzie mi siedział w głowie przy podejmowaniu decyzji o zakupie konsoli/gier. Sprzęt sam w sobie jest świetny. Z abonamentu i tak nie korzystałem, głównie najtańszy tier pod grę przez sieć. Dlatego trochę szkoda, że zlikwidowali XBL Gold, bo tam była gra przez sieć i zniżki na zakupy, co w zupełności mi wystarczało. Nowy Xbox znajdzie swoich fanów, nie każdy jest ortodoksyjnym konsolowcem, a chce po prostu dobrej jakości sprzętu i platformy do ogrywania gier. Kwestią otwartą jest to, czy takich ludzi będzie wystarczająco wielu, aby tym razem MS zadowolił się swoim zyskiem (teraz to wszystko robią na trytytki, podnoszą cenę i nie kalkulują, czy im to zaszkodzi wizerunkowo, czy ktoś od nich odbije przez to - za 2 lata nowy start i jak ich sprzęty/usługi będą dobre, będą miały sens, będą konkurencyjne cenowo i jakościowo, to się sprzedadzą, bez względu na obecne ceny). Nie wiem, skąd u nich ta pewność, że ot tak rzucili to wszystko co dotychczas, przestali głaskać graczy, jakkolwiek przekonywać ich do siebie i zachowują się tak, jakby dyktowali warunki z pozycji siły... No przecież to MOŻE nie wypalić, a mają na głowie Activision, straty z tym związane, sporo zainwestowanych pieniędzy w usługi... Nawet jak im wyjdzie, to trochę czasu minie, zanim wyjdą na swoje, a jak nie wyjdzie? Klasyczna mania wielkości MS, autentyczna pewność, że to wypali na podstawie jakichś danych, czy zwyczajna obojętność i najwyżej tym razem naprawdę się wycofają? Po Xbox One podobno chcieli, więc... Cieżko wyrokować z pozycji obserwatora, jaki może być efekt końcowy czegoś, co dopiero nadejdzie. Tak naprawdę, według zapowiedzi, MS nie wprowadzi nic, co już by nie funkcjonowało w jakimś stopniu... Po prostu wszystko będzie bigger, better, ale czy to wystarczy, żeby nagle ludzie się na to rzucili?

Niby dostępność konsol ograniczona, ale teraz jak odpalasz aplikację na PC to: i cyk już się zgadza

https://www.theverge.com/report/791213/xbox-cloud-gaming-free-ad-supported-version

Gdyby ta usługa była regularnie opłacana pełną kwotą przez większą ilość graczy, to mogłoby być jeszcze gorzej, więc tak źle i tak niedobrze.

MS jasno sygnalizuje, że ma w dupie własnych wieloletnich fanów, bo teraz to już i tak liczą się dla nich gracze ogółem, których na Plejce i pecetach jest dużo więcej, nie ma takiego faworyzowania xboksiarzy. Wspaniałe podziękowania za lata wsparcia.

może i nie dali nic w zamian, ale za to podnieśli cenę

Modibox.plPAD SONY DUALSENSE V2 PS5 ANALOGI TMR CZARNYdołożyć 200 zł do tych 300, które Sony sobie woła za bubel i spokój, bo kupisz nowy oryginalny/niemodyfikowany, to i tak padnie (zwłaszcza jeśli grasz w sportowe/sieciowe) a jak obecny jest poza tym mankamentem w dobrym stanie to: Modibox.plWymiana analogów w Padzie DualSense na Najnowsze TMR Modi...Twój kontroler wykonuje samodzielnie ruchy? Samowolnie porusza się kamera? Jest to oznaka uszkodzonego analoga w padzie. Cena dotyczy wymiany 2 analogów! USŁUGA POLEGA NA WLUTOWANIU NOWYCH ANALOGÓW Tnajlepszy sposób dla nowych użytkowników ps - kupić konsolę, oryginalnego pada natychmiast pogonić, trochę dorzucić i nie liczyć na szczęście

cooooo xDD serio taki był powód, czy AI niespełna rozumu? ja tam bym chętnie ograł kampanię w remasterku bf2 na konsoli - może nie była wybitna, ale całkiem przyjemna, lepsza niż w reszcie bf-ów

Ostatecznie pobranie i wgranie najnowszej wersji systemu z pendrajwa. https://pc.ps5.update.playstation.net/update/ps5/official/tJMRE80IbXnE9YuG0jzTXgKEjIMoabr6/image/2025_0922/sys_2d3a2b5020a2a2d07c3390830f4a76492254efffab411edae3367a9a70679a9c/PS5UPDATE.PUP

Równie dobrze już od startu generacji mogli mieć wyznaczoną długoterminowo transformację, tylko prawdę ujawniali stopniowo i na pewno nie planowali takiej agresywnej końcówki generacji, z takim koszmarnym PR-em, ale wyszło jak wyszło, teraz byle doczłapać do końcówki generacji i nowego startu. Sama zmiana strategii, wyzbycie się całkowicie eksów w przyszłości, to już od premiery Xbox Series mogły być w dalszych planach rozwoju Xboksa. No bo to, że Spencer mówiąc o "tylko 4 grach na PlayStation", "zachowaniu częściowej ekskluzywności dla Xboksa", już wtedy doskonale wiedział jak to się skończy, chyba nikt nie wątpi.