krzysiek923

To dlaczego piszesz o "braku sensu gier ekskluzywnych w obecnych czasach" jakby to była jakaś uniwersalna prawda, kiedy de facto brak eksów i profitów z nich dotyczy tylko MS? Nie Nintendo, czy Sony, które zna znaczenie eksów, ale zaniedbuje je z innych powodów (bo mogą, do czasu, bo znowu poczuli się za pewnie). Nie, równie dobrze może to oznaczać, że w kwestii zakupu sprzętu pod gry ekskluzywne znaczenie może nieć ilość tychże wyjątków/eksów. Czytaj opłacalność zakupu dodatkowego sprzętu, niekoniecznie bezgraniczne przywiązanie do obecnego.

To, że eksy nie odgrywają aż takiej (nie żadnej absolutnie) roli jak w latach wstecz, nie znaczy, że nie mają one racji bytu. Rezygnacja z eksów to wynik nieudolności zarządzających Xboksem względem prowadzenia własnej konsoli jako platformy sprzętowej, w odniesieniu do konkurencji. Pierwotnie tak to nie działało - miałeś Xboksa z eksami, później do słabo radzącej sobie konsoli podpięto kroplówkę w postaci PC. Nikt nie zrobił tego z dobrego serca, tak jak wsteczna na XOne nie powstała z dobrego serca. Po prostu była wtedy potrzebna, raz, że dodatkowe gry dla konsoli a dwa, że nostalgia to mocne gówno. Eksy nie sprzedają konsol, nie wpływają na zakup sprzętu? Skąd taka liczba tych sprzedanych eksów na PlayStation w relacji do sprzedanych "kopii" PC? Przecież teraz gracze PC nie muszą kupować dedykowanego sprzętu, co rzekomo jest główną przyczyną problemu z eksami? Bo w większości poważnie zainteresowani tymi grami (GRAMI, nie eksami) ludzie wiedzą, gdzie tych eksów szukać. Jeśli interesują ich te gry, to są na PS, teraz przynajmniej uprzednio. Nie bez znaczenia jest też liczba tych eksów - bardziej opłaca się kupić konsolę dla przykładowo 3 rocznie niż dla jednego, więc znowu niekoniecznie eks sam w sobie jest złym narzędziem, ale jego wykorzystanie. Wcale nie widać i nie słychać, że ludzie nie są zadowoleni z planu wydawniczego sony, że rozważają sprzedaż konsoli i przesiadkę na PC... Kiedy Sony oferuje jedynie remastery, a i remasterować już nie ma czego. Przecież na PC można jeszcze podzielić nabywców gier PS na kilka grup: interesowały ich, ale nie nie na tyle, aby kupować dedykowany sprzęt. Gdzie ta liczba jest nieporównywalnie mniejsza względem sprzedaży tych samych gier na konsoli, bo najczęściej kto chciał GRĘ, kupował konsolę i tam grał. Stąd w ogóle eksy Sony na PC i dlatego nie ma ich day one. Eksy, których nie ma day one na PC nie zrobią liczby sprzedaży z konsoli. ci, którzy grali na konsoli, a teraz chcą mieć na Steam/pograć w lepszą grafikę i płynność - no jest taka grupa ludzi ci, którzy tak czy inaczej nie są zainteresowani tymi grami - też niemała liczba, ale nie mówiąca nic o wartości eksa jako narzędzia pozyskiwania klienta. Po prostu mogą nie być fanami tych mimo wszystko robionych w podobny sposób gier Sony, nie są w ich typie. Skąd sukces Nintendo?

“People who buy a hardware system these days, they’re doing it because of the ecosystem, because of their friends list. Że ktoś jeszcze bierze na poważnie te ich pseudo-analizy rynku przygotowywane pod obraną strategię biznesową xd To ciekawie się składa, bo i w czasach X360/PS3 było tak jak w powyżej. To samo co wyżej + eksy i pad :) Przecież historia ich kłamstw to żywe dowody na to, że tutaj nie chodzi o przedstawianie faktów, trendów, nawet jeśli częściowo jest to prawda. Oni działają na zasadzie usprawiedliwiania obecnych działań i tylko po to te wywody. Najpierw wymyślają nowe sposoby na na biznes, a później dobudowują do tego lore. Już w trakcie pamiętnego wywiadu o 4 eksach na PlayStation, zapewnieniu o pozostawieniu części eksów Xboksowi, oni doskonale wiedzieli, jak jest punkt docelowy i że żaden ex się nie ostanie. Od dawna gotowali żabę, krok po kroku kroili tego Xboksa na kawałki, aż sama konsola przestała być Xboksem.

Spoiler I znowu makaroniarz przestrzelił xD Słabnie ten "znak jakości" coraz bardziej. Hancko podpisał kontrakt z Atletico. Atletico aktywne mocno w tym oknie, przebudowa składu konkretna. Często mówi się o końcu Simeone w Atleti, o wypaleniu, ale jak widać zarząd wciąż mocno wierzy i nie boi się wydawać dużych pieniędzy, "parę" tych transferów Simeone nie wyszło. Pomimo tego, że często byli to na papierze zawodnicy skrojeni pod Atletico. No i w dodatku ostatecznie znowu nic nie wygrali, bo w jakimś momencie siadło.

"tak, czekam na nią" po tym wszystkim co napisałeś o serii oraz "tym razem nie daję się nabrać" - pick one, bo hipokryzja. I tak kupisz pełną wersję BF6, niezależnie, czy spodoba ci się beta. Być może zawiedziesz się po raz kolejny. Ale później zapowiedzą Battlefield 7 i... też kupisz.

Uwielbiam takie teorie spiskowe, których źródłem są jakieś filmy na youtube gości, którym nie idzie i szukają problemów w samej grze. Może "chłopy z rosji" po prostu czitują, a nie, że Valve umieszcza w grze takie gówno?

CoD3 za pierwszym razem do ogrania spoko, bo "ciekawe co będzie", ale koniec końców "meh". Nie chciałbym tego przechodzić drugi raz. Za to WaW to sztos, grałem jak poyebany kiedyś (nawet wolałem od CoD4 ze względu na umiejscowienie w czasie i ten klimat - kwestia preferencji), kampania ukończona kilka razy, katowałem dla platyny i 1000 na Veteranie (łącznie chyba 3 razy ukończyłem na Veteranie z kompletem xd) grube godziny spędzone w multi, a z perspektywy czasu doceniam jeszcze bardziej i chyba wielu tak ma. W okolicach premiery nie była tak doceniana przez wszystkich, określano ją jako kalkę CoD4 w innych czasach i teksturach, może oczekiwano więcej po kontynuacji. btw. Obecnie nie mam Xboksa i mogę pożyczyć konto z paroma starszymi CoD-ami (+ jeszcze jakimiś gram na pewno) jakiemuś bardziej zaufanemu forumowiczowi.

Several clubs are in favor of holding the Club World Cup every two years to increase their revenue. FIFA sees this as an impossibility, reports ESPN.

Pamiętam jak dziś komentarz użytkownika @ping który stwierdził, że Dino Crisis nie wróci, bo dinozaury nie są tak popularne jak zombie i gra by się nie sprzedała. :) Czekamy.

Tylko wersja Ultimate/Reloaded to nie jest ten sam styl graficzny/kolorystyczny co oryginał, wielu ludziom się to nie podobało (a innym tak, co kto lubi).

Możliwe, że w tym okienku będzie jeszcze jeden "mocny" transfer z Bundesligi. Chelsea od jakiegoś czasu interesowała się Xavim Simonsem, a jak informuje Florian Plettenberg, teraz klub przeszedł do konkretnych działań. Prowadzą już rozmowy z otoczeniem piłkarza, żeby przedyskutować kwestię porozumienia z samym zawodnikiem. edit: zawodnik chętny, będą rozmowy między klubami Osobiście - gdybym miał wybierać - wolałbym ogranego w lidze Morgana Rogersa (dobrego kolegę Cole'a Palmera, od którego Palmer jak sam przyznał "pożyczył" ikoniczny już sposób celebracji gola) z Aston Villi, ale to mogłoby być nawet trudniejsze do zrealizowania. Tak czy inaczej, nim też Chelsea było/jest zainteresowana. Obu nie sprowadzą. Chelsea jest też w kontakcie z Ajaksem w sprawie 19-letniego Jorrela Hato, który jest nominalnie lewym obrońcą, a w Chelsea nie ma naturalnego zmiennika dla Cucurelli. Może też występować jako środkowy obrońca, co na pewno nie jest bez znaczenia. Jest też od dawna (i wciąż) zainteresowanie Chelsea wypychanym z United (żeby to jeszcze był silny klub, w którym po prostu nie ma miejsca) Alejandro Garnacho. Ciężko cokolwiek o tym napisać, mam nadzieję, że się nie wydarzy.

I co, prawdopodobieństwo zawinięcia się Sony z rynku konsol jest teraz równe z tym, że MS skończy produkować konsole? Jakbym miał niesamowite parcie na grę, to może bym kupił, bo przecież znaleźli się i tacy. Ale nie kupowałbym tam nic poza tą jedną grą. Na konsoli kupowałbym wszystkie gry. Widzisz różnicę? Ciężko stwierdzić, ile dały Epic eksy na podstawie Metro, Control i Alan Wake.

Zainstalować, czy płacić pełną cenę za grę na platformie, której przyszłość też stoi pod znakiem zapytania? Zarabiają już coś na tym sklepie, czy wciąż studnia bez dnia? Bo według prognoz Epica, już dawno powinni, a nie chwalą się, cisza. To jest PC, ludzie pobiorą z torrentów, jak ktoś im robi pod górkę, a kupią kiedy (o ile w ogóle) wyjdzie na Steam (Metro Exodus). Ja też wolę wydawać pieniądze na Steam, nie z fanboystwa, czy przyzwyczajenia. No faktycznie, ludzie odbierają darmowe gry, których często nawet nie odpalają, ale hurra, mamy aktywne konta. Albo odpalają i grają, ale to nie znaczy, że z tego tytułu będą kupować. Straty jak były, tak są i pewnie będą.

Ekhem... Czytam takiego posta, patrzę i widzę, że polubił go ASX i tak sobie myślę... ASX, zwolennik tezy, że eksy nie mają znaczenia... hej, może jednak eksy miały znaczenie i trochę bardziej odróżniały Xboksa, pozwalały na bycie trochę "inną" konsolą? Spencer mówił, że nawet jakby Starfield był 10/10, to ludzie nie polecą do sklepów po Xboksy. Po czym wydali Starfielda w znanej nam już formie.

Kibice Liverpoolu? Może to być związane z tym, że mają już w składzie jednego takiego "obiecującego" Ekitike - Darwina Nuneza. Historia nie musi skończyć się tak samo, ale ja tam ich rozumiem. Jednak Isak sprawdzony w Premier League wydawał się pewniejszą opcją. Z drugiej strony też nie dziwię się, że kibice United nie narzekają na transfer Mebumo, niezależnie od kwoty.

Ty czegoś nie rozumiesz. Xbox nie był popularniejszą konsolą od PlayStation, kiedy był dużo atrakcyjniejszy. Posiadaczy tej konsoli było mniej, przez co MS zaczął kombinować w innym kierunku, nie mogąc się zadowolić tym, co ma i nie starając się o poprawę sytuacji konsoli (a oczywiście mogli zrobić dużo więcej dla poprawy sytuacji konsoli). Ale konsola była i o jej przyszłość nikt się nie martwił. Jak myślisz, jaka będzie popularność Xboksa jako konsoli MS w przyszłości? Kiedy Xbox to już nie konsola? Nisza dla zapaleńców. Aż w końcu w ogóle przestanie opłacać się produkcja i MS uzna, że wystarczy zwykły i brandowany pecet. A niektórym użytkownikom konsoli wystarczyła pewność, że przyszłość tej konsoli jest niezagrożona i że nadal będzie ona tym, czym była.

A o czym my piszemy? Wrogiem Xboksa, czyli czego? Nie można było zostawić chociaż tej konsoli tym, czym była, jednocześnie robiąc całą resztę, całą tę ekspansję i promując GP? No nawet tego nie zostawili. Trzeba mieć potężne klapki na oczach żeby nie widzieć, jak konsola została zdegradowana do roli pierwszej lepszej przystawki. Zbędnego brandowanego gadżetu. Nawet ostatnią garstkę ludzi, którzy godzili się z odbieraniem kolejno, jeden po drugim, atutów konsoli (których nie bolały chociażby eksy wydawane ostatecznie po jakimś czasie na inne platformy) zrazili do siebie, informując ich, żę... Xbox to nie marka konsoli.

Zdecyduj się.

Oczywiście, cała obecna strategia w kwestii teraźniejszości i przyszłości Xboksa to jest stawianie na jedną kartę życia tej marki i biznesu. Albo będzie dobrze, albo nic nie będzie. No chyba, że kogoś zadowalałoby to, że MS w przypadku wycofania się z obecnego biznesu będzie wydawał CoD-a jak EA serią FIFA/FC. Ale wtedy to jest już inny temat.

Akurat przypadek MS jest taki, że są uzależnieni od chujowych decyzji i niestabilności, firma z dwubiegunówką. Proszę, nie przytaczajmy tych wszystkich wpadek i fuck-logiki MS, za dużo tego. Czy MS ma problemy? Ma, dziękuję.

Jednocześnie dobrze sobie radzą, jak zauważył ASX, bo nie stawiają wszystkiego na jedną kartę, zapominając o teraźniejszości i zaniedbując inne podejścia do gier. Więcej teraźniejszości, mniej wizji i przewidywań przyszłości by się przydało, jakiegoś umiaru.

Nintendo nie pcha się w to całe gówno, nie pcha się w problemy i ich nie ma? Kurde, jak oni to robią!

Oficjalnie, tytuł gry brzmi: Battlefield 6... Co jest trochę zabawne, bo po pominięto BF1 oraz BFV, a już BF2024 uznano za "pełnoprawną" część serii xd

Elanga, Gibbs-White, teraz Danilo (24 lata) do Botafogo... Szybko poszło. Być może zabrakło tych dwóch dodatkowych punktów w tabeli.

Swoją drogą, zaskoczyło mnie to, że on jest kolega z reprezentacji Onany xd No po prostu nie myślałem o tym, ale w życiu bym nie trafił z reprezentacją.