krzysiek923

A co w tych grach tyle kosztuje, graficzka otaczająca jakąś nieodkrywczą wydmuszkę, połacie terenu na modłę ubigierki?

Jak się patrzy na te Kinekty (gdzie 360-ce to było potrzebne jak rybie nogi... a teraz małpują przenośną konsolkę bo na topie), TVTVTV, abonamenty, ruch miłości w PR (no more console wars), to ma się wrażenie, że oni po prostu przekombinowują za każdym razem, po omacku szukają żyły złota, bo komuś coś się wydaje, a jak już są na dobrym torze, czyli kupili studia, które mogą robić gry, to w jakimś momencie znów wysiądą z pociągu i zaczną prowadzić wizję o 180 stopni inną. ich największym wrogiem są oni sami, wizjonerzy je6ani

ale kto mówi o rozwoju? bardziej chodzi o własny kawałek torta proporcjonalnie do swoich możliwości. nie trzeba być numerem jeden żeby zarabiać. jaka stagnacja? zobaczy ile plejek się sprzedaje. MS mógłby wciąż wydawać klasycznie z grami ekskluzywnymi, ale nie chcą, bo to moloch i muszą celować wyżej, bo "abonamenty to przyszłość" i dawny model to jazda na pół gwizdka = strata kasy

No ja też bym chętnie powitał nowego (lub nowego-starego) gracza z "dużą" konsolą, ale pod warunkiem, że nie zniknęłaby z rynku po pierwszych trudnościach i trudności byłyby wzięne pod uwagę i przemyślanie przed wejściem na rynek, a nie wszystko na hurra. Może dlatego też nikt tego nie robi.

Jeśli w MS nie pracują idioci, a prawdziwy jest tylko ułamek plotek, to już dawno zostałoby to publicznie wyprostowane. Nikt by sobie nie pozwalał na takie widowiskowe niszczenie PR-u. Albo teraz piszą pięknego fikoła, żeby potwierdzić to co "najgorsze" w ładnych słowach, albo zrobiło im się gorąco i weryfikują plany, bo może nie spodziewali się takiego rage'u.

dla fanów TR 2013 był (siła marki czy konkretnej gry to kwestia konkretnego tytułu, nie ekskluzywności czasowej jako takiej), a dla reszty, co innego kupować konsolę dla jednej jedynej gry, która po roku wyjdzie na konsolę, którą się posiada, a co innego regularnie takie gry ogrywać wcześniej, a trochę tego nakupowali

jeszcze nic nie wiemy tak naprawdę. Gdyby MS wciąż swoje tytuły wrzucał do game passa day one ORAZ gdyby gry od MS lądowały u Sony z OPÓŹNIENIEM to wciąż ma to znaczenie dla fanów konkretnych gier. Taki Rise of Tomb Raider był na Xboksie eksem czasowym, ale wciąż jako ex był istotny.

Testy, to znaczy robicie badania statystyczne, czy cenzura przekłada się na zmniejszone użycie wulgaryzmów w postach?

Ale to Spencer płakał, że ludzie nie chcą budować biblioteki gier na Xboksach. No to fajnie zachęcił.

No nie wiem, jak chcesz na siłę podważać tezę, to i Sony jest tylko wydawcą gier z własnym sprzętem do ich ogrywania. Nawet j3bać tę fanbojkę, którą boli Halo na PS5, kiedy obecnie jest na innym sprzęcie w postaci PC i nikt nie płakał, no ale SONY TO JUŻ PRZESADA!!! Bardziej chodzi o stabilność, o gwarancję dalszego istnienia tej konsoli, o bezpieczeństwo zakupionych cyfrowo gier. Bo na razie będą produkować konsole, ale jeśli nie będzie to już celem nadrzędnym, to i zrezygnować mogą jak z telefonów na Windowsie w pewnym momecie. I nawet jeśli to zdementują, to w świetle ciągłej dezinformacji kogoś to uspokoi?

Wiem, ale Uncharted 4 na PC jest średnio popularne, bo tak bez sensu wydali czwórkę bez trylogii, a nie każdy zna historię z poprzedników.

No MS stałby się de facto już tylko wydawcą gier, przy okazji produkującym sprzęt do grania. W dupie mają żale obecnej bazy użytkowników Xbox jako konsoli. Takie to są właśnie korporacyjne sentymenty.

Remake Uncharted 1 oznacza remake całej pierwotnej trylogii, a to oznacza premierę na PC, gdzie jest tylko 4 część, więc jak najbardziej jestem za. Tak samo kolekcja Gearsów na Sonce oznaczałaby port na PC przy okazji, jak najbardziej chciałbym.

a jeśli to taka głupia zagrywka, że MS oddaje gry na PS, Sony myśli sobie "kurde mamy u siebie wszystko co może zaoferować Xbox, poza tym gamepassem, może tak jednak zgodzić się na niego? wtedy ich konsola nie miałaby już żadnych zalet" no głupie i naiwne, ale może tak sobie to w tym MS widzą, w świetle tego burdelu już nic mnie nie zdziwi

Dla własnego dobra mogliby to już sprostować lub potwierdzić z nałożonym filtrem antydamage'owym, bo nawet jeśli to prawda, czekanie i pozwalanie żeby info niosło się w świat i rosło jak kula śnieżna, żeby kolejnym osobom robił się w głowie ferment... Kolejne dziwne rozgrywki PR-owe. Za dużo szumu wokół Xboksa, PS jest prostu pewniejsze i skupione wokół grania i ta cała niepewność zwyczajnie męczy. Niech oni dadzą tym graczom po prostu grać, bez kolejnych dram, no czy to takie trudne? To nie wygląda na kolejny krok wielkiego planu, tylko pomysł z ostatnich miesięcy. Właśnie to w(pipi)ia, że oni realizują swoje cele z korzyścią dla wszystkich innych, tylko z wiecznym bólem głowy dla własnych klientów.

no generalnie żeby równać do Sony i podbierać ich klientów, trzeba ich kopiować gierkowo, czyli wydawać te same gry we własnych skinach, ale jak widać same pieniądze nie potrafią tego zrobić, bo zrobić dobry gameplay to jedno, ale zrobić ją tak technicznie i filmowo dopieszczoną, co jak widać na graczy działa, no to już trzeba mieć takich specjalistów od kodowania jak ND czy inna Santa Monica. sam aspekt czysto techniczny wykonania robi różnice

https://polygamia.pl/ubisoft-usuwa-nieaktywne-konta-nawet-jesli-sa-pelne-gier,6922986670468064a No to lepiej pamiętaj, żeby co jakiś czas ściągnąć sobię tę apkę.

OK, nieważne w sumie, ulało mi się od czytania internetów ogółem (fb, peppery itd.), gdzie typy myślą, że jak mają mocniejszą sprzętowo konsolę to jest to CERTYFIKATEM tego, że są ZAPALONYMI graczami, a POWAŻNY gracz XSS gardzi. Tak że no offence.

a no okej, rozumiem, tylko tak wyskoczyłeś z innym tematem niż była w tamtej chwili dyskusja

a ktoś inny woli kształt i rozstaw analogów w padzie od Xboksa, no ale do czego zmierzamy? bo odchodzimy coraz dalej

są jeszcze multiplatformy, ale podobno to nie gry

bo twoja percepcja jest taka, że żeby gra była "pełna", tak jak "powinna" być, musi mieć suwaczki grafiki na max, no ogólnie w waszym przypadku grafika odgrywa jakąś krytycznie kluczową rolę w interakcji z grami, żeby się nimi cieszyć, a nie każdy tak ma. kurde, przecież na samym XSX i PS5 w wielu grach masz tryby graficzne i musisz coś wybrać kosztem czegoś.

ale ja cały czas gram na XSS, nie tylko w "3 tytuły, które chciałem ograć na xboksie", bo gra mi się na nim wystarczająco dobrze, z jakiegoś powodu mam się czuć tier 2 graczy z grupy "nieświadomych casuali", bo nie mam takiej grafiki jak ktoś na XSX?

no właśnie nie wiem skąd ta śmieszna regułka, z uporem maniaka powtarzana wszędzie. to znaczy ok, z grubsza zgadza, bo sporo takich osób sięga po XSS, ale to nie są wszystkie możliwe przypadki żeby pisać o tym tak jednoznacznie. nie jestem dzieckiem i raczej nie można mnie nazwać "nieświadomym", chyba, że to ma jakieś głębsze znaczenie. top grafika to naprawde nie jest konieczność, grałem w różne gry, w różnych settingach graficznych i o ile ładna graficzka potrafi zachwycić, to naprawdę nie musi być dealbreakerem. jak gra ma dobry core to grafika jest miłym dodatkiem, jak jest słaba to piękna grafika tego nie zakryje. no i jeśli ktoś uważa że series s nie ma prawa istnieć, to na tej samej zasadzie series x nie ma prawa istnieć bo są mocniejsze pecety, kwestia percepcji. dla mnie te różnice nie są na tyle rażące, żebym mógł powiedzieć, że gram w dwie różne gry i mam skrajne odczucia po ukończeniu na jednej i drugiej platformie.

Ja mam tylko nadzieję, że MS nie ugnie się i w przyszłej generacji też wyda odpowiednik XSS obok głównej konsoli, bo nie interesuje mnie pogoń za graficzką i XSS mnie w tym utwierdził w 100%.