
Treść opublikowana przez Homelander
- Kingdom Come: Deliverance
- Kingdom Come: Deliverance
- Kingdom Come: Deliverance
-
Kingdom Come: Deliverance
Skończyłem prolog no i jest dobrze! Zacznę od tego, że na Steamdecku w detalach bardzo wysokich gra chodzi w płynnych 40 klatkach i wygląda świetnie. Czy to postaci, czy teren, czy roślinność - wszystko jest bardzo naturalne. Animacje już średnio, no ale to nie gra od Rockstar. W każdym razie jest na tyle dobrze, że podtrzymać iluzję. Gameplayowo no to będzie raczej upierdliwe drewienko, ale na pewno do przyzwyczajenia. Trochę się czułem jakbym grał w Eye of the Beholder Zawiązanie fabuły bardzo ciekawe i jestem zainteresowany co będzie dalej. Niesamowitą sprawą jest kodeks i mnogość informacji w nim zawartych. Największym minusem jest chyba brak polskiego dubbingu. No nie siedzi mi ten angielski w rpgach tego typu. Trudno, co zrobić.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Jak chcesz konsolę do kieszeni to masz dziesiątki Anberniców
-
Właśnie zacząłem...
W temacie odpowiednim opisałem
-
Właśnie zacząłem...
-
własnie ukonczyłem...
Ja zacząłem ogrywać jedynkę, włączyłem trójkę żeby zobaczyć jak wygląda i już do jedynki nie wróciłem. Dwójkę już zupełnie odpuściłem. W każdym razie jak chcesz relaksującej platformówki to w Spyro jest pełen chill
-
MSI Claw / najgorsza z najgorszych /
Bo można
-
MSI Claw / najgorsza z najgorszych /
Konfigurowanie Steamdecka zajęło mi kilka godzin. Od tego czasu, czyli prawie roku, nie dotykam żadnych ustawień konsoli, nie wchodzę do desktopu, po prostu odpalam gierki i gram. Nic więcej. Przy kupnie nowej gry jedynie szukam ustawień graficznych i wklepuję w grę. Zajmuje to 3 min. Więc nie wiem o co Ci chodzi.
-
własnie ukonczyłem...
Crash Bandicoot 3 Warped! (Steamdeck) W ramach trylogii remaków. Przyznam, że mam problem z tą grą. Z jednej strony doceniam jej grywalność, mechaniki, design. Doceniam jej kultowy status. Z drugiej gra jest bardzo prosta gameplayowo, powtarzalna, a po 2h w zasadzie widziałeś już wszystko. Niemniej grało mi się przyjemnie. Tyle, że podejścia do takich platformówek jak Mario64, Banjo-Kazooie, czy Rayman 2, chociaż Crash zestarzał się o wiele lepiej niż wyżej wymienione. Cieszę się, że skończyłem, gdybym miał oceniać to dałbym 7+/10
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Nah. Wyjdzie na scenę, powie: - 399 mic drop the end
- ASUS ROG Ally - Handheld PC
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Oby. Chętnie bym poczytał kwik na forumku
-
Donkey Kong Country Returns.
Za ustalenie ceny na poziomie 60$ ta gra nie powinna dostawać więcej niż 5/10
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Tak możesz powiedzieć jak wersja na bazową konsolę będzie zasysała. To, że ktoś potrafi wykorzystać mocne strony Pro nie oznacza, że położył laskę na zwykłe Playstation
-
Właśnie zacząłem...
Tutaj ogromną rolę gra nostalgia. Ja do Crasha mam zerową i oceniam gry takie jakie są, chociaż, jako żywy świadek tego co się działo w okresie jak te gry wychodziły mam świadomość czym te gry były w tamtym okresie. Crash jak wyszedł robił przeogromne wrażenie i nic w tym dziwnego. Posiadacze Playstation byli złaknieni takich gier i też nic w tym dziwnego. A, że Crash Bandicoot był do tego grą bardzo dobrą to absolutnie nie dziwi jej kultowy status. Ja grając w niego dziś w zasadzie pierwszy raz widzę, że gra jest bardzo bardzo prosta, poziomy króciutkie i niezróżnicowane. Podejścia do wydanego w tym samym czasie Mario64 nie ma Crash absolutnie żadnego, co wcale mu nie umniejsza. Crash 3 robi wszystko lepiej niż Crash 1, więc i lepiej mi się w niego gra. Ale jak napisałem na początku, w przypadku takich gier nostalgia jest o wiele ważniejsza niż jakość samej gry
-
Konsolowa Tęcza
Concord wypływał wprost z jestestwa "Profesora", więc ta gra zwyczajnie nie mogła być inna. Mechaniki, oprawa i technikalia były ok, bo i programiści w jakimś zakresie byli kompetentni. Ale pracowali z góry narzuconymi założeniami, a te założenia były niemalże parodią DEI z zaimkami, reprezentacjami i innymy bzdurami. Gra była skazana na porażkę od momentu w którym zaczęła być projektowana. Mechaniki nie mają tu nic do rzeczy
-
Właśnie zacząłem...
Jest na wishlist, będzie w promocji to wezmę
-
Właśnie zacząłem...
Odpaliłem na chwilę Crasha trójeczkę, żeby zobaczyć jak gra się zmieniła i o rany, to jest różnica pokroju Tekken 1 - Tekken 3. Warped jest o wiele ładniejszy (mowa o design, bo technicznie to to samo w przypadku remake), poziomy są kilkukrotnie dłuższe, o wiele bardziej dynamiczne i o wiele ciekawsze. No nic, odpuszczam jedynkę, która przy trójce wygląda jak prototyp i wsiąkam w Warped!
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Aha. To dziwne, że nie wycofali w pizdu zwykłych PS5 skoro ich właściciele nie kupują gier i tak. Serio, czasem takie brednie w tym temacie są, że się włosy w nosie prostują
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Dopieszczamy na Pro? W sensie dopieszczamy wersję na konsolę, którą kupił jakiś niewielki procent graczy, a mamy w dupie te kilkadziesiąt milionów? Tak, na pewno tak będzie
-
Właśnie zacząłem...
No nie do końca, bo jednak było trochę platformówek 3D na Playstation, które były crapami. Crash jest kolorowy, responsywny, ma fajnego bohatera. Zwyczajnie dobra gra. A co do mojego N64 to miałem kupić Playstation za odłożoną kasę, ale zobaczyłem w Secret Service recenzję Super Mario 64 i po prostu wiedziałem, że to jest to! Do tego doszedł Turok i skończyłem na długi długi długi czas z tymi dwiema grami. Na szczęście koledzy z podwórka mieli przerobione Playstation, więc wymieniałem się z nimi konsolami i na Playstation grałem dosyć sporo. W każdym razie chyba jestem jedną z nielicznych osób, które gry takie jak Mario64, Banjo czy Ocarina doświadczały w okolicach jak te gry wychodziły
-
Właśnie zacząłem...
Crash Bandicoot (Steamdeck) Oczywiście remake. Do Crasha nie ma sentymentu, przeciwnie. Jako posiadacz N64 na Crasha patrzyłem z nieskrywaną pogardą. No, ale czas nadrobić. Skończona pierwsza wyspa i jest bardzo spoko. Bardzo fajny klimat, przyjemnie się skacze, dobry tytuł. Rozumiem dlaczego dla posiadaczy Playstation był to taki hicior. Nie zamierzam maksować, ale skończę z przyjemnością
-
Steam friend codes
Nie zawsze nick na Steamie jest taki sam jak na forumku. Jak ktoś chce to może swój kod wpisać w temat, a jak nie to nie